Skocz do zawartości

Czy kolorystyka stroju jest dla Was ważna?


wueres

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kilku znanych mi przedstawicieli tego gatunku (głównie instruktorzy) twierdzi, że "nie chce im się męczyć cały dzień", więc przejeżdżają widowiskowo kilka najtrudniejszych tras, po czym... idą do baru :D



Instruktorzy to inny temat :P
Osobiście nie znam żadnego ani ich zwyczajów, i niczego co z nimi związane więc mogę się mylić :)
A teraz wyobraź sobie, że pracujesz w szkółce i siedzisz tam od rozpoczęcia do końca sezonu... w jednym miejscu, Oni mogą się nie męczyć i iść do baru bo mają to na codzień (oczywiście jak mówiłem mogę się mylić :))
A Ci nie instruktorzy to cóż... nie chcę się wypowiadać aby nikogo nie urazić, ale w mojej perspektywie gdy nie jeżdżę zbyt często w góry pojechać na stok, pojeździć do południa i iść do baru to marnotrastwo ;)
Co innego gdy mieszkasz w górach, masz jakieś karnety sezonowe czy inne "coś" wtedy możesz chodzić do baru po paru zjazdach, chociaż na to też trzeba mieć kase... chociaż troszeczkę :) (no chyba, że podczas tych paru zjazdach/czekaniu w kolejce/ podjeździe pod górę zapoznasz się z kimś kto zapłaci za Ciebie ;P)


Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instruktorzy to inny temat :P
Osobiście nie znam żadnego ani ich zwyczajów, i niczego co z nimi związane więc mogę się mylić :)
A teraz wyobraź sobie, że pracujesz w szkółce i siedzisz tam od rozpoczęcia do końca sezonu... w jednym miejscu, Oni mogą się nie męczyć i iść do baru bo mają to na codzień (oczywiście jak mówiłem mogę się mylić :))
A Ci nie instruktorzy to cóż... nie chcę się wypowiadać aby nikogo nie urazić, ale w mojej perspektywie gdy nie jeżdżę zbyt często w góry pojechać na stok, pojeździć do południa i iść do baru to marnotrastwo ;)
Co innego gdy mieszkasz w górach, masz jakieś karnety sezonowe czy inne "coś" wtedy możesz chodzić do baru po paru zjazdach, chociaż na to też trzeba mieć kase... chociaż troszeczkę :) (no chyba, że podczas tych paru zjazdach/czekaniu w kolejce/ podjeździe pod górę zapoznasz się z kimś kto zapłaci za Ciebie ;P)


Pozdro


Ja mówię akurat o instruktorach "na urlopie". Nie twierdzę, że wszyscy spośród mi znanych, ale kilku z nich wychodzi z założenia, że na choć co dzień raczej sobie niewiele pojeżdżą, to jednak swoje na stoku odstoją, więc na wyjeździe w Alpy czy Dolomity chcą też odpocząć i się wyluzować. Jeżdżą zatem na zasadzie: "wszystkie czarne i do baru" ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię akurat o instruktorach "na urlopie". Nie twierdzę, że wszyscy spośród mi znanych, ale kilku z nich wychodzi z założenia, że na choć co dzień raczej sobie niewiele pojeżdżą, to jednak swoje na stoku odstoją, więc na wyjeździe w Alpy czy Dolomity chcą też odpocząć i się wyluzować. Jeżdżą zatem na zasadzie: "wszystkie czarne i do baru" ;)



łoo... mój błąd ;)
jak tak lubią, to przecież nikt im tego nie zabroni.
ja jeżdżę pojeździć rekreacyjnie typowo, spokojnie, na luzie, bez pośpiechu żeby sobie wypocząć aczkolwiek raz na jakiś czas lubię zjechać szybciej :)

Ale nie odbiegajmy od tematu, Brawurka masz rację :)
szary tłum byłby nudny, nie ma to jak kolorowe kombinezony (zazwyczaj młodzieży) w parku :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu, sam jeżdżę poubierany niemalże jak clown :]
kurtka czerwona, kask niebieski, gogle szaro jakieś, tam spodnie czarne. Do tego zielono czarno fioletowe kapciochy i żółte narty ;]
Nie jest to idealne dopasowanie aczkolwiek nie przeszkadza mi ;)
Ale co by nie mówić fajnie popatrzeć na ludzików poubieranych w dopasowane stroje*


*gatunek często wystepujący w barach itp. miejscach :)

Pozdrawiam


Jak się kiedyś z Aroo spotkamy na stoku to będziemy zwracać powszechne zdumienie jako bliźniacy:D.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam różowe narty, złoto-czekoladowe buty, białe spodnie, czarną kurtkę z zielonymi wstawkami i czarny kask z szarą wstawką. Jaskrawo seledynowe kije i biało-czarno-czerwone rękawice ze skóry. Bladą papę i niebieskie oczy.

