Skocz do zawartości

Górna narta podczas skrętu


Ski_Retry

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć

Taki ruch jest niewykonalny.

Pozdro

Czyżby?To podstawowy ruch w końcowej fazie skrętu,więc nie pisz proszę bzdur,bo ktoś jeszcze ci uwierzy.

 

 

Ten film obejrzyj sobie dokładnie,a potem sięgnij do programu nauczania SITN,sprzed 4-5 lat,na samym końcu masz opis techniki slalomu,pisze to włoski trener(były)naszych alpejek i dowiedz się co to dojazd zewnętrzej:

 

I jeszcze jedno-udowodnij mi ,że umiesz jeździć.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ale wpadka! Ja myślałem, że tata od kołyski ustawia gałązeczki świerczków gdzieś z boku stoków. W dodatku obsługa wyciągów i wszelkiej maści goprowcy mu na to pozwalają. 

 

Pozdrawiam

No niezupełnie, pierwsze lata a jeździ od 3 roku życia, poza klubem było dokładnie tak jak napisałeś.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby?To podstawowy ruch w końcowej fazie skrętu,więc nie pisz proszę bzdur,bo ktoś jeszcze ci uwierzy.

 

 

Ten film obejrzyj sobie dokładnie,a potem sięgnij do programu nauczania SITN,sprzed 4-5 lat,na samym końcu masz opis techniki slalomu,pisze to włoski trener(były)naszych alpejek i dowiedz się co to dojazd zewnętrzej:

 

I jeszcze jedno-udowodnij mi ,że umiesz jeździć.

Cześć

Mówisz o innym ruchu, chyba, że chcesz mi udowodnić, że Neureuther jeździ błędnie i koryguje ustawienie bioder w trakcie jazdy (bo o tym mowa).

Co do udowadniania czegokolwiek - za późno niestety. Może za dwa lata...

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim się znowu pobijecie poproszę o odpowiedz przed snem... :-)
Lewa i prawa narta ma taki sam promien skretu. Promień skrętu praktyczny narty zależy od ugiecia narty i pochylenia. Ugiecie -od nacisku na narty. Pochylenie jest to samo - nie na a-frame. Nacisk -zgoła rozny.
Pytanie- w takim razie jakim cudem obie narty jada równolegle? ( serio pytam ;-) )

Jest na to wytłumaczenie. Nie będę pisał bo znowu wyjdzie, że herezja. Jest to opisane przez Paula Lorenza, na stronie  youcanski i na tym filmiku (to jest instruktor CSIA level 4, raczej się zna).

chodzi o 1:30 i później.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Widzę, że ciągle dręczy ludzi pytanie - od czego zależy promień skrętu narty.  Tylko, że przy tym się zakłada, że narty jadą tylko na krawędzi(powiedzmy zagłębionej na niewiele milimetrów w dość twardym śniegu). Jedna narta się ugnie mocno(zewnętrzna) i będzie dyktowała łuk. Druga wewnętrzna jest tak odciążona, że tylko muska śnieg. Nawet nie jest ugięta. Ale trzymana nogą pod kątem takim jak zewnętrzna  "jedzie" równolegle, bo ją tak kieruje noga. 

 

Inaczej sprawa wygląda, gdy narty są "zagrzebane" w śniegu i  ustawione pod kątem. Nacisk jest na całą powierzchnię ślizgu. Narta się ugina, ale "prowadzenie" przez jej krawędź ma na łuk niewielki wpływ. Narty ołówki tak też można było ustawić  "zagrzebane" śniegu. I też "wycinały" łuk i też szły równolegle, mimo, że jedna z nich była więcej ugięta od drugiej na skutek różnego nacisku.

 

Wszystkie te rozważania odnoszą się do jakiego idealnego stoku, gdzie narty jadą ustawione pod dużym kątem tylko na "metalu" krawędzi i wtedy tylko ten element uginany i o określonym  promieniu decyduje o jej właściwościach. W rzeczywistych warunkach ugięcie wzdłużne narty i kąt ustawienia jej do powierzchni śniegu będzie decydowało promieniu skrętu. Z tym, że to kątowe ustawienie jest funkcją  promienia skrętu i szybkości narciarza.

