Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 672
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Spiochu

    MTB wątek krajobrazowy

    Przygotowania, jak do wyprawy na Kamczatkę. Podziwiam, ja po prostu ustalam jakąś pętle i jadę/idę. Jeszcze niedawno korzystałem tylko z mapy turystycznej w telefonie(nie dział w niej gps, musiałem sam się orientować, gdzie jestem). Teraz mam mapy.cz i pokazuje mi gdzie jestem, dla mnie to technologiczna rewolucja 😉 Innych funkcji nie używam.
  2. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    To zdanie udawadania, że pojęcie masz zerowe. Każdy, kto choć trochę ogarnia narty, wie, że czysto na krawędzi, blisko tyczki i na stromej trasie, oznacza jedno - bardzo szybko. Fotocela była. To dziecko objechało by Ciebie, Mitka i sporą część instruktorów. Z nami przegrywała niewiele tylko ze względu na swoją niską wagę, Do reszty bełkotu nawet nie będę się odnosił. Ja przekazuje rzetelne informacje, nawet jeśli nie są dla mnie korzyste. Dla Ciebie widać koloryzowanie to norma, skoro w to nie wierzysz. Próby obrażania mnie, nic Ci nie dadzą. Musiałbyś najpierw coś sobą reprezentować...
  3. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Zgadzam się z powyższym postem. W Polsce panuje kultura bylejakości a sport zajumuje ostatnie miejsce w hierarchii ważności. W szkoleniu narciarskim też jest to tak promowane. Jak pisali koledzy 2h i po karnet na główną trasę, bo liczy się tylko zysk ośrodka. Ja tego procesu nie akceptuję, więc nazywany jestem idealistą C) Musi jednak dobrze znać technikę zawodniczą. Od ścigantów będzie się róznił jedynie sprawnością, siłą, czasem reakcji itd. D) Każdy z nas szkolił od pdostaw, ale nie zawodników, tylko przypadkowe osoby.
  4. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Tu nie chodzi o brak szacunku, tylko przedstawienie sytuacji taka jak ona wygląda. Każdy tutaj ma swoje braki, ja tylko wskazałem jakie. U siebie również. To już kwestia sformułowania. Podobnie jak w szkole. są uczniowie zdolniejsi jak i mniej lotni. instruktor powienien nauczyć każdego, ale w tym drugim przypadku zajmie to więcej czasu i efekty będą słabsze. Tylko tyle. Oczywiście lepszy instruktor, lepiej poradzi sobie w obu przypadkach. Nie wykluczam, choć raczej nie w Czarnej Górze.
  5. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Bzdura. Szkole zgodnie z programem i bezpiecznie.
  6. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Moje są aktualne, poza tym doskonale wiesz, że nie zdałbyś współczesnych egzaminów, jedynie nie chcesz tego przyznać.
  7. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Mitku, nie pogrążaj się. Znowu wypiłeś i głupoty wypisujesz. 1. Mam wystarczajce kompetnecje, żeby stwierdzić, że Twoja jazda nie spełnia podstawowych wymagań na współczesnego instruktora. Jeśli w to wątpisz, zawsze możesz sprawdzić przyjeżdżając na CKI. 2. Gdybyś widział jak prowadzę szkolenie, wiedziałbyś, że wyjątkowo zwracam uwagę na bezpieczeństwo. 3. Współcześnie nawet z ewolucjami miałbyś problem, o jeździe sportowej nie wspominając. Widocznie najlepsi polscy instruktorzy, inaczej ocenili mój styl jazdy. Widoczność była doskonała.
  8. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Figurowa jak najbardziej, ale hokej również. Chodzi o ćwiczenia kordynacji. Im trudniejsze, tym lepiej.
  9. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Łyżwy bardzo pomagają w nartach. Tylko jak najwięcej kombinujcie jakiś tricków a nie tylko jazda w koło.
