Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Tak też robię - po ciepłej kąpieli polewam się zimną wodą 😆 Jakby Ci to Mitku wytłumaczyć??? - "To je amelinium, tego nie pomalujesz! " - "Ale kosa nie do żyta! Koso żyta się nie kosi!" - Sucha dupa nie do zimna, się nie przyzwyczai 🙂 Pozdrawiam 😉
-
Jest.
-
Cześć Z mojego doświadczenia, najtrwalsze efekty daje przyzwyczajenie się do zimna. Pozdro
-
Tak apropo. Zapomniałem, że to kupiłem 😆 Muszę przetestować na dniach i zdać sprawozdanie. Pozdro
-
Siemanko. Mam trochę podobne. Dają radę. Raz nawet zaliczyłem gonga biodrem o bryłę lodu jak się ratowałem gdy Pani przede mną mnie zapędziła w kozi róg 🫣😆
-
Ale przyznaj Sam ...kompletna dupówa ....mokrzy, spragnieni ale było pięknie??? Gracja i powab, siermiężna orka, troszkę Francji..oj jak mi się podobało, Młody po pachy w śniegu filmuje.....Pilsko po prostu kapryśnie Pilsko
-
Faktycznie jak sięgam pamięcią do początków mojego narciarstwa, czyli 1963-64 mówiło się, że jedzie werikalem. Ale termin śmig też był już obiegowo stosowany przed oficjalnym wprowadzeniem do programu 1967 r. Czyli sie zgadza.
- Dzisiaj
-
Czyli wciąż młody. 🙂 Oglądając filmik chciałoby się krzyknąć: "dawaj, dawaj...".
-
Wie, wie. 🙂 Może i jeździ jak chłop, ale ładna z niej babka. 🙂 A pan Kazimierz. No cóż. Nie będę komentował jego jazdy. Mogę dać dostęp do jego całego filmu, ale mam opory legalności. 😉
-
No pewnie … wszyscy powinniśmy. Nikt nie śmiga idealnie a jazda za @Mitekgdy prowadzi zadaniowke jest bardzo pouczająca. Jechałem w takim wężu i pamiętam… i wcale nie jest to jakieś mega trudne.
-
Mam nadzieję że dokładnie tak samo się wypie.....lę jak ostatnim razem W taki śnieżek (nawet jak ostatnio) to sama rozkosz... 🙂
-
Znaczy pusty stok i pełna widownia 😉 proponuję, w ramach złotowych warsztatów, poczynić przynajmniej wprowadzenie do śmigu czy jakkolwiek się to nazywa/nazywało, no i oczywiście demonstracje. Choć wiemy jak śmiga Mitek i Adam, chętnie zobaczę resztę w tej ewolucji.
-
Mam nadzieję że dokładnie tak samo się wypie.....lę jak ostatnim razem.....oj nóżki przebierają,,,przebierają
-
Oj... ciężko się zmieścić na takim ustawieniu dla dzieci. Dobrze, że nartka krótka.
-
Uwielbiam te stare techniki … no coś pięknego. Szczególnie wedeln.. nauczę się i jak do tego dodam jeszcze jodlowanie to na stoku wszystko moje co na drzewo i do wody nie ucieka. @Gabrik - kapitalne wykopaliska.
