Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Victor

    Sezon 2025/2026

    Tak na trzy max cztery dzionki nie mowie nie 😜 aczkolwiek piękna jesień w tym roku więc wytrzymam jeszcze chwileczkę 😅
  3. Andrzeju boś pewno chudy?😉 Tu gdzie mam stan zapalny tam jest problem przy mrozie i wietrze. Może i u Ciebie podobnie...?
  4. Jakby nie patrzył to trochę szczęścia w życiu mam skoro cały czas tu jestem 😉 Janie, dobrze będzie 💪
  5. Jan

    Sezon 2025/2026

    widzę że Cię już mocno korci
  6. U mnie jest syndrom zimnych lędźwi. 🙂 Zakładam osłonę na ledźwie, rodzaj pasa. A zimnego tyłka na wyciągu też nie lubię. Czasem podkładam pod tyłek rękawice.
  7. Cześć Jeżeli jakąkolwiek niedogodność da się wytrzymać to znaczy, że nie jest ona niedogodnością i należy ją olać. Pozdro
  8. obyś miał szczęście - byłem 3 x w grudniu w Livigno i nigdy nie było chlapy
  9. Dziwne. Z opisu buta wynika, że to but damski, a więc uwzgledniający anatomiczne różnice, m.in. w budowie łydki. Do tego napisane jest, że buty są obszerniejsze z przodu więc przydatne dla zmarzluchów. Nie rozumiem tego. Doczytałem, że w zestawie z butami jest wkładka zmniejszająca rozmiar o pół numeru.
  10. Ten syndrom akurat do wyleczenia - żreć aż dupa zacznie być tłusta. 😉
  11. Sory, z łaciny zabrzmiało to tak poważnie...😆 Przeczulony jestem już na punkcie tych wszystkich schorzeń i może dlatego. Pozdrawiam
  12. Cześć Ostatnio na mojej - niewielkiej ale jednak - ulicy z normalnym ruchem samochodowym, wyjechał mi spomiędzy domów, z takiego przejścia gość na rowerze z dwoma sakwami, sporym psem w takim siatkowym bagażniku i właśnie wyposażony w takie pełne słuchawki. Jechałem za nim jakieś 100 metrów a on walił absolutnym slalomem od lewej do prawej - bo przecież mu wolno - ja też zajmowałem cały pas. Zatrąbiłem dopiero gdy za mną pojawił się drugi samochód i miałem wrażenie jakby gość dopiero wtedy zorientował się gdzie się znajduje. To był oczywiście uczestnik jakiegoś ultramaratonu jadący na pełnym odcięciu. W przeciwieństwie do pierdolących głupoty przypadkowo siadających na rower kolesi brałem udział w 10 czy 11 takich imprezach i nigdy nie było tam żadnego wypadku. Nie słyszałem również o jakimkolwiek wypadku w trakcie ultramaratonu spowodowanym przez uczestnika. Uświadamiam również, że w regulaminie każdej z tych imprez jest cały dział dotyczący norm bezpieczeństwa i za stwierdzone (a przypominam również, że każdy uczestnik ma znacznik i jest śledzony on-line) złamanie któregokolwiek z punktów regulaminu (np, jakiegoś przepisu ruchu drogowego, typu przejechanie na czerwonym czy brak lampy) jest natychmiastowa dyskwalifikacja. Mamy trzy grupy uczestników: - Ci którzy się ścigają - to wytrenowani goście często byli sportowcy dla, których sam dystans nie jest żadnym problemem liczy się czas i o niego walczą. - Objeżdżeni rowerzyści traktujący to jako formę sprawdzenie się i dobrą zabawę. Ci rozgrywają wszystko dość dobrze logistycznie z noclegami i kąpielami nawet. - osoby przypadkowe - ci miękną po pierwszej najdalej w połowie drugiej doby. Kolesie uderzający bez kontaktu na rzęsach to wyssana z palca konfabulacja. Oczywiście, że to jest wysiłek i zmęczenie ale zapewniam, że to czuje się dopiero po przekroczeniu mety. W trakcie działasz automatycznie i na dużej koncentracji bo każdy błąd np. w nawigacji sporo kosztuje. Śmiem twierdzić, ze w trakcie trwania imprezy skupienie i koncentracja na działaniu jest daleko większe niż w jakiejkolwiek innej sytuacji w jeździe. I tyle. Na polemikę nie czekam, chyba, że z kimś kto coś jechał anie przypadkowymi fajansiarzami. Pozdro
