Skocz do zawartości

Nie daje rady na zwalach


radek1313

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj kogo nie znam kto ma male dzeci to juz w wieku 3-4 lat maluchy smigaja w szkolkach z instruktorami nie wspominajac juz o 8-9 latkach ktore wymiataja elegancko na stokach. Milo popatrzec i szkoda ze nie mialo sie takich mozliwosci bedac w ich wieku...

 

Ty zalujesz, ze nie miales takich mozliwosci w dziecinstwie, a 99% piszacych tutaj pewnie zaluje, ze nie ma takich jak Ty teraz (mieszkajac w gorach) :) Korzystaj wiec z tego. Instruktorow pewnie tez tam nie brakuje.

A tak z ciekawosci - mieszkasz gdzies w okolicach Walensee?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radek - sluchaj co DK powiedzial - materialy, jak najbardzie, przerob, ale, nie obrazaj sie, Twoich bledow jest tyle, ze samemu trudno bedzie sie ich pozbyc!!! Wierz mi. Podziwiam kolegow, ktorzy Ci daja jakies rady - ja bym nawet nie wiedzial, od czego zaczac.......

no , ale ja nie jestem instruktorem -po prostu jezdze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wildhaus w kantonie SG.

 

Nie obrazam sie w przeciwnym razie nie pisalbym na forum bo wiem ze malo wiem. :) .

 

Jak to mowia nie od razu Krakow zbudowano a jakkbys nie wiedzial od czego zaczac to ja Ci powiem, od podstaw co juz kilkakrotnie bylo sugerowane przez kolegow i kolezanki powyzej.

 

Znajomych pozdrowie dziekuje :)  a ja sam ambitjna bestia jestem wiem dam rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiem ze jestem drewno

 

O Lewandowskim też kiedyś tak mówili...  :D

 

Mam wrażenie, że boisz się skręcać w lewo. Zakręt w prawo jest pełniejszy, a w lewo - prawie po prostej i czasem widać mały pług. Staraj się jeździć symetrycznie, czyli taki sam skręt w lewo, jak w prawo. Na początku możesz nawet zawęzić skręt w prawo, zrównać obydwa i stopniowo obydwa wydłużać. To kwestia nie tyle nóg, ile głowy. Wiem, co mówię  ;).

 

Ps.

Pisząc o "zawężeniu skrętu w prawo" absolutnie nie namawiam do takie jazdy - bo to byłby błąd. Chodzi mi o 1-2 ruchy, abyś poczuł różnicę między takim "skrętem wzdłuż prostej", a prawidłowym. Teraz mam wrażenie, że bez skrętu w lewo też byś dał radę jechać, a przecież nie o to chodzi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wildhaus w kantonie SG.

 

Nie obrazam sie w przeciwnym razie nie pisalbym na forum bo wiem ze malo wiem. :) .

 

Jak to mowia nie od razu Krakow zbudowano a jakkbys nie wiedzial od czego zaczac to ja Ci powiem, od podstaw co juz kilkakrotnie bylo sugerowane przez kolegow i kolezanki powyzej.

 

Znajomych pozdrowie dziekuje :)  a ja sam ambitjna bestia jestem wiem dam rade.

powodzenia I pamietaj o dobrym instruktorze!!!

Estka - o glowie mozna mowic na innym etapie - na razie podstawy sie klaniaja :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za feedback. Odnośnie kamerki jaka była używana do kręcenia filmiku to SONY FDR-X1000V.

Faktycznie może coś z tym skrętem jest nie tak. Prawa nogę mam troche słabsza bo w wyniku wypadku komunikacyjnego sprzed lat 8miu i przepukliny mam mały zanik mięśni co potwierdził lekarz biegły sądowy. Noga jest minimalnie słabsza I zawsze jak musze się ostro zahamować to wybieram lewa nogę. Nie ma tragedii nie ciągam nogi za sobą ale minimalna różnica w porównaniu z lewa jest
.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noga jest minimalnie słabsza I zawsze jak musze się ostro zahamować to wybieram lewa nogę. Nie ma tragedii nie ciągam nogi za sobą ale minimalna różnica w porównaniu z lewa jest.

