Skocz do zawartości

Rowerem po Austrii


Wujot2

Rekomendowane odpowiedzi

Parę dni w Alpach

Region Totes Gebirge i Kalkalpen (Parki Narodowe). Czyli "dolna" Austria Górna. Punkt wypadowy - kamping w Pyhrn-Priel, tuż przy autostradzie A09. Po części wybór był podyktowany zimowymi wspomnieniami z Hinterstoder i Wurzeralm. Choć rower to zupełnie inne możliwości eksploracji terenu. Zebraliśmy dużo traków z okolicy, przejrzeliśmy oficjalne strony organizacji turystycznych (tutaj gpx nie uświadczysz). Po dokładnej analizie wyszło, że na tydzień powinno tego styknąć. Pewnym problemem było, że byliśmy zainteresowani MTB i jazdą po szutrach i drogach gruntowych (tych prawie nie ma). Bo szosowo można robić tam duże pętle. Ale w ruchu samochodowym. 

W podsumowaniu na mapie, to co wyszło (mi, bo koledzy mieli jedną trasę więcej)

KalkAlpeniTotesGebirge.thumb.jpg.bba3972a1f0db58687be710862d7755b.jpg

Dzień 1

Na początek obowiązkowy klasyk Hinterstoder Hoss Mountainbike Tour MTB3. Bardzo sensowna pętla, pod warunkiem, że się jedzie się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Zaczynamy na parkingu znanym mi z zimy. Na rozgrzewkę czeka nas ponad 800 m vertical podjazdu, luksusowym asfaltowym podjazdem 10-15%.

IMG_20250808_111815OPT.thumb.jpg.566cd20a7e8361cc6b58cbd4740255eb.jpg

IMG_20250808_122058OPT.thumb.jpg.0db834b2f43e1d85373a199ddab761d8.jpg

IMG_20250808_122310OPT.thumb.jpg.1c8b2bde0468c538585a67f084103760.jpg

Mijamy pierwsze piętro stacji razem z hotelami, restauracjami, kwiatkami, wystrzyżonymi pastwiskami. Słowem nieprzyzwoicie wycacane. Zbliżamy się do przekroczenia linii grzbietu. Wcześniej mówiłem kolegom, że to z mapy wygląda dość powietrznie. Ale usłyszałem: - eee tam, tam jest droga. Będzie spoko.

Wjazd na odcinek już tego nie zapowiadał. Trzeba było przenieść rower i wielka tablica z informacją, że to jest dla rowerzystów mtb. Ogólnie to zjazd był szeroki ale położony na pionowej ścianie. I wyłożony fatalnymi wielkimi kamulcami łamańca. Strasznie niewdzięczne do jazdy, no chyba, że na pełnej pycie. >20% daje tu duże pole do popisu. U nas popisów nie było zjechaliśmy to spokojnie, mijając tych co prowadzili rowery.

IMG_20250808_122725OPT.thumb.jpg.85199d45bf48e22cbf5202400f3c1a6e.jpg

IMG_20250808_123053OPT.thumb.jpg.286df346a738b567c32f0629ef4c92d1.jpg

IMG_20250808_123107OPT.thumb.jpg.0c235fb6dc86f9ac540e8bad5a990adb.jpg

Dalej było spokojnie z pięknym górskim charakterem od okolic Vorderstoder dużo asfaltów. 

IMG_20250808_123734OPT.thumb.jpg.bbdc66354db3d0e83e11b4b059d25071.jpg

IMG_20250808_124233OPT.thumb.jpg.75a93712d886a59565a8380801da25a4.jpg

IMG_20250808_130534OPT.thumb.jpg.8933a6f6137e04c3b40b9a6e2c50301c.jpg

IMG_20250808_133348OPT.thumb.jpg.182b80d42cbb89260a54b71778652921.jpg

IMG_20250808_134151OPT.thumb.jpg.8959430537bce32a98e697acb483ea84.jpg

IMG_20250808_135600OPT.thumb.jpg.7af80b11e3910e1bd7606663501271ba.jpg

IMG_20250808_142325OPT.thumb.jpg.5f5d6e2566bb6ff69b8ab44065e1fbbc.jpg

IMG_20250808_143341OPT.thumb.jpg.c5ee5fd60086c9981c2d5c61c4b7f2d5.jpg

Razem około 1100 m vertical i 31 km.  

