-
Liczba zawartości
51 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bubol.T
-
Można tu sięgnąć głębiej do twórczości i zacytować mistrza "coście sk.....yny uczynili z tą krainą"
-
Włączyłem reżimową, mimo odruchów wymiotnych wytrzymałem chwilę. Jedna z pierwszych wiadomości: Polacy jednoczą się przeciw lewackiemu faszyzmowi...
-
Moja siostra była wczoraj na proteście w Katowicach. Bohaterowie w mundurach na jej oczach wyciągali kobiety z tłumu i lali pałami po plecach, ciągnęli po schodach i takie tam inne oznaki męskości np. gazem po oczach
-
Dla tego pana się znajdzie miejsce? Załączone miniatury
-
Coś mi się wydaje, że kościół w obecnej formie padnie szybciej niż myślą. Są absolutnie oderwani od rzeczywistości
-
Jeszcze jedno, jakim trzeba być despotą i skończony chamem, żeby świadomie podejmować decyzje, które wyprowadzą na ulicę tłumy w takich czasach? Ktoś jeszcze wierzy w troskę władz o obywateli?
-
Od poniedziałku mieszkałem w Warszawie w jednym z hoteli, wraz ze mną setki policjantów z prewencji, zastanawialiśmy się na co się szykują. Stawialiśmy, że na rolnikow, ale wygląda na to, że decyzja TK była znana od dawna...
-
Pamiętaj, żeby nie wrzucać wszystkich do jednego worka i nie wierzyć w to, co przeczytasz, usłyszysz. Zadzwoniłem do przychodni. Po teleporadzie i wyjaśnieniu problemu lekarz rodzinny przyjął mnie na wizytę, o umówionej godzinie. Zainteresował się, zlecił potrzebne badania, do specjalisty trafiłem już z wynikami. Oczywiście specjalista już prywatnie, bo terminy za pół roku, ale tu się akurat nic nie zmieniło. Mam akurat teraz kilka wizyt w poradniach specjalistycznych i nie widzę specjalnej różnicy w funkcjonowaniu, poza maseczkami na twarzy. W szpitalach to już inna bajka, nie zazdroszczę personelowi, głównie medycznemu.
-
U nas nad Wisłą, też widać takie tendencje. Rowery kradną na potęgę!!!z resztą nie tylko rowery. U mnie na osiedlu okradli blok obok mnie,blok zamykany, kamery, korytarze też zamykane, zniknęło wszystko, głównie rowery. Tydzień temu okradli piwnice w moim bloku a kilka miesięcy temu u mnie pod blokiem okradli mój samochód firmowy, cały wyposażony narzędziami. Czyżby w dobie dobrej zmiany nawet złodzieje wracali do kraju? A może to efekt covida?
-
Chwalić należy wszystko co dobre i piękne, cudze pochwaliłem, to i swoje pochwalę. Pogadajcie o polityce, bo tam macie pole do POPiSu. Ja idę w góry, a może na rower Pozdrowienia Załączone miniatury
-
Rzygać mi się zachciało. Po dłuższej przerwie w aktywnym uczestnictwie zajrzałem na forum, a tu dwa ciekawe posty sezonu ogórkowego. Jeden o wyspach greckich, drugi o Kanaryjskich,obydwa bez większego odzewu. Widać ciekawsze są LGBT, kościół i o zgrozo Kurski. Dobrze, że idę na urlop. Pozdrowienia
-
ami336, a Ty się nie zastanawiaj, tylko pakuj walizki. Ja już zacząłem... Moi rodzice niedawno wrócili z Lanzarote, reżim sanitarny jak napisał Jasiek. Na plażach w zasadzie pusto, pogoda bajeczna wiatr i ciągle w okolicach 30 stopni nie więcej. Patrząc co się dzieje nad Bałtykiem, w górach i na basenach w Polsce, to tam jest na pewno bezpieczniej. Lanzarote i Fuerta mają po kilka aktywnych covidów. Ogólnie Kanary mają 30 osób na milion mieszkańców, na Śląsku jest pewnie kilkadziesiąt razy wiecej Załączone miniatury
-
Przygode z Kanarami też zacząłem od Fuerty. Później rok po roku była Gran Canaria, Teneryfa i Lanzarote. Wszystkie są rewelacyjne, na Fuercie Morro Jable, to najlepsza miejscowość wakacyjna jaką odwiedziłem, a było ich sporo. Piękna plaża, promenada obsadzona palmami, porcik, papugi i najlepszy bar tapas w jakim jadłem Mis abuelos, pychota i bajka. Ale absolutnym mistrzostwem świata jest Teneryfa, to trzeba zobaczyć. Wszystko prze Tobą, ale już przepadłeś, mnie te wyspy uzależniają, ciągle o nich myślę, najchętniej bym się tam przeprowadził, ale jak mówi klasyk, tam dla ludzi z moim wykształceniem nie ma roboty. Kilka zdjęć z Teneryfy Załączone miniatury
-
Nie tylko kajakami latem narciarz żyje Załączone miniatury
-
Żałuj, bo jest czego, nawet tego, że na selfie nie masz już szans, bo sosna od dawna połamana. Ja wiem swoje, wiem kiedy tam jechać i gdzie iść i jest bosko gdy przy porannej kawie oglądam mgłę płynąca nad Dunajcem, albo budza mnie dzwonki owiec.
-
Nie jest przejezdna do końca, zostawiliśmy samochód dokładnie w tym miejscu które widać na Street view pod knajpą i dalej pieszo na plażę, ta droga która widać na mapach wzdłuż plaży to droga pożarowa w lesie, spokojnie można przejechać rowerem, ale nie samochodem
-
Wyspa Sobieszewska wejście na plażę nr 7. Dalej boso przez świat kilka kilometrów. Można też dojść droga leśna, biegnie wzdłuż plaży, ale woleliśmy po piachu. A kąpiel przyjemna nie wiało, a po wyjściu z wody było mi jakoś ciepłej
-
Ujscie Wisły wczoraj, ludzi zero, dosłownie nikogo jak okiem sięgnąć Załączone miniatury
-
Takie serki też były poza rybka oczywiście, potwierdzam z czasem są coraz lepsze.
-
Zestaw sobotni, makrela w wykonaniu mojego taty coś pysznego Załączone miniatury
-
Ja najlepszą pizze jadłem w restauracji Ivo Trastevere w rzymskiej dzielnicy Trastevere, gdzie mieszkałem 5 lat temu podczas świat Wielkanocnych, coś pysznego, nie tylko Pizza ogólnie tak kuchnia, prosta, smaczna i z najwyższej jakości składników.Poza tym spaghetti gricia, matriciane, smażone karczochy,do tego obowiązkowo karafka wina, na deser tiramisu i na koniec espresso
-
Wiesz jak to jest z tą nadzieją, a głupi nie jesteś. Ale dawno temu opisałem tu historię mojego szwagra, który mieszka w Irlandii i pewnego dnia urwał się z nim kontakt. Policja po upływie miesiąca od zgłoszenia zaginiecia zadzwoniła, że sprawdziła lotnisko i szwagier faktycznie wyleciał z Polski. Czyli potwierdzili nam to, co my im powiedzieliśmy w trakcie składania zeznań. Znaleźliśmy go przy pomocy pana z konsulatu i wielu telefonów. Nam jednak trudno było uzyskać pewne informacje, które policja mogła dostać bez problemów. Odpowiedź użytkownika Adam WIDUCH była taka sama jak w tym wątku, dowiedziałem się, że piszę bzdury...