Nie jestem żadnym specjalistą w tej materii, ale na podstawie doświadczeń wyniesionych z różnych sportów, które uprawiałem sądzę, że najprawdopodobniej bardzo może pomóc jazda na rowerze. Ale trzeba by to robić regularnie (np. dojazdy do pracy, rekreacyjne wyjazdy za miasto w lecie itp..). Spróbuj. Zaszkodzić nie ma jak, a przyjemność - gwarantowana! A przy okazji jest to również fajne przygotowanie do sezonu narciarskiego.

                                                                                                           Pozdr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pracy to nie ma problemu ale spowrotem raczej odpada bo mam 18km non stop pod górę z nachyleniem 10-15% . Jakis miesiac temu widzialaem asa ktory jechal w tych dlugich rolkach z kijkami pod gore - szacunek dla goscia. Pływam 5x tydzien po 4-5km w czym również same nogi z deska. Ostatnie dwa miesiące latalem po górach co tydzień. Poprawa kondycji jest w porównaniu do tego co było wcześniej. . Zobaczę ile zostane tu gdzie obecnie jestem i na lato faktycznie tereny na rower są
zapierające dech w piersiach kondycyjnie i krajobrazowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie może coś z tym skrętem jest nie tak. Prawa nogę mam troche słabsza bo w wyniku wypadku komunikacyjnego sprzed lat 8miu i przepukliny mam mały zanik mięśni co potwierdził lekarz biegły sądowy. Noga jest minimalnie słabsza I zawsze jak musze się ostro zahamować to wybieram lewa nogę. Nie ma tragedii nie ciągam nogi za sobą ale minimalna różnica w porównaniu z lewa jest
.

Witam

 

Może to być dość poważna sprawa. Mam pewne doświadczenia z nogą, w której teraz nie ma od lat ACL, jest ogólnie bardziej sztywna " na zimno". Nie daje to jakichś objawów przy chodzeniu, czy dawniej biegu. Ale.... Analizowałem wiele razy swoją sylwetkę w czasie skrętu, mam sporo filmików. Wychwytując różne szczegóły. Zauważyłem, że układ ciała jest "gorszy"(mniej poprawny przy skręcie na tej nodze). Ślad moich nart na śniegu(widziałem z wyciągu) wskazywał, że gdy ta noga była wewnętrzną, koniec jej narty pod koniec skrętu zjeżdżał się z drugą nartą. W przeciwną stronienie było tego zjawiska. Wiązałem to z pewną niesprawnością nogi(lewej). Chyba każdy ma skręt w jedna stronę nieco lepszy od drugiego. Ale gdy różnica jest niewielka, wiele osób się nad tym nie zastanawia. Zresztą te niewielkie różnice da się wychwycić samemu, gdy już się dobrze jeździ. 

 

Nie analizuj tego, co napisałem, bo za dużo tu niuansów. Musi się coś poprawić, jeśli chodzi o Twoją nogę. Bo to może być poważna przeszkoda, w poprawieniu techniki. Choć mogę sobie osobiście wyobrazić narciarza, który ma jedną nogę sztywną i jeździ bardzo "poprawnie"(bezpiecznie,  "ładnie" jako upośledzony)na nartach, wykorzystując maksymalnie drugą nogę. Miałem instruktora wspinaczki, który miał jedną sztywną nogę. Ale wspinał się bez zarzutu. Kłopot był z dojściem pod skałę. To też wskazuje dodatkowo na potrzebę szkolenia z dobrym fachowcem, bo taki może coś zaradzić przy szkoleniu

 