 

Niech ktoś zabierze głos, kto jeździ na bardzo szerokich nartach w puchu i potrafi wykonać dość ciasny skręt, ustawiając narty "na krawędź", chociaż są prawie niewidoczne. Jeśli chodzi o ołówki mam w tej materii pewne niewielkie może, ale doświadczenie.

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Umawiamy się tak:

Dopóki nie zobaczę, że w ogóle umiesz stać na nartach nie rozmawiamy o jakichkolwiek aspektach techniki narciarskiej. Z mojej strony można to rozszerzyć na całe forum.

Pozdrowienia

Będziesz zdaję się w Kitz w styczniu. Masz tam trasę 38 (coś jak dolny odcinek Tre w Madonnie, tylko długa). Przejedź się nią, a ja coś z niej kiedyś wrzucę.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Mitek,nie mówię,że Felix cokolwiek koryguje.Napisałeś odpowiedź na post ,w którym Polm zaproponował przesunięcie zewnętrzej narty,zamiast cofać wewnętrzną,że ten ruch jest niewykonalny.

Dostałęś odpowiedź.Popatrz na film Felixa od 3.02 przez kilka skrętów.Tyle.

Stąd moja prośba,żebyś nie pisał o czymś,czego sam nie potrafisz,że jest niewykonalne.

O technice nie będziesz rozmawiał z całym forum,dopóki ktoś nie udowodni,że umie jeździć.No i fajnie.Pokaż swoją jazdę,wrzuć filmy z których będzie jasne,że wiesz o czym piszesz,że nie są to tylko teoretyczne rozważania nie poparte przykłądem własnym.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo znane.Zacznę tak jak Mitek.Jeżdżę 45 lat,od 25 w zawodzie,w klubie slalomy jeździłem na slalomkach 192,a giganty na 207.Nie jestem dzieckiem nart taliowanych,

Film znam doskonale,jest bardzo często analizowany na unifikacjach,warsztatach trenerskich itp.bo idealnie ilustruje,to o czym piszę.

Tu nie chodzi o walkę kogutów,wyrosłem z tego, żeby cokolwiek komukolwiek udowadniać.Istotą jest znajomość technik,i odpowiedzialność za słowa.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest direttisima ma z 200 m dlugosci i mozna ja na bezdechu przejechac. Zmierz sie z Mitkiem na Nordabfahrt.

Ma raczej 200m wysokości, to i tak więcej niż ta "40 stopniowa ściana śmierci" z Włoch. Nieważne, dla mnie może być inna trasa z Kitz. Mitek niech sobie wybierze co chce zobaczyć.

Tej o której piszesz nie widzę na tym planie

https://winter.inter...zbuehel?lang=en


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,popatrz na skręty od 2.27,Felix nie robi przeciwskrętu,jest oparty na zewnętrzej,przeciąga skręt i robi szybki dojazd zewnętrzej do układu rónych dziobów,dopierto z tej pozycji zmienia krawędź.Ten ruch jest kluczowy ,żeby ustawić się do następnego skrętu,oraz uzyskać przyspieszenie na wyjściu ze skrętu.Nie jest to ekwilibrystyka,tylko normalny ruch podudzia,wypchnięcie.I jest możliwy,również w jeździe amatorskiej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Mitek,nie mówię,że Felix cokolwiek koryguje.Napisałeś odpowiedź na post ,w którym Polm zaproponował przesunięcie zewnętrzej narty,zamiast cofać wewnętrzną,że ten ruch jest niewykonalny.

Dostałęś odpowiedź.Popatrz na film Felixa od 3.02 przez kilka skrętów.Tyle.

Stąd moja prośba,żebyś nie pisał o czymś,czego sam nie potrafisz,że jest niewykonalne.

