Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Gdzieś kiedyś w którymś wątku napisałeś o sobie „ścisły mózg” ale spostrzegawczość i łączenie faktów jakoś nie idzie w parze także to się kupy nie trzyma albo udajesz prymitywnie z premedytacją „Greka” choc bardziej przemawia za tobą napompowane „ego” za klawiatury . Zejdź na ziemię ,wyluzuj się, rozluźnij poślady bo pękną ! Filmów własnych wstawiałem kilka które sam analizowałeś ,że nie ma sensu ich ponawiać ale jak będzie coś nowego to pewnie wrzucę. Bez ciśnienia ! Grzecznościowo było 😉
-
Jeszcze foto wykonane z samego mostu, z widokiem na rzekę. Jak widać remont w toku, sporo jeszcze do zrobienia przed budowlańcami. edit: ze słów kelnerki z włoskiej knajpki wynika, że w temacie zabezpieczeń miasta przed kolejną powodzią nic nie zostało zrobione. Zerwana tama w Stroniu Śląskim została tylko prowizorycznie naprawiona. Jak znowu popada to będzie kolejny Armageddon. edit1: skala korupcji przy podziale środków na wsparcie powodzian poraża. Jak ktoś chętny to szczegóły na PW.
- Dzisiaj
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Jan odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
faktycznie zanika napisz konkretnie gdzie i kiedy napisałem SPIERDALAJ ps. sam jestem ciekaw bo sobie nie przypominam -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Jan odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
To se ne vrati pane Ochladilosa kiedyś tak było na Chopoku -
Cześć A skąd ja mam widzieć kto Cię uczy??? Skoro robisz postępy to należy się cieszyć. Jako ćwiczenie rytmiczne jest to z pewnością niezły pomysł ale myślałem, że jesteśmy na nieco innym poziomie. Co do filmów to mniej więcej wiem jak się jeździ i jak jazdę analizować ale z przyjemnością - załącz link proszę. Pozdro
-
Wracając z Zieleńca w niedzielę, wbiliśmy na obiad do Kłodzka. Trochę na ślepo znaleziona w necie knajpa okazała się nieczynna, stąd drugi wybór poprowadził nas do Ristorante Felicita w centrum miasta. Podczas rozmowy przy stole zaczęliśmy mówić o powodzi, usłyszała to kelnerka i sama zaczęła opowiadać, co się działo z restauracją we wrześniu 2024. Woda przyszła błyskawicznie, zalało ich na 160cm wysoko, do tego mieli piwnicę, która oczywiście zamieniła się w basen. Praktycznie całe wyposażenie zostało zniszczone. Po powodzi wstali szybko, z powrotem otworzyli działaność po miesiącu. Przy okazji pokazałem moje foto z telefonu, wykonane 15 września, z materiałem z TVN, pokazującym restaurację przy hotelu Willa nad Rzeką. Kelnerka powiedziała, ze restauracja już tam nie znajduje się, właściciele wynajęli budynek w innym mieście, gdzie prowadzą restaurację i oferują noclegi. Czekając na podanie obiadu, poszedłem ze znajomym, trochę na ślepo, w kierunku rzeki. Zniszczenia są widoczne do teraz, na mijanym klasztorze Ojców Franciszkanów woda sięgała dobrych 4 metrów. Jeden z lokali mijanych po drodze nie został w ogóle uprzątnięty po powodzi, szyby brudne od zanieczyszczonej wody z zewnątrz i wewnątrz lokalu. Idąc dalej na ślepo, przeszliśmy przez most i doszliśmy do ulicy Kościuszki. Odwróciłem się o 180 stopni i zobaczyłem znaną z TV miejscówkę: restaurację przy Willa nad Rzeką, której walkę pokazywana była na bieżąco w TVN. Restauracja zaczęła akcję od ewakuacji wyposażenia, potem skupili się na uszczelnieniu okien pianką. Kolejne raporty w TV pokazywały tylko podnoszący się poziom wody w rzece. Poniżej wrzucam zdjęcie knajpy z 15.09.2024 [poziom wody potem jeszcze się podniósł i całkowicie zakrył okna], oraz ostatniej niedzieli. p.s. samo jedzenie w Ristorante Felicita pyszne, polecam każdemu.
