Skocz do zawartości

Do czego służą narty 70-85mm pod butem?


Harpia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 184
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja się zgadzam, że gs optymalny. Przez trzy godziny z rana. Po południu przesiadka z gs na am. To nie konieczność ale optymalizacja z przyjemności z jazdy. Choć przyznaje, że ja nart nie zmieniam, bo mu się nie chce.
Można powiedzieć że pompowanie ego ujezdzajacego gsa vs poczucie spełnienia czy dowartosciowanie na am. Psychologia? A może istnieje przyjemność z cięcia wszystkiego jak leci na gsie oraz wybierania nierówności na am. Tego bym się trzymał.

Widzisz a mi się wydaje, że ważne jest aby umieć jeździć nie tylko z rana ale także i po południu :D

Czyli jeździć i rano i po południu na gs.

A nie rano jak sztruksik to na gs a później na AM która daje poczucie mocy i poprawia humor zamiast mobilizować do poprawy techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz a mi się wydaje, że ważne jest aby umieć jeździć nie tylko z rana ale także i po południu :D
Czyli jeździć i rano i po południu na gs.
A nie rano jak sztruksik to na gs a później na AM która daje poczucie mocy i poprawia humor zamiast mobilizować do poprawy techniki.


Umieć to nie znaczy czerpać radość. Tak jak pisałem, może dowartosciowujesz się jeżdżąc cały dzień na GS? Stąd płynie radość. Dla mnie sztuka na GS jest zamienić sztruks na lodowa rynne znaczy tyczki. Na nartach am też uczymy się jeździć, też możemy poprawiać technikę. Będę się upieral, popołudniem jeździł na am, po świeżym też, takie moje wybory. Szkoda mi, że mastery leżą i czekają, no ale taka sytuacja, że rano przegrywają ze skiturami a popołudniem z am. No chyba, że Dzikowiec w końcu odwiedzę na wieczorna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz a mi się wydaje, że ważne jest aby umieć jeździć nie tylko z rana ale także i po południu :D

Czyli jeździć i rano i po południu na gs.

A nie rano jak sztruksik to na gs a później na AM która daje poczucie mocy i poprawia humor zamiast mobilizować do poprawy techniki.

 

Ważne to jest to, żeby robić to co daje radość i przyjemność. 

A na nartach AM (dobrych nartach AM) zdecydowanie można poprawić technikę. I jeżeli po południu lepiej się na nich jeździ po miękkim, nierównym i odsypach - dlaczego tego nie robić ?

 

Tak nawiasem - mam nieodparte wrażenie, że krytykujący AM tak naprawdę wcale nie potrafią wykorzystać ich możliwości. Jeżeli np. SS i.Magnum to narty AM. Bo te możliwości są naprawdę spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dla mnie opinia Jurka jest jak najbardziej subiektywna - tak jak każda opinia o nartach - ale na tyle na ile się da posiada znamiona obiektywności za względu na osobę. Zresztą z podanymi tu przez Jurka wnioskami zgadzam się ponieważ jeździłem na wielu nartach z grupy AM i były to - jeżeli mówimy o wyższej części tego segmentu - całkiem dobre narty. Potwierdzam również, że gdyby w nich zlikwidować rockery oraz uczynić je sztywniejszymi to narty były super. Czyli upodobnić je do narty sportowej lub inaczej mówiąc cofnąć to co zostało tam zepsute celowo aby nartę uczynić bardziej AM.

Pozdrowienia

Pisząc AM - to miałem na myśli  narta z drewnianym rdzeniem + ew. blacha tylko szersza pod butem  :)(marketingowe wynalazki odrzucam  :angry:  to tak dla jasności) .Niech się klient " objeździ" na takiej narcie i jak będzie miał chęć dalszego podnoszenia swoich umiejętności narciarskich to potem niech próbuje SL,GS czy co tam chce ....

 

Cześć

Spoko. System pomiarowy jest potrójny i niezależny tak, że wszystko będzie jak należy.

Pozdrowienia

Domyślam się  :P  ale sytuacja niecodzienna...

 

Widzisz a mi się wydaje, że ważne jest aby umieć jeździć nie tylko z rana ale także i po południu :D

Czyli jeździć i rano i po południu na gs.

A nie rano jak sztruksik to na gs a później na AM która daje poczucie mocy i poprawia humor zamiast mobilizować do poprawy techniki.

Wojtek ...Nie każdy ma ambicję aż tak podnosić poprzeczkę...i ja to rozumiem - niektórzy chcą tylko miło spędzić czas na świeżym powietrzu. Czy nie lepiej by dla nich było aby pojechał ładnie na AM czy szarpał się na SL czy GS...??

