Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. i co w tym jeźdżeniu nas najbardziej kręci? Jurek_h w innym wątku rzucił fundamentalne (fundamentalne na forum narciarskim :)) pytanie: Co jest "jazdą" na nartach? Ja trochę rozszerzę to pytanie. Zacznę od siebie. Mój sposób spędzania czasu na nartach, sama jazda na nich, jak przypuszczam u każdego, mocno zmieniał się z upływem lat. Zacząłem dość wcześnie jak na owe czasy, lata 60., w wieku 14 lat, od zjazdu... z Kasprowego. Od razu poczułem fascynację narciarstwem zjazdowym. Przez kilka dobrych lat "szalałem" na nartach na Kasprowym czy w Szczyrku. To był mój, na równi z rowerem, młodzieńczy bzik. Nie miałem okazji, ale i ochoty na spróbowanie jazdy na zawodach. Podobnie jak na rowerze, pomimo że przez krótki czas należałem do klubu kolarskiego. Obie te aktywności: narty i rower to było przede wszystkim oderwanie od codzienności, kontakt z przyrodą i... samotnością, ale i radość z opanowania techniki jazdy. Nie konkurowanie z innymi. Na nartach jeździłem szybko i sprawnie. Prędkość nieźle mnie rajcowała. No i nartom zawdzięczam b. wiele. Być może życie. Potem przyszły lata dorosłe, żona, dzieci, praca. Jazda wciąż sprawiała mi dużo radości, ale jeździłem już spokojniej, wolniej. I z oczywistych względów rzadziej. Wolałem mniej zjechać, ale wg. mnie dobrze technicznie. Zacząłem doceniać nie tylko samo jeżdżenie, ale i możliwość bycia razem z rodziną i znajomymi w pięknych okoliczościach. A potem dzieci przestały z nami jeździć i zaczęło się przedemeryckie a później emeryckie jeżdżenie. Nie za dużo, sporo przerw, delektowanie się jazdą, radość życia, ale bez stawiania sobie wielkich wyzwań. Czas pokaże co będzie dalej. I czy będzie? 😉
  3. nawet nie trzeba wchodzić do potoku aby po całodziennej jeździe botek nie był co najmniej wilgotny
  4. Super tak pooglądać na żywo takich kozaków. Naturalnie wrzucać prywatnych filmów bez zgody uczestników nie da rady. AJ to osoba publiczna - to już co innego. A te niuanse to ile sekund na trasie? 😉 pozdro
  5. Proszę o zwrócenie uwagi na formę: "Początkujący zanim dojdą do tego jak obchodzić się z butami po jeździe." Nie po chodzeniu, nawet jak się niesie narty. p.s. mam jeszcze dużo nauki techniki na zjazdowych nartach. Na starość pewnie spróbuję skitury. Pooooowoli o tym myślę. Wtedy będę wkładał buty do bagażnika inaczej 😀
  6. Dzisiaj
  7. Zrobię coming out - ja. Wiem, ze muszę się jeszcze dużo nauczyć...
  8. Oj, w sumie kilkaset 🙂 Oczywiście nie wrzucę, bo nie wiem, czy by ktoś z nich sobie tego życzył. Jak się domyślasz, dosłownie niuanse sprawiają, że jeszcze AJ jest ciut poza zasięgiem, ale pracujemy nad tym! 😉
  9. a możesz wymienić te czynności i z jakiego samochodu należy wyciągnąć?
  10. Myślałem, że mój żartobliwy ton jest bardziej czytelny. Ja także Mirka znam i każdy kto miał przyjemność wie jak jest.
  11. Mitek

    Krajoznawczo po okolicy....

