Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Dobrze Mitek pisze. To jest miękka, szczególnie na przodach, narta. Jak dla mnie zbyt miękka, opisywałem swoje wrażenia z testów w wątku o sezonie 2023/24. Oczywiście wszystko jest kwestią punktu odniesienia - u mnie są to komórki e-SL FIS oraz e-GS Rebel (trzecia od góry, a więc łagodna). Szczególnie slalomka jest dużo bardziej twarda i wymagająca, gigantka nieco mniej. Nowe e-Race Pro (2024/25) w bezpośrednim porównaniu to taka trochę (cytując klasyka) popierdułka. Zdecydowanie zbyt lekka przez co nie tak stabilna jak oczekiwałbym od narty sportowej. Ma dużą łatwość skręcania, przy czym nie pomaga w wejściu w skręt (nie skręca sama) tak jak choćby narty komórkowe Fischer WC SL, stąd może takie a nie inne wrażenie. Najbardziej ta narta kojarzy mi się, ze starymi, dobrymi nartami Fischera WC SC. Fajne, ale jak dla mnie mają zdecydowanie zbyt delikatny charakter, nie mają w sobie ognia. Odnośnie butów - spróbuj przymierzyć sobie te Tecniki, których używam, dla mnie były to 2 sezony temu odkrycie. Mach 1, ja mam wersję LV czyli wąską.
  3. Pewnie kwestia dojazdu i miejsca na parkingi, długości kolei (musiałaby być dłuższa) i możliwości budowy tras zjazdowych (bardzo stromo pod szczytem, mniejsze opady śniegu).
  4. Cześć Jak dla mnie na odczucia z jazdy wpływa tyle zmiennych, że czyjeś odczucia są czystą loterią. Ja obróciłem setki nart i wiem jedno - narty w obrębie grupy są bardzo podobne w odczuciach z jazdy w więcej zmieni przygotowanie narty niż zmiana firmy czy modelu. Jedyne miarodajne - w sensie dla kogoś - opinie może wygłaszać profesjonalny tester porównujący narty w warunkach testowych. Reszta to bajanie. Czytałem tutaj już wile opinii o tym jak dana narta "chodzi" po czym okazywało się, że opiniodawca jest na pograniczu ewolucji kątowych i równoległych a "testował" (jak to czytam, że ktoś testował to zawsze płaczę ze śmiechu) wyczynową SL. Nie wiem kto Ci naopowiadał o tendencji do kupowania za małych na długość butów. Kupuje się buty spasowane na długość a nie przykrótkie. Palce - przy prawidłowej - postawie muszą mieć luz - tak jak piszesz - i to jest oczywiste. Kto dobiera inaczej błądzi!. Nie ma takiej tendencji! Źle interpretujesz pewne stwierdzenia albo jeden czy dwa błędne opisy przyjmujesz za wskaźnik tendencji. Aha... Andrzej ... "bardzo stary" - to nawet nie jest mój ojciec, który mógłby być pewnie Twoim ojcem. Andrzeju jeszcze sporo przed nami !!! Pozdro Kolega1
  5. Nie no spoko zapytał w jednym wątku Odpowiedź dostał w innym gratis…
  6. To fakt. Nowe też tak mają (mój model jest bodajże z 2019/20). Przy jego (eyofhh) wysokim podbiciu (BTW ja mam tez wysokie) może byc problem z wkładaniem. Ale są na to sposoby. Opracowałem swój własny i jest dużo lepiej. A tak przy okazji. Czemu zmieniłeś buty?
