MarioJ

  dlaczego wzięłaś ta buty za duże? nic Ci nie proponował aby te szpary wypełnić? nie było czasu? czy za drogie dalsze zabawy?

  Główny i jedyny wniosek jest taki: za dużo ludzi nieumiejących jeździć po czerwonych trasach. Powinna nastąpić naturalna selekcja i Ci ludzie może przestaną jeździć na trudne czerwone trasy. Jeśli chcesz mieć sztruks cały dzień, to tylko Alpy, tylko Alpy. I wtedy ja sobie pojadę na CG i będę jeździł po cudownych odsypach 

to widać od razu kto zepsuł trasę B przed 10-tą, sportowcy !!! 

  Też mnie to intryguje, jest to zauważalne. Zastanawiam się co robią w niedzielę, mają jakieś swoje tradycje ?

  Ciekawe MARIO, że w innym wątku o Janskich nie przeszkadzało Ci wypychać osobę o umiejętnościach 5 do ośrodka który ma tylko długie czerwone trasy i krótkie ośle łączki. A tutaj narzekasz na narciarzy którzy nie dostosowali swoich umiejętności do trudności trasy oraz nie umieją się zachować na stoku.

http://www.szkola.cz...ngi-na-tyczkach

Dolny śląsk. Jeszcze instruktor z Czarnej góry robi treningi, poszukaj gdzieś na ich stronie.

  Dla mnie mało. Generalnie masz racje, komórki nie powinny być szersze   

  To ciekawe spostrzeżenie, rozumiem że z praktyki. Czarna Góra ma wyłącznie czerwone trasy + krótkie ośle łączki Ale od razu tak w całości na anty? Mi sie wydaje że warto tam jednak jeździć: na jazdy wieczorne, w środku tygodnia. Dlaczego nie ? 

W sumie to zabiłeś mi klina. Może jakiś specjalista językowy się wypowie.

Zobacz Nartomaniak na Facebooku

  W sklepach wogóle nie powinno być nart węższych niż 70mm. Komórki są tak wąskie jak biegówki, to powinno być zakazane 

  tak na serio, komórki Salomona nie podeszły na moją wagę, nie ten flex, ten Twój wierszyk Jurek, to już znam na pamięć 

oooo, pomyliłem się, miało być do sprzedania po okazyjnej cenie    p.s. więcej na privie

Śnieżnik 2017-01-07   Wejście od Kletna, szlak żółty do schroniska i dalej na szczyt Śnieżnika (1426m). Kilka fotek.   Na parkingu -20C.   Parking dla turystów płatny 15zł, dla biegaczy-narciarzy - free. Skiturowca udało się podciągnąć na ten drugi.   Z parkingu rusza trasa biegówkowa. Przy okazji info, wszystkie trasy biegowe (70km) zostały przygotowane w noc sobotnią przez ratraki. Można wbiec na nartach nawet do schroniska pod Śnieżnikiem !   Ruszam żółtym szlakiem. Najpierw jest to szeroka droga przykryta ubitym śniegiem lekko pod górę. I ta droga prowadzi mnie aż do Jaskini Niedźwiedziej. Gdzieś koło jaskini już widzę ile napadało tego śniegu.   Koło jaskini zaczyna się normalny szlak górski, przetarta jest tylko wąska ścieżka w śniegu. Dwie narty akurat w tym śladzie się mieszczą, więc wchodzi się bardzo przyjemnie. Zza drzew wygląda słońce, czuję że temperatura powoli rośnie.   Dochodzę do schroniska.   Podejście na Śnieżnik w pełnym słońcu. Szlak prowadzi poza lasem. Widoczność niesamowita, rzadkość na Śnieżniku.     Patrząc na Czarną Górę wyobrażam sobie te kolejki 30 min do luxtorpedy      Czas na zjazd   W imieniu Stronia Śląskiego zapraszam tutaj również na biegówki. A piesi i skiturowcy nie niszczcie proszę śladów do biegania!       

