Skocz do zawartości

kordiankw

Members
  • Liczba zawartości

    6 591
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Ostatnia wygrana kordiankw w dniu 8 Maja

Użytkownicy przyznają kordiankw punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

27 886 wyświetleń profilu

kordiankw's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Reacting Well
  • Dedicated
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

2,6tys.

Reputacja

  1. Będę w Szczyrku przez tydzień w trzecim tygodniu lipca, to możemy gdzieś się przeciąć.
  2. Jeden mam jakiś markowy, drugi od chińczyka, będę w Szczyrku 1 czerwca przejazdem, to mogę cyknąć fotkę
  3. A swoją drogą, to mam 2 kątowniki 88* i dwa 87* plus dwie ostrzałki, które będą do przejęcia za przyzwoitą kasę.
  4. Wolałbym na baterie, ale aż tak bardzo mi nie zależało, bo u mnie będzie używany stacjonarnie. A mam do ostrzenia 7 par nart i dwie deski swoich, plus 2 pary kolegi z którym jeżdżę do Szczyrku, to będzie wykorzystywany.
  5. Do tego też nie są tanie. W sklepie u Fina najtaniej 61,5€. Zrobiłem zakupy powyżej 100€, to jestem klientem VIP i mam rabat 5% na zakupy 😀
  6. Dopiero w wakacje. Też szukałem na akumulator, bo kabel się pałęta jak w żelazku. Ale nic nie mogłem znaleźć.
  7. Kąty od 85 do 90 stopni. Podniesienia raczej nie da się zrobić profesjonalnie, ale pewnie Polak potrafi. Ja kupiłem do ostrzenia krawędzi. Najpierw zamówiłem u Niemca ale Toko. Przez dwa tygodnie dostawałem na zmianę maile, że albo już wysyłają, albo że mają problem z producentem. Oferta wtedy była u nich najtańsza i z przesyłką zapłaciłem 352€. W końcu anulowałem zamówienie, a w międzyczasie znalazłem tańszą ofertę u Finczyka 😀. W zestawie jest tylko jeden dysk diamentowy "Fine". Dokupiłem dodatkowy "Medium" i za całość wyszło mnie 395 €.
  8. A u mnie Mikołaj przyszedł w maju 😀
  9. kordiankw

    Trochę humoru

    Byłem wczoraj w salonie i chciałem kupić nowe auto. Poprosiłem żeby wpisali na umowie, że już im zapłaciłem, ale im nie dam pieniędzy (bałem się że może to doprowadzić do utraty ich życia). Obiecałem, że spłacę auto w ciągu 14 lat kupując benzynę i opłacając przeglądy. Wyrzucili mnie z salonu 😩.
  10. https://skiserradaestrela.com/
  11. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Myślisz, że nie wiem jak wygląda rower czasowy? Przedstawiłem w skrócie Andrzejowi różnicę bez wdawania się w detale. Mam kolegów startujących w triatlonie i nie tylko miałem okazję widzieć taki rower, ale nawet się na nim przejechać. Jeden z kolegów aktualnie taki sprzedaje.
  12. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Andrzej ja się nie denerwuję, wyrażam swoje zdanie, wolno mi. Rower czasowy to z lemondka na kierownicy, swoją drogą jest cięższy od typowej szosowki.
  13. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Rower na zawody to kosztuje od 50 do 70k PLN. Takich nie widzisz na ścieżkach rowerowych. A w poście do którego się odniosłem, to nie było zdziwienie a kpina, że ktoś jeździ tego typu rowerem po bulwarach wiślanych. No prawie Wołoszański i jego sensację xx wieku. Nie każdy jak ty mieszka na obrzeżach Warszawy i ma do dobrych tras rowerowych kilka kilometrów. Niektórzy mieszkają w centrum i być może muszą z niej wyjechać, żeby dojechać do dróg o których piszesz, stąd ich obecność na ścieżkach. A "panienka na rowerze szosowym" to rzeczywiście brzmi jak wyrażenie podziwu.
  14. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    Może ty potrzebujesz lansu, ja używam roweru szosowego na dojazdy do pracy. A że dojazd to trzy etapy, to rower szosowy najbardziej mi odpowiada. Stąd również jazda ścieżką rowerową w trzecim etapie dojazdu. Ale o czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który ocenia innych na podstawie tego czym jeździ i w co się ubiera? Roweru czasowego nie kupię, bo nie startuję w zawodach, do mojej jazdy turystycznej, nie mylić z dojazdem do pracy wystarczy karbonowa Kuota o wadze 6kg.
  15. kordiankw

    Krajoznawczo po okolicy....

    A na wjeździe na ścieżki rowerowe, to jest gdzieś zakaz wjazdu dla rowerów szosowych? Może za szybko jeżdżę i nie zauważyłem? Żeby nie narazić się na krytykę Mitka to do granic Warszawy można cisnąć na szosie, a od rogatek przesiąść się na jakiegoś zdezelowanego MTB Scotta i już jestem trendy 🤣. A jak to się ma do wyśmiewanych ciuchów narciarskich? Przecież na Białkę można ubrać jakiegoś Bognera, a w Alpy wybrać coś z Lidla, albo odwrotnie. Przepraszam, że jeżdżę na szosie po ścieżkach rowerowych, powinienem przeciskać się między autami na biegnącej obok trzypasmówce. Poprawię się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...