O technice nie będziesz rozmawiał z całym forum,dopóki ktoś nie udowodni,że umie jeździć.No i fajnie.Pokaż swoją jazdę,wrzuć filmy z których będzie jasne,że wiesz o czym piszesz,że nie są to tylko teoretyczne rozważania nie poparte przykłądem własnym.

Cześć

Zgadza się w niektórych skrętach zwłaszcza ujęcia z boku ładnie ten ruch widać. Nadal jednak uważam, że mówimy trochę o czym innym. Zwróć uwagę, że ten ruch doganiający jest ostatnia fazą skrętu i kończy się/jest jednoczesny z przekrawędziowaniem. Nie dziwię się Adamowi, że pisze o odbiciu bo moi zdaniem funkcjonalnie są to elementy techniczne pokrewne z tym, że w odbiciu działamy sią w innej płaszczyźnie a tu wykorzystujemy pęd do dodatkowego wydłużenia fazy jazdy na zewnętrznej aby nabrać szybkości i wysokości.

Wcześniejszy filmik prezentacyjny pokazuje podobny ruch ale statycznie - wszystko odbywa się przy obciążeniu obu nart. Dla mnie przy statycznej jeździe ten ruch jest niewykonalny bo będzie zbyt krótki - u mnie trwa to wszystko za długo, zbyt dużo czasu aby był efektywny w sensie o który chodzi w jeździe Neureuthera i będzie jedynie ruchem korygującym ustawienie.

Nigdy nie jeździłem sportowo na nartach w związku z tym ten ruch w jeździe amatorskiej mogę wykonać tylko mając mniej lub bardziej obciążone obie narty a niewykonalny jest gdy jedziesz z obciążona tylko zewnętrzną.

Polm moich filmików można w sieci znaleźć wiele i często są poddawane krytyce z czy bez mojej zgody - nie ma sprawy są publiczne. Twojego nie widziałem nawet klatki - fajnie byłoby wiedzieć z kim się rozmawia - możesz wkleić uśmiechnięte zdjęcie w stroju narciarskim.

Tego typu działania wyglądają trochę tak jakbym  zaczął analizować avatar Filinatora i mówił że leży na wewnętrznej  - bzdura.

W Kitzbuchel będę od 20. Do zawodów porównań itd. mogę wystawić żonę, syna lub córkę.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się mierzyć, ani kungfu pokazywać.  Chciałem tylko, żebyś wiedział po której to trasie było. Mógłbym nagrać na jakieś łagodnej, napisać, że tam było mega stromo tylko kamera spłaszczyła. Nie wiem kiedy w tym sezonie będę w Kitz ale się wybieram bo słabo znam - jeden mglisty dzień tam tylko byłem. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się mierzyć, ani kungfu pokazywać.  Chciałem tylko, żebyś wiedział po której to trasie było. Mógłbym nagrać na jakieś łagodnej, napisać, że tam było mega stromo tylko kamera spłaszczyła. Nie wiem kiedy w tym sezonie będę w Kitz ale się wybieram bo słabo znam - jeden mglisty dzień tam tylko byłem. 

Cześć

Mnie też nie o to chodzi, żeby się licytować. Kawałek, który zaprezentowałeś był akurat megapłaski. W ogóle najfajniej o nartach rozmawia się na nartach.

Pozdro


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,popatrz na skręty od 2.27,Felix nie robi przeciwskrętu,jest oparty na zewnętrzej,przeciąga skręt i robi szybki dojazd zewnętrzej do układu rónych dziobów,dopierto z tej pozycji zmienia krawędź.Ten ruch jest kluczowy ,żeby ustawić się do następnego skrętu,oraz uzyskać przyspieszenie na wyjściu ze skrętu.Nie jest to ekwilibrystyka,tylko normalny ruch podudzia,wypchnięcie.I jest możliwy,również w jeździe amatorskiej.

Ruch podudzia nogi zewnętrznej o którym piszesz będzie możliwy jedynie wtedy gdy chociaż na chwile ciężar zostanie przeniesiony na nogę wewnętrzną,

to ilustrował przykład z mopem :D od którego zaczęła się cała dyskusja.