  7. Dziwną? Jak dla mnie normalną i oczekiwaną, przynajmniej przeze mnie w stosunku do innych. Interesują mnie właśnie osobiste, szczere i siłą rzeczy subiektywne opinie użytkowników. Nie interesują mnie opinie tego co podobno sądzą inni typu kolega powiedział koledze. Owszem namawiam, pewnie mimowolnie i przy okazji, ale wynika to z mojej idiotycznej altruistycznej natury. Sprawia mi przyjemność gdy inni się cieszą. Lubie ludziom pomagać. Taka mało polska cecha. Zresztą Ty jesteś pod tym wzgledem podobny do mnie. Będzie mi przez to łatwiej na piotrowej bramie. 🙂 I hope. 🙂 A co czytający wyciągnie z moich opinii i namów to jego sprawa. Zakładam, że mam do czynienia z ludźmi inteligentnymi. Nikomu początkujacemu nie polecę Fischerów RC4 130. 🙂 To nie są buty dla niego. Odnośnie butów. Trochę ich osobiście przerobiłem i trochę pomogłem w wyborze. BTW marki sa różne. Syn ma Nortici, żona Techniki a córka Salomony. Te ostatnie są do wymiany, bo stare z flexem 70. Patrząc na jazdę córki mamy dowód, że flex nie ma decydującego wpływu na jej jakość. 🙂 Te Fischery w których obecnie jeżdżę i sugeruję pytającemu mają jedna wyróżniającą cechę, że umożliwiają stosunkowo dużą plastyczność skorupy dzięki technologi Vacuum Fit. Czy to wystarczy na jego problem z wysokim podbiciem nie wiem. No i powtórzę jeszcze raz to, co nie jest dziś popularną opinię. Nie podoba mi się tendencja do kupowania przykrótkich butów a potem ich rozciąganie na długość by jakoś tam zmieścić palce. Pozostają dalej skurczone i mogą, choć nie muszą, boleć. A wszystko to w imię wyimaginowanej lepszej skuteczeności i sterowalności. Dodajmy nie dla zawodnika, ale amatora, który na nartach spędza 1-2 tygodnie w roku.
  8. Mam nadzieje ze dobrze wybrał. W dzisiejszych czasach ciężko jest znaleść kogoś kto nie uczy co wie z internetu ale widzi jakie błędy robi student, zna mechanikę ruchu, wie jak to powinno wyglądać technicznie. Wie od czego zacząć, ma plan oparty na fundamentalnych zasadach narciarstwa, rozumie temat, przedstawia go zrozumiałe a przede wszystkim potwierdza to swoją jazda . Osoba na filmie pokazuje zdyscyplinowana jazdę ^ do bólu ^ , wyglądająca siłowo. Aby nabrać więcej finezji, należy przesunąć Max zakrawedziowanie, do strefy inicjacji skrętu a nie fazie kontroli skrętu . Za mocne wyjście w górę ( powinno być w kierunku antycypacji ), co prowadzi do zbyt dużego odciążenia , skrętu stup w płaszczyźnie lewo prawo( a nie rolowanie boczne ), a to niestety prowadzi do wypychania bocznego , stup , skrętu nogami. Jako rezultat widoczne czasami , mniej czy więcej , tzw objeżdżanie pięt . Jeżeli to będzie skorygowane to naprawdę będzie bomba . Nie mówiąc o zmianie kijków na normalne i krótsze . Kije są za długie i za Krzywe ( co innego w jedzie po tyczkach ), co powoduje ze sylwetka ma problem w krótkim skręcie z głębsza inklinacja i angulacja , a biodro nie idzie za stopa w fazie inicjacji. Mam nadzieje ze będzie to odebrane jako rada, a nie Atak czy jakieś zarzuty. Pozdrowienia
  9. Cześć Dzięki za fajną wymianę zdań. Z tą wagą to się zaciekawiłem po prostu bo ja z kolei schudłem jakieś 7 kg i dla mnie to bardzo duża różnica a ważę w tej chwili 95kg. 7 kg przy Twojej wadze to prawie 10% ciężaru - wydaje się dużo. Oczywiście pytanie gdzie ta waga się ulokowała ale jak piszesz jesteś aktywny od zawsze a to mówi wszystko. Co do ustawienia wiązań to ja mam taką maksymę, że: "dobry narciarz się nie wywraca" - to parafraza powiedzenia Zaruskiego więc wzór szczytny. Ale chodzi raczej o to, że w normalnym ruchu narciarskim, na ogólnie dostępnym stoku wśród ludzi nie wolno stracić kontroli (a upadek jest tego najbardziej dobitnym dowodem) bo można komuś zrobić krzywdę. Natomiast