Jeszcze jakieś pytania o kolory...?


Przestań ściemniać! Spodnie masz czarne! Chyba, że znowu was nie rozróżniam :D A kije czasem warto mieć w kolorze oczoj***m, przynajmniej nie ukradną :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam różowe narty, złoto-czekoladowe buty, białe spodnie, czarną kurtkę z zielonymi wstawkami i czarny kask z szarą wstawką. Jaskrawo seledynowe kije i biało-czarno-czerwone rękawice ze skóry. Bladą papę i niebieskie oczy.

Jeszcze jakieś pytania o kolory...?


Ja się zachłysnąłem, zaprawdę :D
Tęcza kłania Ci się za każdym razem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań ściemniać! Spodnie masz czarne! Chyba, że znowu was nie rozróżniam :D A kije czasem warto mieć w kolorze oczoj***m, przynajmniej nie ukradną :o


Jaro, miałeś takiego kaca po sylwku, że nie dojrzałeś moich białych gaci, wstawię Ci fotę z nimi, jak znajdę adapter ;)

Tak. O gogle ... ;-)




Zdravim :-)

Gogle integralne z kaskiem, też corne. Z lekko brązowawą szybką ;)

Ja się zachłysnąłem, zaprawdę :D
Tęcza kłania Ci się za każdym razem :)



Taaaa... niekwestionowana królowa barw...


P.S.
Miss Rozgrzewki,
Królowa Barw...

Cholerka, co jeszcze za zaszczyty mnie czekają... :D

Użytkownik HesSki edytował ten post 06 styczeń 2010 - 00:09

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam fantazję ubiorów na stoku. Pomijam umiejętności. To osobny temat. Uwagę przyciągają odjechane ubranka snowboardzistów. Aż miło popatrzeć :) Fakt, że może takie wesołe odzienie opatrzy się momentalnie i na drugi rok chce się nowego, jeszcze bardziej odlotowego, ale cóż? Monotonia kurtek narciarskich (męskich, bo jestem na świeżo po objeździe sklepów) nuży. Jakieś takie podobne, tu paseczek, tam wstaweczka. Trudno znaleźć dla faceta w sklepach ciekawe kurtki o dobrych parametrach. Może za bardzo wydziwiamy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc (...) no i anoraczek, który sobie sam uszyłem se slowackiego ortalionu.;):)

Co to jest anoraczek - zupelnie serio pytam - absolutnie nieznane mi slowo :)

bo i w innych porach w tzw. "tematach sportowych" uznaję tylko dwa kolory : czerwony i czarny.

Szczerze i uczciwie: od dawna zestaw czerwono-czarny wydawal mi sie taki ...banalny :) Bez urazy :) tak po prostu mialem, ze bronilem sie np. przed czerwona kurtka, ...az do czasu kiedy na wiosne uleglem jakies okazji - ale ona jest "awaryjna" :)) Jesli juz to ja od dawna chcialem miec czarno-zolty zestaw ...cos jak osa ;)) Nawet pojedyncze elementy juz mialem - ale nigdy nie wyszlo w komplecie :) Ew. inny zestaw to z pomaranczowym - ale to ponoc dotyczy facetow gdzies po 30., ze lubia miec cos pomaranczowego - to ponoc zjawisko i ponoc to o czyms swiadczy ;))

(...) Jeżdżą zatem na zasadzie: "wszystkie czarne i do baru" ;)

Nie wiem dlaczego ale bardzo mnie ubawilo to zdanie :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ew. inny zestaw to z pomaranczowym - ale to ponoc dotyczy facetow gdzies po 30., ze lubia miec cos pomaranczowego - to ponoc zjawisko i ponoc to o czyms swiadczy ;)) Nie wiem dlaczego ale bardzo mnie ubawilo to zdanie :))