 

Mam nadzieje, że w końcu ktoś merytorycznie zaprzeczy lub potwierdzi.

 

Ps.

Wydaje się, że jest to kluczowy i najczęściej spotykany moment gdy zawodnik popełnia błąd tzn gdy niewystarczająco dociśnie górną to się ześlizguje, gdy zbyt mocno lub długo jest na wewn. (to szczególnie na sl)"wyjeżdża pod górkę".


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma raczej 200m wysokości, to i tak więcej niż ta "40 stopniowa ściana śmierci" z Włoch. Nieważne, dla mnie może być inna trasa z Kitz. Mitek niech sobie wybierze co chce zobaczyć.

Tej o której piszesz nie widzę na tym planie

https://winter.inter...zbuehel?lang=en

hihihihi  uroki forum.

Zabierasz glos w dykusjach, podpierasz sie instruktorami CSIA.

Tu na forum sa narciarze co znaja teorie lepiej niz level 4 nie wspominajac o jezdzeniu.

Byles raz w  mglisty dzien w Kitz.  Tu sa narciarze co kilkanascie razy 38 przejechali.

Jezeli pisze o trasie ktora wymianiles i nazywam ja direttissma tz ze tak sie tez nazywa

i nie wylatuj mi tu z mapa.

Podobnie instruktorzy, gadaja o tym czego na nartach nie robili/nie robia,

Dlatego otrzymales odpowiedz.

przyklad wyzej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymałbym stronę Mitka, Adama i spółki. Czy to dosunięcie narty zew. nie wynika z podciągnięcia bioder do przodu i przygotowania następnego skrętu ? Felix w tym momencie stoi już na "starej wewnętrznej" a dyskusja dotyczyła inicjacji skrętu, kiedy stoimy na zewnętrznej.

Nie,to ruch podudzia.On ma dwie funkcje.

1.Wyrównanie dziobów,bo tylko z tej pozycji możliwy jest obrót kości udowej w panewce stawu biodrowego,niezbędny w prawidłowym zakrawędziowaniu i prawidłowym układzie bioder.

2.Przeniesienie ciężaru na tył narty zewnętrzej,zakończenie skrętu,wygięcie narty i odbicie z tej wygiętej narty w kierunku nowego skrętu,zabranie energii,przyspieszenie(dodatkowo,u zawodników ,dochodzi do rozciągnięcia boostera,który ma pomóc potem w szybkim powrocie na przody).

Ty Ferra zafiksowałeś się trochę na cofaniu wewnętrzej narty,a to ruch całkiem inny.Lepiej pracować obiema nartami w fazie przejścia,czyli robić feet back w ten sposób:

Tu jest wyraźnie pokazany.Ten ruch jest niezbędny w jeździe z aktywną pracą przód-tył,kiedy naprawdę wykorzystuje się odbicie z tyłów nart.

Jak kiedyś pisałem,pewne rzeczy można wytłumaczyć tylko na śniegu.Przykładowym ćwiczeniem jest dolphin turn,bo albo robi się go dobrze,albo w ogóle nie wychodzi,czyli albo odbijasz się z tyłów,podciągasz stopy pod siebie,lądujesz na przodach,albo nie ma tego skrętu.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,to ruch podudzia.On ma dwie funkcje.

1.Wyrównanie dziobów,bo tylko z tej pozycji możliwy jest obrót kości udowej w panewce stawu biodrowego,niezbędny w prawidłowym zakrawędziowaniu i prawidłowym układzie bioder.

2.Przeniesienie ciężaru na tył narty zewnętrzej,zakończenie skrętu,wygięcie narty i odbicie z tej wygiętej narty w kierunku nowego skrętu,zabranie energii,przyspieszenie(dodatkowo,u zawodników ,dochodzi do rozciągnięcia boostera,który ma pomóc potem w szybkim powrocie na przody).