    Cześć No piszesz jakbyś pojęcia nie miał i dlatego się dziwię bo wiem, że masz. Skoro jeździłeś na takim rowerze to wiesz, że jazda na takim rowerze jest niełatwa a jego zwrotność i manewrowość żadna. Stąd moje pierwotne zdziwienie. Zresztą powiem Ci, że to nie pierwsza czasówka w tym rejonie, którą widziałem. Może tam gdzieś na bulwarach jest jakaś wypożyczalnia...?? albo punkt testowy... 😉 Pozdro Pozdro
  12. Cześć W to nie wątpię, doświadczenie zdobyte procentuje. pozdro
  13. Cześć Ja z nikogo się nie naśmiewam, poznałem Mitka osobiście i wiem, że jest czujny jak ważka w kwestii rozpoznawania umiejętności osób korzystających ze stoku. pozdro
  14. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Myślisz, że nie wiem jak wygląda rower czasowy? Przedstawiłem w skrócie Andrzejowi różnicę bez wdawania się w detale. Mam kolegów startujących w triatlonie i nie tylko miałem okazję widzieć taki rower, ale nawet się na nim przejechać. Jeden z kolegów aktualnie taki sprzedaje.
  15. Mam podobną ale trochę odwrotna MOC. Poznam narciarza po tym jak wkłada buty do bagażnika. Poważnie. Aby nie trzymać Was w niepewności wyjaśniam. Często czytam o tym jak suszyć buty narciarskie i mnie to bardzo zastanawiało. Dlaczego moje nigdy nie są mokre i nie miałem potrzeby szczególnie ich suszyć. Po jeździe stawiam w domu i na drugi dzień lub nawet na wieczorną jazdę w ten sam są gotowe do jazdy. No właśnie. Po każdej jeździe, natychmiast po zdjęciu butów ZAPINAM KLAMRY i omiatam buciory szczotką. Potem takie stawiam w bagażniku aby się nie przewróciły. To wszystko. Pół wieku jazdy i nigdy nie były mokre. Kto ma mokre buty ? Początkujący zanim dojdą do tego jak obchodzić się z butami po jeździe.
  16. Im lepszy narciarz tym mniej przeszkadza nartom w ich jeździe w dół. Jedyną realną radą na poprawę odczuć z jazdy na jakimkolwiek stoku jest poprawa techniki. Innych sposobów nie ma - to mówiła moja żona właśnie. Pozdro
  17. Cześć Bardzo dobre i prawdziwe Piotrek. Mogę wymienić od razu przynajmniej pięć elementów tej czynności, które będą zdradzały kto doświadczony a kto laik... POzdro
  18. Mitek

    Krajoznawczo po okolicy....

    Niestety nie Drogi Witoldzie. Lemondkę możesz sobie założyć nawet do MTB. Rowery te mają przede wszystkim inną geometrię, pakiet aerodynamiczny, inne koła itd. Nie ma raczej porównania. Czasówka to rower skrajnie wyspecjalizowany i stąd moje zdziwienie na widok dziewczyny. Teraz już rozumiem Twoją reakcję Witoldzie. Pozdro
  19. Ja poznaję narciarza po tym, z JAKIEGO wyciąga buty samochodu 🙃 Zupełnie poważnie to ja także poznam początkującego narciarza po tym jak stoi Na nartach. Możecie teraz naśmiewać się z nas dwóch 😀
  20. Lexi

    Volkl Flair - który model?

    Może po prostu były dobrze posmarowane.. ... jak często serwisujesz swoje stare Volkl Addict ?
  21. Miałam na myśli, że te C12 były po prostu bardzo szybkie. Dużo szybsze. I przez to mniej było "leniwego" zjeżdżania w dół bo cały czas pilnowanie żeby za szybko nie pędzić 🙂 na dół.
  22. Ciekawe co masz tu na myśli? Generalnie narty same jadą w dół i większość trzeba jakoś pilnować żeby nie jechały tam gdzie narciarz nie chce 😁 ale dobra. Po pierwsze jest po sezonie i ruch na forum mniejszy więc problem z zainteresowaniem. Po drugie pytasz o narty Flair czyli damskie, a tu jest zdecydowanie większość męska i nikt pewnie w szczegółach nie zaznajamiał się z seriami damskimi. Po trzecie wszystkie wymienione narty Voelkla będą dobre, a czy odpowiednie dla Ciebie to nie wiemy, bo nie wiemy do końca jak jeździsz - natomiast powinnaś się do każdych zaadaptować o ile jako-tako ogarniasz jazdę. Jeśli nie chcesz kupować w ciemno to weź te SC Carbon - to narty o charakterystyce slalomowej, stąd są wąskie pod butem ale też mają mały promień skrętu więc łatwo będziesz nimi manewrować nawet w rozjeżdżonym terenie. Jako narty typowo trasowe i uniwersalne, dla osoby o niskiej wadze wybrałabym coś bliżej 70mm pod butem niż 80mm (czyli może niekoniecznie te Flair 79) ale różnice nie są powalające. To tyle z mojej perspektywy czyli średnio jeżdżącej narciarki. Powodzenia 🙂
  23. Tak to może nie - raczej jak narty nosi. pozdro
  24. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Andrzej ja się nie denerwuję, wyrażam swoje zdanie, wolno mi. Rower czasowy to z lemondka na kierownicy, swoją drogą jest cięższy od typowej szosowki.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...