-
Liczba zawartości
5 089 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
201
Zawartość dodana przez Marcos73
-
To nie wiem jak to jest, u nas punkty w GS w PŚ to sukces, a u nich porażka jak jakikolwiek w jakiejkolwiek konkurencji nie stoi na pudle 🙂 pozdrawiam ps. Ale nie wiem czy więcej punktów to dobrze czy źle - nie ogarniam FIS punktacji.
-
No taką ZIMĘ to ja rozumiem. pozdrawiam
-
A dasz może jakieś takie zestawienie jednej z potęg np. Austriaków - tak dla porównania.
-
A Słowacy kiedy mieli przed nimi? Obaj bracia to już zawodnicy u schyłku kariery, my przynajmniej mamy młody narybek. Tak się pocieszam. pozdrawiam
-
Marxx I to jest konkret - szczególnie Nordica. pozdrawiam
-
Cześć Słowacy mają gwiazdę - to fakt, ale oprócz niej to chyba jeden z braci Zampa się jakoś w PŚ przewija i tyle. Tak jak u nas - Maryna (oczywiście póki co to ma dużo mniejsze osiągnięcia niż Petra) i dziewczyny od czasu do czasu punktujące. pozdrawiam
-
Cześć Widzę, że tylko @Adam ..DUCH stara się zrozumieć pytającego - bo praca z początkującymi obarczona jest takimi pytaniami, a to że stara się także przemycić wartości szkoleniowe w swoich propozycjach - to i dobrze. Reszta z Panów moim zdaniem nie stara się pomóc, ale raczej pokazać jak cienki jest pytający. Chłop "śmiga" na starych dechach, szuka następcy i dostaje zjebkę że pyta, bo się nie zna. Może nie umie jeździć, ale lubi i oczekuje porady w jakie grupy sprzętowe uderzać. To jest forum dla amatorów, zapaleńców. Korzystamy z Waszej wiedzy i przynajmniej ja bardzo ją cenię, ale @Marxx74x oznaczenia nart przez producentów są uważane za powszechne, a że jesteśmy amatorami taki określeń używamy, bo poruszamy się w stricte amatorskim sprzęcie. Jak chcecie porozmawiać o prawdziwych GS R>25m - załóżcie sobie temat np. Coach Corner i tam nikt nie będzie Wam się wtryniał z nas laików, a jeśli nawet to może dostać zjebę bo się znalazł w miejscu gdzie nie powinien się znaleźć. @Marxx74x równie dobrze pójdziesz do sklepu po nowego smartfona, pokażesz mu stary, a sprzedawca Cie zruga, że to nie smartfon tylko telefon z jakimiś tam możliwościami - bo smartfon to ten za 9 klocków jest, a tak na marginesie jak nie napierdalasz 600 znaków/s jak Córex pisząc sms-y i nie korzystasz ze wszystkich możliwych funkcji, nie potrafisz robić zdjęć, to na sranie Ci jakikolwiek niby smartfon i nie myl pojęć (choć to ogólnie przyjęte nazewnictwo), poćwicz pisanie, zapisz się na kurs fotografii i wtedy przyjdź i zadaj odpowiednie pytanie to może dostaniesz jakąś odpowiedź. Póki co wybierz sobie cokolwiek dla starego dziada bo sprzedawca nie jest w stanie Ci pomóc - bo jesteś za cienki, bo Tobie się tylko wydawało że umiesz napisać sms-a i zalogować się na fejsa i zrobić zdjęcie. pozdrawiam
-
Cześć Słowacy, Czesi - ciut lepsze góry i ciut lepsze osiągnięcia, Bułgarzy podobnie jak my. Anglicy - ewenement. Serbów wybitnych nie znam - a przynajmniej nie pamiętam. Słowenia? Toż to kraj z bezpośrednim dostępem do Alp, w 60% teren górzysty, tam wszyscy potrafią jeździć, a to że mały kraj to ma mniejsze znaczenie. Kadra trenerska znakomita, oceniana jako jedna z najlepszych na świecie. Chorwaci - mieli 2 gwiazdy, które stworzyły bum narciarstwa alpejskiego i teraz zbierają z tego plony, podobnie jak u nas po Adamie Małyszu skoki, bo jesteśmy można powiedzieć i śmiało nas zaliczyć do czołówki światowej. Ponadto mają spoko górkę tuz obok dużego miasta (Zagrzeb). To też ułatwia wyłowienie talentu spośród sporej grupy, bo w mieście jest kasa, a stok przyzwoity tuż obok. pozdrawiam
-
Cześć Stopa zwrotu dotyczyła tenisa/piłki nożnej, nie narciarstwa. Reszta zgoda, bo tak to jest w rzeczywistości i nie tylko w narciarstwie. pozdrawiam