Ty Ferra zafiksowałeś się trochę na cofaniu wewnętrzej narty,a to ruch całkiem inny.Lepiej pracować obiema nartami w fazie przejścia,czyli robić feet back w ten sposób:

Tu jest wyraźnie pokazany.Ten ruch jest niezbędny w jeździe z aktywną pracą przód-tył,kiedy naprawdę wykorzystuje się odbicie z tyłów nart.

Jak kiedyś pisałem,pewne rzeczy można wytłumaczyć tylko na śniegu.Przykładowym ćwiczeniem jest dolphin turn,bo albo robi się go dobrze,albo w ogóle nie wychodzi,czyli albo odbijasz się z tyłów,podciągasz stopy pod siebie,lądujesz na przodach,albo nie ma tego skrętu.

 

nie trudno się nie zgodzić. 8-9 lat temu zaczynałem eksperymentować z skrętem ciętym i szukałem sposobu na dokręcenie i doładowanie narty celem skrócenia skrętu oraz uzyskania energii do przerzucenia nóg w następny skręt. Poeksperymentowałem z dolną nartą i zauważyłem, że właśnie jej podciągnięcie ruchem podudzia do przodu powodowało gwałtowne skrócenie promienia skrętu i dużą dawkę energii do wykorzystania w fazie między skrętami.

 

W praktyce czułem ze to dociągnięcie najpierw było wywołane zwiększonym naciskiem na zewnętrzną, następnie ruchem do przodu oraz gwałtownym odpuszczeniem i przejściem w drugi skręt. Mnie osobiście tak wykorzystywana dolna narta często pomagała na przejazdach SL.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihihihi  uroki forum.

Zabierasz glos w dykusjach, podpierasz sie instruktorami CSIA.

Tu na forum sa narciarze co znaja teorie lepiej niz level 4 nie wspominajac o jezdzeniu.

Byles raz w  mglisty dzien w Kitz.  Tu sa narciarze co kilkanascie razy 38 przejechali.

Jezeli pisze o trasie ktora wymianiles i nazywam ja direttissma tz ze tak sie tez nazywa

i nie wylatuj mi tu z mapa.

Podobnie instruktorzy, gadaja o tym czego na nartach nie robili/nie robia,

Dlatego otrzymales odpowiedz.

przyklad wyzej.

Ale ja nie wiem co to za trasa Nordabfahrt o której pisałeś, a nie 38 :).


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest ten moment co do którego prowadzona jest ta dyskusja - narta "dolna" wyraźnie zmierza do przodu - tyle tylko że nie jest ona już nartą obciążoną to widać wyraźnie. Ciężar już w tym momencie spoczywa na górnej narcie i dlatego po "odbiciu" ten ruch nogi jest możliwy

 

Ja też to tak widzę,  ktoś widzi inaczej , może inaczej interpretuje?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Całkiem prawidłowa analiza P10.  Zawodnik świadomie( w tym sensie, że to już zostało utrwalone w podświadomości) "przesuwa" nieobciążoną nartę dolną do przodu. Jedzie na górnej, na której nastąpi przekrawędziowanie i skręt w lewo.  To zrównywanie nart(sądzę wcześniej wyćwiczone, na skutek obserwacji zawodnika przez trenera) widocznie miało wpływ na dalszy ciąg skrętu w sensie zyskania jakichś mikroułamków sekundy. 

 

Natomiast, czy to ma dać jakieś korzyści szaremu zjeżdżaczowi na stoku to niech ktoś próbuje to sobie wyćwiczyć w  pewnym zakresie. Oczywiście jadąc wolniej niż Feliks i przechodząc na górną nartę do przekrawędziowania na niej,  spróbować siłą mięśni ud i brzucha pociągnąć nartę dolną, by nie zostawała w tyle.

 

Tak sobie myślę, widząc w głowie ten ruch, że taka próba pociągnie jednocześnie nieco korpus do przodu, powodują nieco większe jego wychylenie na dzioby, co jest zawsze korzystne. Początek inicjacji kolejnego skrętu(z ruchem kompensacyjnym) często  grozi odchyleniem korpusu do tyłu i spóźnieniem kolejnego skrętu.

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...