Edwin

Na kompozytach nie jezdziłem,kneissl to ręczna robota i tych nart raczej w sklepie nie kupiłeś kiedyś ,tylko u dystrybutora na PL. Kosztowały też nie mało 10 lat temu. Tyle co one przejechały,to atomic 5 razy by na śmietnik poszły. Specjalnie dałem podobne narty do porównania,bez żadnych udziwnień,ale 0.5 kg to niemała różnica. I mowa tu o jednej narcie.

No dobra. Ale Wy tu o sztywności ach wzdłużnych,poprzecznych i o budowie nart. Ale pytanie było o lżejszą nartę,a nie bardziej miękką elastyczną,czy giętką. Nie biorąc pod uwagę nart piankowych i inszego gówna,tylko nartę z pełnym rdzeniem drewnianym śmiem twierdzić na podstawie swoich nart, że przede wszystkim w całkowitej wadze narty odgrywa znaczącą rolę rodzaj wiązania i płyta,która swoje waży,zwłaszcza w nartach zawodniczych. Gdybym porównał obie gołe deski,to różnica pewnie nie wynosiła by 0.5 kg tylko jakieś 20 dkg. A biorąc pod uwagę, że większość nart w sprzedaży jest z wiązaniami rentalowymi, które mniej ważą dają złudzenie lżejszej narty. Moje nordica fire Arrow ,80 pod butem, choć dłuższe wydawały się lżejsze,ale właśnie one miały rental,tak że ciężko powiedzieć ile sama deska ważyła

Zarost elegancki. Od razu widać, że swój chłop,a nie pierdoła.

Narta ciężka i narta lekka. Atomic komórka 3.42 kg Kneissl redstar pierwsza sl katalogowa 2.93 kg. Różnica w dł 1 cm Jedna i druga na płycie. A wnioski proszę wyciągnąć samemu,co ma największy wpływ na wagę zestawu sama deska,czy wiązania. Dlatego te rozważania są trochę dziwne.

To był zlot,a nie szkolenie,czy kurs instruktorski. Widzisz różnicę 🤔

Pojedź,to zobaczysz jakim twardzielem trzeba być,by po wieczornej biesiadzie mieć siłę rano wpiąć narty,lub uskuteczniać piesze wędrówki 😁😁

Oglądałem,zgadza się tylko Odermatowi to się udało 😄

Zdecydowanie się zgadzam,zwłaszcza z ostatnim zdaniem😄Tak powinno to wyglądać,ale sam wiesz jak z tą późniejszą edukacją jest...

Marxx74 dobrze napisał-"Później więcej", bo zawodnicy na treningach też katują pług i to niemało. Tylko jak a senior napisał ,ja też nie rozumiem w początkowym nauczaniu tak wielkiego nacisku na łuki płużne,często kończy się to tym, że adept płaci kasę za naukę nabiera nawyk jeżdżąc pługiem przez czasem dwa sezony,a później po raz kolejny bierze instruktora, który męczy się by doprowadzić delikwenta do skrętu równoległego.

Szuranie zostaw dziadkom, zdążysz się nauczyć 😄 Chociaż na czarnych chujowych (czytaj zdegradowanych) to nawet smig karkonoski się przydaje...

Hejka. Jak się wybierzesz,to proszę napisz jakie warunki. Może ktoś w przyszłym tygodniu chętny na wyjazd,bo chciałabym w końcu przypomnieć sobie jak na nartach jeździć 😄

To jest w punkt opis wg mnie,bo wielu pisze, po obejrzeniu siebie na nagraniu, że za szerokie prowadzenie nart itp. a to wynika tylko z usztywnienia wszystkich stawów od rąk do kolan i tak później wychodzi. Jak kiedyś oglądałem swoją jazdę przy niewyleczone rwie kulszowej to się za głowę złapałem. Góra nieruchoma usztywniona,ale to nie o takie usztywnienie chodzi,i proszę nie wzoruj się na zawodnikach. Dużo białego życzę. Jak jesteś we Włoszech to bombardinio proponuję 😄 Edwin110

To nie jest jazda pługiem,to jest jazda pseudo pług która tylko wytraca prędkość. Nie ma zakrawędziowania wewnetrznego narty o inicjacji skrętu nie wspomnę. Ale co ja tam wiem,oblałem kiedyś właśnie z technik płużnych 😄 Też pochwalę ,za chęć do ćwiczeń, chęci by się doskonalić,oraz za brak siedzenia na tyłach co było widoczne wcześniej.

Miałem na myśli na łepka to piwo na dwa dni,a nie na tyle spragnionych😁

Na dwa wieczory w fajnym towarzystwie idealnie😄

Wszystkim uczestnikom udanej zabawy życzę😄. Wasze zdrowie🍺🍺🍺.Nie jesteście miękiszonami ,a dobre towarzystwo ważniejsze od warunków na stoku. Tak trzymać 😄

Mały wielki człowiek. A że niewielkiego wzrostu,to też dużo się podciągał na drążku w młodości żeby urosnąć 😄ja tak miałem. A kluczem w podciąganiu to mała masa w stosunku do siły. Kiedyś wielu było pasjonatów na których się człowiek wzorował,Przedlacki,Woch,Cugier, Urbański ,ale ich różniło to że nie były to mięśnie napompowane od ton odżywek i koksow i sylwetka była adekwatna do siły i sprawności. Teraz większość to chodzące karykatury, które sapią po przebiegnięciu stu metrów.

Nie chcesz daleko jechać,uderz do Spindla. Trasa niebieska idealna do nauki. Tylko tydzień to trochę przydługo jak na ten ośrodek. Można do Harrachowa się przemieścić,bo też kręcą.https://www.skiareal.cz/pl/osrodek-narciarski/zyc-z-spindl/kamery-internetowe

Też mam francuską. Myślałem że ona wiekowa jest😄Ale ja palę tylko drewnem dla klimatu,czytaj nastroju😄

To widzę 😄 też mam,ale chyba trochę lat ma, świetna..

Na stole zacnie...ale co to za piękną rzecz z tyłu stoi?

Mniej więcej😁

Chociaż,to nie pasja😄 to takimi pierdołami się zajmuję. Jeśli ktoś będzie potrzebował porady,to chętnie pomogę

Nie kojarzę...😄

Na szczęście nie mieszkam we Wrocku,tylko w Świdnicy. Wystarczy, że wszystkich klientów mam z Wrocławia😁