Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Marcos73 Post 1. Oczywiście masz rację dlatego jak pisałem staram się wybierać mądrzejszych którzy żądzą. Post2. 100% racja. Mam przyjaciół. Mieszkają na Woli Justowskiej. Ona jeździ do pracy( Wieliczka) elektrycznym Mini które ma zasięg 190 km ale i tak ładuje je co trzeci dzień. Ich rodzinnym samochodem jest spalinowa Panamera. Myślę, że bardzo sensownie połączyli aktualne, sensowne , motoryzacyjne technologie 🙂 No, może dało się taniej ale oni są zadowoleni 🙂
  3. Mitek

    Krajoznawczo po okolicy....

    Nawalił się bardziej od kierowcy. Pozdro
  4. Paweł, trochę mitów trzeba obalić. Gość tesla przejechał już 2 mln km i baterię na tym dystansie 3x regenerował (nie wymieniał), trochę straciły na pojemności ale to parę %. Silnik wymieniał 14x, bo jakieś chujowe ma Tesla - ale to te pierwsze były. Wszystkie te wady są mocno rozdmuchane. Największą jest zasięg i ładowanie. W trasie wychodzi podobnie jak dieslem, czy nowoczesnym benzyniakiem/hybrydą, ale - pierdolenie się z ładowaniem, zaawansowany ecodriving, czyli płynnie do 120max i klima/ogrzewanie na minimum. Żadnych gratów i ciężarów. Wtedy te 400 w lecie i 300 w zimie przejedziesz na baterii 100kW. Możesz więcej - ale 20min to się ładuje bateria w zakresie 20-80% (i to zależy na jakiej jest oparta architekturze i jak szybka jest ta ładowarka), więc de facto to 60kW, które w miarę szybko naładujesz. Jako samochód miejski, z możliwością ładowania w domu, w tzw. wkoło komina, to idealne rozwiązanie. Ale póki co to tylko dla wąskiej grupy osób. Jako samochód uniwersalno-rodzinny to się nie nadaje. Tylko dla cierpliwych i wytrwałych. pozdro
  5. Brak elektryków na wsiach, to tylko wyłącznie strach przed ich użytkowaniem (głównie chodzi o koszty z tym związane oraz że Tadek tego nie opanuje jak Golfa za pare groszy). Jest to novum. Ale paradoksalnie w co drugim domu foto i pompa ciepła. To przecież też nowinka. Elektryków jest jeszcze mało wszędzie. Niby są duże wzrosty sprzedaży, ale tego jeszcze nie widać. Każdy ostrożnie do tego podchodzi, bo to się dopiero rozwija, ale na tyle szybko, że kupując coś dzisiaj, "jutro" może być już przestarzałe. Szybka utrata wartości nie przekonuje. Kumpel z jednej z dużych sieci wypożyczalni samochodów mówił, że zarząd wpadł na pomysł zakupu partii pilotażowej elektryków na wynajem. Niestety nie spina się. Zakup - ok, użytkowanie - ok, sprzedaż, katastrofa. Ten ostatni element na dzień dzisiejszy kładzie ten pomysł na łopatki. Wynik księgowy musi się zgadzać. pozdro
  6. grimson

    Lido di Jesolo

    Za 3 godziny zaczynamy, teraz czas na sen:
  7. Jureczku, przecież daje w postaci komunikacji zbiorowej, Parkingów P&R, kolejki podmiejskiej. Rozbudowuje sieć tramwajową, wydziela buspasy etc. My mieszkańcy przecież też się borykamy z opłatami. Sa strefy (małe) i chcąc coś załatwić poza strefą tak samo jak Ty musze płacić. Tak samo jak Ty jadąc tramwajem płace droższy bilet. Co to znaczy mieszkańcy pobliscy? Ci co graniczą z Krakowem, czy w jakimś promieniu mieszkają od centrum miasta? Jak to ustalić? Miasto się kończy w jego granicy administracyjnej i podział jest jasny i prosty. Przecież Kraków bardzo chętnie powiększy swoje granice, bo się już w swoich nie mieści. Niestety gminy niechętnie chcą to robić, bo sterowanie będzie z ratusza, a sami chcą stanowić o sobie, dysponować swoim budżetem i zasobami. Czyli chcą mieć ciastko i zjeść ciastko. pozdro
  8. Kto nagrzebal i w jakim wątku?
  9. Dzisiaj
  10. Jest tu jeszcze jakiś admin, żeby usunąć prowokacje?
  11. LG produkuje baterie pod Wrocławiem, sądziłem, że tam właśnie pracowałeś.
  12. Marcos73

    Krajoznawczo po okolicy....

