Skocz do zawartości

Jak wybrać narty - video francuskie


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Z jednym istotnym wyjątkiem HH, którego cykl powinien ktoś "przetłumaczyć".

Mógłbym się podjąć. Może nie tyle tłumaczenia co stworzenia ogólnych ram tego co PMTS opisuje i jakich problemów dotyka. Może lobo, Mark O, Maciek S, TomKur by zechcieli dołączyć. Myślę, że wspólnymi siłami (bez napinki) można by stworzyć fajne kompendium, ze słownikiem, konkretnymi przykładami, ilustracjami itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jest jakieś tłumaczenie tego filmu Morgana : 

 

Wygląda na to, że GSy Volkl go spruły konkretnie.

Witam

 

Może nie całkowicie. To była próba. Mówi o tym. Chciał się przekonać, jak się jeździ na takich nartach, które są "mniej aktywne'. Należy to rozumieć, że trudniejsze do skręcenia. Na krótszych nartach się oszukuje(dosłownie tak powiedział). Z początku jeździ ześlizgami. Potem szybkie,  długie skręty na krawędziach. Tu skręt musi być lepiej przygotowany(w porównaniu do krótszych nart), no i jest dużo szybciej. Stok miał zmrożony, chyba po deszczu, z małymi "falkami". Kamera mu też nie ułatwiała jazdy. Nie ma żadnych w filmie rewelacji, odnośnie jazdy na takich nartach. 

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo :) Senior bardzo prosimy! Bardzo jestem ciekaw co taki "ludzki" narciarz jak Morgan mówi o GS.

Veteran dobrze podsumował. Dodam kilka uzupełnień. To jest test narty. Mówi, że z powodu szukania nowych wyzwań. Na początku jedzie ześlizgiem i przy okazji dodaje, że szkoda że we Francji tak mało się jeździ się, jak to mówi, "krótkim, dynamicznym skrętem" (w domyśle ześlizgowym). Podaje nawet zalety takiego skrętu, ogólnie biorąc lepsza kontrola nad jazdą i nartami. Anyway, ta narta dobrze się do tego nadaje. Mówi faktycznie o "oszustwie" w skręcie carvingowym na slalomce. Oczywiście w cudzysłowie. O co chodzi? Otóż w skręcie slalomką możemy, a nawet robimy to celowo, włożyć się w skręt a narty nas później dogonią. Tu nic z tych rzeczy, trzeba to robić o wiele pewniej i ostrożniej, być dobrze, jak to nazywa, spozycjonowanym. Duża prędkość, trzeba robić skręt o wiele staranniej.

 

W prawej ręce trzyma kamerę z ciężkim systemem stabilizacji. Trudno się z tym skręca. I brakuje mu tej ręki w zachowaniu równowagi. Szkoda, że nikt go nie filmuje.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby fajnie ale mam odmienne zdanie na temat różnic SL a GS.

Mnie z większą łatwością przychodzi niższe złożenie się na GS niż na SL.

Trzeba tyczek aby na SL wymusić dynamikę która pozwala zejść z tyłkiem bardzo nisko.

Na nartach GS to łatwe w każdym skręcie bo zdecydowanie lepiej podpierają.

Na GS mam dużo czasu na korektę, czucia krawędzi, obciążenia, balansu i innych takich tam .

Jedynie na bramkach GS precyzja toru jazdy rośnie niebotycznie.

W SL wszystko dzieje się szybko i albo ułożymy skręt na wejściu albo ...........po nim :)

 

No cóż.

Wszyscy jesteśmy inni :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby fajnie ale mam odmienne zdanie na temat różnic SL a GS.

Mnie z większą łatwością przychodzi niższe złożenie się na GS niż na SL.

Trzeba tyczek aby na SL wymusić dynamikę która pozwala zejść z tyłkiem bardzo nisko.

Na nartach GS to łatwe w każdym skręcie bo zdecydowanie lepiej podpierają.

Na GS mam dużo czasu na korektę, czucia krawędzi, obciążenia, balansu i innych takich tam .

Jedynie na bramkach GS precyzja toru jazdy rośnie niebotycznie.

W SL wszystko dzieje się szybko i albo ułożymy skręt na wejściu albo ...........po nim :)

 

No cóż.

Wszyscy jesteśmy inni :)

 

Mógłbyś jeszcze rozwinąć temat SL vs GS w warunkach "nietyczkowych" tj. mniejszy lub większy tłok na stoku?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby fajnie ale mam odmienne zdanie na temat różnic SL a GS.