poza trasą, na zawodach, na zamkniętym stoku - tu każdy jeździ na własny rachunek. Ja obecnie jeżdżę ( z różnych względów) raczej na niskich nastawach. Bez pewnej wiedzy lepiej oddać wiązania do nastawienia specjaliście - lepiej żeby narta nie wypięła nieproszona. Natomiast jeżeli jesteś w stanie jeździć na niskich nastawach i narta nie wypina to znaczy, że dobrze stoisz nad nartami, że jeździsz czysto technicznie i umiesz jeździć delikatnie - do nie znaczy, że wolno czy też zachowawczo. Taki zjazd to podobnie jak jazda na niskich nastawach - ćwiczenie i sprawdzian prawidłowej techniki i nie musi być efektowne. Jazda na nartach w ogóle nie musi być efektowna ale ma być efektywna! To jest tak jak z dobrym i kiepskim kierowcą. Ten kiepski jedzie agresywnie często używa hamulca, ociera się o granice możliwości itd. Dobrego... już dawno nie widać, przemyka niezauważony oszczędnie operując pedałami ale kontrolując wszystko. Nie nie mylę się. W tym roku kupiłem dla różnych osób (często jestem proszony o porady czy załatwienie sprzętu) chyba trzy pary E-race w tym jedne Pro i jest to zwykła narta amatorska. Całkiem fajna i... tyle. Do narta sportowych jednak jej trochę brakuje. Twoje odczucia mogą być związane ze sposobem przygotowania tej narty, nie jesteś też zbyt ciężki itd. Porządna komórkowa narta to jednak inna liga - zaznaczam porządna to znaczy sztywna bo są bardzo różne. Myślę, że większe znaczenie ma tu rozkład sztywności a przede wszystkim przygotowanie narty. Narty, które wymieniasz to raczej modele popularne, które w większości wypadków są zbyt skrętne do solidnej jazdy. Mam wrażenie, że możesz jeździć dość siłowo oraz (być może) masz nieco przesunięty do tyłu środek ciężkości - stąd problemy z podbiciem i palcami. Wiesz, w butach sportowych jest niewiele miejsca i jest ono tylko na palce i tylko wtedy gdy prawidłowo stoimy. Nawet minimalne odchylenie powoduje przesunięcie się stopy do przodu co skutkuje dobijaniem palców oraz uciskiem na górną część stopy. Osobiście nie jestem rzecznikiem tego poglądu ale część osób uważa, że warto mierzyć buty różnych firm i dobrać najlepiej leżące. Ma to sens w momencie gdy wewnętrzne elementy konstrukcyjne buta (śruby, szwy, zakładki plastiku itd.) wypadają nam w newralgicznych częściach stopy. Dobrze dobrany na rozmiar but sportowy czy o charakterze sportowym - przy pierwszym mierzeniu po założeniu i lekkim zapięciu w poprawnej pozycji można wytrzymać jakieś 5 minut = więcej nie da rady. Ale już przy następnym założeniu da radę dłużej. Pierwsze jazdy bywają ciężkie ale warto się trochę pomęczyć aby dopasować buty i wyeliminować ewentualne punktowe uciski. Nie ma stóp do których nie da się dopasować butów. Pozdrowienia serdeczne
  10. Mamy podobne parametry, prócz wieku. Ja jestem już bardzo stary. 🙂 I nie jestem pewien od niedawna czy jary. 🙂 Jeżdże tak jak Ty na Volkl Racetiger SL od jakis trzech lat. Bardzo sobie ja chwalę, ale nie mam za bardzo porównania z innymi slalomkami. Kiedyś próbowałem jakieś slalomki Blizzarda z wysokiej półki i było OK. Próbowałem jakieś komórki Fischera, ale to nie dla mnie. Za bardzo wymusza skręt cięty. Ciekaw jestem Twoich porównań.
  11. Przecież wspomniałęm, że doradził mi "Atomic Hawx Prime 120" - więc raczej nie jest to but na wyrost. A odnośnie tego, że zależy od "wywiadu"? No pewnie: jeden ma większą tolerancję na "cierpienie" w palcach jak np, ja - gdzie od dziecka gram w piłkę i normalne dla mnie było od zawsze to, że but w palce ma trochę cisnąć (już inna sprawa czy to słuszne i dobre ;). Inny człowiek, bardziej szanujący stopy będzie wcześniej narzekał, że "za bardzo ciśnie", więc choćby z tego względu to nigdy nie będzie obiektywne dla doradcy w sklepie.