-
Cześć Adam Oczywiście co piszesz ma sens, wszelkie aspekty techniczno-edukacyjne także. Ale nie wiemy czy Kolega - ale chyba nie chce poprawiać swoich umiejętności (bądź w niewielkim stopniu), dobrze mu z tym co potrafi. Wiesz dobrze - bo to stara maksyma, nie ma niedopasowanych nart, tylko zazwyczaj to narciarze są "niedopasowani". Ja bym szukał dla siebie w takim przypadku hybrydy nieco bardziej elastycznej i bardziej ukierunkowanej do dłuższego skrętu i to tej 2-giej w kolejce (bo te pierwsze to są sztywne dechy). Te 175 będzie wystarczające (full camber), sam takowe posiadam i są bardzo stabilne przy wyższych prędkościach, a i można je zmusić do naprawdę ciasnego skrętu, choć moje wolą raczej średni skręt (Head e-race). Z jakimś rockerem to dłuższe - bo "skraca" nartę. Czy koniecznie GS sklep? Nie wiem, Kolega 12 lat tłucze Gs i jest to nadal problematyczne, więc chyba nie ma sensu wchodzić do tej samej wody tylko w nowym wydaniu. pozdrawiam
-
Cześć Przyjąłem do wiadomości 🙂, nie napisałem że jest tańszy, tylko że stopa zwrotu jest dużo większa. Ponadto jest dużo bardziej dostępny niż narciarstwo alpejskie. Ileż potencjalnych mistrzów mieszka w niedalekiej odległości od gór, a ile od kortów tenisowych? pozdrawiam
-
Cześć Bardzo trafne spostrzeżenie, które także rzuciło się mi w oczy, Kolega niech dąży do tego aby przestały boleć uda, nie koniecznie przez ich wzmocnienie (co też się przydaje), ale raczej poprawę techniki. Narty crossowe/hybrydowe wydają się dobrym wyborem, niekoniecznie te super sportowe (na płycie jakiej race i o charakterystyce mocno sportowej), ale może to być także model 2-gi w kolejce, bardziej elastyczny - choć nie znamy parametrów Kolegi - być może spełni jego oczekiwania, a na pewno będą lepsze od owych "sztachet". pozdrawiam
-
Cześć Zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy, bez ogromu zainwestowanych pieniędzy w Marynę, nic by z tego nie wyszło. Narciarstwo w profesjonalnym wydaniu to bardzo drogi sport, a korzyści z tym związane są nie proporcjonalne do zainwestowanego czasu i pieniędzy. To niestety nie tenis, ani golf czy piłka nożna. Nie mamy takich gór jak Włosi, Szwajcarzy etc. więc dostępność mamy dużo mniejszą, oczywiście możemy z ich dobrodziejstw natury swobodnie korzystać, ale jest to bardzo kosztowne. Coś się u nas zmienia powoli na lepsze, jest większa możliwość trenowania na lokalnych górkach mniejszych i większych, ale takich warunków jak kraje alpejskie to nigdy mieć nie będziemy. Zawsze sukcesy będą okupione dużo większym kosztem niż nasi konkurenci z tychże krajów. Puchar Świata to inna liga, przeskok z PE dla niektórych jest niemożliwy. Ja bym był bardziej powściągliwy z oceną naszego zawodnika, każdy może próbować, ale jak to mówi przysłowie: "Ksiądz i kibic z jednej są parafii, każdy wie jak, ale żaden nie potrafi". pozdrawiam
-
Cze Mitek, Ty to jednak surowy jesteś w ocenach, ale może masz rację. Niemniej jednak sztachety do wymiany. pozdrawiam
-
Cześć Ja tak samo, gatki 3/4 + spodnie bez ociepliny. Jest mi ciepło. pozdrawiam
-
Cześć Mitek, Plus - macie rację. Sport staje się mega siłowy, nie tylko narty. Odermat poza zasięgiem konkurentów. Zlodzone, betonowe stoki, trudne ustawienia i ściany na których się to odbywa powoduje, że walczą aby się na trasie utrzymać, dojechać. pozdrawiam
-
Cze @Chertan ma rację, skrócenie narty nic nie da, pogorszy tylko stabilność przy szybszej jeździe. Rzeczone narty i tak mają bardzo mały promień skrętu i są zwinne. Dla ciebie z tego typu nart to 175 to minimum. pozdrawiam ps. Ten Voelkl to podobna narta do tych z filmu, ta sama grupa - nieco szersza ale w granicach rozsądku.
