Pewnie że ma, oczywiście każdemu trzeba dać zarobić, co nie znaczy że trzeba mu wpychać do kieszeni. Osobiście wolę to wydać na stoku na swoje przyjemności, czy też przeznaczyć na kolejny wyjazd. W sumie za 4-kę wyszło 9400, zważywszy na hotel, zawartość oferty i miejsce, bardzo uczciwie. 1,5 klocka rabatu to 4 maile, jakieś może pół godziny. Jak ktoś ma taką stawkę godzinową to zazdroszczę.
Już jest 6 rodzin, 2 są w trakcie układania kalendarza. Towarzystwo jest chyba najważniejsze. Ale na wiosnę, albo w przyszłym roku na start Francja. W chuj daleko, ale dam radę😉.
pozdro
ps. Dzisiaj rower, właśnie suplementacja😀 z widokiem na Wawel. Kurteczka ciężko szło, ale pierwsze koty za płoty.