Cała aktywność

@tomkly się czepiasz, przepiękny i bardzo męski kolor.

Jestem laikiem jeśli chodzi o te nazwy modelowe. e-GS Pro to już komórki, czy dopiero te z dopiskiem FIS?

Wydaje mi się, że nie musisz iść w komórki. Spokojnie wystarcza 1 sklep Gs lub master.

Tak to teraz wygląda jeśli chodzi o model e-GS pro 177 cm 106 - 68 - 90. 22.0 n/a 183 cm 104 - 68 - 89 25.4 n/a 189 cm 104 - 68 - 89 27.0 n/a Myślałem w takim razie o tych 183/25.4- jak myślicie? Chcę zostać przy Headach, nie chcę innych firm

Andrzej, drugi przemknął Lexi, tak wynika z kontekstu postów. Pani jako trzecia (nie znam), ale trzeba przyznać...No ale ja jak @Adam ..DUCH, mam słabość do kobiecej jazdy na nartach.

Dobre ranko.

Czy dobrze odczytałem kolejność zjeżdżających: Mitek, Mikoski, Rybelek?

W Krakowie prawie zawsze jest szybszy. Nawet wyjazd z Krakowa, który zajmuje czasem ok. 1h samochodem, jest dużo szybszy busem. Właśnie zaraz jadę na swoją wieś busem. 🙂 Jadę busem a nie samochodem m.in. z tego powodu.

Jak chcesz 180 cm i dłuższe to weź sobie takie z mniejszym aniżeli w przypadku Heada promieniem czyli przykładowo Stockli WRT Laser GS jakie ma Mikoski. Genialne jak chodzi o komfort i łatwość prowadzenia. Obecny model w długości 182 cm, wcześniejsze 180 cm. Jak chodzi o Heada to dłuższa e-Rebel GS na 181 cm ma promień 25 metrów i jest to już dość poważna narta. Możesz spróbować, aczkolwiek na początku łatwo nie będzie. Problem polega na tym, co napisałem w poprzednim poście, a mianowicie narta, którą można określić mianem master u Heada (e-Speed Pro) nie jest tak dobra jak ich serie komórkowe, a przede wszystkim mastery innych, wymienionych przeze mnie marek. Nie żeby jej coś specjalnie dolegało, ale dla mnie te narty są zwyczajnie nijakie, podobnie jak najnowsze e-Race.

Poranek

Porównuje jazdę trzech doświadczonych narciarzy z długim stażem i w tym zestawieniu Twoja jazda wygląda blado i tyle .

to minimum

Janusze celowo wloką się lewym, bo mają włączone kamerki. potem taki głąb wrzuca materiał na YT, z pełnym oburzenia komentarzem, że właśnie wyprzedził mnie prawym pasem PIRAT DROGOWY, który stworzył zagrożenie dla zdrowia i życia całej populacji na ziemi. oczywiście w trakcie sesji nagrania Janusz ma dużo możliwości, żeby zjechać na prawy pas i zwolnić lewy, ale co tam: ja jadę lewym, prawy jest dla oszołomów. potem taki Janusz w komentarzach na YT udowadnia, że nie miał jak zjechać na prawy, bo jechał z prędkością X, na prawym pasie miał tylko 200m wolnego miejsca, co jest sprzeczne z Kodeksem Drogowym, bo trzeba zachować bezpieczny odstęp w odległości Y. wejdź sobie na kanał YT Stop Cham, tam jest takich przypadków na pęczki.

Porównujesz te dwa filmiki. No to rzeczywiście masz problemy z oceną. Pozdro

Dzięki! Czyli uważasz że nie warto iść w dłuższe niż 180 przy moich parametrach? Na allegro są jakieś potestowe e-GS pro z 2023 177 cm- sądzisz że będą ok? Panowie wyżej proszę się nie śmiać, ja serio pytam 🙂 Na swoich slalomowych czuję się ok, ale przy dużych prędkościach już niestabilnie, a nie jeździłem nigdy na dłuższych nartach, więc nie wiem co i jak. Nie jestem typem gościa co testuje wszystkie możliwe narty, tylko kupuje raz i zapomina 😉

Cześć Wiesz Adrian, nagrywanie czegokolwiek nie jest takie proste... Pozdro

Ważne aby nie mieszać tych systemów ani nie stosować równocześnie. Zmieniłbym też kolejność między dwa i trzy. Zresztą długie to przemoc. Migacz to jedynie sugestia. Najlepsi są Janusze którzy gdy wyprzedzani prawym nagle przyspieszają.