Patrząc na stoki Białki, Nowej Osady , Istebnej to takich narciarzy jest bardzo dużo ... czy najbardziej ostatnio oblegana trasa z Kopy w Szczyrku  :) to po cholerę GS...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek ...Nie każdy ma ambicję aż tak podnosić poprzeczkę...i ja to rozumiem - niektórzy chcą tylko miło spędzić czas na świeżym powietrzu. Czy nie lepiej by dla nich było aby pojechał ładnie na AM czy szarpał się na SL czy GS...??

Patrząc na stoki Białki, Nowej Osady , Istebnej to takich narciarzy jest bardzo dużo ... czy najbardziej ostatnio oblegana trasa z Kopy w Szczyrku  :) to po cholerę GS...

 

Masz rację. Ale to jest właśnie to handlowe spojrzenie producentów. Wiedzą doskonale to o czym napisałeś. Większość narciarzy cieszy się przebywaniem na stoku 6 dni w roku w czasie ferii i chce mieć poczucie że jest dobrym narciarzami. Większość nie ma ochoty na podnoszenie poziomu jazdy, są z siebie zadowoleni.

 

I to jest właśnie podejście księgowego. Jak zbudować tanio narty które będą dawać przyjemność z jazdy dla przeciętnego narciarza.

 

A czy to są dobre narty ?

A kogo to obchodzi, jakie to ma znaczenie. Ważne żeby kasa się zgadzała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki.

Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie.

Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ?

Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach.

Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną. 

 

W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu.

Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo  i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie. 

 

Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.... też nieco przesadzasz... nawet na gs czy raczej masterach prędkość narasta tylko do pewnego, raczej akceptowalnego poziomu. Potem się stabilizuje... :-). Faktem jest że w PL czasie ferii to mało realne znaleźć bezpieczne miejsce na takie zabawy... Ale smig na gs wychodzi łatwiej niż na slalomkach....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki.

Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie.

Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ?

Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach.

Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną. 

 

W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu.

Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo  i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie. 

 

Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )

W punkt ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.... też nieco przesadzasz... nawet na gs czy raczej masterach prędkość narasta tylko do pewnego, raczej akceptowalnego poziomu. Potem się stabilizuje... :-). Faktem jest że w PL czasie ferii to mało realne znaleźć bezpieczne miejsce na takie zabawy... Ale smig na gs wychodzi łatwiej niż na slalomkach....

Rany, masz rację, śmig jest na nich łatwiejszy ale GS-y nie służą do śmigu !

Sam sobie zaprzeczasz - jazda śmigiem na GS to właśnie zwożenie się.

 

To prawda, na GS-ach szybkość sama się stabilizuje - opory powietrza, śniegu itd. Ale to zwykle następuje koło 100 km/h. Wiem coś o tym.

Fakt, są stabilne jak diabli ale jak w coś przypieprzysz albo złapiesz nie ta krawędź to kłopot jest poważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki.

Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie.

Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ?

Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach.

Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną. 

 

W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu.

Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo  i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie. 

 

Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )

 

O logice nie dyskutujmy bo to nie to miejsce. Tutaj rozmawiamy o hobby a tam gdzie są emocje to nie ma logiki :D

A w którym punkcie kłamię ? Zacytuj.

Czy się prawidłowo oceniam nie wiem. Ostatnio moda na ocenę 1, więc trudno coś pewnego powiedzieć.

Białki i tym podobnych miejsc unikam jak diabeł święconej wody.

Nigdzie nie napisałem że jeżdżę tylko na gs-ch, kiedy tylko mam okazję jeżdżę na sklepowych "karłach" 180 cm. Podstawowa narta to sklepowa slalomka 175 cm. Dużo wypożyczam różnych nart gigantowych próbuję znaleźć dla siebie coś optymalnego.

Jak pisałeś to byłeś w Nauders, Schoeneben (Belpiano) w tym samym czasie co ja, mam nadzieję, ze nie zakwestionujesz, że tam były warunki do jazdy na gs :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O logice nie dyskutujmy bo to nie to miejsce. Tutaj rozmawiamy o hobby a tam gdzie są emocje to nie ma logiki :D

A w którym punkcie kłamię ? Zacytuj.

Czy się prawidłowo oceniam nie wiem. Ostatnio moda na ocenę 1, więc trudno coś pewnego powiedzieć.

Białki i tym podobnych miejsc unikam jak diabeł święconej wody.

Nigdzie nie napisałem że jeżdżę tylko na gs-ch, kiedy tylko mam okazję jeżdżę na sklepowych "karłach" 180 cm. Podstawowa narta to sklepowa slalomka 175 cm. Dużo wypożyczam różnych nart gigantowych próbuję znaleźć dla siebie coś optymalnego.

