AdrianW
Members-
Liczba zawartości
365 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez AdrianW
-
Siemanko. Kto testował?
-
Ja myślałem że my już dawno umówieni 😉 Pozdro
-
Dzięki za info 😉 Do Kazimierza około 50km bliżej niż na Bałtów, więc sporo. Najlepiej by było pewnie samemu porównać. Na jeden dzień to myślę, że w tygodniu jest sens się wybrać. Ale czy czas pozwoli... Bo w weekend to już bym raczej cisnął gdzieś dalej i pewnie na 2-3 dni🙂
-
Dokładnie o to mi chodziło. Jak na mazury to full wypas ale Bałtów jednak trochę bliżej mnie😉 Pozdro
-
Dzięki za wyjaśnienie tematu. Nie przyszłoby mi do głowy żeby pod tym kątem co napisałeś pomyśleć. Jak byliśmy wczoraj na Kurzej to nie miałem okazji żeby przyjrzeć się tak dokładnie infrastrukturze bo to taki spontan był a my nie ubrani odpowiednio do pogody. Teraz trochę żałuję że nie porównałem rzeczywistości z mapą. Także zdjęcia na szybko właściwie z marszu. A Ty Mitku jeździłeś na Kurzej? Bo patrząc na mapę to po lewej stronie też jest stok. Tylko nie rozumiem jak jest rozwiązana sprawa z wyciągiem w tym przypadku.
-
To już nie mi oceniać czy by był tłok. Stwierdziłem tylko że nie ma krzesła. Na Bałtowie też mały ośrodek a krzesło chyba jest?
-
Zależy jak na to patrzeć 😉 Choć potencjał jest to dla mnie trochę za daleko. Krzesełek też brak. Tam chyba ta wieża widokowa głównie robi wrażenie. W niedzielę trochę strach jeździć tam na nartach bo jest szansa że może się niejeden kamikaze trafić po imprezie w Ibiza Gwiździny...😆😆
-
Czy możesz coś więcej powiedzieć o tym komfortowym busie?
-
Niestety był. Formalnie kundel bo papierów na niego nie miałem. Myślę jednak że od wzorca american pitbull terrier nie odbiegał. Nie wiem czy u nas to nie jest jedna szuflada co amstaff. Za małolata to wiesz była mocna podnieta... Później z wiekiem inaczej już na to patrzyłem. To był mój przyjaciel. Dlatego nie chce już zwierzaków bo za bardzo się przywiązuję. Pozdro
-
Masz rację - nie znam, albo może z innej strony niż np. Ty. Jestem i mieszkam w takiej typowej wsi. Kotów u nas pełno, ale nie naszych. Matula jest wściekła bo robią sobie ścieżki po jej ukochanym ogrodzie i srają gdzie popadnie. Może dlatego takie uprzedzenie. Rotacja w psach na wsi też spora... Jak żył sąsiad to co jakieś 2-3 lata był u nich inny pies i każdy niby wieszał się na siatce(kołek w łeb i do dołka). Tu jest inna mentalność ludzi. Bramy pootwierane, zwierzęta głodne. Kilka razy psy zagryzły nam kaczki. I to nie wina psów tylko ich właścicieli. Szkoda gadać....
-
Fajna mordka. Lubię psy ale tylko te rozmiaru większego niż kot. Nie lubię natomiast kotów.
-
Siemanko. Nie jestem psiarzem, nie znam się na psach, ani na ich wychowaniu. Miałem psa - Dropsa. Koleżka mi go przywiózł jako szczeniaka. Gdybym go nie wziął to pewnie by poszedł w dołek. Dawne czasy, za małolata. Nie zajmowałem się nim, inne rzeczy wtedy miałem w głowie... Był z nami kilkanaście lat, spał w domu w kotłowni. Oj były z nim przeboje...🙂 Po wypadku byłem długo uziemiony i wtedy się z Dropsem mocno zżyłem. Gdy choroba go zabrała w 2019r. to przeżyłem to tak jakbym stracił kogoś z bliskiej rodziny. Nigdy nikogo nie ugryzł, był nastawiony przyjacielsko do każdego. Listonosz raz wlazł do domu jak nikogo nie było, tylko pies. Nic mu nie zrobił, zero agresji - ot taki to był pitbull. Uważam, że wina z reguły leży po stronie właściciela. Niektórzy ludzie po prostu nie powinni mieć zwierząt. To spore obowiązki i odpowiedzialność. Dlatego obecnie nie mamy zwierzaków. Pozdro
-
Cześć. Z wapnieniem(entezopatia) i narzekaniem to akurat ja się w 100% utożsamiam.... 🫣😆😆😆 Pozdrowienia
-
anus to dziura w dupie Z pewnością nie. Dziura to foramen i to będzie wyrażenie złożone. A anus to zawsze był odbyt u wszystkich zwierząt, które go posiadają No proszę jak się chłopaki ładnie dogadują...😆
-
😆
-
Darmowe tabletki... brzmi kusząco 😄
-
A na co to takim młodym zdrowym bykom?🤣🤣🤣 Nie wiem czy do zlotu zdążę się nauczyć chociaż trochę na nartach jeździć... No chyba że tam się nie jeździ na nartach...😆
-
Może musisz zażyć trochę fizykoterapii😉 Jak wrócę to Ci podeślę fajny sprzęcik którym się ratuję w domu.
-
Andrzeju boś pewno chudy?😉 Tu gdzie mam stan zapalny tam jest problem przy mrozie i wietrze. Może i u Ciebie podobnie...?
-
Jakby nie patrzył to trochę szczęścia w życiu mam skoro cały czas tu jestem 😉 Janie, dobrze będzie 💪
-
Ten syndrom akurat do wyleczenia - żreć aż dupa zacznie być tłusta. 😉
-
Sory, z łaciny zabrzmiało to tak poważnie...😆 Przeczulony jestem już na punkcie tych wszystkich schorzeń i może dlatego. Pozdrawiam
-
Dzięki. Może do grudnia się uporam z tą dolegliwością, jest nadzieja... A jak nie, to jakoś tam będzie. Pogody nie przewidzimy jak wielu innych rzeczy. Może lepiej gdy będzie -20 i słońce niż +1 i chlapa.
-
A możesz rozwinąć? Bo wujo Google nic nie pokazuje.
