Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ile czasu dłużej jedziesz tą dłuższa drogą?
-
wsiadając do samochodu zwiększasz ruch na drodze. Wszyscy stojący za Tobą na światłach byliby o jeden samochód bliżej do nich. Część z nich pewnie z tego powodu, że zdecydowałeś się skorzystać z samochodu i pojechać tą, a nie inną trasą przejechałoby szybciej na tych światłach itp itd.
-
I tu się kompletnie nie zgadzamy. Jesteś wywrotowcem.
-
Cześć Do pracy najkrótszą możliwą drogą mam około 24km. Niestety trzeba ciąć spory kawałek chodnikiem albo trzypasmówką, ścieżki rowerowe z tych bardzo wymyślnych - kręte i kolizyjne. Od roku jeżdżę inną trasą gdzie mam fajną ścieżkę a ostatnie 10 km jadę w normlanym ruchu samochodowym na drogach lokalnych. Tą drogą jest 28km więc nawet jaki widać 8 km da radę. Nigdy też nie miałem żadnego niemiłego czy też niebezpiecznego zdarzenia z samochodem. Z tym wsiadaniem do samochodu zupełnie nie rozumiem. Pozdro
-
Andrzej Bargiel i Śnieżna Pantera.
MarioJ odpowiedział polm → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
To ciekawe. W momencie ogłoszenia informacji o zjeździe mieli już przygotowane materiały prasowe i zdjęcia. Wszystko skoordynowane. Wg artykułu Wyborczej Bargiel wszedł na szczyt w poniedziałek. Do bazy zjechał we wtorek. Dzisiaj jest czwartek. Dziwne to ..... -
Cześć Dzięki za zrozumienie. Pozdro
-
Andrzej Bargiel i Śnieżna Pantera.
star odpowiedział polm → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Warto wspomnieć szerpę Speed Dawa. Racja https://www.redbull.com/pl-pl/andrzej-bargiel-everest-zjazd-narciarski-wywiad ciekawe jak tam Morrison w kuluarze? Cyt. warty stosowania także na tym forum: Zawsze trzymam kciuki za osoby, które mają podobną pasję do mojej. https://www.redbull.com/pl-pl/andrzej-bargiel-zjazd-z-everestu-relacja https://www.instagram.com/reel/DPBOgK9gshF/?igsh=YzQ3ejNpZHFtNHBw -
Andrzej Bargiel i Śnieżna Pantera.
MarioJ odpowiedział polm → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Wielka sprawa. Gratulacje dla Bargiela. Zjechał i przeżył, przegość. -
Andrzej Bargiel i Śnieżna Pantera.
grimson odpowiedział polm → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Mount Everest. -
Mea culpa, sadziłem że niezależnie od warunków zjeżdżasz przy takich drogach na chodnik. A 3 lub 4km?;-) I tak na marginesie dodam, że praktycznie za każdym razem jak wsiadasz do samochodu, utrudniasz znacznie bardziej innym poruszanie się niż jazdą rowerem.
- Dzisiaj
-
A może coś po polsku napisz? A najlepiej pisz o tym na czym przynajmniej odrobinę się znasz.
-
Dzięki. Na co argumentów, że jedna opona którą miałem jest nieco inna niż druga? Tego nie muszę argumentować, moje odczucie, takie było i tyle. Mitek uważa, że po zmianie opon inaczej zacząłem najeżdżać na przeszkody, których zresztą nie ma i to gorzej;-) I to jest dla Ciebie argument?
-
Ja wyróżniam w bardzo mocnym uproszczeniu 2 typy rowerzystów: - osoby które jeżdżą rowerem oraz - osoby, które chodzą na rower. Podział mam nadzieję dość jasny (oczywiście jest masa przypadków pośrednich). Zauważyłem, że osoby jeżdżące rowerem (a więc tak jak ja używające roweru jako regularnego środka transportu), bardzo rzadko zbaczają na chodniki. Wg mnie wynika to z 1) często chęci jak najszybszego przedostania się z punktu A do punktu B (a jadąc chodnikiem z bezpieczną dla pieszych prędkością nie jest to możliwe i wybór roweru traci sens) 2) nabrania pewnej ogłady w poruszaniu się jezdnią gdy nie ma infry rowerowej - im więcej jeździsz, tym pewniej się czujesz. Natomiast osoby chodzące na rower, które na codzień poruszają się samochodem, bardzo często panicznie boją się jezdni i wybierają chodniki (i tu przytoczę faktyczne rozmowy ze znajomymi z pracy: "samochodem jeżdżę szybko i bezpiecznie, do przepisów stosuję się uznaniowo, ale rowerem na jezdnię nie wyjadę, bo jest niebezpiecznie" - taka pokrętna logika...). Stosuję więc logikę - jak jest infra rowerowa to z niej korzystam (mimo że często jest bzdurnie zaprojektowana) , jak nie ma to staram się wybierać boczne drogi i jadę jezdnią a nie chodnikami. Jak jadę jezdnią (nawet główną) i nie ma korka, to nie wjeżdzam przed stojące przed światłami samochody, żeby ich nie blokować. Oczywiście sygnalizuję manewry i stosuję zasadę ograniczownego zaufania (inaczej już bym tu nie pisał:)). ps. Jeszcze odnośnie rowerzystów potęgujących korki - ostatnio musiłam pojechać do pracy samochodem. Na 10km w Warszawie osiągnąłem zawrotną średnią 15km/h i nie było to spowodowane blokującymi jezdnię rowerzystami. Rowerem jest to średnio 18-20km/h wliczając w to wszelkie postoje na skrzyżowaniach. Twierdzenie, że źli rowerzyści generują korki jest zatem dość osobliwe...