Jak pisałeś to byłeś w Nauders, Schoeneben (Belpiano) w tym samym czasie co ja, mam nadzieję, ze nie zakwestionujesz, że tam były warunki do jazdy na gs :D

Przepraszam, że wchodzę w słowo ale... Faktycznie Nauders, a jeszcze bardziej Belpiano to miejsca doskonałe dla GSa. Zwłaszcza w tej drugiej miejscówce /całe szczęście jeszcze mało znanej/ - warunki wręcz wymarzone. Zastanawia mnie tylko ta "sklepowa slalomka 175 cm" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiamy o nartach nie o logice. Ale rozmawiamy logicznie - o nartach też można logicznie i z sensem : )

Ja nikomu nie zarzucam kłamstwa, to nadinterpretacja. 

Mnie po prostu martwi próba doradzania średnio jeżdżącym nart zawodniczych, do tego specjalizowanych, trudnych i szybkich.

To jakby na pytanie kierowcy "jeżdżę średnio, uczę się, co kupić" padła odpowiedź: Lancer Evo, każdy inny nie nauczy Cie poprawnie jeździć slajdem. Nissan GT-R też może być, ale jest drogi i trochę szeroki.

Bo po pierwsze ich nie opanują a po drugie pozabijają siebie i innych.

 

W Belpiano były doskonałe, w Nauders były na niebieskich.

W Nauders na czarnych (tam po drugiej stronie, na lewo) nie byłem w stanie jechać na krawędziach nawet na slalomkach, musiałem śmigiem. Na GS-ach bym się zabił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki.
Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie.
Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ?
Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach.
Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną.

W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu.
Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie.

Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )


Fakt. Z ostatniego wyjazdu mastery dobrze pasowały na długie i zmrożone trasy San Candido i Kronplatz; Vipiteno lepiej by było na AM, choć źle obstawiłem, w Cortinie zmieniłem czego praktycznie nie czynię, co ułatwiło jazdę off ale i on też dawały radę, czasem tylko telepiac;-)

W Soelden tylko raz na czarnej żałowałem, że mam AM, dość wcześnie, twardo, no i goniłem panią pi; poprzedniego oraz w inne dni am były optymalne, nigdy z rana, sporo świeżego, często off, czasem on, ciężko powiedzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 gdyby w nich zlikwidować rockery oraz uczynić je sztywniejszymi to narty były super. Czyli upodobnić je do narty sportowej lub inaczej mówiąc cofnąć to co zostało tam zepsute celowo aby nartę uczynić bardziej AM.

 

 

Gdyby babcia miała wąsy toby była dziadkiem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Ale to jest właśnie to handlowe spojrzenie producentów. Wiedzą doskonale to o czym napisałeś. Większość narciarzy cieszy się przebywaniem na stoku 6 dni w roku w czasie ferii i chce mieć poczucie że jest dobrym narciarzami. Większość nie ma ochoty na podnoszenie poziomu jazdy, są z siebie zadowoleni.

 

I to jest właśnie podejście księgowego. Jak zbudować tanio narty które będą dawać przyjemność z jazdy dla przeciętnego narciarza.

 

A czy to są dobre narty ?

A kogo to obchodzi, jakie to ma znaczenie. Ważne żeby kasa się zgadzała.

Wojtek księgowych zostawmy w spokoju bo zacznie się rozbijanie atomu na (własnie na co  :) )...

Mi chodzi o dopasowanie nart do poziomu narciarskiego tak to nazwę.Czyli nie pakujmy kogoś na kolarkę gdzie ma d..ę wyżej niż głowa i jeszcze mu mówimy że tak wygodniej....a on chce rekreacyjnie na rowerze pojeździć :rolleyes: .

 

A niestety pełno "profi" jak jest płasko i równo - potem tylko gorzej.

kolega @wkg już to opisał  ;)

 

Pozdr.

 

 

P.S- dobry AM niestety nie jest tani...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek pisał dokładnie to samo co ja o ile umiem czytać. Prawie słowo w słowo. Prawda?
Pozdro


Jakby Ci to .... ? :)
 

gdyby w nich zlikwidować rockery oraz uczynić je sztywniejszymi to narty były super.


Jeszcze raz mogę napisać.
Salomony XDR 84 Ti są ..........mega !!!


Tymczasem są tylko.........super :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze odrobinę inaczej.

Na nartach AM da się jeździć.

Nie jestem zwolennikiem nart " do wszystkiego" bo niczego nie robią naprawdę dobrze.

Wolę specjalizowane narty nawet jeśli mam się "męczyć" na komórce SL w rozjeżdżonym śniegu :)

Tak naprawdę nie rozumiem, że duża część ludzi  uważa, że SL męczą bo zwykle jeżdżę na tych nartach cały dzień nie mam z tym problem i nic nie wiem o zmęczeniu.