Mnie z większą łatwością przychodzi niższe złożenie się na GS niż na SL.

 

Nie będę się wymądrzać, bo choć na "gigantkach" jeździłem to było to dawno temu. Do tego dopiero uczyłem się carvingu. Ale myślę, że Morgan nie ma większego doświadczenia z gigantkami. To chyba jego pierwsze poważne doświadczenie. Do tego nigdy nie był zawodnikiem. Dlatego jego relacje z gigantki Volkla należy traktować z rezerwą. Może zmieniłby zdanie po kilku kolejnych próbach.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się wymądrzać, bo choć na "gigantkach" jeździłem to było to dawno temu. Do tego dopiero uczyłem się carvingu. Ale myślę, że Morgan nie ma większego doświadczenia z gigantkami. To chyba jego pierwsze poważne doświadczenie. Do tego nigdy nie był zawodnikiem. Dlatego jego relacje z gigantki Volkla należy traktować z rezerwą. Może zmieniłby zdanie po kilku kolejnych próbach.

 

Z tego co pamiętam z filmów wcześniejszych to Morgan podjął narty w ogóle grubo po 30stce.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się wymądrzać, bo choć na "gigantkach" jeździłem to było to dawno temu. Do tego dopiero uczyłem się carvingu. Ale myślę, że Morgan nie ma większego doświadczenia z gigantkami. To chyba jego pierwsze poważne doświadczenie. Do tego nigdy nie był zawodnikiem. Dlatego jego relacje z gigantki Volkla należy traktować z rezerwą. Może zmieniłby zdanie po kilku kolejnych próbach.


Powtórzę jeszcze raz. To klasa Master, wyraźnie to stwierdza. Prawdopodobnie to ta narta:
Volkl Racetiger Speedwall GS Master
A więc ta sama kategoria co jego ulubiona xlab Salomona, z tym, że parametry nieco odmienne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę jeszcze raz. To klasa Master, wyraźnie to stwierdza. Prawdopodobnie to ta narta:
Volkl Racetiger Speedwall GS Master
A więc ta sama kategoria co jego ulubiona xlab Salomona, z tym, że parametry nieco odmienne.

sstar wszystko mylisz. :) Ulubiona narta salomon XLAB 175 to nie jego a Jeremyego. :) A Morgan jedzie na Volklach z 25 m promieniem skrętu. Przypominam, że ów salomon ma promień 15 m. Duża różnica. A słowa Master używa w znaczeniu zawodów Master i reguł FIS, np. https://goo.gl/w2MCCA


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z filmów wcześniejszych to Morgan podjął narty w ogóle grubo po 30stce.

Tak, Morgan jeździł okazjonalnie na nartach od 6 lat, ale na poważnie dopiero od ok. 34-35 roku życia. Tym większy szacun. Natomiast drugi Francuz, Jeremy, zaczął bardzo wcześnie, a od 14 roku życia już był zawodnikiem, choć początkującym.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sstar wszystko mylisz. :) Ulubiona narta salomon XLAB 175 to nie jego a Jeremyego. :) A Morgan jedzie na Volklach z 25 m promieniem skrętu. Przypominam, że ów salomon ma promień 15 m. Duża różnica. A słowa Master używa w znaczeniu zawodów Master i reguł FIS, np. https://goo.gl/w2MCCA

Trochę namieszalem;-)
Volkl to jednak Masters zaczyna się od R21
https://www.voelkl.c...499a5372433bc94
Xlab kończy się na r17. Kategoria ta sama, parametry inne, tu się nie myliłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś jeszcze rozwinąć temat SL vs GS w warunkach "nietyczkowych" tj. mniejszy lub większy tłok na stoku?

Może wyraziłem się nieprecyzyjne ale pisałem o jeździe swobodnej bez tyczek czy bramek.

 

W zasadzie nie pamiętam jazdy zatłoczonym stokiem.

Unikam takich sytuacji.

Nie pojechał bym w tym sezonie w niedzielę do Szczyrku :)

Bardzo rzadko jadę na narty w łikend.

W tym sezonie chyba dwa razy.

Raz Krynica w krakowskie ferie i było pusto a wieczorem praktycznie kilka osób.

Drugi raz sobota na Kasprowym.

Ludzi było dużo ale na tej przestrzeni to także nie problem.

