Skocz do zawartości

zając

Members
  • Liczba zawartości

    464
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez zając

  1. zając

    Sezon 2025/2026

    16 godzin wychodzi mi droga bez przystanków - wiadomo że chociaż na tankowanie i toaletę trzeba się zatrzymać + jakieś nieprzewidziane zdarzenia na drodze, to do 18 godzin dojdzie bez problemu. Nie sądzę żeby mój kręgosłup, który zaliczył już jedną przygodę medyczną i teraz po paru latach mi o niej przypomina, był chętny na taką eskapadę... zresztą zobaczę już w sobotę ile nam zajmie podróż do VdS i co on na to 😁 Mamy też kłopot z jazdą po zmroku, bo osoby z mojej ekipy nie lubią podróżować w nocy (kwestie okulistyczne) zatem robi się kłopocik przy takiej długiej podróży. Coś tak czuję, że i tak będę kombinować z wyjazdem do 3V - jak nie w tym sezonie, to w przyszłym.
  2. zając

    Sezon 2025/2026

    Chodzi za mną ta Francja, ale 2 dni jazdy w jedną stronę studzą zapał...
  3. zając

    Włochy - Livigno

    Dawaj śmiało, u nas wiosennie to się przynajmniej napatrzeć można na białe krajobrazy.
  4. zając

    Włochy - Livigno

    Raczej nie ma się co specjalnie ciepło ubierać w tym tygodniu - tak przynajmniej orzekł Bergfex, daj znać czy się sprawdzi.
  5. Miny coś nietęgie 😄 mam nadzieję że wyjazd będzie owocny szkoleniowo i jednak ośrodek zyska przy bliższym poznaniu i okaże się lepszy od Białki 😉 (a ciekawa jestem opinii bo nie byłam).
  6. zając

    Ku przestrodze

    Lubię Bielsko jako miasto - od dziecka, mogłabym zamieszkać w tym mieście, ale nie o tym chciałam napisać. To o czym piszesz dotyczy większości miast w Polsce, a już wpisy jak ten powyższy stanowią typowe bicie piany przez osobę która nie wie o czym pisze. Po pierwsze: urzędnicy w Wydziale Architektury BB tylko i aż sprawdzają zgodność dokumentacji projektowej z zapisami MPZP - i uwierz mi, robią to bardzo wnikliwie (jestem akurat osobą którą sprawdzają), jeśli coś się nie zgadza - projekt nie przejdzie, nawet jak jest "dla miasta" czyli ZGM-u, nikt nie będzie ryzykował że mu ktoś wygarnie błąd za który będzie odpowiadał. Po drugie: MPZP nie da się "obejść" WZ-tką. Decyzja o warunkach zabudowy jest ustalana dla terenów gdzie nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zatem to co napisałeś to sprzeczność. Natomiast istnieje możliwość działania deweloperów w ramach tzw. "lex developer"i wtedy za zgodą radnych podjętą podczas uchwały, zapisy z MPZP mogą nie zostać spełnione, ale to wyjątkowa okoliczność i można ją zawdzięczać tylko i wyłącznie radnym, których mieszkańcy miasta wybrali w wyborach. Naprawdę wszystko jest w granicach prawa, a że może ono nie być doskonałe, to cóż - możesz zawsze starać się je zmienić.
  7. zając

    Stoeckli laser SC dl 149cm

    Wyglądają jak te tutaj - niestety nie ma rocznika: https://www.mardosport.pl/e-18021-narty-stockli-laser-sc-trt-worldcup-grip-walk-salomon-mc-12 Natomiast z żadnej strony nie wyglądają na 2 dni użytkowania, albo ktoś nieźle je przez te 2 dni poturbował.
  8. zając

    Sezon 2025/2026

    Ja bym powiedziała że dla zdrowia: stara kurtka i spodnie mogą niedoskonale chronić Cię przed warunkami zewnętrznymi, a jak zmokniesz i zmarzniesz, to się rozchorujesz... więc sama widzisz że to tylko i wyłącznie zakup dla zdrowotności 😁
  9. zając

    Sezon 2025/2026

    Fakt faktem, że określenie to mnie również zastanowiło, bo pierwsze słyszę że tak można by nazwać warunki atmosferyczne. Szuranie w kopnym śniegu raczej też jest trudne, ale generalnie przy odrobinie dobrej woli można się domyślić co autor miał na myśli nie generując niepotrzebnego hejtu.
  10. zając