-
Cze Bartek Bardzo fajny spot reklamowy, profi posklejany, nawet głos masz niezły. Ale jak spotkam przypadkiem Morgana Freemana to poproszę aby Ci głos podłożył, wtedy to już będzie top spot. pozdrawiam
-
Mitek Jest dokładnie tak jak piszesz, wolę oglądać jak dzieci się rozwijają, sam coś tam poprawiam u siebie, ale generalnie to jeżdzę dla samej jazdy, bo to lubię. Teraz jak byłem z synem na nartach - chyba jeden z ostatnich wyjazdów wspólnych, bo treningi się zaczynają, pokazywał mi takie ćwiczenia z kijkami, człowieku w taki sposób aby to wykonać to musiałbym ćwiczyć do usranej śmierci, więc sobie odpuściłem, żeby chłopakowi wstydu nie przynosić 😉 pozdrawiam
-
Wyrazy współczucia. pozdrawiam
-
Mitek, w śmigu jestem przeciętny, ale mało go używam, „onanizuję” się ciętym😁. Choć ostatnio zacząłem ćwiczyć i coraz lepiej to czuję i sobie przypominam, ale jeszcze brak rytmu, czasami coś mnie przytrzyma. Może jak się kiedyś będziemy mieli okazję się spotkać, nie będę unikał pytania, pokaż mi swój śmig, a powiem Ci jakim jesteś narciarzem. pozdrawiam
-
Cześć No nie wiem, bo czasami jak wypalisz to kapcie spadają i plomby z zębów wypadają. Ale sporo jeżdżę i obserwuję, mocno się tym jaram 😉. Zawsze staram się do kogoś dobrze jeżdżącego podpiąć na kanapie, pogadać i podpytać. Z kanapy nie ucieknie. Czasami coś pokaże, czasami razem parę zjazdów zrobimy, w każdym razie coś na tym skorzystam. Takich osób dobrze jeżdżących jest niewielki odsetek na stokach. Jest ich łatwo wyłowić. Nie chodzi tu tylko o zawodników, ale także są amatorzy którzy mają wysokie umiejętności. To widać. Stanie na nartach, układ ciała, swoboda jazdy w różnych warunkach śniegowych. A propos tej pary, to osobiście nie zauważyłem (a zrobiliśmy parę zjazdów razem), że mieli jakieś problemy na stoku, to były tylko ich słowa o porannej jeździe na zlodzonym betonowym stoku. Narzekali że narty nie chcą się wgryzać w ten lód, że nie dają rady. Czuli pewien dyskomfort, choć pewnie z 90% obserwujących im zazdrościło takiej jazdy w tych warunkach, i nie zdziwiłbym się jak sprzedaż nart 90+ pod butem naraz wzrosła 🙂. Wpadł mi kiedyś filmik z Twoim udziałem, nie z Czarnego Gronia, ale jakieś alpejskie stoki. No śmig to masz opanowany w bardzo dobrym stopniu, nie mogę powiedzieć - czy jest wzorcowy jak YT - może nie, ale widać swobodę i lekkość wykonywania. Miałeś chyba wówczas jakieś Dynastary pod butem, była tam jakaś próba jazdy na krawędzi, ale to chyba nie jest Twoją najmocniejsza stroną, narty pewnie r50 🙂 , ale łuki po promieniu, dobrze że było pusto i szeroko. Co nie zmienia faktu, bo pewnie bym się do Ciebie na 100% przysiadł, jakbym oczywiście tam był. Musiałbyś podgadać, wytłumaczyć i pewnie pokazać jak to się robi. pozdrawiam
-
Oglądasz zjazd? pozdro
-
Jeżdżą. Jak widzisz jak ktoś jeździ to wiesz czy coś potrafi - a oni potrafią. pozdro.
-
Cze To masz zdecydowanie rację, ale może chłopak ma zajawkę na jazdę pozatrasową. Ta szerokość nie jest aż tak kosmiczna, będzie lepsza w czymś, jednocześnie gorsza w czymś innym - jak pisałeś - nie ma nart uniwersalnych, choć ostatnio spotkałem 2-ch gości których poznałem rok temu (ojciec i syn - już starsi), oboje jeżdżą na szerokich nartach - identyczne Voelkl coś tam. Ale oboje jeżdżą dobrze, rzekłbym bardzo dobrze. Ale ostatnio na betonie (ponownie ich spotkałem) skarżyli się, że te narty to słabe na te warunki, krawędź nie trzyma jak trzeba, choć de facto to na stoku tego nie było widać, że mają jakieś problemy (pewnie jakieś uślizgi etc.). NIe ma nart uniwersalnych - ale każdy dobiera dla siebie nartę w której czuje się najlepiej w największym możliwym spektrum warunków śniegowych, dla Ciebie to może być SL, a dla drugiego jakaś szersza pod butem AM, a dla trzeciego ekstremalna łopata - bo trasy z rzadka odwiedza. pozdrawiam