  12. 78kg->85kg oraz zacząłem agresywniej jeździć. Nie jestem na pewno pro, ale ćwiczę carving za każdym razem jak tylko mogę i staram się poprawiać za każdym razem. Odnośnie zmiany wagi to odczułem różnicę niestety również, bo... zeszłej zimy zapomniałem o doregulowaniu siły wypięcia wiązań (została mi 7.5-8), co skutkowało wypięciem się narty w trakcie skrętu i... solidną kontuzją kolana. Niestety człowiek się uczy po szkodzie. Teraz jeżdżę z "10 din". Pytanie czy chodzi o zjechanie? - tak, zjadę? Czy będzie to przyjemne i efektowne? - na pewno nie. E-Race pro miękka?🤔 Albo pomyliłeś narty albo ja jednak jestem kompletnym amatorem, a Ty jesteś w innej lidze. W marcu jeździłem na Volkl Racetiger SL 165, Stockli Laser SX + Speed 173, Blizzard Thunderbird R13 LTD no i Head E-Race Pro 170. Przy Headach zdecydowanie najbardziej się umęczyłem. Jesteś pewien, że nie pomyliłeś z czymś innym? Jeżdzię 30 lat, od 10->40. Przeważnie raz w roku na tydzień w Alpach + kilka/kilkanaście razy w Polsce. Jestem jednak samoukiem, nigdy żaden instruktor ze mną nie pracował, a doświadczenie zbieram poprostu: podpatrując innych, bazując na swoich odczuciach oraz od 3-4 lat z YT. Pozdrawiam!
  13. Tak, zgadza się - jest. Robił mi wkładki do butów skiturowych i jestem zadowolony. Dzięki za resztę wskazówek, zbieram wszystkie 😀
  14. Wróciliśmy dzisiaj w nocy. Jazda w słabych warunkach. Ćwiczyliśmy czucie mięśniowo stawowe 😁 90% warunki słabe. Nawet więcej niż słabe. Pierwszy i drugi dzień duże opady śniegu. Jakieś 15min okienko pogodowe. Wczoraj do 12 tej już ok. Cały wyjazd spędzony na sl kastla. Model ze zwykłą płytą. Także przetestowana praktycznie we wszystkich możliwych warunkach. Bardzo dobra decha. Myślę że budowana zbliżona do nart fis i być może mocniejsza niż sklepowe sl. Elastyczne dzioby i sztywniejsze pietki, dynamiczna. Świetnie oddaje. Łatwa w obsłudze. Po prostu dobra decha. Nic dodać nic ująć.
  15. I inny powiat. Niestety trochę tu pokutuje Kazikowskie: "Ci z sąsiedniej wsi zaczęli, myśmy skończyli. Rambo osiem w telewizji, patrzcie moi mili"
  16. Cze W "agresywnej" jeździe przede wszystkim pomagają umiejętności. Oczywiście nic nie sugeruję, ani nic Ci nie zarzucam, ale zmiana samego buta na nieco sztywniejszy (bo nadal poruszamy się w butach dla amatorów) nie spowoduje jakiejś radykalnej poprawy. Bardziej tuning nart będzie miał wpływ na odczucia z jazdy. Tutaj Kolega @Chertan może się wypowie, bowiem w zeszłym sezonie zmieniał buty właśnie w tym sklepie co Ty. Ile razy był na poprawkach, to nie wiem dokładnie, ale mało tego nie było. Ja bym jeszcze powalczył z tymi butami i starał się je dopasować na ile to możliwe. Ja takich problemów nie mam, ale wiem co to znaczy źle dopasowany but na stoku. Odbiera całą przyjemność z jazdy. Miałem takie kiedyś, na szczęście bardzo krótko. Propozycja Andrzeja też nie wydaje się głupia, system Vaccum faktycznie dopasowuje but do stopy. Ale Ty masz nietypowe i nie masz pewności że po wygrzaniu będzie ok. A nikt Ci nie wygrzeje buta na próbę, bo to praktycznie jednorazowa operacja. Można je później poprawiać nieco, ale nie w nieskończoność. No i Fischer (miałem, syn też) ma tą przypadłość - fatalne ukształtowanie skorupy w okolicach drugiej klamry. Andrzej o tym wspomina. Ja też tego doświadczyłem i syn też (nie raz nieomal płakał). Zakładanie i ściąganie to kosmos. Rysują wierzchnią część stopy niemiłosiernie. Po założeniu są ok. ale te dwie operacje to droga przez mękę. Nie wiem jak teraz w nowych modelach jest, ale tak było i sam tego doświadczyłem. Przy Twoim wysokim podbiciu to może być mordęga. Przy nietypowych stopach bootfitting zajmuje trochę czasu, a przy okazji sporo może kosztować. Niestety nie zawsze da się to zrobić od strzału, bo nie jesteśmy w stanie tego w tak krótkim czasie stwierdzić. Skoro jestem z KRK i masz dostęp do dobrego serwisu, w pagóry masz niedaleko, trzeba w przyszłym sezonie jechać na narty w PL i po powrocie fetować buty do skutku, aż będzie dobrze. Nie pchać się na dzień dobry w Alpy na tygodniowy wyjazd, bo finał jest Ci znany. Życzę powodzenia. pozdro ps. Podobno w Krk jest mobilny serwis, gość robi fitting w samochodzie i opinie ma bardzo dobrą. Niestety nie mam namiarów, gdzieś się na forum przewinął o Nim temat, czy też wzmianka.