Temat("niesymetria" nóg)jest szeroki i ciekawy.  Więc może ktoś na ten temat napisze. Nie jestem lekarzem ani specjalistą od rehabilitacji. To tylko takie moje spostrzeżenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Może to być dość poważna sprawa. Mam pewne doświadczenia z nogą, w której teraz nie ma od lat ACL, jest ogólnie bardziej sztywna " na zimno". Nie daje to jakichś objawów przy chodzeniu, czy dawniej biegu. Ale.... Analizowałem wiele razy swoją sylwetkę w czasie skrętu, mam sporo filmików. Wychwytując różne szczegóły. Zauważyłem, że układ ciała jest "gorszy"(mniej poprawny przy skręcie na tej nodze). Ślad moich nart na śniegu(widziałem z wyciągu) wskazywał, że gdy ta noga była wewnętrzną, koniec jej narty pod koniec skrętu zjeżdżał się z drugą nartą. W przeciwną stronienie było tego zjawiska. Wiązałem to z pewną niesprawnością nogi(lewej). Chyba każdy ma skręt w jedna stronę nieco lepszy od drugiego. Ale gdy różnica jest niewielka, wiele osób się nad tym nie zastanawia. Zresztą te niewielkie różnice da się wychwycić samemu, gdy już się dobrze jeździ. 

 

Nie analizuj tego, co napisałem, bo za dużo tu niuansów. Musi się coś poprawić, jeśli chodzi o Twoją nogę. Bo to może być poważna przeszkoda, w poprawieniu techniki. Choć mogę sobie osobiście wyobrazić narciarza, który ma jedną nogę sztywną i jeździ bardzo "poprawnie"(bezpiecznie,  "ładnie" jako upośledzony)na nartach, wykorzystując maksymalnie drugą nogę. Miałem instruktora wspinaczki, który miał jedną sztywną nogę. Ale wspinał się bez zarzutu. Kłopot był z dojściem pod skałę. To też wskazuje dodatkowo na potrzebę szkolenia z dobrym fachowcem, bo taki może coś zaradzić przy szkoleniu

 

Temat("niesymetria" nóg)jest szeroki i ciekawy.  Więc może ktoś na ten temat napisze. Nie jestem lekarzem ani specjalistą od rehabilitacji. To tylko takie moje spostrzeżenia.

 

Pozdrawiam

Asymetria skrętu zawsze będzie, u jednych większa u innych prawie niezauważalna

 

Ps.

Np.   U Petry Vlhowej wymuszony skręt  slalomowy prawy i lewy to właściwie dwa różne skręty, warto zobaczyć  jej ostatni start w Levi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłam uwagę  na asymetrię skrętów, bo sama miałam ten problem. Nie miałam żadnej kontuzji, ani nie trenuję piłki nożnej, więc obie nogi mam teoretycznie podobnie sprawne. A jednak w sytuacjach stresujących, czyli na początku nauki często ;), a teraz bardzo rzadko (na stromych lub oblodzonych odcinkach) zdarza się, że skręcam tylko w jedną stronę. W moim przypadku jest to skręt w lewo. To kwestia pokonania tylko kilku metrów, a potem już jadę symetrycznie (i tak jest nieźle, bo kiedyś w takiej sytuacji zdjęłabym narty -_-). Staram się z tym walczyć, bo od czasu kiedy zmieniłam sprzęt i zaczęłam normalnie jeździć zauważyłam, że u mnie nie była to wina słabszej nogi, tylko pozostałości po trudnych początkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wort ma rację w sprawie asymetrii skrętu. Tę różnicę bardzo łatwo wychwycić przy ćwiczeniach poprawiających technikę jazdy na łyżwach (łuki na krawędzi zewnętrznej - łuki na krawędzi wewnętrznej) pomiędzy nogą lewą a prawą. To samo przy zdecydowanym hamowaniu (w hokeju). W zasadzie każdy ma jedną stronę lepszą i precyzyjniejszą. Zaznaczam stronę (nie nogę). Można oczywiście te różnice wyrównywać ćwiczeniami, ale zupełnie zlikwidować się nie da.