  10. Dziś ciekawa przejażdzka w m Masywie Radunii - 25km w czasie 5h i jeszcze ledwo żywy wróciłem 😉
  11. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    1. Znam podstawy, zdałem egzaminy, w praktyce skutecznie wykorzystywałem tą wiedzę, więc mogę. Tylko nauczanie początkowe mnie nie pasjonuje. Wolę zajmować się dalszymi etapami. 2. Przewróciła się i uderzyła o śnieg, na wyjeździe gdzie mnie w ogóle nie było. Finalnie nic jej się nie stało. Wbrem temu co Ci się wydaje, nie jeździła specjalnie ryzykownie, czy brawurowo. Nie znam narciarza, który się nigdy nie przewrócłł, poza oczywiscie nieomylnym Mitkiem. 3. Uczciwie otrzymałem 9.5pkt na 10 możliwych na egzaminie z GS, a także traciłem kilkanaście % do najlepszych polskich zawodników w czasie startów w AZS Wintercup i AMP. Czy to słabo czy dobrze, to zależy do kogo porównamy. Wśród tych absolutnych amatorów musisz umieścić wielu instruktorów i samego siebie. Niestety, nie zaczynałem jeździć w wieku 5 lat i nie posiadam mozliwości spędzania 200 dni na śniegu, więc profesjonalnym zawodnikiem nie zostanę, jednak regularny kontakt z najlepszymi pozwolił się sporo rozwinąć. 4. Na pewno jest wiele do poprawy i zawsze będzie. Co konkretnie, pytam nie na forum, tylko lepszych od siebie.
  12. Spiochu

    MTB wątek krajobrazowy

    Jeśli chodzi o Świeradów to byłem tam ostatnio na szkoleniu. Oficjalne single typu Zajęcznik są bardzo łatwe, ale są posypane dużą ilością luźnego żwirku. Jak dla mnie gorzej niz na glacensis, Np. w Stroniach Śląskich. Trasy nieoficjalne już łatwe nie są. Ja jechałem jakąś niebieską o nazwie "Domówka" Było stromo i sporo korzeni, a to podobno i tak jedna z najłatwiejszych.
  13. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Jak nazwiesz trasę oznaczoną w ośrodku jako czarną, która realnie jest nieco łatwiejsza?
  14. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Prawie* wszystko prawda, tylko do czego się odnosisz? Znam przypadki "beznadziejne". Pozstawiłem na nartach swoją mamę, kiedy dwóch instruktorów z Białki zrezygnowało z prób nauki. Pierwszy zjazd z Kotelnicy trwał 45 minut. Oczywiście nie mam duzego doświadczenia w nauce pługu i nie jestem w tym dobry. Niezbyt mnie to jednak interesuje. Moim zdaniem duza część ludzi, jest tak nie sprawna, że w ogóle nie powinni na nartach jeździć a jeśli bardzo chcą, to najpierw tę sprawność poprawić. Niech zaczną od pływania czy gimnastyki. A to, że Tobie pracodawca każe to rozumiem problem, dlatego nie zatrudnilem się w szkółce. *- kontakt z innymi specjalistami, czyli kursy i unifikacje, to zawsze wartość dodana. Nie tylko w zawodzie instruktora, ale w każdym innym. Najlepsi cały czas się szkola.
  15. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    1. Widać, że nie rozumiesz o czym piszesz. Wszystko jedno jakie miała narty. Jechała po GS rozstawionym na głównym stoku Harendy (taka prawie czarna trasa), czysto na krawędzi i blisko tyczki. Większość instruktorów tak nie pojedzie. Dziewczynka była wtedy najlepsza w Polsce w swoim roczniku i rok starszym. 2. Już niejednego klubowego młodzika objechałem, nie widzę w tym szczególnej satysfakcji. Gdyby sensownie trenowali, nie miałbym szans. 3. Pozerów nie brakuje, ale jeśli nie stwarza zagrożenia, to właściwie nikomu nie szkodzi. Bardziej obawiam się bolidów kamikadze, zapatrzonych w swoją aplikację lub kamerkę.