  13. Dzięki. Może do grudnia się uporam z tą dolegliwością, jest nadzieja... A jak nie, to jakoś tam będzie. Pogody nie przewidzimy jak wielu innych rzeczy. Może lepiej gdy będzie -20 i słońce niż +1 i chlapa.
  14. Dzisiaj
  15. Ziimna dupa....po prostu 😉
  16. Wrzuć tłumacza z łaciny. 🙂 Syndrom zimnego tyłka.
  17. A możesz rozwinąć? Bo wujo Google nic nie pokazuje.
  18. Nikt sie śmiał nie będzie - to znane zjawisko medyczne - syndroma asini frigidi........
  19. Ci bez lampek to "pikuś"..zauważyłem ostatnio trend - jazda na rowerze w słuchawkach (pełnych) - debilizm w postaci laboratoryjnie czystej..
  20. Czyli nie jest to najlepsze doradztwo po prostu. Pozdro
  21. but taki https://www.skifanatic.pl/sklep/p/head-formula-95-w-lv-gw-czarno/?attribute_pa_rozmiar=26-5 Narciarka mocno początkujaca. Nie chce mi sie wierzyć aby na całym sklepie nie mieli buta w dobrym rozmiarze - to musi mieć jakiś sens, choć chwilowo go nie widzę
  22. może akurat nie mieli na magazynie 24 to dobrali takie jakie mieli. O jaki but konkretnie się rozchodzi?
  23. Hej, znajoma ostatnio udała się po buty narciarskie do skifanatic - sklep z chyba najlepszym doradztwem jeśli chodzi o buty w Warszawie. Ma dość szeroką łydkę i dobrano jej buty o 1 cm dłuższe niż stopa (stopa 24, but 25/25.5). Tak sie zastanawiam - dlaczego to zrobili? Zawsze miałam wrażenie, że but narciarski powinien być długości stopy a nie dłuższy. Przy dłuzszej wkładce w łydce jest wygodniej? Podpowiecie? Bo jakoś mnie to męczy, ze nie rozumiem, a jestem pewna że Ci eksperci na pewno dobrze zrobili... Monika
  24. no to przygotuj się na to że w Grudniu w Livigno może być dotkliwe zimno - nawet do - 20 stopni
  25. Chertan

    Pasje

    Badania robi się wtedy, kiedy ich wynik ma coś zmienić, ale ze świadomością ich znaczenia, także braku wartości w wielu sytuacjach, wiedza jest faktycznie łatwo dostępna, są wytyczne (w boreliozie polskie towarzystwa chorób zakaźnych, za granicą IDSA, pewnie ESID), łatwo dostępne na temat boreliozy, zawsze można zapytać AI, zawężając np do wytycznych międzynarodowych towarzystw naukowych. Wiesław podstawowy błąd w rozumowaniu to zrobię sobie badanie i pójdę z nim do specjalisty. Bo badanie jest po coś, a nie żeby se zrobić i się zastanawiać co w nim jest. Nikt nie broni kontrolować lekarza, sam lubię jak mają wątpliwości, bo jest o czym gadać. Jak nie wiem to doczytam. Nie ma ludzi nieomylnych. Spiochu, daruj se te "uważam Was za głupich", nie mój poziom dyskusji. Rób se jak chcesz. Forum nie jest do wyjaśniania zawiłości medycyny, już okres COVID mnie z tego wyleczył. Faktycznie lepiej było siedzieć cicho.
  26. Dobrze wiedzieć. Dziękuję za info.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...