Tak samo jak jedni z nas piszą, rzucają piłkę czy kamień prawą ręką (i tej ręki używają do wykonywania precyzyjniejszych czynności) inni lewą. To sprawa pewnej asymetrii zarówno w naszej budowie fizycznej jak i pewnie ma jakieś uzasadnienie związane z pracą mózgu.

 

Jednak w wypadku kolegi (założyciela wątku) najwyraźniej powody są czysto fizyczne (pisał o nich) i pewnie powinien dążyć do wzmocnienia słabszej nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 powinien dążyć do wzmocnienia słabszej nogi.

 

Zwróciłam uwagę  na asymetrię skrętów, bo sama miałam ten problem. Nie miałam żadnej kontuzji, ani nie trenuję piłki nożnej, więc obie nogi mam teoretycznie podobnie sprawne. A jednak w sytuacjach stresujących, czyli na początku nauki często ;), a teraz bardzo rzadko (na stromych lub oblodzonych odcinkach) zdarza się, że skręcam tylko w jedną stronę. W moim przypadku jest to skręt w lewo. To kwestia pokonania tylko kilku metrów, a potem już jadę symetrycznie (i tak jest nieźle, bo kiedyś w takiej sytuacji zdjęłabym narty -_-). Staram się z tym walczyć, bo od czasu kiedy zmieniłam sprzęt i zaczęłam normalnie jeździć zauważyłam, że u mnie nie była to wina słabszej nogi, tylko pozostałości po trudnych początkach.

 

 

" Wzmacnianie  lewej nogi" to u nas  historyczna koniecznośc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestem praworęczny i .......................................................... o dziwo np. słoik łatwiej mi się odkręca lewą ręką ;)

Cześć

to normalne, odkręcając słoik większy wysiłek (bardziej złożony) wkłada dłoń/ramię/ręka chwytająca słoik nie zakrętkę, dowodem tego jest to że czasami nawet dociskamy tą ręką słoik do klatki piersiowej

 

.... ? .... Qrcze na forum narciarskim rozmawiam o odkręcaniu słoików !  :)

 

Co do wielkości i ew. wyglądu poszczególnych dłoni

podobno Piłsudski miał lewą dłoń delikatną i prawie kobiecą a prawą znacznie większą i znacznie z wyglądu silniejszą.

Ten fakt szczególnie szybko dostrzegały kobiety więc to musi być prawda  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie zupelnie off topic. To sprawdzcie dokladnie czy tam gdzie jedzecie na narty np w tym tygodniu nie przewiduje sie cieplego pradu powietrznego. Dzis i jutro w okolicach Lichtenstein Eschen ma wiad do 150km/h. Paru znajomych pojechalo na narty ale wyciagi zamkniete bo wieje jak holera.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze o asymetrii...

 

Profesor W. Eichelberger radzi, aby co jakiś czas wykonywać powtarzające się czynności od innej strony niż zazwyczaj, np. jeżeli zawsze zaczynamy wkładać kurtkę od prawego rękawa, to czasem zróbmy to od lewego, jeżeli obsługujemy pilot prawą ręką, to teraz weźmy go do lewej, jeżeli odkręcamy butelkę lewą ręką, to zmieńmy na prawą, itd.Takie działania prowadzą do powstawania nowych połączeń w mózgu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze o asymetrii...

 

Profesor W. Eichelberger radzi, aby co jakiś czas wykonywać powtarzające się czynności od innej strony niż zazwyczaj, np. jeżeli zawsze zaczynamy wkładać kurtkę od prawego rękawa, to czasem zróbmy to od lewego, jeżeli obsługujemy pilot prawą ręką, to teraz weźmy go do lewej, jeżeli odkręcamy butelkę lewą ręką, to zmieńmy na prawą, itd.Takie działania prowadzą do powstawania nowych połączeń w mózgu :).

 

Nie wierz w to, natomiast dokładne i co ważne obustronne przeżucie pokarmu aktywujące prawe i lewe trzonowce, wyzwoli nowe połączenia oraz zapewni zdrowy i atrakcyjny wygląd. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...