Dużo bardziej dają w tyłek porządne GS jeśli się na nich jeździ.

 

Wracając do AM.

Myślę, że większość może " z nimi żyć".

Zdecydowanie jednak nie akceptuję rockera.

Każda narta ( na której jeździłem ) z tym rozwiązaniem przestaje być stabilna od co najmniej 55 km/h i może być niebezpieczna.

A  dla mnie od tej prędkości właściwie zaczyna się zabawa ale jednocześnie:

@wkg muszę się kiedyś wybrać z Tobą na narty aby zobaczyć jak pociska się i stabilizuje jazdę powyżej 100km/h.

 

Pozostaje pytanie czy zwolennicy zrokerowanych AM bardziej cenią sobie zalety jakie te narty niewątpliwie mają od potrzeby przekroczenia 55km/h

Dla mnie wybór jest oczywisty.

Frajda jazdy na nartach  dla mnie to przeciążenia, siła odśrodkowa, technika i dynamika.

Zamiast jednej pary najlepszych AM wolę:

komórkę SL, Master i coś ok. 100mm pod butem :)

 

Trudno, że trzeba ten cały złom wozić i nim żonglować.

 

Gdybym był zmuszony do wyboru jednych , jedynych nart to wybrał bym ...................komórkę SL :)

 

Czyli podsumowując:

Komórka SL jest najlepszą nartą AM jaka kiedykolwiek powstała :D

 

DLA MNIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z nart, oczywiście jeździłem tylko na GS a dwa ostatnie zjazdy na slalomce, żadna inna narta nie nadaje się na tę trasę po której dziś jeździłem, a o AM trzeba zapomnieć.


Ja również wróciłem z Myślenic. 3 godziny na komórce Sl, ostatnia na kundlach.
Twardo, lodowo, oczywiście komórka górą.
Ale przesiadłem się, w trakcie tej ostatniej godziny, na dwa zjazdy na Head Magnum 170 cm (18/19).
Nie rozumiem zachwytów nad tą nartą. Ani dynamiczna jak Sl-ka, ani terenowa jak kundel.
Ni pies ni wydra. Kundle o dwie klasy lepsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z nart, oczywiście jeździłem tylko na GS a dwa ostatnie zjazdy na slalomce, żadna inna narta nie nadaje się na tę trasę po której dziś jeździłem, a o AM trzeba zapomnieć.

 

 

To może jeszcze odrobinę inaczej.

Na nartach AM da się jeździć.

Nie jestem zwolennikiem nart " do wszystkiego" bo niczego nie robią naprawdę dobrze.

Wolę specjalizowane narty nawet jeśli mam się "męczyć" na komórce SL w rozjeżdżonym śniegu :)

Tak naprawdę nie rozumiem, że duża część ludzi  uważa, że SL męczą bo zwykle jeżdżę na tych nartach cały dzień nie mam z tym problem i nic nie wiem o zmęczeniu.

Dużo bardziej dają w tyłek porządne GS jeśli się na nich jeździ.

 

Wracając do AM.

Myślę, że większość może " z nimi żyć".

Zdecydowanie jednak nie akceptuję rockera.

Każda narta ( na której jeździłem ) z tym rozwiązaniem przestaje być stabilna od co najmniej 55 km/h i może być niebezpieczna.

A  dla mnie od tej prędkości właściwie zaczyna się zabawa ale jednocześnie:

@wkg muszę się kiedyś wybrać z Tobą na narty aby zobaczyć jak pociska się i stabilizuje jazdę powyżej 100km/h.

 

Pozostaje pytanie czy zwolennicy zrokerowanych AM bardziej cenią sobie zalety jakie te narty niewątpliwie mają od potrzeby przekroczenia 55km/h

Dla mnie wybór jest oczywisty.

Frajda jazdy na nartach  dla mnie to przeciążenia, siła odśrodkowa, technika i dynamika.

Zamiast jednej pary najlepszych AM wolę:

komórkę SL, Master i coś ok. 100mm pod butem :)

 

Trudno, że trzeba ten cały złom wozić i nim żonglować.

 

Gdybym był zmuszony do wyboru jednych , jedynych nart to wybrał bym ...................komórkę SL :)

 

Czyli podsumowując:

Komórka SL jest najlepszą nartą AM jaka kiedykolwiek powstała :D

 

DLA MNIE.

Nosz...kurde Panowie  - tylko wpiszcie prawdziwy poziom umiejętności czyli 9-10 i po temacie !!!

Wpisujecie jakieś durne 1 i ludzie potem naśladują....No chyba że 1 to poziom najwyższy ( bo straszenie dużo tego)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...