Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
HH 🙂 Mocno rozgadany filmik. HH ma swoich zwolenników do których i ja się zaliczam. Bezwiednie stosowałem od dawna jego metody. Anyway, myślę że nawet w późnym wieku można dobrze i skutecznie jeździć o ile nie ma większych przeszkód, typu brak nogi. 🙂 Mnie sie wciąż nieźle udaje, choć większe muldy już nie dla mnie. Wciąż nie wiem kiedy zacznę sezon.
-
Cze Paweł No gość stwierdza oczywistość w obecnym narciarstwie i punktuje różnice które nastąpiły samoistnie po zmianie sprzętu. Widzę, że Andrzej się odezwał, a miałem go podać za przykład jak osoby wyszkolone na nartach prostych zaadoptowały się do nart taliowanych. Oczywiście nie jest to taka forma jak prezentującego, bo jego krótki skręt już ociera się o jazdę sportową (daleko wypuszcza nogi, amplituda ciała jest większa, ale tak się jeździ SL na szeroko rozstawionych tyczkach, narty przede wszystkim jada po śniegu, a kontrola prędkości wynika nie z dohamowania a z poszerzenia toru jazdy i dłuższej jazdy w trawersie, której w przypadku klasycznym nie ma) Określiłem to jako modern śmig. Oczywiście są różnice, jazda w wersji nowoczesnej jest mniej energochłonna, płynniejsza. Ale ma też swoje wady, jeździ się szerzej, co daje nam kontrolę prędkości zjeżdżania w dół. Ale jak wspominał komentator - to jeden z wariantów krótkiego skrętu. Brakuje w tym materiale puenty. Gdzie ten nowoczesny krótki skręt stosować. Przede wszystkim na stokach, gdzie są max odsypy. W każdym zmuldzonym terenie taka jazda to klęska narciarza. Jazda z wykorzystaniem geometrii nart, to jednak jazda która ogranicza, a w muldach, gdzie te skręty są różne, bo wielkość i częstotliwość muld losowa, tak się jeździć nie da. Tutaj klasyk dużo lepiej się sprawdzi w znakomitej większości amatorów, bo ja osobiście widziałem kilka osób co skrętem ciętym jechali po muldach, ale to byli zajebiści narciarze i jest ich promil na stokach. Na rzeczonym materiale doskonale widać, że klasykiem można jechać dużo węższym kanałem a i intensywność skrętów może być wyższa. Różnica w tych skrętach jest widoczna, ale klasyk ma tą właściwość, je w tym skręcie długość i taliowanie nart mają mniejsze znaczenie do szerokości kanału w którym możemy jechać. Stąd nasz forumowy kolega Tomek bez problemu porusza się na GS Fis po cywilnych stokach. Jeśli miałby zastosować skręty typu 6, to obawiam się, że nawet w Alpach miałby problem ze znalezieniem pustych i tak szerokich stoków. Film ten doskonale obrazuje różnice, natomiast nie warto się zmykać na tylko nowoczesne techniki, bo ich wykorzystanie, szczególnie przez amatorów będzie miało ograniczone zastosowanie. Te nowoczesne skręty powinny być uzupełnieniem portfolio narciarza, a nie jego podstawą. Chyba że mamy zamiar być narciarzami jeżdżącymi w porannych godzinach na wylizanych stokach. pozdro
- Dzisiaj
-
Oczywiscie
-
Rok temu zaczęli śnieżyć 20.11.2024. Obecnie armatki już rozstawili na polu narciarskim, oraz trasie B. Kreski norwega są łaskawe, więc czekamy na pierwsze strzały z artylerii:
-
Wygląda bardzo podejrzanie. Kupiłem synowi te narty w zeszłym tygodniu, tyle że model 2026 i rocker jest ledwie widoczny.
-
Poza tym na dole w "Halce" jest normalna knajpa z jedzeniem (jadalnym).
-
Startujesz?
-
Ta karczma to Swojskie Klimaty, kluchy i golonkę możesz atakować kiedy chcesz - to twoja prywatna sprawa 😉 na ostatnim zlocie gospodarz Halki zrobił taką kolację w piątek, że dla spragnionych i głodnych i w sobotę starczyło. Myślę, że to nie ma sensu, ale opcja może być w stole.
-
o 11:00 ale widzę że lista startowa już jest zamknięta https://www.alpenpark-neuss.de/winterfest.html
-
O której godz. te zawody ?
