Spiochu
Members- 
				
Liczba zawartości
4 672 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnia wizyta
 - 
				
Wygrane w rankingu
42 
Zawartość dodana przez Spiochu
- 
	Ja bym zrobił symulację przepływu z 1997 x3. Ciekawe co by wyszło?Podejrzewam że wszystko by posżlo w p...u. A te ryzyka fajnie nazywają na mapach hydrologicznych. Raz na 100lat to jest napisane 1%. I ludzie myślą 1% szansa na zalanie to mało, buduję się a potem to jest właściwie 100% bo budynek stoi min. kilkadziesiąt lat a szacunki są za niskie.
 - 
	W Głucholazach już 167cm. Prawie pół metra powyżej stanu alarmowego. A strona z danymi coraz gorzej działa. jak więcej ludzi zacznie to sprawdzać to pewnie się wysypie.
 - 
	To zbiornik opróżnia się na spokojnie jak już wiadomo, że zapowiadają ryzyko powodzi? Czy zwleka się jak najdużej, żeby potem zarzucać wszystko na hurra przekraczając znacznie stany alarmowe na rzekach i ryzykując że się nie zdąży przed główną falą? Teraz ty się zastanów na spokojnie.
 - 
	Ślęży nie. Teraz w Oławie mieszkam i w sumie dość daleko od obu rzek. Nie wiem tylko jak jakieś lokalne cieki, gdyby były jakies masakryczne opady.
 - 
	Tak, rozumiem to pojęcie. Po prostu spodziewam się większych zaniedbań na mniejszych obiektach. Choć lepiej żebym się mylił.
 - 
	Gdzie to jest? Głuchołazy?
 - 
	Mój blok jest wg symulacji poza zasięgiem wody nawet przy zaznaczeniu opcji "całkowite zniszczenie wałów przeciwpowodziowych", ale jakoś nie do końca temu ufam. Może warto by gdzieś wyżej przestawić auto, ale tu wszędzie płasko w okolicy.
 - 
	Nie znam się ale obstawiam, że nie Odra będzie problemem, ale mniejsze rzeki w które tyle nie zainwestowano. W Górnym biegu Odry zbudowano zbiornik Racibórz Dolny, który powinien mocno poprawić sytuację. Same wały też pewnie są w lepszym stanie niz na jakiś lokalnych potokach.
 - 
	No to rzutem na taśmę. Już mogli to sporo wcześniej zacząć.
 - 
	W górach zaczeły się intensywne opady. Ciekawa sytuacja na stacji Świerzawa. Według modeli miała osiągnąć stan alarmowy w ciągu 3 dni. Wystarczyło jednak kilka godzin. Przepływ wzrósł z 0.5 m3/s w nocy do 24,1 m3/s obecnie. Jeśli to nie jest woda spuszczana z jakiegoś zbiornika to tragicznie to wygląda.
 - 
	Owszem, wiele razy na różnych forach. Na narty, w góry, na wspinaczkę, na różne zloty towarzyskie. Nawet na wyprawę na drugi koniec świata można się było umówić na forach. I nie trzeba było uczestniczyć w castingach na ilość fotek i lajków ani chować się po jakiś prywatnych grupach. Do tego większość deklarujących wyjazd, brała w nim udział a na fb proporcje sa odwrotne.
 - 
	Dzięki
 - 
	Nie ma co luzować bo w złym kierunku to zmierza. Pozbawiają nas anonimowości, a ty jeszcze temu przyklaskujesz. Żeby jeszcze z tego były korzyści jakieś ale bełkot informacyjny jest coraz większy.
 - 
	Gdzie można znaleźć takie prognozy dla Odry i Oławy?
 - 
	Mam ten sam login na Skiforum od 2006, wtedy nawet jeszcze o fb nie słyszałeś. Przed erą fejsa ludzie potrafili dyskutować i przekazywać sobie rzetelne informacje. Bzdury też mozna było zweryfikować w merytorycznej dyskusji. A potem pojawiły się pajace co prawdziwość informacji oceniają rozdzielczością zdjęć i ilością lajków. Większość z nich pisze pod własnym nazwiskiem, ale wcale to nie przeszkadza w pierdzieleniu głupot.
 - 
	A czym się różni trening oporowy od siłowego? I o co Ci chodzi z dużą rolą NEAT.
 - 
	Po prostu chcesz sie zorientowac czy jezdzisz tylko dosc wolno czy przerazliwie wolno. 😉
 - 
	Sile wiatru mozna wpisac w kalkulatorze. Zalozylem zerowy. Jednak uwzglednisz tylko wiatr w twarz lub w plecy. Kierunku juz nie da sie wpisac.
 - 
	Ja tez nie mam ale wrzucilem dane w jakis kalkulator. Przy 160W sama zmiana opon z mtb na szosowe plus chwytu kierownicy na niski zmienia predkosc z 25 do 32. Biorac pod uwage ze u mnie opony sa DH a kierownica wysoka i szeroka to pewnie roznica bedzie jeszcze wieksza.
 - 
	A te Waty to się zgadzają? Bo u mnie przy 150 Watach to będzie pewnie średnia koło 20km/h . Po płaskim.
 - 
	W tym wątku to tylu czempionów, że jak któryś dożyje setki i będzie się poruszął na wózku to dalej ze śrdenią powyżej 20km/h.
 - 
	Nie, nie musi. To jeżdżenie w pisakownicy ma tyle wspólnego z górskim mtb, co jazda na kręchę w Białace, z freeridem w Alpach.
 - 
	Mitek taki ekspert a jeździ w piaskownicy 😉
 - 
	Naturalna to może być zarośnięta ścieżka w lesie a nie droga dla samochodów. Dla mnie zasada jest prosta, jeśli szlak prowadzi drogą z dużym ruchem i nie ma dedykowanej ścieżki, ani chodnika to w tym miesjcu nie jeździ się na rowerze. Jakikolwiek ruch samochodowy, już zniechęca do jazdy. Z konieczności przejeżdżam krótkie odcinki po drogach o małym natężeniu ruchu, ale najlepiej jakby nie było tego wcale. I dlatego też wozi się rower samochodem do miejsca startu, nawet jakby ktoś był w stanie dojechać z korby.
 