-
Ale z dyskusji wynika że @Mitek prawdopodobnie ma więcej MTB od @stara
-
1. Jak jest pobocze lub bardzo maly ruch to droga. Jak nie ma i gesto to chodnikiem 2. Jak wyzej 3. DDR nawet jak ma na okolo Te odpowiedzi nie nawiazuja do przepisow. Tylko tak bedzie najbezpieczniej i ruch najbardziej plynny.
-
Pokazujesz typowe sytuacje. A częściowo niezgodnie z przepisami. Np. hulajnoga ma prawo jechać po DDR i po CPR. Tworzysz sobie własne prawo? Może problem z ego? Pochyl się nad takim sytuacjami jak : strefa 30 lub 40, jeden pas w każdą stronę, chodnik, brak DDR, gdzie jedzie rowerzysta? droga jednokierunkowa, rower może jechać pod prąd , brak DDR, gdzie jedzie rowerzysta? arteria czteropasmowa ze światłami, droga DDR z jednej strony, rowerzysta chce jechać z drugiej strony, gdzie jedzie rowerzysta?
-
Ja mam prosty uchwyt tego typu: https://allegro.pl/oferta/uchwyt-rowerowy-na-telefon-z-regulacja-na-motor-hulajnoge-gumka-16761150879 Ta gumka jest dobra bo trzyma mocno tel. na nierównościach. Kiedyś miałam zwykły uchwyt zaciskowy i na jakichś większych kamieniach czy krawężnikach tel. uczył się latać 😄
-
Życzę miłej jazdy Mtb. Niech Ci opony służą. Z Mitkiem nie ma dyskusji bo po prostu nie masz argumentów.
-
Dzięki za lekcje poprawnej polszczyzny ! Czlowiek czesto pisze szybko nie kontrolujac co technologia wstawia . Ostatnio zamienilem starty na nowy ios26 wkurw.. mnie niemiłosiernie,ale cóż 🤷♂️
-
Dla mnie bylo zrozumiale. Nawet nie zauwazylem bledu. Oczywiscie w znaczeniu latwe. Tak wynikalo z kontekstu.
-
Cześć Wybacz nic osobistego ale: nietrudne - to łatwe nie, trudne - to trudne nie trudne - nie wiadomo o co chodzi ale ja bym interpretował jako ten drugi przypadek czyli, że trudne... a chyba chciałeś inaczej. Pozdro
-
Cześć No nie bardzo wiem, o jakim momencie mówisz z tym łamaniem. Powiem tak - zdarzało się świadomie zjeżdżać z ulicy na chodnik gdy było bardzo ślisko. Natomiast często wolę nadrobić kilometr lub dwa żeby nie kolidować z przepisami lub nie utrudniać innym poruszania się. Uważam, że pod tym względem mogę służyć za wzór - bez fałszywej skromności. Pozdro
-
Pelna zgoda, choc u dostawcow zauwazylem jedna rzecz. Wysokie umiejetnosci ogarniania motoroweru. Czasem mnie taki troche przestraszy ale wlasciwie to malo przeszkadzaja.
-
Z pewnymi osobami charakterologicznie mi nie po drodze, sorry zaliczasz się. Zresztą niby co mielibyśmy zobaczyć? Przyjedź w góry pojeździj po szlakach, a nie single trackach i pogadamy. Cieszy mnie pokora sprzętowa znaczy, że jeszcze nie całkiem puściłeś się kredensu. Do minimalizmu w posiadaniu rowerów pełna zgoda, z nartami mi nie wyszło, teraz zalegają, choć jakieś oddałem koledze Gabrikowi. To nie regionalizacja, warszafka to stan umysłu, nie miejsce zamieszkania, gdy wypada mieć zdanie na każdy temat, co gorsza pouczać każdego przy każdej okazji, nawet gdy ktoś pisze o sprzęcie, a my na sprzęcie się nie znamy. Masz swoje mantry, że sprzęt nie jeździ... cóż rzec? Myśl ciasna ale własna.
-
Masz rację, jestem dziwny, ale jakoś radziłem sobie, zmieniłem ze szwajcara na lekkie alu z bardziej miękkimi przełożeniami, to już była pewna poprawa przy podjazdach i pchaniu roweru bo różnie bywało, a jak przyszło nosić go po torfowiskach to już w ogóle. Ten góral wpadł prawie za darmo. Kilku tysi na rower bym nadal nie wydał. Jakoś wcześniej wydawało mi się, że w sumie nie jest najgorzej. Nie lubię też przerostu formy nad treścią. Tak czy owak, nawet w zjeździe z siodła między Lucni i Studicni po czeskim nierównym asfalcie opona robi robotę także przy przejazdach po odpływach wody czy po krawężnikach w mieście. Z Mitkiem nie ma dyskusji, to przepychanka.