    Ale jak padł? To może paść? pozdro
  13. a_senior

    Krajoznawczo po okolicy....

    Po jednym (dosłownie) piwie. Zaczęło się od tego, że nie mogłem wyjechać przodem. Koła się ślizgały, padł napęd na tył. Manewr cofania po łuku był trudny, ale wykonalny. Ciemno, trawa maskującą skarpę, itd. Ale największa głupota, tylko częściowo tłumaczona szokiem, to wyjście z samochodu, który w każdej chwili mógł się kopyrtnąć, od strony kierowcy.
  14. @Adam ..DUCH Adam kolej dziś i dawniej to przepaść. Zrobiono ogromny postęp i bardzo dużo ludzi wybiera ten wygodny środek lokomocji. Moim zdaniem nie specjalnie jest na co narzekać. Dajmy im jeszcze trochę czasu.
  15. bubol.T

    Sezon 2025/2026

    Widziałem go, stoi dumnie, kawał auta, teraz czekać na ogłoszenia, "wyjazdy busem do Austrii i Włoch " 😄
  16. brachol

    Krajoznawczo po okolicy....

    Na pewno taka na której można się napić piwa... pozdro
  17. Cześć Strażak to się zna na gaszeniu nie paleniu (chyba, że palacz), a spalinowe się spalają tylko w środku... pozdro
  18. Jeżdzą wszyscy, natomiast najmłodsze dzieciaki (6,7) jeszcze słabo ale dają sobie radę (pługiem). Reszta jeździ coraz lepiej. Moja starsza córka jeździ dość dobrze ale będzie chciała spróbować snowboardu więc w sumi będzie uczyła się od zera.
  19. Jan

    Krajoznawczo po okolicy....