-
Ależ oczywista oczywistość i bez tego nie da się wiele zrobić ale ta jego technika doskonale na pierwszy rzut oka to właśnie maskuje jak już wspomniałeś . Jedzie obłędnie . Dlatego różności w ćwiczeniach-powtarzalność ich ale też przede wszystkim złączenie wszystkich elementów w całość na śniegu daje efekty o które nam wszystkim chodzi.
-
Moim zdaniem mylisz się. Odciążenie w tych skrętach jest duże i znacznie większe niż przy długich łukach. Ponieważ to bardzo dobry narciarz potrafi to ukryć subtelną kompensacją przy relatywnie sporym wyjściu w górę. Tego może nie być widać przy normalnej prędkości ale ja się nie dam nabrać bo tak się to właśnie robi 😉 Spróbuj tak: Zmniejsz prędkość odtwarzanego filmu na 0,25 i zobacz jeszcze raz. Jeśli możesz mocno powiększyć obraz to jeszcze lepiej. Będziesz zdziwiony . Ocean odciążenia 😉
-
Ja grzecznie odpowiedziałem . Doskonale wiesz kto mnie uczy a że mam stały kontakt to i masę różnych podpowiedzi często konsultacji co z tym albo tamtym na hali czynić . W tamtym sezonie ani razu nie robiłem stóp kręcąc na szmacie choć już na pierwszym szkoleniu dostałem tą wskazówkę . Po tym sezonie zacząłem od czasu do czasu kręcić i … no właśnie -efekt tego kręcenia czy jednak częsta powtarzalność w jeździe już na stoku ? Pewnie jedno i drugi daje swoje pozytywne efekty tak jak np ściana,biodro i wkładanie kolana również mega mi pomogło . Prostota tych ćwiczeń na sucho jednak też wnosi cos pozytywnego pomijając,że jazda sama w sobie to już inna bajka . Popatrz na drugi film jedzie krótki skręt z minimalnym odciążeniem, góra sztywno a dół miękki wręcz kręci samymi stopami każdy skręt z dobrym dociskiem . I tu to ćwiczenie ma pomóc w zapamiętaniu tej pracy stóp podobnie jak przytrzymanie się ściany i skręcenie biodra i włożenie kolan do środka . Zresztą siądź na krześle weź szmatę pod stopy i sam spróbuj zobaczysz jak dolne mięśnie świetnie pracują wręcz się rozciągają czyli też zapamiętujemy samą pracę z tego prostego ruchu którego możemy wykonać siedząc i np pracując przy klawiaturze -banalne .
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Wujot2 odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Faktycznie czad. -
Cześć Pisałeś o jednym konkretnym ćwiczeniu i wydało mi się bez sensu dlatego grzecznie pytam. Na stokach rzuca się przede wszystkim brak świadomości odciążenia i brak synchronizacji między odciążeniem a rotacją. Opisane przez Ciebie ćwiczenie raczej w tym nie pomaga, chyba, że robimy je stojąc. Zawsze w pewien sposób specjalizowałem się w śmigach i uczyłem ich setki ludzi a o takim ćwiczeniu słyszę po raz pierwszy - stąd pytanie. Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
jurek_h odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika. Gdzie napisałem, że na forum? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Jan odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
na jakim forum to napisałem? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
grimson odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
kto ma taką dobrą duszę i używa całego zasobu słownictwa języka polskiego w komunikacji pisanej?😁 -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