  • Like 3
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 2 
Mountainbike-Tour Langfirst - Windischgarsten - Nationalpark Kalkalpen MTB5. 

dzie2.thumb.JPG.ecdf7a2d3e953dc951c9537d2fca0ebc.JPG

Jechaliśmy zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Trasa "zahacza" o PN Kalkalpen. Na początku sporo wspinaczki nawet z podjazdami do 24%.

dzie2Profil.thumb.JPG.3c0a5b5fc25cde3c26938b187f858d8d.JPG

Zmienne nawierzchnie (wyżej to jednak raczej szutry), zmienne widoki. Czyli przyjemność jazdy. Zdjęcia nie kłamią.

IMG_20250809_104114OPTM.thumb.jpg.4e4372c666c8243987cd35a27b4c3243.jpg

IMG_20250809_104407OPTM.thumb.jpg.62e3fd51e15cbb896e42ccf81cd90acb.jpg

Poniżej Krzysztof pokazuje jak rasowo się podjeżdża 24% na szutrze

IMG_20250809_111909OPTM.thumb.jpg.df86549ba7f89b2c5cf8fcc8b5232961.jpg

IMG_20250809_112843OPTM.thumb.jpg.48fc8557c15c90806df5c07500c0dd76.jpg

IMG_20250809_115901OPTM.thumb.jpg.1210553caa8811d6fce579eaf060532c.jpg

IMG_20250809_120344OPTM.thumb.jpg.8ab0d9a86feec565d4fbb9981530fc58.jpg

IMG_20250809_120942OPTM.thumb.jpg.3cd3843bbf86c3f9923e16658b8560ef.jpg

IMG_20250809_125236OPTM.thumb.jpg.5b725fe3442cf3d3541507aa530d2ba9.jpg

IMG_20250809_130907OPTM.thumb.jpg.7118cc72a749686bab864075b95d5693.jpg

IMG_20250809_133135OPTM.thumb.jpg.659773faa64fd95ca7e236050962a034.jpg

IMG_20250809_140657OPTM.thumb.jpg.14f12e9af817b6f5115df1995498bd5e.jpg

Razem 40 km i niecały kilometr verticalu. 

  • Like 5
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wujot2

Cytat

Wjazd na odcinek już tego nie zapowiadał. Trzeba było przenieść rower i wielka tablica z informacją, że to jest dla rowerzystów mtb. Ogólnie to zjazd był szeroki ale położony na pionowej ścianie. I wyłożony fatalnymi wielkimi kamulcami łamańca. Strasznie niewdzięczne do jazdy, no chyba, że na pełnej pycie. >20% daje tu duże pole do popisu. U nas popisów nie było zjechaliśmy to spokojnie, mijając tych co prowadzili rowery.

Dzięki za relacje.

Na czym polegał problem? Na zdjęciach nie widać ani trudności ani ekspozycji. Nachylenie >20% też niespecjalnie. Wszędzie szerokie i płaskie dróżki z niewielkim kamyczkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Spiochu napisał:

@Wujot2

Dzięki za relacje.

Na czym polegał problem? Na zdjęciach nie widać ani trudności ani ekspozycji. Nachylenie >20% też niespecjalnie. Wszędzie szerokie i płaskie dróżki z niewielkim kamyczkami. 

Po prostu to trochę jazda jak po nasypie kolejowym. Duże ruszające się kamole. 2 m szerokości to dużo ale łatwo można sobie wyobrazić, że zrzuci to z ścieżki. A obok było pionowo. 

Edytowane przez Wujot2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Wujot2 napisał:

Po prostu to trochę jazda jak po nasypie kolejowym. Duże ruszające się kamole. 2 m szerokości to dużo ale łatwo można sobie wyobrazić, że zrzuci to z ścieżki. A obok było pionowo. 

Rozumiem. W Livigno raz jechałem taką ścieżką po luźnych kamieniach i  też niepewnie się czułem ale większosć ekpiy nawet tego nie zauważyła.