  16. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Widziałem kiedyś na Harendzie, dziewczynkę jeżdzącą na poziomie instruktorskim (co najmniej). Jechała czysto na krawędzi i blisko tyczki na trasie GS ustawionej dla dorosłych i na stromym stoku. Miała wtedy 6.5 roku. Widziałem również prawie, lub całkiem dorosłych "zawodników", którzy całe lata jeździli w klubie, a potem przegrywali z podstarzałymi amatorami. Nie brakuje również amatorów, którzy przez setki dni na śniegu, nie zrobili większych postepów. Sam staż na nartach jest bardzo ważny, ale to nie jedyne kryterium. Jeśli szkolenie jest źle prowadzone, tylko utrwala złe nawyki. Jeśli sprzęt utrudnia naukę, to istotnie wpływa ne jej rezultat. Nie chodzi tu o niuanse jak 2mm pod butem, jednak zachowanie podstaw typu dopasowane buty, czy solidne i ostre narty to konieczność dla efektywnego szkolenia.
  17. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Gigantki to jak sama nazwa wskazuje narty do ścigania w GS a nie do lansu. Promień 21m wystepował przez kilka lat w Pucharze Świata, zanim zaczęli go zabraniać. Co do nart Junior FIS to włąśnie najlepszy wybór dla lekkiej osoby. Upieranie się przy 190cm R30m to głupota. Ani nie pojadę na nich lepiej, ani szybciej. Większości kupuje taki sprzęt żeby się pokzać, a potem wali ześlizgiem przy bramce (albo w ogóle nie jeździ na tyczkach) Ci co na nim potrafią jeździć, nie mają wyboru, bo podlegają pod przepisy FIS.
  18. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Proponowałem konkretny model kilka stron wcześniej, nawet znalazłem w umiarkowanej cenie. I narty proponuje z uwzględnieniem niskiej wagi wickermana, o czym większość zapomina. Adam czy Mitek ważą bliżej 90kg, ja ważę 62kg, więc znacznie bliżej mi do autora tematu. Inżynierowie długo pracowali nad optymalizacją produkcji. Czyli żeby była jak najtańsza. Dlatego robi się deski z pianki i dodaje plastikowe bajery. Marketingowcy wciskają ten szmelc, co roku pisząc o "rewolucyjnych" technologiach. W dobrych nartach na przygotowany stok, nic istotnego się nie zmieniło od 20lat. Full camber, szerokość <70mm, solidny rdzeń drewniany i 1-2 blachy z alu (szumnie zwanego titanalem) to podstawa tak samo w 2002 jak i w 2022. Tak, mam też nowoczesne, szersze AM z rockerami - szrot taki że żal pisać. Ne trzymają na krawędzi, podskakują na nierównościach, a w kopnym śniegu też niespecjalnie coś ułatwiają.
  19. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Spoko, nie czytałem całego tematu.
  20. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Zauważ, że tutaj wypowiadam się o tym, w czym mam doświadczenie. Nie dyskutuje w temacie, jak nauczyć bombelka pługu w 3h. Sam byłem amatorem z ambicjami. Bez żadnych tradycji wśród rodziny i znajomych w kilka lat nauczyłem się dobrze jeździć. Potem zaczłem uczyć innych i szybko robili postępy. Kolega @wickerman właśnie wydaje się być ambitny. Nie jest jeszcze stary, nie jest gruby i drąży temat na forach a nie idzie do pierwszej lepszej wypożyczalni. Pisał, że chce jeździć dobrze, uczyć się na krawędzi a nie zwozić się bez wysiłku i podziwiać widoki. W takiej sytuacji, podaję mu dokładną receptę co zrobić i to jest droga sprawdzona. Niekoniecznie jednak łatwa. Dlatego polecam slalomki, a nie lajtowe klepki. Może trochę powalczy na początku, może się bardziej zmęczy w gorszych warunkach, ale to utoruje mu drogę do dobrego narciarstwa. Co do kolegów instruktrów, to w zasadzie mają podobne poglądy. Każdy poleca twardsze, sportowe narty. Różnimy się jedynie w kwestii długości i promienia. Jeśli chodzi o doświadczenie to wśród naszej trójki nie ma osoby, którą nazwałbym instruktorem zawodowym: - Ja szkolę tylko amatorsko, więc "przerobiłem" niewielką ilość kursantów. - Mitek ma doświadczenia szkoleniowe głównie z przed 20 lat i osiągnął umiarkowany(jak na instruktora) poziom jazdy. - Adam ogranicza się do lokalnej górki, gdzie szkoli głównie bardzo początkujących, z niewiadomych przyczyn nie jeździ na szkolenia i unifikacje, ma też ograniczone doświadczenie w jeździe sportowej czy poza trasą. Czołowi polscy instruktorzy, są lepsi od nas w każdej dziedzinie i cały czas się doszkalają, żeby mieć jeszcze wyzszy poziom. To moim zdaniem są zwodowcy.