  17. Cześć Bez urazy Andrzeju (jak to się mówi) ale masz dziwną manierę namawiania ludzi na to co Ty akurat masz lub robiłeś bo to jest najlepsze a tak nie jest - chociażby z tego powodu, że nie masz pełnej próby do porównania, że nie jesteś kolegą, któremu radzisz tylko kim innym o zapewne - zupełnie innych potrzebach. Trochę obiektywizmu. Ja nie namawiam wszystkich na kupno byle jakich spasowanych rozmiarowo butów i docieranie ich "w jeździe" - choć ja tak robię, bo zdaję sobie sprawę, że to postępowanie z nieco innej epoki a kolega może jeździć na poziomie dla mnie niedostępnym. Ok, to tak ogólnie. O Winsporcie to nawet ja nie raz słyszałem choć w Krakowie nie mieszkałem nigdy i nie mieszkam, więc chyba warto kontynuować tą znajomość ale być może proponowana przez np. Andrzeja placówka jest lepsza... Przy obecnie oferowanych technologiach dopasowania adaptowanych czy też kopiowanych ze sportu wyczynowego możemy spasować praktycznie wszystko. Inna sprawa, że w pewnie w 80 albo więcej procentach proces ten jest zbędny bo: - wystarczy dobrze dobrać but i go na śniegu oswoić. Przy twardym bucie pierwsze dni zawsze są słabe nawet jak masz fittowany but. - ludzie nie znają odczuć jakie powinny towarzyszyć prawidłowo dopasowanym butom. Brak doświadczenia głównie. - większość ludzi dopasowuje buty ale nie umie jeździć na nartach, nie umie prawidłowo stać, wyważać się itd. więc cały proces jest z założenia bez sensu. Pozdrowienia
  18. Tam raczej wiedzą co robią - przynajmniej kilka osób z tego forum "robiło" tam buty i nigdzie indziej siee nie wybierają. Wiesz ..sporo też zależy od wywiadu jaki z Tobą fachowiec przeprowadzi - jak mu naopowiadasz że jeździsz wyczynowo i szykujesz sie. na olimpiade a twój lewel to 12 na 10 możliwych to będzie ci szykował wyczynowe kierpce... :)...
  19. Wczoraj
  20. Taki trend. Za kilka lat będzie inny. 🙂 Trochę przypomina bajkę o kopciuszku. 🙂 Tam też było coś o za małych trzewikach. 🙂 Skoroś z Krakowa, tak jak ja, to spróbuj w sklepie Narty Krakow przy Konopnickiej a ściślej małej uliczce Swoboda. Tam fitowałem moje Fischery. Ja bym próbował 27 i dalej kombinował z dopasowaniem. Te moje Fischery sprzedawane były tylko w numeracjach połówkowych, typu 26.5, 27.5,... właśnie dlatego, że można zmniejszyć obszerność skorupy w specjalnej procedurze wygrzewania Vacuum Fit. Fischer twierdzi, że jest w stanie zmniejszyć rozmiar skorupy o pół stopnia. Tzn. wielkośc podeszwy się nie zmienia, ale zmienia się objętość skorupy nad podeszwą. Ale popróbuj różne buty. Mają tego sporo.