Na fullu z oponami DH chyba też jest trochę łatwiej.

Edytowane przez Spiochu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spiochu napisał:

Rozumiem. W Livigno raz jechałem taką ścieżką po luźnych kamieniach i  też niepewnie się czułem ale większosć ekpiy nawet tego nie zauważyła.

Na fullu z oponami DH chyba też jest trochę łatwiej.

Myślę, że są jeźdźcy co jeszcze tam dokręcają na maksa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Spiochu napisał:

Ogólnie poziom jazdy na rowerach jest bardzo wysoki. Na trasach dla rodzin z dziećmi można skakać na hopach. Ilu ludzi skacze tak na nartach?

Zupełnie tego nie zauważyłem. Na podjazdach mijają cię elektryki. Zaczyna się zjazd i to jest tragedia jak ci ludzie jadą. Mają ciężkie fulle przystosowane do poruszania się dół, a po prostu przejeżdża się obok nich. Nic nie widzą, nic nie słyszą - strach się bać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wujot2 napisał:

Zupełnie tego nie zauważyłem. Na podjazdach mijają cię elektryki. Zaczyna się zjazd i to jest tragedia jak ci ludzie jadą. Mają ciężkie fulle przystosowane do poruszania się dół, a po prostu przejeżdża się obok nich. Nic nie widzą, nic nie słyszą - strach się bać.

W bikeparku duzo ludzi przepuszczalem bo pedza i lataja na hopach. Ale Ci co wypozyczaja elektryki to faktycznie srednio. Nawet podjazdow nieraz nie ogarniaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień trzeci

Wykorzystujemy pociąg (podjazd 4 przystanki). Pierwsze 20 -30 km nic specjalnego, wycacane wszystko na maksa, asfalt i niestety słabo z przydrożnymi drzewami. Od wjazdu do PN (Kalkalpen) jest lepiej. Choć dupy nie urywa. 

IMG_20250810_103152OPTM.thumb.jpg.3151decc3da9da5253332c6e91bc2d4b.jpg

IMG_20250810_120557OPTM.thumb.jpg.338dbba7cb235e45143437e342039add.jpg

IMG_20250810_124151OPTM.thumb.jpg.70299c2ee923b095740a375c3d6b5dc6.jpg

Ale nagle droga zmienia się w ścieżkę i jesteśmy w zupełnie innych okolicznościach!

IMG_20250810_125305OPTM.thumb.jpg.7515bdcf9904a4bdf2f91e18fdb1a427.jpg

IMG_20250810_132549OPTM.thumb.jpg.d8f3e4181e830d64483e553814dde798.jpg

IMG_20250810_132827OPTM.thumb.jpg.36eb66c2626236072ef80b9a23b9362e.jpg

IMG_20250810_133045OPTM.thumb.jpg.f7cbc69d399c966d062141b4ecde80f3.jpg

IMG_20250810_134753OPTM.thumb.jpg.613096e0c3cd54fd398ce0afbeb4451f.jpg

W jednej chwili wybaczamy nudny początek. A dalej jest jak zawsze na piętrze pośrednim, gdy stopniowo zanurzamy się w austriacki ordnung (musi być)

IMG_20250810_135647OPTM.thumb.jpg.bd119749e297a78b334c72eba36b0987.jpg 

IMG_20250810_144406OPTM.thumb.jpg.58b55e47a674ecb29ee305252f0ec284.jpg 

IMG_20250810_144634OPTM.thumb.jpg.449f3baf08ecfed7da5a0129c3711490.jpg

IMG_20250810_145556OPTM.thumb.jpg.b1a6ea88d7f5352db9ee55fbacbda688.jpg

IMG_20250810_150629OPTM.thumb.jpg.79263314b418245b5dedbd610e793b23.jpg

IMG_20250810_150805OPTM.thumb.jpg.027102998a6767b0b5179c30e43edf83.jpg

IMG_20250810_153725OPTM.thumb.jpg.22bff4524c2e576662fc26b9c2a2a5d1.jpg

Razem 54 km i 1200 m przewyższeń

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...