Jump to content

najlepsza muzyka na szusowanie


senalslider
 Share

Recommended Posts

Gdybym miała wybierać z muzyki, to chyba Joe Satriani - zacina ostro jak krawędzie nart o lód ;) Idealny na rajdy samochodowe, to pewnie też i na narty!!! Ale wybrałam, jak dziewczyny powyżej - słucham odgłosów natury (modyfikowanej nartami), a w kolejkach lubię pogadać...:P Agnes
Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze witam po raz pierwszy... bo wczesniej tylko Was czytalem :) Co do muzyki to kwestia bardzo indywidualna. Niektorzy skupiaja sie na tym czego sluchaja tak bardzo, ze brak im koncentracji na... jazde na nartach :) Ja zauwazylem, ze ... odkad zaczalem jezdzic sluchajac ... idzie mi znacznie lepiej. Natomiast mam taki nawyk, ze zawsze na narty zabieram .... zepsute sluchawki.... Nie smiac sie prosze :) Chodzi o to, ze mam takie sluchawki, w ktorych dziala tylko jedna. Podlaczam to sobie do mp3 i jedna (oczywiscie ta dzialajaca :) ) sluchawka w ucho. I w ten sposob jest i przyjemnie, bo muzyczka gra i bezpiecznie, bo drugim uchem moge sobie spokojnie nasluchiwac odglosow ze stoku. A co do moich gustow to na stok zawsze nagrywam sobie zywsze kawalki typu Nightwish - Ghost Love Score (trwa 10 minut... daleko mozna na tym utworze zajechac), czy jakies inne kapele grajace mocna muze (Cryhavoc, Sweet Noise, itp.) zeby pobudzic troche wydzielanie adrenaliny i skupienie. A pozniej po calym dniu jazdy, w domu... wpasowuje sie chyba w wiekszosc forumowych gustow czyli Pink Floydzi, albo jakis blues na dobranoc :) Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Hmm.. jeszcze nie próbowałem słuchać muzyki na nartach ale w tym sezonie napewno to zrobię! "Moje" zespoły: Pink Floyd, Godsmack, Robbie Williams, Franz Ferdinand, Green Day, Limp Bizkit, The Verve itp.. długo by wymieniać :)

Niezla roznorodnosc... od Robbiego do Limp Bizkit. Mozesz sobie posegregowac na kazdy rodzaj sniegu inny gatunek muzyczny :) Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Niezla roznorodnosc... od Robbiego do Limp Bizkit. Mozesz sobie posegregowac na kazdy rodzaj sniegu inny gatunek muzyczny :) Pozdrawiam

O czlowieku, to ja widze, ze nie wiesz co to jest prawdziwa roznorodnosc :D O sobie nie mowie, ale znalem kolesia ktory gral na skrzypcach, a chodzil w dlugich wlosach i z koszulka "Iron Maiden" - to jeszcze wiekszy odlot niz Nigel Kennedy :D Anulka, fajne te niektore piosenki (wonderchild), ale na narty to co mocniejszego musi byc moim zdaniem :D
Link to comment
Share on other sites

O czlowieku, to ja widze, ze nie wiesz co to jest prawdziwa roznorodnosc :D O sobie nie mowie, ale znalem kolesia ktory gral na skrzypcach, a chodzil w dlugich wlosach i z koszulka "Iron Maiden" - to jeszcze wiekszy odlot niz Nigel Kennedy :D

Wiem co to roznorodnosc, bo sam jestem przykladem takiego czlowieka. Slucham m.in. Karla Orff'a, E. Griega, Dzemu, Pink Floydow, Nightwisha i Iron Maiden, wiec pelen przekroj... od klasyki, przez bluesa, rocka po metal. No powiedzmy, ze "pelen", bo disco i techno nie mieszcza sie w moim spektrum zainteresowan :) Ale zeby nie bylo off topic: na stok tylko ciezka muza, przynajmniej jak dla mnie :) Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

generalnie uwazam ze sluchanie muzyki z odtwarzacza osobistego:D moze bardziej zaszkodzic niz pomoc. Po pierwsze nie mamy dostatecznego kontaktu z otoczeniem i nie wiemy do konca co sie dzieje na stoku. Ja uwielbiam kiedy muzyczka dobiega z dolnej stacji kolejki. Raz sprawili mi przyjemnosc i puscili kawalek z ostatniem plyty U2 Vertigo:D Predkosc, wiatr, adrenalina i ta muzyka:eek: ostra jazda... Ale na przyklad przy plywaniu muzyka wybija mnie z rytmu (tak na marginesie)
Link to comment
Share on other sites

Dziś kupiłem córuni mp3 creative na urodziny,mam nadzieje że nieraz da skorzystać :)

Dokladnie - niech snieg bedzie dla niej zawsze :D A co do mp3 to nie masz co liczyc nawet :D Jak raz zalozy sluchawki na stoku, nie bedziesz chciala ich zdjac (skads to znam :P)
Link to comment
Share on other sites

Muzyka na nartach? A czy to jest bezpieczne gdy odcianamy sie sluchawkami od otaczajacych nas dzwiekow? A co jesli nie uslyszymy "UWAGA!!!" kierowanego wlasnie do nas? Nie, zadnej muzyki na stoku... W domu mam do tego sprzet i warunki... Na stoku muzyka jest dla mnie gdy ostra krawedz tnie wyratrakowany snieg...

Racja... To jest muzyka dla moich uszu... Choć czasami muszę się przyznać, że muzyka z Need For Speed... Linkin' Park... Taka słabość do prędkości...:o
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Ha, dobre! Wczoraj wieczorem pomyślałem, że założę rano taki sam temat :D no więc.. ja głównie klimaty rockowe, czasem metalowe, ska a czasem do rozluźnienia lekka muzyka (tzw. aktualne hiciory). Ulubione zespoły to Guns N' Roses, Myslovitz itp. Ostatnio slucham też oratoriów Rubika ;)
Link to comment
Share on other sites

Może się to wydać nieco dziwne, ale nie mam ulubionych zespołów ani wokalistów(ek) Muzyka musi mi wpaść w ucho i wtedy jest moją ulubioną, dlatego jeden utwór konkretnego wykonawcy może mi się podobać, a inny nie. Mam za to konkretną muzykę, której bardzo nie lubie: są to rytmy w stylu Sistars i im podobne... ochyda - to jest antymuzyka! :) (moim zdaniem) poza tym nie lubie Flinty.
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...