  21. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Niepotrzebnie zawracałeś nam głowę. Nie rozumiesz o czym piszesz, wszystko przekręcasz pod swoją teorię a na podstawie marketingowych poradników wybrałeś najgorsze narty jakie mogłeś. Tak, kup sobie szerokie AM z rockerem, nie korzystaj z instruktorów i jeszcze zainstaluj aplikacje do mierzenia prędkości. Będziesz jak większość bolidów na stoku, którzy lecą w dół, bez żadnej kontroli nad tym co robią.
  22. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Idealny przypadek to nie był. Idealne też znam. Gość co jeździł wyczynowo na rolkach, po 2-3 sezonach na nartach osiągnał poziom nierealny dla nas obu kiedykolwiek. Nauczył się sam, BEZ instruktorów. Tyle, że we freestyle. Każdy kto jest sprawny, niezbyt bojażliwy i zmotywowany może się uczyć na slalomkach i szybko robić postepy. Co do śmigu to spore uproszczenie. W większości przypadków się zgadza, ale są wyjątki. Śmig to pewna konwencja i właśnie takie pierdzielenie, że jedna technika jest lepsza od drugiej. Umięjętności obiektywnie weryfikuje fotokomórka na trudnej trasie. To o czym piszesz to własnie dostosowanie się do poziomu. Kwestia użytych słów. Do zera zwykle nie wracasz, ale często bardzo blisko początków, jeśli są ogromne braki. A Sarę uczyłem od NW. Pługi, czyli zerowy poziom olałem, nie okazały się konieczne, choć i one bywają przydatne. Tyle, że się dobrze NIE nauczysz a zostaniesz na przeciętnym poziomie, jak większość zwolenników długich nart. Przy zsuwaniu się, sprzęt nie ma dla nich znaczenia. Co do serwisu,profesjonalny zawodnik ostrzy narty co kilka przejazdów treningowych i zwykle zawsze u tej samej osoby, żeby nie było róznicy w ostrzeniu. Długie narty GS bardzo dobrze uczą poprawnej jazdy, ale czas na nie, jest dopiero wtedy, gdy świetnie opanujesz SL. By uczyć się jeździć na gigantkach potrzba też pół kilometra pustego stoku przed sobą. Jakby ktoś miał wątpliwości, na GS FIS jeżdżę podobnie często co na SL. (mam dwie pary: 176cm R21m i 182cm R25m)
  23. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    W Polskich warunkach są najlepsze. To nie Alaska, ani nawet Alpy. Chodzi też o odczuwane przeciążenia i "dowolność" w jeździe sportowej. Fotokomórka jest w pełni obiektywna. Nie ma pierdzielenia, że ładnie albo nie ładnie, ta technika lepsza czy tamta. Jak masz lepszy czas to znaczy, że robisz postępy. Wszystko jasne i proste. Od jazdy poza trasowej odstrasza mnie natomiast ryzyko. Kilka razy byłem o krok od śmierci i nie chcę tego powtarzać.
  24. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    @Adam ..DUCH Tu się mylisz. Zaczynałem na klasykach (choć nie 2m). Przez pierwsze lata interesowały mnie muldy, freeride i freestyle a krawędzi nie znałem. Wcześniej nauczyłem się jeździć w puchu niż carvingowo.
  25. Spiochu

    ZAKUP NART i BUTÓW

    ok.110 dni łącznie, średnio po 4h. A mojej własnej jazdy to nie wiem 600-700dni?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...