Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
shitowy masz ten Garmin.
-
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za doradzenie! Teraz tylko czekać na nowy sezon 😄 Pozdrawiam!
-
Ciao a tutti! Mi sono recentemente imbattuto in alcune piattaforme non AAMS che offrono bonus davvero vantaggiosi. Una guida ulteriore mi ha aiutato a capire meglio come funzionano queste promozioni, dai giri gratis ai crediti extra e ai programmi fedeltà. Quello che conta è controllare sempre i requisiti di scommessa e affidarsi solo a siti sicuri per evitare brutte sorprese.
-
kiedyś żona, teraz wnuczka
- Dzisiaj
-
Tak poważnie, Długo i dużo jeździsz, coś Cię tam musi ciągnąć. pozdro
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: rebavo5047
-
no jak to nie wiesz ? pozerstwo i lansik
-
Cześć A jak dzisiaj jechałem do pracy na rowerze. Nie byłoby w tym nic dziwnego bo jeżdżę często ale dzisiaj włączyłem sobie Garmina. Na koniec po przejechaniu tych 28 km w mieście, w terenie płaskim, gdzie najwyższa górka to podjazd 5%, który ma chyba z 600 może 700 metrów długości a w tę stronę zjazdów praktycznie nie ma urządzenie pokazało prędkość max 907km/h. Zdecydowanie lepiej niż na nartach. Niestety do prędkości dźwięku zabrakło chociaż jednej małej górki. Może w drodze powrotnej... Pozdro
-
Cześć Presena jest o tyle ciekawa, że po wjechaniu na najwyższy dostępny punkt lodowczyka mamy chyba koło 12 km zjazdu a z pewnością prawie 1800 metrów przewyższenia. A narty bierz i baw się znakomicie. Pozdrowienia
-
Andrzej kup narty, zobaczysz że będzie dobrze. Jak pisał Mitek, testowanie nart należy do testerów, dla Ciebie będzie to tylko odczucie dnia, a i tak zazwyczaj każda nowa narta wydaje się lepsza niż stara 🙂. Testerzy, to osoby bardzo dobrze jeżdżące, zwykle na bardzo wysokim poziomie, a test zwykle obrazuje jak mocno narty odbiegają od ich ulubionych. Pomijając sponsoring, który zwykle wypacza wypowiedzi testujących (nie gryzie się ręki, która cię karmi). pozdro
-
Świetne bonusy bez depozytu
rachelrowallan odpowiedział BryanSoto → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
Aplikacja Verde Casino https://verdecasino-poland.pl/aplikacja/ to idealne rozwiązanie dla graczy, którzy chcą cieszyć się swoimi ulubionymi grami hazardowymi w każdym miejscu. Dzięki intuicyjnemu interfejsowi i wygodnej obsłudze, aplikacja zapewnia płynne wrażenia na smartfonach i tabletach. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem automatów do gier, czy gier stołowych, Verde Casino aplikacja pozwala na rozrywkę w podróży. Pobrana łatwo z oficjalnej strony, zapewnia wygodny dostęp do wszystkich funkcji kasyna. -
Z Preseną chodziło tylko o to, że ogólnie nie celuję w czarne trasy jeżdżąć na nartach, natomiast ta jedna jakoś mi się spodobała i bym na nią chętnie jeszcze kiedyś wrócił 🙂 Chyba zdecyduję się na te narty w wersji "pro", cena jest teraz dobra, szkoda jedynie, że do kolejnego sezonu daleko, żeby przetestować 😄 Myślałem jeszcze o Völkl Peregrine 72, ale obecnie jeżdżę na siostrzanej dla Nordiki marce - Blizzard i jestem z tych nart bardzo zadowolony, niestety krawędź jest już na wykończeniu na dziobach...
-
ważna jest droga, nie cel;-)
-
Ty się nie zgadzaj tylko napisz co lubisz w tym nartowaniu najbardziej. Na bramkach jadąc z wnuczką to i tak Ci nie była geometria narty potrzebna. W sumie to na ołówkach byłoby tak samo 😉 pozdro
-
Rady chyba celne. Pro. To tylko nazwa, nie ma co się bać. To raczej minimum. Do pro daleko. A o co chodzi z tą Preseną? Pytam z ciekawości, nie jeździłem, wlazłem jedynie na Presanellę, nawet padał śnieg, tylko nart nie zabrałem i dobrze, bo i tak bym nie zjechał;-)
-
Co ty Wrocław to globalna wioska.