jurek_h odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Do niedawna, przez dziesięciolecia nie wyjmowałem botków ze skorupy. Oczywiście sporadycznie miało to miejsce w nowych przy eksperymentach z ustawieniami. (Kanting i tak zawsze kończył na ustawieniu neutralnym) Czasami sam szlifowałem wkładkę pod botkiem minimalnie zwiększając objętość skorupy i regulując kąt. Od poprzedniego sezonu mam buty z wiązanymi botkami i czasami je wyjmuję do wiązania i włożenia do skorupy. Częściej jednak o tym zapominam. Nie pamietam sytuacji abym wyjmował wkładki do suszenia. p.s. chyba się zapomniałem i odpisuję komuś kto na PW napisał abym.............SPIERDALAŁ. na szczęście nie po niemiecku 🙂 -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
a_senior odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Na początku tego wieku dużo jeździłem w Słowacji. Krótkie, jednodniowe wyjazdy i dłuższe z 1-2 tygodniowym pobytem. Vratna, Malino Brdo (Ruzomberok), Donovaly i Kubinska Hola... Dzieci, a ściśle młodsze dziecko, jeszcze chciały z nami jeździć. 🙂 We wszystkich tych ośrodkach da się dobrze pojeździć. Najbardziej przypadła mi do gustu Kubiska Hola. Niezłe trasy, piękne widoki. Raz trafiłem na niesamowite chochoły. -
W poprzednim tygodniu udało się zorganizować szosową 4 dniówkę w Alpach - trójstyk Austrii, Słowenii i Włoch. Dojazd jak na klasyczną 4 dniówkę narciarską:-) czyli nocka w samochodzie, a potem na rowery. Start (i metę) zaplanowaliśmy z miejscowości Ferlach koło Klagenfurtu. Było bardzo widokowo, pogoda dopisała na 100%, trudne podjazdy, szybkie zjazdy, przepiękne widoki i wspaniała natura. No i oczywiście sprawdzeni w bojach towarzysze podróży czyli Marcin i Sylwek - bez nich na pewno by się to nie udało. Odwiedzonych kilka przełęczy m.in. Seebergsattel (podjazd około 14 km, średnie nachylenie 4,5%), Vrsic (podjazd 10 km średnie nachylenie 7,7%), NassfeldPass (podobny do Vrsić) + kilka pomniejszych górek. Były też jeziorka: Bled Crnava Predil + jak to w górach jazda dolinami rzek m.in. Gail, Drawa, Sawa, Koritnica z pieknymi widokami na okoliczne góry. Jazda była na półcięzko, w sensie z sakwami (podsiodłówki), ale bez sprzętu biwakowego - spanie na kwaterach. Przejechane około 400 km i 6300 w pionie.
-
Dla Ciebie bez sensu a dla mnie i nie tylko sens jest,co więcej efekty prostego ćwiczenia już zauważam w obecnie trwającym sezonie podobnie jak ćwiczenie na sucho podparcia się np.ściany,skręcenia biodra i wkładania kolan do środka a pewnie dla Ciebie to też bez sensu,cóż 🤷♂️ . Najważniejsze dla mnie to połączyć wszystkie klocki już na śniegu co nie zawsze wychodzi tak jak powinno ale zapamiętanie ciała tych prostych na sucho ćwiczeń daje efekty. Czuje to ćwicząc jazdę na hali gdy coraz częściej mogę cały przejazd „zacieśnić” skręt z dobrym ( w moim przekonaniu bo tu nikt mnie nie obserwuje ) dociskiem w lini spadku stoku a praca stóp jest zdecydowanie lepsza od tej co była ale może to też efekt częstej powtarzalności . Korekty będą jak sezon alpejski się zacznie 😅
