Skocz do zawartości

Narty na papierze!!!


Mitek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Nie wiem czy wiecie ale nasz kolega znany jako drm. napisał książkę o nartach i narciarstwie. Dowiedziłem sie o tym przypadkowo ale natychmiast pognałem do Empiku by ją kupić i jestem pod wielkim wrażeniem. Znaleźć nie było łatwo bo musiałem przebić się w dziale poradniczym przez tony literatury typu: „ Jak być bardziej asertywnym według...” albo „ Jak być dobra matka według...” jest ciężko (po według można dopisać nazwisko pierwszego lepszego a raczej gorszego aktora lub Krztsztofa Ibisza) Przeczytałem większość rozdziałów, resztę skrupulatnie przejrzałem. To jest książka którą powinien mieć każdy narciarz i każdy narciarz powinien znać jej treść. Autor w sposób prosty i do każdego trafiający porusza praktycznie wszystkie tematy mające związek z narciarstwem, począwszy od historii a na technice sportowej i różnych specjalistycznych formach narciarstwa kończąc. „Narty” odpowiadają na 95 % pytań zadawanych na forach narciarskich w sposób prosty a jednocześnie interesujący i na każdym narciarskim poziomie. Jest to pierwsza tak mądrze napisana książka o nartach w Polsce, gdzie autor w skromny sposób usuwa się do roli przekaziciela wiedzy – w tym tkwi jej siła i prawda. Do tej pory mieliśmy na rynku trzy typy literatury narciarskiej: - wspomnieniowo – podręcznikową - bezsensowne tłumaczenia (Nauka narciarstwa w weekend) - podręczniki nawiedzonych, tworzących nowe i jedyne szkoły. Narty to nowa jakość na polskim narciarskim wydawniczym rynku na którą czekaliśmy zbyt długo – tu delikatny prztyczek w nos dla naszej organizacji macierzystej. Pewnie przy dokładnym przestudiowaniu znajdą się pewne błędy czy drobne nieścisłości ale tych nie popełniają tylko ci co nic nie robią jak wiemy. Nie zmienia to faktu, że każdy narciarz od początkującego do instruktora powinien tę książkę w swojej bibliotece umieścić na pierwszym miejscu. Konrad przedstawia po prostu fakty i na tym się koncentruje. Zalety: - książka dla każdego narciarza - prosta forma przekazu - całościowe podejście do tematu - proste, prawdziwe i skuteczne poradnictwo - przekazywanie sprawdzonych i pracujących wzorców - obiektywizm przekazu - ograniczenie komentarzy odautorskich do niezbędnego minimum - Największą zaletą tej książki jest jej bezosobowość. Autor nie pretenduje do miana bycia nowym narciarskim guru, nie przedstawia jedynego nowoczesnego i najlepszego programu nauczania, krótko mówiąc nie ściemnia i nie pisze głupot – przekazuje wiedzę a informacja na tylnej stronie okładki, że: „to Twój najcierpliwszy instruktor” nie kłamie. Dzięki Konradzie za wspaniałą pracę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponizej link z fragmentem książki :) Są wszystkie dane i cena ftp://ftp.helion.pl/online/narty/narty-7.pdf

Poczytalem ten rozdzial. Nie bede sie rozpisywal, bo nie chce byc traktowany jako ktos kto sie czepia, ale znalazlem tam wiele, nazwijmy to niescislosci, np. tej dotyczacych WN (wysoko-nisko), ktore nie jest wg. mojej wiedzy technika przeciwstawna do NW, ale rodzajem wykonywania skretu w dociazeniu, odbicia, ktore tez zupelnie inaczej dotychczas pojmowalem i faktu, ze wciaz dominujaca narta w skrecie jest ta zewnetrzna w przeciwienstwie do tego, co pisze autor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Poczytalem ten rozdzial. Nie bede sie rozpisywal, bo nie chce byc traktowany jako ktos kto sie czepia, ale znalazlem tam wiele, nazwijmy to niescislosci, np. tej dotyczacych WN (wysoko-nisko), ktore nie jest wg. mojej wiedzy technika przeciwstawna do NW, ale rodzajem wykonywania skretu w dociazeniu, odbicia, ktore tez zupelnie inaczej dotychczas pojmowalem i faktu, ze wciaz dominujaca narta w skrecie jest ta zewnetrzna w przeciwienstwie do tego, co pisze autor.