  21. Cześć No a o czym innym mam pisać? Wiadomo, że szerokość buta zmienia się z długością i wiadomo, że są robione buty na szersze i na węższe stopy. Natomiast same cyferki - tak modne wśród niezorientowanych nic nie znaczą - a tendencja jest: muszę mieć 130 i 98 bo będzie sportowo - wiesz sam. Pozdro
  22. Cześć Jeżeli przybrałeś 7kg to... chyba musisz kupić nowe buty albo masz 200cm i jesteś solidnej budowy czyli ważysz te 130kg. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. 7kg to dla mnie gigantyczna różnica a jestem ciężki. Buta pasujemy w czasie jazdy czasami to jedna próba czasami dwie czasami więcej - to normalne jak chcesz sportowe buty na wymiar. Ale... Sztywne buty - myślę tu o wszystkich współczesnych butach narciarskich - to tylko pewnego rodzaju ułatwienie - jak narciarz nie potrafi się sam wyważać to but za niego tego nie zrobi choćby był najlepszy. Wart więc sprawdzić czy się np. umie jeździć w rozpiętych bytach. Na równym stoku nie powinno być kłopotu - jeżeli jest, buty nie pomogą. Różnicy we flexie 10 czy nawet 20 nie poczujesz - sprawdzone. Radzę skupić się na kroju buta katach trzymania itd. Jak dobrze dobierzesz i dopasujesz - ale pamiętaj koniecznie na stoku tzn. trzeba robić próby na stoku i po jeździe iść do bootfittera a nie przed. Erace pro - to raczej miękka narta, bardzo dobra ale z pewnością nie sztywna, może to było co innego? I jeszcze takie pytanie: ile lat jeździsz na nartach, od kiedy (od jakiego wieku), gdzie najczęściej? Pozdrowienia Pozdro
  23. Cze A piszesz o tzw. Last? Bo jeśli tak, to prawda że jest zależna od wielkości skorupy (zazwyczaj się podaje jako wzorcowy dla 26,5), nieprawdą jest że nie zależy od linii czy też serii. Są buty ultra wąskie o bardzo małej objętości (a taki parametr także jest), z reguły zawodnicze z wiadomych powodów, jak i bardzo szerokie tzw. wide dla osób o szerokich stopach. pozdro
  24. Cześć Szerokość buta jest zależna od rozmiaru skorupy i nie jest przywiązana do kolekcji czy też linii. Pozdro
  25. Cześć Seria Hawx ma trzy modele buta Ultra 98mm Prime 100mm i Magna 102mn przy rozmiarze 26-26.5 i Redster CS 96mm rozmiar pod butem zwiększa się o 2mm dosłownie od następnego rozmiaru czyli 27-27.5 przy czym wszystkie Hawx są tej samej wysokości i ważą coś koło 1800g a redster CS są niższe i cięższe z tego co pamiętam coś koło 2300g . Jeździłem w Prime do momentu zabawy w balans na jednej nodze wtedy wyczułem,że coś jest nie tak z prawa stopą (obracała się dziwnie czyli but był za szeroki ). Przymierzyłem Ultra i CS ale,że jako jeszcze nie doświadczony narciarz który wszystkiego uczy się metodą prób i błędów wybrałem Ultra w których jeżdżę dziś przez cały dzień i nie robia mi najmniejszego problem( faktycznie ciężko nogę wyprostować choć mam ćwiczenie czyli siedzenie na kanapie i prostowanie w kolanie dobra praca na czteroglowy) ale z chęcią pojeździł bym w tych CS Jakie odczucie jazdy w takim bucie nie mam pojęcia ale mogę przypuszczać tylko ze coś w klimat takiego RS6 do jazdy w koło komina , pozdrawiam
  26. Pojechałem do Włoch w moich za małych Hawxach i po pierwszym dniu pierd...em nimi do szafy i poszedłem do wypożyczalni. Pożyczyłem Fishchery Nexo Lyt 130 (takie mieli jedne z lepszych) i komfort był nieziemski. Jednak dalej czułem, że z butów powinienem coś więcej jednak wycisnąć jeśli chodzi o szybkość przechodzenia z krawędzi na krawędź i generalnie "czucie" krawędzi. Tak, zdecydowanie jest problem. Tak doradził Pan w Windsport Kraków wedle wspomnianej tu zasady, żeby kupić zbyt małe a potem kombinować. No jednak to było zbyt mało, a na "kombinowaniu" straciłem już zbyt dużo czasu i pieniędzy, a efekt i tak mizerny. Dopiero po drugim odbarczeniu byłem w stanie cokolwiek w nich pojeździć - tak max ze 3h. Ale ostantio przybrałem na masie 7kg i być może również i na stopach się ciut-ciut tłuszczu odłożyło? 🙂 Sam już nie wiem, ale w tym roku powiedziałem: dosyć męczarni
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...