O, kurka! To ja dziś swego starego namawiałam na fajną Rossignolkę czarną z pomarańczem, ale nie wiedziałam, czego się czepia: że niby to stójka za wysoka, że niby coś ten kaptur nie taki... Ściema... To ja gry nie czytam!:confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam fantazję ubiorów na stoku. Pomijam umiejętności. To osobny temat. Uwagę przyciągają odjechane ubranka snowboardzistów. Aż miło popatrzeć :) Fakt, że może takie wesołe odzienie opatrzy się momentalnie i na drugi rok chce się nowego, jeszcze bardziej odlotowego, ale cóż? Monotonia kurtek narciarskich (męskich, bo jestem na świeżo po objeździe sklepów) nuży. Jakieś takie podobne, tu paseczek, tam wstaweczka. Trudno znaleźć dla faceta w sklepach ciekawe kurtki o dobrych parametrach. Może za bardzo wydziwiamy?

Dlatego zamierzam kupić kurtkę z kolekcji snowboardowej ;) Kolorystyka dość krzykliwa, ale baaaardzo mi się podoba i wręcz mnie urzekła :D

Jaro, miałeś takiego kaca po sylwku, że nie dojrzałeś moich białych gaci, wstawię Ci fotę z nimi, jak znajdę adapter ;) (...)

Hesia... Po Sylwestrze się nie widzieliśmy, nie licząc epizodu ok. 2 w nocy, ale z uwagi na stan ciała i umysłu, mogę nie pamiętać ;) Mówię o jeździe w Herlikovicach i Spindlu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zamierzam kupić kurtkę z kolekcji snowboardowej ;) Kolorystyka dość krzykliwa, ale baaaardzo mi się podoba i wręcz mnie urzekła :D Hesia... Po Sylwestrze się nie widzieliśmy, nie licząc epizodu ok. 2 w nocy, ale z uwagi na stan ciała i umysłu, mogę nie pamiętać ;) Mówię o jeździe w Herlikovicach i Spindlu!

Epizod o 2 w nocy?? O 2.00 to ja z Sesem tańczyłam na stole w okrąglaku na stoku jeszcze! :cool: Myśmy się Jaro dopiero po 3.00 zobaczyli... oj, nie wiem, z kim Ty ten epizod o 2 miałeś :D:D:D W starym roku czarne spodnie, w nowym białe. Gajowy, dobre stwierdzenie, że faceci po 30stce lubią mieć coś pomarańczowego... Nie jestem facetem, a i do 30stki mi daleko, ale też się pod pomarańczowym podpisuję... ;):D

Myslę że kolorystyka jest ważna ... ale dla naszych kobiet! Faceci i tak nie za bardzo widzą kolory i barwy :D. Teraz mam dobrane kolorystycznie elementy wyposażenia (żona kazała!) ale kiedyś :confused: Żółta kurtka, zielone spodnie, bordowe buty, narty w pasy itd...:D

W moim związku jest na odwrót, to Sese jest estetą, ja tam mogę mieć zielono, różowo, złoto czarno, biało, brązowy strój, a i tak jest dla mnie dobrze dobrany kolorystycznie:D Sese za to nadrabia właściwym doborem kolorów. Aaaa... i co do rozróżniania kolorów, to się mylisz, bo np kolega wueres wie, jaki to kolor ŁOSOSIOWY, czym mnie zaskoczył :D

Użytkownik HesSki edytował ten post 06 styczeń 2010 - 13:30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się kiedyś z Aroo spotkamy na stoku to będziemy zwracać powszechne zdumienie jako bliźniacy:D. Pozdrawiam

Jest Nas wielu :):) Ogólnie tak, to kolorowy strój to podstawa, można się wyróżnić na stoku :) Nie mówiąc o korzyściach płynących z tego, że jeśli jeździmy z kimś to łatwo nas zauważyć :) Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epizod o 2 w nocy?? O 2.00 to ja z Sesem tańczyłam na stole w okrąglaku na stoku jeszcze! :cool: Myśmy się Jaro dopiero po 3.00 zobaczyli... oj, nie wiem, z kim Ty ten epizod o 2 miałeś :D:D:D W starym roku czarne spodnie, w nowym białe.

Cóż... Z uwagi na zapadnięcie w sen zimowy o godzinie 22:00 i pobudkę "po roku" :P ok. 2:00 mogę mieć pewne problemy z pamięcią :D Nie zmienia to faktu, że zapamiętałem czarne spodnie ;) Epizod o 2:00 to musiała być pobudka - stało nade mną jakieś 10 osób :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...