star Posted May 3 Author Share Posted May 3 Piękna historia Laco KULANGI nosicza i chatara. Tatry. Nr 74. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AndRand_v2 Posted May 3 Share Posted May 3 4 godziny temu, star napisał: Piękna historia Laco KULANGI nosicza i chatara. Tatry. Nr 74. Nosicze to kosmici. U nas nie występują bo wszystkie schroniska mają jakąś drogę dojazdową. Coś zamawiałem u Laco Kulangi w schronisku jak jeszcze żył, nie odnosił się z wielkim szacunkiem do ludzi , którzy przyjeżdżali do niego kolejką 😄 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted May 4 Author Share Posted May 4 22 godziny temu, AndRand_v2 napisał: Nosicze to kosmici. U nas nie występują bo wszystkie schroniska mają jakąś drogę dojazdową. Coś zamawiałem u Laco Kulangi w schronisku jak jeszcze żył, nie odnosił się z wielkim szacunkiem do ludzi , którzy przyjeżdżali do niego kolejką 😄 A propos, na fb Andrzej Marcisz napisał: Dawno temu jeden z polskich literatów górskich napisał, że Tatry bez ludzi nic nie znaczą. Im jestem starszy, coraz bardziej doceniam w tych górach obecność niezwykle wartościowych osób. Jednym z nich jest na pewno Kuba, polski nosicz z Chaty pod Rysami. Dzierży on rekord wyniesionego ciężaru do wspomnianego schroniska, który wynosi - uwaga! - 125kg!!!. Prywatnie, niezwykle skromny, prawdziwy człowiek gór! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted May 5 Share Posted May 5 13 godzin temu, star napisał: Im jestem starszy, coraz bardziej doceniam w tych górach obecność niezwykle wartościowych osób. Jednym z nich jest na pewno Kuba, polski nosicz z Chaty pod Rysami. Dzierży on rekord wyniesionego ciężaru do wspomnianego schroniska, który wynosi - uwaga! - 125kg!!!. Prywatnie, niezwykle skromny, prawdziwy człowiek gór! to wartość człowieka jest zależna od tego ile potrafi wynieść na plecach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted May 5 Author Share Posted May 5 (edited) 21 minut temu, Jan napisał: to wartość człowieka jest zależna od tego ile potrafi wynieść na plecach ? przeczytaj cały wpis do końca, myślę, że zatrzymałeś się o jeden most, znaczy wykrzyknik za blisko - błąd Edited May 5 by star Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
star Posted May 5 Author Share Posted May 5 2 godziny temu, Jan napisał: to wartość człowieka jest zależna od tego ile potrafi wynieść na plecach ? Jest ciąg dalszy opowieści Marcisza o wartościach dodanych i odjętych: Kiedy podchodziliśmy świeżo wydeptaną ścieżką wokół Moka, Kuba stanął twarzą w twarz z pewnym typkiem, który bez zająknięcia zakomunikował mu, aby zszedł ze śladów i umożliwił mu przejście, bo chwile wcześniej wpadł po kolano w śnieg. Nas zatkało na tyle, że stanęliśmy tak by umożliwić mu przejście. Na odchodne Kuba rzucił jednak w jego stronę, czy aby nie wydaje mu się, że jemu idącemu bez plecaka chyba było to łatwiej zrobić? Gość odszedł jeszcze kilkanaście kroków i krzyknął w naszym kierunku - a weź się wpie..ol do tego stawu! Cóż zatkało nas na dobre, mieliśmy chyba wszyscy za dużo na plecach. Ale długo o tym sobie rozmawialiśmy, co za głąby można teraz w górach spotkać! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasiek. Posted May 9 Share Posted May 9 Pewnie z Pisiu 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.