Można jechać jak się chce.

 

 

Wracając do SL a GS.

SL to chyba wiadomo, można zawsze i wszędzie.

Natomiast moje GS mają 21,2m promień skrętu , miękki przód i zachowują skrętność jak narta z 15m promieniem a stabilność i ciąg dłuższych.

Jeździ się na nich normalnie w każdych warunkach.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wyraziłem się nieprecyzyjne ale pisałem o jeździe swobodnej bez tyczek czy bramek.

 

W zasadzie nie pamiętam jazdy zatłoczonym stokiem.

Unikam takich sytuacji.

Nie pojechał bym w tym sezonie w niedzielę do Szczyrku :)

Bardzo rzadko jadę na narty w łikend.

W tym sezonie chyba dwa razy.

Raz Krynica w krakowskie ferie i było pusto a wieczorem praktycznie kilka osób.

Drugi raz sobota na Kasprowym.

Ludzi było dużo ale na tej przestrzeni to także nie problem.

Można jechać jak się chce.

 

 

Wracając do SL a GS.

SL to chyba wiadomo, można zawsze i wszędzie.

Natomiast moje GS mają 21,2m promień skrętu , miękki przód i zachowują skrętność jak narta z 15m promieniem a stabilność i ciąg dłuższych.

Jeździ się na nich normalnie w każdych warunkach.

Cześć

Jak jest tłok na stoku to się po prostu nie jeździ. To dość oczywiste.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wyraziłem się nieprecyzyjne ale pisałem o jeździe swobodnej bez tyczek czy bramek.

 

W zasadzie nie pamiętam jazdy zatłoczonym stokiem.

Unikam takich sytuacji.

Nie pojechał bym w tym sezonie w niedzielę do Szczyrku :)

Bardzo rzadko jadę na narty w łikend.

W tym sezonie chyba dwa razy.

Raz Krynica w krakowskie ferie i było pusto a wieczorem praktycznie kilka osób.

Drugi raz sobota na Kasprowym.

Ludzi było dużo ale na tej przestrzeni to także nie problem.

Można jechać jak się chce.

 

 

Wracając do SL a GS.

SL to chyba wiadomo, można zawsze i wszędzie.

Natomiast moje GS mają 21,2m promień skrętu , miękki przód i zachowują skrętność jak narta z 15m promieniem a stabilność i ciąg dłuższych.

Jeździ się na nich normalnie w każdych warunkach.

Z obowiazku - to nie GS-y


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba.

Teraz poważnie.

Narta gigantowa to taka która jest najskuteczniejsza na bramkach zawodów GS rozstawianych według ich reguł.

Taką nartą NIE jest Hujarowy pomysł 193/30 a tym bardziej 35m.

Obejściem tego są fleksy z mega miękkim przodem pozwalające zacieśnić skręt bardziej niż na teoretycznych promieniach 30m.

To, że ten Pan znalazł na całej Ziemi jednego wyznawcę ( Ciebie :) ) nie oznacza monopolu na nartę GS.

 

Niech tylko uwolnią przepisy i wtedy najlepsi zawodnicy sami zadecydują co jest naprawdę nartą GS.

Tymczasem ( przy Twoim aplauzie :)  )" decyduje" o tym jakaś Hujara zza biurka.

Czy On w ogóle jeździ na nartach ?

 

NIE DLA MNIE.

 

Dla mnie GS zaczyna się od 180/19m w górę ale na pewno nie 188/30 dla wszystkich kobiet.

Prawdopodobnie za 2-3 lata będę szukał dla siebie mniej taliowanej narty ( 185/25-27? )  niż obecnie ( 180/21,2) ale na dziś z tą jest mi dobrze i świadomie wybrałem ją do jazdy w zawodach GS.

Każdy, przy swoich parametrach wzrost, waga, technika jazdy, doświadczenie ,  powinien sam zdecydować na jakiej narcie jest najskuteczniejszy w zawodach GS.

 

Jakie to szczęście , że Hujarę mogę mieć gdzieś :)

Ty możesz oddawać mu hołd kilka razy dziennie i męczyć się na zjazdowych ołówkach z napisem GS. :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba.

Teraz poważnie.

Narta gigantowa to taka która jest najskuteczniejsza na bramkach zawodów GS rozstawianych według ich reguł.

Taką nartą NIE jest Hujarowy pomysł 193/30 a tym bardziej 35m.