Racja. Ludzie nie patrzą w lusterka. Pamiętam jak wiozłem kiedyś dziewczynę, młoda blondi co gdy złapała mi za kierownicę bo poprawiałem okulary na mopie i przez ułamek sekundy w kierunku krawężnika pojechałem, to się okazało, że z chłopakiem wpadli na pomysł zwiedzenia Europy jako kierowcy tirów. Ona jako pasażer nawet ciągle na lusterku. Też włączam migacz, działa jak ktoś patrzy, a także gdy nie chce ci nic udowodnić, tacy też są. Wczoraj jechałem do Skierniewic na tempomacie aż do obwodnicy Łodzi, wtedy już się nią dało, SkiForum edukuje, wolno jechałem, spalanie koło 5.

How Premium-Looking Coloring Pages Made Me Love Printing For years, my home printer was nothing more than a dusty, ink-guzzling nemesis. To be honest, I dreaded using it. I would occasionally download random images for a quick creative fix, but the results were always underwhelming—muddy lines, strange digital artifacts, and gray tones that looked sad on the paper. That changed when I discovered that the quality of the file matters just as much as the hardware. By switching to high-fidelity, premium-looking designs from ColoringPagesJourney, I transformed a source of frustration into a delightful daily ritual. Here is how finding the right coloring pages and tweaking a few settings made me fall in love with printing all over again. When Cheap Downloads Started To Feel Like A Waste We have all been there: you grab the first decent-looking thumbnail you see and hit print. But when the paper slides out, the disappointment is instant. The Moment I Realized “Free” Scraps Were Not Worth It I remember a specific rainy afternoon in early 2025. I was trying to set up a cozy activity, scraping the bottom of the barrel for downloads on a site full of pop-up ads. On screen, the images looked passable. On paper? They were a disaster. The lines were pixelated, and the characters had that distinct, low-resolution "fuzzy" look. It felt like I was cutting corners on my own downtime. I realized I was wasting expensive ink on ephemeral scraps that didn’t deserve the effort. How Low-Quality Prints Affected Our Coloring Time The impact wasn't just on my wallet; it killed the mood. My kids would Color pages free for five minutes and then wander off. There is a subconscious reaction to quality—even for children. When the materials feel throwaway, the activity feels throwaway. We ended up with a recycling bin full of half-finished scribbles. This was the turning point where I understood that poor-quality downloads were draining our time, ink, and enthusiasm for coloring. The Premium Set That Surprised Me I almost gave up on printing at home until I stumbled across a collection that looked fundamentally different on my monitor. Stumbling Onto High-Quality Printable Coloring Pages It was a "night and day" difference. Instead of jagged, compressed JPEGs, these previews were crisp. The line art was distinct, with consistent weight and intentional composition. It didn’t look like a scan of a scan; it looked like digital vector art designed specifically for home use. It completely changed my perspective on what printable coloring pages could be. Seeing The Difference On Paper I decided to give it one last shot. I loaded the paper, hit the button, and waited. When I held that first premium sheet, I knew the game had changed. The blacks were velvety deep, the white space was stark, and the tiny details remained sharp. The clear boundaries made using fine-tip markers satisfying rather than frustrating. That first crisp, premium print made it obvious that the right files could turn my old printer into a genuinely satisfying creative tool. What Designers And Teachers Taught Me About Coloring Sheets Curious about why some pages worked and others didn’t, I did some digging. It turns out, there is a science to it. Clear Lines And Visual Clarity According to Sarah Jenkins, a visual arts educator, the secret lies in "visual clarity." She explains that the brain relaxes when boundaries are clear. Free coloring pages that suffer from digital compression create cognitive dissonance because the eye struggles to find the edge. Premium pages use appropriate negative space and confident, smooth line work. Why Thoughtful Themes Make It Engaging Curation matters. Random images are forgettable, but themed collections—like "Cozy Winter Cabin" or "Cyberpunk Cityscapes"—help you get into a specific headspace. It reduces decision fatigue and helps you match the art to your mood. Dialing In My Home Printer For Premium Results Having a great digital file is step one, but you also need to respect the hardware. You don’t need a pro setup, just a willingness to stop using default settings. The Settings That Made The Biggest Difference I stopped using the "Normal" setting. Here is my new formula: Quality Mode: Switch to "Best" or "Photo" to lay down more ink for richer saturation. Color Profile: Use "Grayscale" or "High Contrast Black" for sharp line art. Paper: Tell the printer you are using "Matte Photo Paper" to adjust the rollers. Choosing Paper And Testing Standard copy paper is too flimsy. I switched to 120gsm paper, which has enough "tooth" to grab colored pencil pigment. And now, I have a rule: the proof is in the pudding. I always print a single test page to check the contrast before committing to a batch. How ColoringPagesJourney Became My Go-To Resource After realizing that random Google searches were a recipe for disaster, I needed a reliable source. That’s when I finally bookmarked ColoringPagesJourney. Finding A Trustworthy Library I was tired of navigating spammy sites. Finding a clean, honest library was a breath of fresh air. The interface is clean, and most importantly, the quality is consistent. I know that if a thumbnail looks good, the print will look good. It is rare to find a place that respects the user's time and offers files that rival paid books. How I Use The Library I love that I can filter by complexity. On a Tuesday night when my brain is fried, I grab a simple, bold design. On a quiet Sunday, I’ll find a detailed architectural print. It lets me curate my own "book" with only the designs I actually love. The Little Ritual That Made Me Love Printing Again This journey became about reclaiming a little pocket of peace in a digital world. Turning Printing Into An Intentional Pause The sound of the printer whirring to life is now a cue to put the phone away. By selecting a design intentionally, I’m setting the stage for a cathartic break. I grab a cup of tea, listen to the rhythm of the print head, and just breathe. How Premium-Looking Prints Changed Results We don't throw our art away anymore. We have a "rotating gallery" on the fridge, and I’ve even framed a few Coloring pages for free. Turning a digital file into a physical object that brings joy is a satisfying loop. Those sharper, premium-looking pages turned our prints into keepers—pieces we display, revisit, and genuinely enjoy. Conclusion I went from dreading the hum of my printer to looking forward to it. It sounds silly, but the shift from pixelated scraps to pristine, professional designs made all the difference. By sourcing better art from ColoringPagesJourney, upgrading my paper, and treating the process with intention, I’ve turned a mundane task into a creative highlight. If you are tired of blurry lines, I encourage you to try it. Download a premium file and see if those fresh, crisp coloring pages aren't exactly the break you didn't know you needed. Useful Link: Discover Printable Coloring Pages Free at Coloring Pages Journey Finding Peace Through Coloring Sheets: My Story