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Lexi odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Jak zakotwiczysz gdzieś pomiędzy Dolnym Kubinem a Zubercem to w zasięgu masz nie tylko Rohace ale i mnóstwo okolicznych górek oraz stoki Małej Fatry no i Martinské Hole też. -
Zapraszam na wspólne wyjazdy z Trójmiasta 🙂 Dla szybszego kontaktu: 604 791 524 https://www.facebook.com/NartostradaTrojmiasto GRAFIK WYJAZDÓW 2025/26 !!! Terminy wyjazdów i odpowiedzi na wszelkie nurtujące Was pytania !!! W tym roku zaczynamy sezon w długi weekend listopadowy wyjazdem w austriackie lodowce( chyba że będą chętni na wcześniejszy wyjazd w weekend 1 listopada albo Puchar Świata w Solden) * 8- 11. 11. 2025 - 4 dni - Lodowiec Hintertux + ewentualnie Stubai * 29. 11- 2. 12. 2025 - 4 dni - Solden, Obergurgl-Hochgurgl * 13. 12- 16. 12. 2025 - 4 dni - Ischgl, Galtür, Kappl/ Serfaus-Fiss-Ladis * 3- 6. 01. 2026 - Trzech Króli- 4 dni- Solden, Obergurgl-Hochgurgl, Oetz * 24 - 27. 01. 2026 - 4 dni- Ischgl lub Solden Pozostałe terminy są jeszcze do ustalenia i będę wrzucane na bieżąco 🙂 Jeździmy do maja 2026 🙂 Są to wyjazdy towarzyskie, do których każdy miłośnik gór może dołączyć. Wiemy jak ciężko czasem złożyć ekipę na wyjazd, dlatego razem z Wami ją tworzymy! Każdy z nas na co dzień pracuje, ale staramy się w wolnej chwili wyskoczyć gdzieś za granicę na śnieg. W tym sezonie będą to na pewno ośrodki z austriackiego Tyrolu(Sölden, Ischgl, Serfaus-Fiss-Ladis, Zillertal (Mayrhofen, Hochfügen-Hochzillertal, Zillertal Arena, Spieljoch, Tux), Stubai, Pitztal, Kaunertal, Obergurgl-Hochgurgl, Kitzbühel, SkiWelt - Wilder Kaiser-Brixental, Schneewinkl, Ski Juwel: Alpbachtal-Wildschonau, Osttirol: Kals-Matrei, Sillian, St. Jakob in D., Lienz, Axamer Lizum, Kühtai, Hochoetz, Nauders, St. Johann, Wildkogel, Steinplatte) Destynacje podane w terminarzu mogą ulec zmienie( warunki drogowe, pogoda,inne czynniki). Wszystkie ośrodki, które odwiedzamy obsługiwane są przez jeden całosezonowy skipass www.snowcard-tirol.at . Warto się zastanowić, czy nie opłaca się go kupić (7,5 miesiąca gwarantowanej jazdy - dziesiątki ośrodków, tysiące km tras i hektary poza trasami). Koszt Snow Card Tirol to 1169 Euro. KOSZTY!!! Koszty związane z pierwszym wyjazdem to 1750- 1800 zł. Obejmują dojazd na miejsce zakwaterownie w apartamentcie, składkę na wspólne wyżywienie w postaci śniadań i obiadokolacji, transfer na stok. Poszczególne wyjazdy mogą się od siebie cenowo różnić z uwagi na miejsce zakwaterownia czy termin. Możliwe menu wegetariańskie (należy zgłosić tydzień wcześniej). Jak jedziemy? Mamy do dyspozycji klimatyzowane, auto w wersji LONG , także bagaże, cały majdan, sprzęt do zabawy i prowiant jedzie w środku. Zawsze znajdzie się miejsce jeśli ktoś chce dołączyć. Proszę być spakowanym w miękką torbę ,a nie w walizkę. Sprzęt zabezpieczony w pokrowcu. Buty narciarskie/ snowboardowe najlepiej luzem. Zabieramy jedną parę nart lub jedną deskę snowboardową !!! Skipassy. Karnety kupujemy już na miejscu, przy kasie. Ceny w zależności od ośrodków i terminów mogą się trochę różnić. Trzeba zakładać, że karnet na 4 dniowy wydamy do 280 Euro. Dzieci objęte są zniżkami . Z reguły do 15 roku życia płacą 50%. W zależności od ośrodka do 6, do 8, do 10 lat jeżdżą za darmo. Na ile? Wyjeżdżamy ze Straszyna koło Gdańska. Trasa