    czy kierowca był trzeźwy?
  20. Tez pracowalem przy produkcji baterii do elektrykow. Do roznych marek, rowniez tych premium. EOL tak nazywali stacje wykonujaca testy elektryczne na koncu linii a wiec najwazniejsza dla bezpieczenstwa. No wiec ten eol dzialal tak wadliwie ze raczej testowano stacje pomiarowa za pomoca baterii niz odwrotnie. Przez wiele miesiecy nie wymieniano zurzytych czesci elektrycznych pomimo zgloszenia. Serwis stosowal improwizowane zamienniki. W kablach byl chaos i nikt nie dysponowal wlasciwymi schematsmi, ani nie zostal przeszkolony jak to powinno dzialac i byc konserwowane. Zdarzaly sie tez zwarcia i nadpalone elementy. Co do samej produkcji to standardem byla praca operatorow prawie bez rzadnego przeszkolenia i ich ciagle rotacje miedzy roznymi liniami. Z uwagi na bardzo zle traktowanie, operatorzy czestcrowniez dzialali celowo niezgodnie z instrukcjami. Pozar w fabryce byl srednio raz w tygodniu. Ludzie tak sie przyzwyczaili do alarmow ze niektorzy szli wtedy po kawe. Jesli chodzi o testy szczelnosci to sa wykonywane przy niewielkim cisnieniu. Chodzi glownie o to by drogi czynnik chlodniczy z klimy nie uciekal i nie bylo potrzeby go uzupelniac w czasie gwarancji. Uklad nie musi byc odporny na duze cisnienia. Co do samej firmy to mielismy takie powiedzenie ze jak cos jest glupie i nie ma logicznego sensu to mowi sie " lg way"
  21. Wczoraj
  22. Alajny synek...alajny i erdal
  23. @Adam ..DUCH Dupisz fleki 😉
  24. Marek nieco opatrznie zrozumiałeś mój wpis. Generalnie do lat 90 mieszkaliśmy w "miastach 15 minutowych". W mniejszym lub większym stopniu związanych z dużymi zakładami pracy. Ja akurat w Katowicach na Brynowie przy ul Pięknej. Do ścisłego centrum miałem pod oknem przystanek autobusowy i trzy przystanki do Żaby na Stawowej. Za oknem Park Kościuszki, 5 min do pedałbudy, 5 min do Technikum/zawodówki Górniczej, 5 min do przedszkola, 5 min na farę, muter, fater 10 min na grube a jeszcze mniej do wszelkich sklepów spożywczo przemysłowych - Ana badnij na moja cera bo ida po żymły....place zabaw przy familoku, basen (bugla) 15 min, GKS Rozwój Katowice 15 min. Autokar na narty i zawody narciarskie 15 min z buta. Potężny dom kultury z wielką salą kinową 15min. Dwa domy młodych małżeństw, 5 wulców gdzie "chłopcy z Polski" uczyli się jak urabiać ziemię. Słowem wszystko na miejscu było. Czasy się zmieniły i ludzie zaczęli migrować za robotą. Mnie służba pogoniła do Bytomia - sam tego chciałem bo niefartownie jest kumpli zamykać....niestety czasy lat 90 się skończyły ale komunikacja za tym końcem nie nadąża. Marek tu nie chodzi że aglomeracja ma złe nitki połączeń ale o to że nie nadążyła za czasem pracy ludzi - handel nie kończy o 18 tylko o 21-22 a na przykładzie który Ci podałem w dalszym ciągu nie ma rozkładówki połączeń a więc ludzie będą korzystać z aut. No proszę cię nie wymagajmy od dziewczyny z żabki aby o 23 te naście kilometrów robiła na rowerze jak na rano musi być w robocie. Stary dawno nie korzystałem z komunikacji miejskiej. Kiedyś wyprawa z paderewy na Załęże to była przygoda. Panie dzisiaj to bułka z masłem - od strzału za 13 zeta na cały dzień: Paderewa autobus 910 na bahnhof dalej banka 9 na Załęże - znicze na grobie mamy powrót banka 9 + zakup tasi dla teściowej w galerii Katowickiej oraz blumkol na łobiod i 110 na paderewę curig. Po obiedzie banka T9 z Zawodzia i po 50 min w klimie byłech na Świętach (świętochłowice) u machera co mi auto (1,9 TDI) naprawioł. Co nie zmienia faktu iż z II zmiany z Bytomia nie miał bym powrotu komunikacją miejską do domu i dlatego większość mieszkańców aglomeracji wybiera jako środek transportu auto. Czy wybiorą auta elektryczne - nie sadzę albowiem blokadą jest cena - tylko i wyłącznie cena. Czy mieszkańcy wybiorą inne niż auta elektryczne środki transporty personalnego - sadzę że tak i wg. mnie jest ewolucja a nie rewolucja. Osobiście stawiam na transport zbiorowy ale bardzo czasowo rozwinięty. Dobra @Marcos73 temat aglomeracji załatwiony a teraz coś o elektromobilności na prowincji. Tu gdzie każdy ma swoje gniazdko, aut elektrycznych/hybrydowych praktycznie nie ma a wydawać się powinno że właśnie prowincja powinna górować w tym zakresie. Ciekawostka jest taka że wszelkie "ustrojstwa" elektryczne są niemal widoczne na każdej posesji ale nie auta. Nie ma bo tu każdy liczy koszty a zarobki są niestabilne bo w głównej mierze oparte o szarą strefę - dzisiaj jest z górki ale co będzie jutro nie wiadomo. Kolej czyli nasze PKP kuleje - w regionie jest oparta o stałe nie sprzężone z czasami pracy połączeniami. Kolejarze to też beton - kiedy ja piszę stałe połącznia do Bielska a dalej tramwaje kolejowe co 40 min do Zwardonia to jestem idiota i debil (ot taka Habsburgowo - Galicyjska mania wyższości). Transport publiczny jest oparty a fituliten geszefciarskie firmy które kompletnie nie trzymają rozkładu....słowem ludzie nie mają zaufania do komunikacji publicznej, nie są w stanie finansowo ponieść kosztów aut elektrycznych/hybrydowych a więc kupują niezawodne niemieckie TDI i w głębokiej dupie mają czy do jakiegoś eko miasta wjada czy też nie.
  25. Cześć Ja się na paleniu nie znam - nie jestem strażakiem. Natomiast z nazwy "spalinowe" powinny się spalać a tu dupa... Pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...