-
Cześć Ale Ty to musisz mieć dużo wolnego czasu. Fajne znalazłeś materiały. Widać jak technika ewoluowała ale najfajniejsze jest to, że wszystkie elementy, które dzisiaj wydaja się zupełnie archaiczne w pewnych warunkach stosujemy bo są uniwersalne. Dzięki. Co do śmigu to swego czasu bawiliśmy się w stwarzanie rodzajów śmigu - coś jak ta tabelka Maćka. Chodziło o to aby zróżnicować tych śmigów jak najwięcej. Były więc śmigi płużne, oporowe, z odbicia, nożycowe i jeszcze ... wie jakie. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że jest to totalny bezsens bo w praktyce w trakcie jednego przejazdu może się okazać, że zastosowałeś 10 różnych zapoczątkowań, 3 odciążenia, część kompensowałeś itd. - bo tego wymagał teren. Od początku lat 80 (tzn. odkąd pamiętam, odkąd brałem udział w kursach) program chyba dość fajnie zmierzał do uproszczenia nazewnictwa, zmniejszenia ilości ewolucji itd. ale... pojawiły się narty taliowane i skręt cięty i koledzy zaczęli jechać jak pogięci. Zamiast zaadaptować ewolucje cięte jako "gold level" zaczęto tworzyć nowe próbując zastąpić dobre lepszym. I teraz nikt nie wie o co chodzi a kolejny program już wychodzi. 🙂 Pozdro
-
Jak niema jak jest... Pilsko - Miziowa 17-11-2025, godz. 15:25
-
Cześć Do wypadku zawsze lepiej wezwać karetkę, niż jechać samemu na SOR (chyba, że jest już późno i SOR jest w małym miasteczku to można próbować jechać samemu). Helikopter ma pierwszeństwo, żeby jak najszybciej zwolnić załogę, żeby była gotowa na następne wezwanie. Karetkę można wołać z innego miejsca, chociaż czasami trwa to dość długo, jak stacja pogotowia jest daleko. pozdro
-
Cześć No jak nie ma śniegu?? Przecież na zdjęciu jest! Pozdro
-
Andrzej, dzięki. To świetna narciarka, wyszkolona i mimo iż p. Kazimierz był pewnie świetnym narciarzem, amatorem, to w czasie kręcenia filmu nie ma podejścia do niej. Widać że dziewczyna wie co robi, a jak już włożyła kije pod pachy, to widać, że gdzieś musiała jeździć, po skrętach. Chociaż początkowo myślałem że to chłop, z tego wcześniejszego filmu - w czapce. Jak Mitek pisał, taka męska jazda. Ale wykonywana perfekcyjnie. pozdro
-
to musiałeś być wtedy w moim wieku a przedwczoraj ja też starałem się wykonać serię nie całkiem krótkich skrętów w prawo i lewo
-
Spoko, to spotkanie to tylko godzinka rano 😉 Wyrobie się na popołudnie / wieczór, tylko żeby śniegu było mi tam odpowiednio dużo 😛Nie wiem czemu jeszcze we Zwardoniu nie ma kontenerowej wytwornicy sztucznego śniegu 😛 Mróz już jest, nawet chłodzić nie trzeba będzie 🙂
-
W skali 1-10??bo zlot to 11. Weź sprzęt może uda się coś ustawić
-
Oki, to trzymamy się obranej, historycznej linii. W czym super pomocna jest tabelka od @Maciej S 1955 - Kruckenhauser Wedeln "robi" show w świecie narciarskim. "...tylko szczególnie ważne, a nawet kontrowersyjne aspekty miały zostać zaprezentowane. Tylko Austria i kraje nordyckie spełniły tę prośbę. Pokazy rozpoczęła Austria. Grupa młodych zawodników zaprezentowała nową technikę slalomową, skopiowaliśmy merdanie psiego ogona. 9 młodych instruktorów oglądało pokaz i zadaniem było się tego nauczyć. Poszło świetnie, a oklaski są tak niezapomniane, jak szok wszystkich narodowości, bo tak doskonała praca nóg była niesłychana. Wszyscy machają! Totalne zwycięstwo techniki pracy nóg. Mimo uznania przez wszystkich, zdecydowania większość ekspertów dawała szansę tej technice tylko wśród narciarzy wyczynowych, jednak wielu, także dyskretnie próbuje. W roku 1957 kolejne InterSki, Francja i Szwajcaria nadal rotacja. Austria rozwijany i udoskonalony wedeln. 1959 (kwiecień) i kongres w...Zakopanem. Z uwagi na bardzo trudne warunki śniegowe, ta impreza to głównie wykłady i prezentacje w salach. Dla krajów wschodnich wszystkie tematy techniki i metodyki były interesujące. Największe uznanie znów dla Stefana Kruckenhausera, a entuzjazm wzbudził jego "Wedelfilm". Śmig pojawia się według tabelki w 1967, a przed tą datą mamy InterSki 1965 w Austrii. 22 kraje w tym pierwszy raz Japonia, która przedstawia dokładnie szkołę...austriacką. W ślady Austrii idą USA, Francja nadal trzyma się technik rotacyjnych. Kruckenhauser wzbudza poruszenie środowiska instruktorów, proponując skręt szeroki. Zarzuca mu się próbę odejścia od estetycznego stylu jazdy.