Obejściem tego są fleksy z mega miękkim przodem pozwalające zacieśnić skręt bardziej niż na teoretycznych promieniach 30m.

To, że ten Pan znalazł na całej Ziemi jednego wyznawcę ( Ciebie :) ) nie oznacza monopolu na nartę GS.

 

Niech tylko uwolnią przepisy i wtedy najlepsi zawodnicy sami zadecydują co jest naprawdę nartą GS.

Tymczasem ( przy Twoim aplauzie :)  )" decyduje" o tym jakaś Hujara zza biurka.

Czy On w ogóle jeździ na nartach ?

 

NIE DLA MNIE.

 

Dla mnie GS zaczyna się od 180/19m w górę ale na pewno nie 188/30 dla wszystkich kobiet.

Prawdopodobnie za 2-3 lata będę szukał dla siebie mniej taliowanej narty ( 185/25-27? )  niż obecnie ( 180/21,2) ale na dziś z tą jest mi dobrze i świadomie wybrałem ją do jazdy w zawodach GS.

Każdy, przy swoich parametrach wzrost, waga, technika jazdy, doświadczenie ,  powinien sam zdecydować na jakiej narcie jest najskuteczniejszy w zawodach GS.

 

Jakie to szczęście , że Hujarę mogę mieć gdzieś :)

Ty możesz oddawać mu hołd kilka razy dziennie i męczyć się na zjazdowych ołówkach z napisem GS. :)

Wrecz przeciwnie odbieram te przepisy: nie udaje, ze mi si ena takich "wydumanych" nartach jezdzi swietnie - ale swietnie w pewnych warunkach: pustawo, dobre nachylenie, odpowiednia szybkosc, DLUGI stok, b twardy snieg lub lod.. Jazda na wymiarowych GS-ach po prostu jest inna i daje mnostwo przyjemnych doznan.

 

nie obchodzi mnie wojna osobista toczona przeciwko Hujarowi (czy innej odmianie - nawet nie wiem, co to znaczY). 

W momencie, kiedy oficjalna narta FIS GS bedzie narta 185/25m - wtedy wlasnie taka narta bedzie narta gigantowa..Obecnie narta gigantowa to jest narta o parametrach narty……….gigantowej..

 

nic mi do tego, ale korzystam z nich, bo……..jezdzi sie swietnie - i nie jest to twierdzenie na przekor, czy zeby pokazac EGO. Po prostu - swietna zabawa


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba.
Teraz poważnie.
Narta gigantowa to taka która jest najskuteczniejsza na bramkach zawodów GS rozstawianych według ich reguł.
Taką nartą NIE jest Hujarowy pomysł 193/30 a tym bardziej 35m.
Obejściem tego są fleksy z mega miękkim przodem pozwalające zacieśnić skręt bardziej niż na teoretycznych promieniach 30m.
To, że ten Pan znalazł na całej Ziemi jednego wyznawcę ( Ciebie :) ) nie oznacza monopolu na nartę GS.

Niech tylko uwolnią przepisy i wtedy najlepsi zawodnicy sami zadecydują co jest naprawdę nartą GS.
Tymczasem ( przy Twoim aplauzie :) )" decyduje" o tym jakaś Hujara zza biurka.
Czy On w ogóle jeździ na nartach ?

NIE DLA MNIE.

Dla mnie GS zaczyna się od 180/19m w górę ale na pewno nie 188/30 dla wszystkich kobiet.
Prawdopodobnie za 2-3 lata będę szukał dla siebie mniej taliowanej narty ( 185/25-27? ) niż obecnie ( 180/21,2) ale na dziś z tą jest mi dobrze i świadomie wybrałem ją do jazdy w zawodach GS.
Każdy, przy swoich parametrach wzrost, waga, technika jazdy, doświadczenie , powinien sam zdecydować na jakiej narcie jest najskuteczniejszy w zawodach GS.

Jakie to szczęście , że Hujarę mogę mieć gdzieś :)
Ty możesz oddawać mu hołd kilka razy dziennie i męczyć się na zjazdowych ołówkach z napisem GS. :)

Co ty chlopcze narciarski mozesz wiedziec o nartach GS. Jezdzisz na Sl i to wszystko. W zawodach GS jeszcze nie startowales. Zjazd z Kasprowego mozna podciagnac pod wieloznaczny gigant. Mitkowe Micky Mausy? Daj se siana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...