Andrzej ale WN i NW to rodzaje odciążenia a nie odciążenie i dociążenie. Jeżeli mowimy o WN to mówimy o rodzaju odciążenia a nie o rodzaju skrętu. Każdy skret wykonywany jest w dociążeniu inaczej się nie da. Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponizej link z fragmentem książki :) Są wszystkie dane i cena ftp://ftp.helion.pl/online/narty/narty-7.pdf

Przeczytałem ten rozdział. No wreszcie coś napisane zdroworozsądkowo co do techniki jazdy (rozwiązany bezsensowny dylemat klasykiem czy carvingiem). Ze spisu treści natomiast wynika, że autor zamieścił mnóstwo praktycznych porad co do istotnych rzeczy, które nie wiadomo dlaczego inni pomijają. Widać, że autor jest praktykiem, a także wie co rzeczywiście interesuje narciarzy. Pewnikiem czyta fora narciarskie. Brawo. Dzisiaj idę do księgarni. Znalazłem link do księgarni internetowej http://septem.pl/ksiazki/narty.htm

Użytkownik pueblo edytował ten post 12 styczeń 2010 - 08:58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej ale WN i NW to rodzaje odciążenia a nie odciążenie i dociążenie. Jeżeli mowimy o WN to mówimy o rodzaju odciążenia a nie o rodzaju skrętu. Każdy skret wykonywany jest w dociążeniu inaczej się nie da.

Chetnie bym poczytal na temat roznic miedzy NW i WN. Dodam, ze juz troche wiem, ale chcialbym zobaczyc jak to inni widza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rodzajem wykonywania skretu w dociazeniu, odbicia, ktore tez zupelnie inaczej dotychczas pojmowalem i faktu, ze wciaz dominujaca narta w skrecie jest ta zewnetrzna w przeciwienstwie do tego, co pisze autor.

Chyba nie prawidlowo zrozumiales, autor ma na mysli Fun na wewnętrznej :) i czasem ratując się zawodnicy tez jadą na wewnętrznej;), dalej pisze ze na stromych praktycznie wylącznie obciązamy nartę zewnętrzną.:) Co do % obciązenia, to chyba jest na odwrot 70/30 -to jazda sportowa, chociaz tez moze byc na plaskim 50/50 i jazda na wewnętrznejw 100%:D, a w rekreacji blizej jest na plaskim stoku 50/50.:D

Chetnie bym poczytal na temat roznic miedzy NW i WN. Dodam, ze juz troche wiem, ale chcialbym zobaczyc jak to inni widza.

NW widzę : to jakby podskakujemy i odciązamy narty(rzucona pileczka w gorę na jakis ulamek sekundy zatrzymuje się i w tym momencie mamy odciązenie do przejscia w inny skręt). WN widzę: to jakby nasza masa ciala porusza się "rownolegle do stoku" w dol stoku(potrzebna prędkosc) podciągujemy nogi z nartami pod siebie, mamy odciązenie, ktore pozwala przemiescic narty w inny skręt pod sobą.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NW widzę : to jakby podskakujemy i odciązamy narty(rzucona pileczka w gorę na jakis ulamek sekundy zatrzymuje się i w tym momencie mamy odciązenie do przejscia w inny skręt). WN widzę: to jakby nasza masa ciala porusza się "rownolegle do stoku" w dol stoku(potrzebna prędkosc) podciągujemy nogi z nartami pod siebie, mamy odciązenie, ktore pozwala przemiescic narty w inny skręt pod sobą.:)

Geriusie, no wiec nie jest to zupelnie tak, przynajmniej wg. mojej wiedzy. NW - bez komentarzy. Natomiast WN jest bardziej zlozony i nie wiem co autor przez niego rozumie. Dlatego pytalem tu i tam. Klasyczny WN (odciazenie dolne) to odciazenie zwiazane z opadaniem tulowia w dol. Tulow opada, nacisk nart na snieg maleje, bo tak wynika z praw fizyki. To o czym Ty piszesz, czyli aktywne podciagniecie nog do gory, polkniecie czy z francuska avalement (ang. leg retraction) to jeszcze cos innego. Istnieje roznica pomiedzy opisanym przeze mnie wyzej WN, a polknieciem. Pozornie to samo, ale jest roznica czy pozwalamy opadac tulowi w dol czy tez staramy sie aktywnie podciagnac kolana do gory. Wynika ona z polozenia srodka ciezkosci i jak zwykle praw fizyki. W pierwszym przypadku bedziemy mieli do czynienia z ruchem tulowia gora-dol, troche mniejszym niz w NW, choc wyraznym, w drugim - ruch tulowia, tzw. pompowanie bedzie ograniczone, tulow "plynie" prawie na jednej wysokosci. Swietnie to prezentuje facet na filmie koreanskim, ktorego wielokrotnie tu cytowalem. Na poczatek pokazuje tzw. smig bazowy wykonany typowym NW (pkt. 1), w drugim punkcie - WN (pkt.2), a w trzecim - pochloniecie. Do kazdego rodzaju gosc pokazuje najpierw wersje w terenie o srednim nachyleniu i drugi wariant na stromym stoku. Poczatkowo nawet mialem ochote wyciac te kawalki i zestawic, ale mi odeszlo. ;) W normalnej jezdzie nawet dobrze jezdacego narciarza, trudno czasem rozroznic roznego rodzaju odciazenia.

Użytkownik a_senior edytował ten post 12 styczeń 2010 - 19:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 13 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...