-
Może macie jakiegoś lokalnego papieża?
-
Cześć A co Ci da taki test? Różnica 2-3 stopni w temperaturze śniegu już zmieni odczucia z jazdy diametralnie. Na te odczucia wpływa dziesiątki zmiennych i jeżeli ktoś nie będący profesjonalnym testerem uważa, że je ogarnie i obiektywnie oceni nartę to po prostu kłamie. Znacznie większe znaczenie będzie miało przygotowanie narty. Pozdro
-
Moje miasto z rana... chyba papieża wybrali...
- Wczoraj
-
Doszła mnie plotka, że podczas wizyty naszego kandydata na prezydenta w USA, Trump przepisał na niego Biały Dom i wciąż myśli że dał mu jedynie autograf 😉
-
Niestety nie mam świeżego filmu, ostatni jakbym poszukał jest z 2019 roku, w dodatku nagrany pierwszego dnia po powrocie po kontuzji kolana, więc średnio aktualny... Myślę, że mój poziom mogę ocenić na 6, jeżdżę i w Alpach, i w Polsce (łącznie zazwyczaj kilkanaście dni w sezonie) po trasach czerwonych i niebieskich, czarnych unikam, ponieważ nie odczuwam przyjemności z jazdy po nich i raczej nie będę planował po takich jeździć (wyjątek górna część lodowca Presena 🙂). Jeżdżę technikami mieszanymi, krótszym i jak warunki pozwalają to i nieco dłuższym skrętem, może nie pochylam się jakoś mocno przy skręcie carvingowym, jednak z krawędzi na krawędź przechodzę płynnie. Nie jestem niestety osobą mocną fizycznie, z tego powodu obawiałem się trochę mocniejszych konstrukcji, żeby móc takie narty dobrze opanować i dać radę jeździć na nich cały dzień (średnio 50-kilka km dziennie w różnych warunkach). Wiadomo też, że spędzając średnio kilkanaście dni na stoku w sezonie nie wejdę na jakiś mega poziom, chcę na nartach dalej dobrze się bawić, nie kalecząc za bardzo swojej jazdy, żeby to jakoś wyglądało 🙂 Po sugestiach zebranych tutaj przekonuję się chyba coraz bardziej do modelu z warstwą metalu, idealnie byłoby chyba przetestować takie narty gdzieś przed zakupem, no ale o to nie tak łatwo niestety..
-
wrzuć filmik z Twoją jazdą
-
pełna zgoda @Spiochu i napisz proszę co było nie tak w tej Francji
-
Jest dokładnie tak jak pisze Marcos.
-
Nie znam się, ale się wypowiem 🙃 nie no serio, nie bój się - jestem kobietą lżejszą od Ciebie (na szczęście) i nie jeżdżę jakoś specjalnie dobrze, ale ja bym się nie bała kupić wersję PRO z titanalem, wręcz obawiałabym się gdyby go nie było - poza tym bardzo ładna szata graficzna w tych Nordicach.
-
Dokładnie, w punkt. Moje poprzednie sprawowały się dobrze, dopóty, dopóki było dość miękko. Jak się zrobiło betonowo, zaczęły się makaronić. I najgorsze co może być - to wkrada się w jazdę niepewność i zachowawczość. Im gorsze warunki na stoku, tym trzeba pewniej jechać, bardziej zdecydowanie. A na nich się w pewnym momencie betonozy nie dało. Zarówno w Madonnie na start sezonu, gdzie wieczorem padał deszczyk a w nocy był mróz i rano dojazd do gondoli był walką o życie, na szczęście później puszczało, jak również na Litwince, gdzie myślałem że się zabiję na lodowisku, wystarczyło zmienić narty na standardowe ( na szczęście miałem w bagażniku) i wszystkie objawy przeszły jak ręką odjął. Zarówno w Madonnie jak i na Litwince narty były świeżo po serwisie - więc nie były tępe. Może w porównaniu zjazd v zjazd to trudno odczuć jakąś kosmiczną różnicę. Ale ja jeździłem blisko 2 sezony na takich nartach. Zmiana na standardową budowę było objawieniem. Wszelkie nierówności i niedoskonałości na stoku zniknęły. Ta wcześniejsza już dość uważna jazda zmieniła się w jazdę jakby na stoku był poranny sztruks. Miracle. To było ostatni raz na takich dechach na trasie. pozdro