Każda komórka wymaga świadomej techniki. Jak dla mnie są to narty zbyt męczące. Można pojeździć 2h dziennie.   Mario   P.S. Mam do oddania komórki Salomon 

Widzę niezmiernie pozytywną rzecz w tym wszystkim. Mimo że bardzo zimno to ludzie jeżdżą na świeżym powietrzu.

Frida92, decyzję podejmiesz sama, ja piszę w kontekście Twojego pytania oraz tego co widzę na stokach. Uważam że jak ktoś zaczyna dopiero jeździć na czerwonych trasach, to powinien jechać tam gdzie są trasy niebieskie i czerwone.

  Jeśli masz obawy, to lepiej tam nie jedź. Tam nie ma łatwych tras do dołu, wszystkie są konkretnie czerwone. Po 2-4h robi się jeszcze trudniej. Pamiętacie że obowiązuje wybór trasy dostosowany do własnych umiejętności ?

  Jeździłem z córką, więc mam pojęcie. Mimo że nie znam SON na pamięć, to znalazłem miły kibelek, i pamiętałem jak do niego dotrzeć. I chętnie zapłaciłem za skorzystanie z niego, nie mam nic przeciwko płatnym i czystym WC    Ja właśnie dlatego byłem w Szczyrku, że jest tam mało ludzi, super trasy i niewygórowane ceny. Jedyne na co mógłbym narzekać to stan torów pod orczykami, ale nie robię z tego sensacji, poradziliśmy sobie z tym i nikt z nas nie spadł z orczyka powyżej dolnej stacji. Jak pytam się teraz córki czy jedziemy na narty, to ona mnie się pyta "Czy do Szczyrku?"   No ale ona nie jest wychowana na gładkich alpejskich trasach, tylko na polsko-czeskich odsypach i muldach.   Jak jesteś miłośnikiem ośrodków które "spełniają swoje obietnice", to może lepiej się udać do BSA 

Wg mnie bubol trochę przesadzasz. Niech się Słowacy skupią na budowaniu nowego ośrodka, a nie duperelach typu kibelek. Wc przecież gdzieś tam przecież da się znaleźć, choćby w Rudym kocie. Jeździłem koło 20 grudnia i było ok. Trasy dobrze przygotowane, śnieg produkują. Zatrzymywanie wyciągów jest zwykle z powodu przewracających się narciarzy na starcie, np. dzieci.

Wczoraj 28.12 byliśmy w Zieleńcu. Krótka relacja, warunki na trasach bardzo dobre, do tego słońce i mały mrozik. Dzień wcześniej trochę popadało nowego, podstawa twarda sztuczna, sypki śnieg, otoczenie białe. W zasadzie na wszystkich trasach warunki zbliżone, in minus tylko Nartorama (trasa z szerokim mostkiem), gdzie wciąż trochę kamieni się wala oraz słabo ubita trasa przy 4-ce Winterpola (trasa przez wąski mostek). Przejechaliśmy cały Zieleniec od lewa do prawa, z parkingu prosto na trasę, wszystkie wyciągi chodzą, łączniki przejezdne, trasy przygotowane. Bardzo nam się podobało, jak Zieleniec obecnie daje radę i sprawnie działa. Większe kolejki do najbardziej popularnych wyciągów: niebieska kanapa Nartoramy, pomarańczowa Winterpol, czwórka Mieszka. Kolejki tak do 10 min. Załączone miniatury

Wiesiu, ja to rozumiem. Ja jeżdżę do Zielenca z córką i nie mam zamiaru się tego wstydzić. Nawet więcej, lubię tam jeździć. Ale po co porównywać Stożek z Tyrolem? Po co te podjazdy Śpiocha? Nie wiem, Może się tylko czepiam :-)

Dowartościowales człowieka, teraz będzie mu się lepiej jeździlo na krześle w Stożku

Na innym forum piszą że można podjeżdżac, zresztą zawsze się dało. Tylko powinieneś tak jechać aby nie stanąć na podjeździe.