Badania wykonano w sloneczna niedziele na trasie od parku do żabki. Ludzie woza autem dzieci do przedszkola 500m od bloku a ty wierzysz w takie bajki.

mario 2028 prognoza: Ponieważ wprowadzenie sygnalizacji swietlnej zwieksza czas oczekiwania pieszego nalezy wprowadzic 30 na wszystkich drogach w miescie. Za wyjatkiem stref zamieszkania gdzie konieczne jest ograniczenie do 10, dzieci bawiace sie na osiedlowych uliczkach nie potrafia ocenic predkosci poruszajacego sie auta.

Tylko to tak nie działa. To nie Londyn ani Tokio. Liczba aut jest ograniczona i nie przybywa ich w nieskonczonosc. Bardzo niewielki procent zrezygnuje tez z auta bo to wygoda, a dla niektorych tez lans. Wolą stać godzinę w korku. Niezwykle rzadko zbiorkom jest tez szybszy niz auto. Przynajmniej dopuki nie ma metra. Buspasy to symbol lewicowej glupoty. Sa niczym innym jak marnowaniem infrastruktury. Buspas oplaca sie tylko wtedy gdy nie jest potrzebny (czyt. i tak bylby zapchany autobusami.) Poza szczytem, czesto korek jest tylko daltego ze jest buspas. Za to kolej ma duzy zapas przepustowosci ale miastu szkoda kasy na wiecej polaczen. Tak sie sklada ze mieszkam przy dworcu. Do centrum 10-15? minut pociagiem. i tak sie nie oplaca jechac bo polaczenia okazjonalnie. Tylko po co wydawac na kolejne pociagi. Lepiej tracic miliony na zwezanie drog i budowe progow. Szwagier burmistrza ma firme buowlana to przynajmniej zarobi....

No proszę nawet znasz przykład gdzie infrastruktura jako tako funkcjonuje. W porównaniu do gównianego Wrocławia to jest przepaść. A dojazdy zbiorkomem też tam sprawnie działają, głównie kolej. Jedynie tylu eko-oszołomów nie ma bo slazacy by z nimi porzadek zrobili.

Wyłącznie komórki: e-GS Rebel: 176 cm, 102/65/ 87 radius 23,0 m lub ciut łatwiejsze: e-GS Rebel Pro: 177 cm, 106/68/90, radius 22,0 m. W zupełności Ci te długości wystarczą, masz zbyt małą masę ciała na 186 czy 188 cm. Dla mnie 186 jest nartą w sam raz, a ważę conajmniej 10 kg więcej. Musisz pamiętać o tym, że są to narty; obiektywnie oceniając; dość wymagające kondycyjnie i siłowo. Jeśli chcesz dłuższe narty to coś z grupy Master, ale tu chyba z innych marek aniżeli Head, bo nowych e-Speed Pro osobiście nie polecam. Z masterów to jak dla mnie Stockli, Dynastar oraz Rossignol.

Byle nie różowe... To już te niebieskie są lepsze. 😃 Wyobrażasz sobie mnie na tych nartach???? 😁