przez Polskę jest do ustalenia, więc zapraszamy wszystkich z kierunków na Wrocław, Poznań, Szczecin itp. Najczęściej jezdzimy przez Bydgoszcz, Poznań, Berlin. Mieszkamy zawsze w porządnych apartamentach: wi-fi, w pełni wyposażona kuchnia, narciarnia. Pokoje są 2-3 osobowe. Czasem zdążają się 4 osobowe. Łóżka są pojedyncze i podwójne. Daty podane w grafiku to dni spędzane już na miejscu w Austrii. Wyjeżdżamy zawsze dzień wcześniej w godzinach popołudniowo-wieczornych ze Straszyna koło Gdańska. Jezdzimy 4-5 dni w zależności od wyjazdu. Wczesne śniadanie i wyjazd na stok. W ostatni dzień zaczynamy wcześniej niż zwykle i kończymy również trochę wcześniej aby zameldować się następnego dnia nad ranem w domu, żeby zdążyć do pracy 😀 Ubezpieczenie!!! Zdrowie jest najważniejsze! Każdy powinien w swoim zakresie wykupić ubezpieczenie, zarówno na przejazd, jak i od uprawiania sportów zimowych! Wszystkich chętnych zapraszamy 🙂
-
Cześć Sorry za wycięcie z całości ale skąd to wziąłeś? Dla mnie zupełnie bez sensu... W nowoczesnych technikach ciętych czysta rotacja stóp występuje rzadko a np w śmigu kluczem jest synchronizacja rotacji z odciążeniem. Sama rotacja zwłaszcza w odciążeniu to dość dziwne przygotowanie, tym bardziej, że impuls rotacyjny musi być naprawdę niewielki i bardzo krótki. Podro Pozdro
- Wczoraj
-
Masz trochę materiału z klimatu ważnego bo drążek to nie mój świat i przekonać się raczej nie przekonam -ten typ tak już ma 🤷♂️ Wejdź na jego filmy jest ich cała masa . Jak dla mnie jeździ mega … gibkość,miękkość ale też naturalność . Rozstaw nóg naturalny bez zbędnego zwężania rozstawu ,góra sztywno a dół miękki . Praca stóp zajebista -tu ćwicz stopy na sucho, szmata pod nogi i kręć 8ki na siedząco 😉 no lekturę masz zajebistą żeby wyłapać to co konkretne. Oczywiście to narciarz którego pewnie nigdy nie dogonimy technicznie ale wzór do naśladowania/wyłapania szczegółów żeby we własnej jeździe poprawić zajebisty ! I tu masz forumowego Narkosa na dobranoc 😴 😅💪 Jeszcze do szmaty dodam filmik
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Leośka kazała sobie kupić starą deskę i buty - chcę spróbować snowboard. Decha kupiona. Szukam butów tanich 26.5. Niech spróbuje. Może wszystko. Rafał już na desce nieźle sobie radzi. Ja się na narty dla nich nie upieram. Ważne żeby się ruszały i robiły coś z sensem póki mają naturalną skłonność do aktywności. W tym roku wszyscy spróbowaliśmy windsurfingu. Kliknęło na maksa więc i na lato jest zajawka zjawiskowa. Ja wytrwale pielęgnuję swojego pierdolca na punkcie nart. Nie podoba mi się ruch na desce. Narty mają to coś. A ferie wstępnie planuje na Słowacji, Rochace, Martinskie Hole albo jakieś inne niszowe stoki z infrastrukturą pamiętającą epokę kamienia łupanego w celu unikania tłumów. Jak macie jeszcze inne pomysły to wrzucajcie. Wiecie, że nam wygody na stoku niepotrzebne. Ma być białe i początek wyżej niż koniec. Pozdrawiam -
Eee to wagę masz idealną (jak dla mnie). Ja mam 178 i ważę około 70kg. Ale jestem chudej kości. Tak z 5kg bym jeszcze przyjął ale tylko mięsa 😄 Jeśli jesteś cierpliwy to masz tu ewangelię o podciąganiu. Albo Cię zmotywuje albo całkowicie zniechęci 😆 Pozdrawiam