-
Ty się nie zachwycaj poetami tylko przyjedź w sobotę na zawody do Ness
-
A co z sobotą ? Każdy sobie? Powiem tak ,z racji miejsca zamieszkania będę atakował kluchy śląskie i golonkę u góry ( ta karczma) na stoku nazwy nie pamiętam ale chętnie dołożę się do wspólnej kolacji .
-
Eee, napisałem, że bogów narciarskich zostawiamy na boku 🙂, ale ok, bo widzę, że z grubej rurki poszedłeś. Tom przesiadł się na O+ i właśnie na Tux zdecydował, że 171 R14 będzie jego nartą główną na ten sezon, dla żony też już zamówił. Ogólnie cały team teraz był na testach z Rellym włącznie. A Tumbasz to kolejny mega kocur.
-
W ostatnim czasie zachwycam się jego krótkim skrętem - dla mnie poezja https://youtube.com/shorts/-W85XNBs2Yc?si=zFMD6VWPPW_xSWOW I jak już jesteśmy przy krótkim to wrzucę jeszcze jeden film https://www.instagram.com/reel/DQ5s8EJiJ93/?l=1
-
To mi jeszcze dziś HH się Andrzej przypomniał, z nieco inną tematyką, ale mi do 60tki coraz bliżej.
-
Jestem za zrzutką na piątkowy wieczór.
-
faktycznie gorąco się zrobiło + 24 stopnie i piękna jesień pod blokiem ale w sobotę startuję w hali w Pucharze Salzburgerlandu i mam szansę na pudło bo w mojej grupie wiekowej startuje 2 uczestników
-
Też mi wczoraj "wpadł" ten filmik. Tłumaczenie polskie kiepskie, ale na szczęście można w ścieżce dzwiekowej ustawić francuski, którego dużo łatwiej mi się słucha niż angielski. Trochę przeteoretyzowane i przegadane, ale istota rzeczy podana. Ten 6. sposób to jakbym siebie widział. No prawie. 🙂
-
Jak patrzę obecnie za okno, to raczej pojadę na takie co się kładzie na dywan.
-
kiedy jedziesz na narty - takie co się kładzie na śnieg
-
Ja coś w piątek zjem chętnie wieczorową porą, nie musi być postne, ja tam wybredny nie jestem 😉 pozdro
-
Chciałabym, ale nie ode mnie to zależy. Niko jest jeszcze za mały, żeby go zabrać bez rodziców na „wakacje”, a jego siostrzyczka lub braciszek jest w drodze… zobaczymy jak będzie się czuła mama 😊 jeśli jednak śnieg na nizinach dopisze, to z pewnością poczynimy pierwsze zjazdy z okolicznych górek.
-
Cześć Nie musze szukać. Mam w pracy za darmo - jeszcze mi płacą premię za siłowanie się bo to nie jest w moich obowiązkach wpisane. 🙂 POzdro
-
Moi drodzy, zaliczki wpłacone, wyrko ze śniadaniem, za resztę rozliczamy się na miejscu, gotówką. Płyny wiadomo, pytanie, czy robimy zrzutkę na wspólną piątkową wieczorną wyżerkę do kompletu? To nie są duże koszty, wyjdą przysłowiowe grosze na osobę, ale trzeba by dać szybko odpowiedź, bo gospodarz musi dość wcześnie poczynić zakupy. Wszyscy widzimy się na stoku lub w Halce w Zwardoniu 2 stycznia i bawimy się do 4 stycznia 2026. Jeśli jeszcze ktoś byłby chętny, to zapraszamy. 2 stycznia od „rana” Pilsko, 3 styczeń (sobota) plan na ZwardońSki, chyba, że nie będzie po czym zjeżdżać… to się okaże, gdzie wylądujemy. @KrzysiekK jako, że nie śpisz z nami na kupie, postaraj się nie przyjeżdżać tak późno jak ostatnio. @Adam ..DUCH masz wlotkę w zarządzie a będzie nas 18 osób (w porywach 19) „Halkowych” + Krzyś, to mocna z doświadczeniem (żeby nie powiedzieć senioralna) grupa zorganizowana, może jakieś zniżki na stoku przysługują? 😉 Do zobaczenia!
-
Sam Titus zmienił pozycję swojego basu. Wcześniej miał gitarę nisko opuszczoną, prawie do kolan. Obecnie podciągnął ją wyżej. Mimo to, basu podczas koncertu Acidow we Wrocku, prawie nie słyszałem. A stałem pod samymi głośnikami. Nie to, co centralka Ślimaka.
- 542 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