    Sezon 2025/2026

    Widoczność całkiem niezła jak na to co się zapowiadało rano.
  11. zając

    Sezon 2025/2026

    U góry będzie mleko, życzę żeby w ciągu dnia się poprawiła widoczność.
  12. Cześć, albo masz bardzo dużo siły, albo buty jakieś kapciowate i duuuużo za szerokie, bo w życiu by mi się nie udało spiąć butów narciarskich tak żeby coś się odkształciło w skorupie (a mam z flexem 95).
  13. Drodzy Twardziele i Twardzielki, czy można wpaść znienacka na stok pojeździć z Wami i ewentualnie potem posiedzieć przy herbatce z prądem bez rezerwacji noclegów? (Mamy gdzie spać w okolicy a ze względów rodzinnych nie mogę deklarować na 100% że będziemy i w jakim składzie oprócz mnie).
  14. Faceci to sobie mogą kieszonkę na piersi wypchać telefonem w kominiarce 😋 patent też dobry, ale nie dla wszystkich, ponadto telefon zawinięty w kominiarce czy buffie mnie by na 90% wypadł na śnieg jakbym go wyplątywała z tego zwitka (nie daj Boże na wyciągu jak dyndam nad jakimś śnieżnym polem).
  15. Groste muszą pierwsze otworzyć, ale reszta ośrodka jeszcze lipa - widać na kamerkach. Mają jeszcze nieco ponad miesiąc żeby wszystkim spragnionym przedświątecznego słonecznego freeski umożliwić radochę na śniegu. Osobiście liczę na sukces 😉
  16. No namieszałeś lekko 😉 HS to kurtka z membraną (np. Gore-tex) więc jeśli to w niej jeździsz, to jeździsz w HS. Kwestię wyziębiania się telefonu w takim przypadku można znacząco ograniczyć ocieplanym etui - a la śpiworek, mam taki z polskiej firmy Pajak (wypełnienie z puchu), co akurat dostałam w ramach gadżetu outdoorowego, ale można też coś podobnego zakupić w internecie: SS to również odzież zewnętrzna - znacząco lepiej oddychająca, ale nie pełni funkcji ochrony przed deszczem czy śniegiem.
  17. racja, ale zniosę to 😉
  18. Ale jednak HS jest bardziej wiatroszczelny, jak wieje lodowato i jeszcze dokładasz prędkość do tego, to soft nie daje rady - dlatego na narty bardziej uniwersalny jest HS.
  19. Czyli zgadza się - ten nieużywany HS jest w rzeczy samej SS-em (może tak długo leży w szafie nieużywany że się chciał podszyć pod HS żeby go Marek na narty zabrał kiedyś 😉).
  20. Platynowa nawet 😉 sypnij tam trochę śniegu ta łopatą bo mało mają póki co.
  21. Czekaj Marku, bo nie nadążam: HS - to Hard Shell czyli kurtka z membraną (Twój Gore-tex - on zresztą sam nie jeździ tylko w towarzystwie jakiejś innej szmatki z którą jest zespolony 😁) ta kurtka jest zazwyczaj bardziej sztywna i nieelastyczna, zapewnia ochronę przed deszczem/śniegem i wiatrem, gorzej oddycha. HS ma laminowane zamki, podklejane szwy etc - jest przez to szczelna i nie ma warstwy ocieplenia. SS - to Soft Shell czyli kurtka bez membrany - i tu puryści sprzętowi powinni wylać swoje żale że Infinium czy inne Windstoppery to już nie całkiem SS, ale na nartach akurat te wynalazki dobrze się sprawdzają. To jest kurtka zazwyczaj bardziej elastyczna, duuużo lepiej oddychająca, ma na celu zapewniać ochronę przed wiatrem, nie przed deszczem/śniegiem stad nie ma podklejanych szwów, chyba że jest jakąś hybrydą. W SS dedykowanym na chłodniejsze pory roku czasem występuje spodnia warstwa lekkiej ocieplinki typu mikropolar. Coś podejrzewam że ten HS jest raczej SS-em?
  22. Rozumiem, wychodziłam z tego samego punktu widzenia, po prostu z czasem coś w tej koncepcji przestało mi pasować 🙂 nie jest ona po prostu dla każdego idealna. Natomiast na pewno nie polecam kupowania bardzo ciepłych kurtek narciarskich bo wystarczy trochę więcej słońca lub trochę bardziej dynamiczna jazda i się można zagotować, co jest mało komfortowe.
  23. Generalnie popieram, jeździłam tak przez wiele lat, ale są też pewne minusy: 1) wadą jest cena całego zestawu ciuchów - jeśli kupisz dobre jakościowo produkty to 2-3 tysie minimum wydasz nawet na promocjach czy wyprzedażach 2) mało która kurtka HS lub SS ma dużo kieszonek które się przydają (zwłaszcza jak nie chcesz jeździć z plecakiem) w tym kieszonki na skipass (wśród kurtek damskich jest z tym wyjątkowa lipa) 3) jak marzniesz to w zimie i tak będziesz ubierał warstwę ocieplenia, co zastępuje kurtka narciarska z lekkim ociepleniem. W efekcie odkąd porządnie zmarzłam w mocno minusowych temperaturach (stara ocieplina syntetyczna już się zużyła i nie działa za dobrze, a kurtki puchowej nie używam pod HS), kupiłam narciarską kurtkę Marmota z goretexem i primaloftem i używam jej przez 90% czasu na nartach zjazdowych, ale jeżdżę zimą w warunkach zimowych. W warunkach wiosennych wybieram inny rodzaj aktywności fizycznej i inne ubranie.
  24. zając

    Komunikacja po wrocławsku

    Ja też, to jest jedyne miasto gdzie zawsze trafiam na czerwoną falę 😁. Raz miałam szczęście i 2x tego samego dnia udało mi się zaparkować blisko urzędów, w których musiałam coś załatwić (ewenement). Przejechanie obwodnicą w godzinach szczytu to też jest lekka masakra. Ogólnie na Śląsku lepiej mi się jeździ mimo że z powodu remontów na kolei też nam tutaj drogowcy zgotowali niezły bigos.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...