Skocz do zawartości

Tata Asi

Members
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tata Asi

  1. Yoss, jak ja Ci jestem wdzięczny! Chyba jeszcze nigdy nie bawiłem się tak dobrze na nartach. Wiosenny Chopok - ciepło, jedynie w nocy temperatura spadała do zera stopni. Odsypy, muldy, przemoczony deszczem śnieg. Tam gdzie inni walczyli, gdzie narzekali na warunki, tam ja bawiłem się najlepiej - tu sobie podskoczyłem, tam pobawiłem się zacieśnieniem skrętów (narta coś tam oddaje), gdzie indziej pocisnąłem dłuższym. Cały czas szukałem miejsc, gdzie są odsypy, gdzie zgromadził się "ten biały luźny syf" (cytat ze znajomych). Narta podłoże wybierała koncertowo, mięciutko przelatywała po kopnym śniegu. Pozwalała na jeżdżenie przez caaaały dzień bez zmęczenia. Było suuuuuper! P.S. Ale nie jest to narta sportowa - na lód wolę SL.
  2. Udało mi się namówić żonę i córkę (11 lat) na narty. Nigdy nien jeździły. Będziemy mieszkać w centrum Krynicy. Które stoki wybrać do nauki? Którego instruktora/szkołę na początek? Lekcje indywidualne, czy grupowe? P.S. Najbliżej będziemy mieć do Henryk Ski.
  3. Klasyczne rozwiązanie znam. Będzie to wypożyczalnia. Bo nie wiadomo, czy "załapią" bakcyla. Do żony chciałem jednak podejść nietypowo - nie będzie chciała się "rozwijać". Dlatego pomyślałem o tych lekkich butach i krótkich nartach. Koszty też byłyby w miarę niskie. Tylko czy warto? Ktoś miał jakiekolwiek doświadczenia z takim zestawem?
  4. Udało mi się namówić moje dziewczyny na narty! Po raz pierwszy! Młoda: 12 lat, 152 cm wzrostu, 34 kg wagi, stopa 23.4 cm. Starsza: no starsza (żona), 162 cm, 49 kg, stopa 23.6 cm. I dwa pytania: Miałby ktoś na zbyciu sprzęt dla młodej? Pytam, bo być może ktoś, coś... A jeśli chodzi o żonę, to nie jest typem sportowca. I wyśmienitym narciarzem raczej nie zostanie. Ale chciałbym, aby mogła mi towarzyszyć na stokach. Dlatego dla ułatwienia/zachęcenia wymyśliłem buty typu Nordica Fun Drive oraz narty snowblade długości około 1m. Co sądzicie o takim zestawieniu dla kogoś kto rajdowcem nie będzie, za wysiłkiem fizycznym nie przepada? Ma być lekko, łatwo i przyjemnie. Ma to sens? Czy raczej iść w klasykę - czyli wypożyczalnia? Czy buty tego typu dobiera się tak, jak narciarskie, czyli DOKŁADNIE o długości stopy, czy jak codzienne z zapasem 0.5 cm? https://www.olx.pl/d/oferta/buty-snowboardowe-nordica-fun-drive-36-5-pomarancz-CID767-IDSHU8a.html
  5. Noclegi planowaliście, czy organizowaliście ad hoc? Jaki ekwipunek woziliscie ze sobą? Ile to ważyło? Wozileś wszystko na plecach, czy były to raczej sakwy przyczepione do roweru? Masz może zdjęcia spakowanego roweru?
  6. Tak sobie czytam i utwierdzam się w przekonaniu, żem nawet nie miękiszon. I rośnie mój podziw. Przepłynąć 10 km! Przejechać 500 km! A wydawało mi się, że mam dobrą kondycję (jak na swoje lata).
  7. Nie przypuszczałem, że będzie to tak emocjonujące... Są już blisko, już w Sopocie... Tylko czy Mitkowi wystarczy energii? Pozostało Mu już tylko 2%.
  8. Tym razem uzupełniają energię w kawiarni. (pewnie ciasteczka, espresso). Trzeba podglądać i uczyć się jakie są najskuteczniejsze sposoby suplementowania mikroelementów.
  9. Można też tyłem do kierunku jazdy - wówczas tylko szczelne spodenki...
  10. Jestem starej daty i jeśli w czasach sprzed 29" kupiłem sobie dobry (jak na moje potrzeby) rower 26", i go szanowałem, to ma mi wystarczyć do końca dni. Jego, albo moich. Zmiana średnicy nie wniesie żadnej wartości dodanej przy rekreacyjnym stosowaniu. Ostatnio szukałem amortyzatora i rozeznałem się w tym, co jest dostepne. W linku podałem dobrą ofertę cenową. Może ktoś akurat szuka...
  11. Gdyby ktoś miał potrzebę wymiany amorka, to załączam dobrą ofertę https://www.pepper.pl/promocje/xfusion-rc-32-air-130-mm-tani-amortyzator-powietrzny-pod-kolo-275-662542
  12. Tata Asi

    Prośba o analizę jazdy

    Pamiętam filmik na którym przewinął się Harpia. Nie rozumiałem zachwytów nad jego jazdą... dopóki nie poznałem i nie zobaczyłem na żywo.
  13. Tata Asi

    Czarna Góra

    No i Pradziad, Pec, Cerna Hora. https://www.holidayinfo.cz/cs/snowinfo
  14. Tata Asi

    Czechy - Pradìd

    Ciekawy skansen - w stylu, który lubię. Są orczyki jeżdżące z dostojną prędkością. Są schroniska jak za moich młodych lat. Jest jadłodajnia przypominająca... Trochę młodzieży. I dzieci w schroniskach (podziwiam opiekunów, że wybrali się z przedszkolakami na białą szkołę). I cisza... ... bo jest zupełnie pusto. Na stokach kilka osób. Na czarnej przez około godzinę jeździłem wyłącznie ja. Idealne miejsce, gdy się tam mieszka, aby zapaść się w biel, w spokój, czasem wyskoczyć na orczyk, przejść się na spacer. Ale na jednodniowy wypad... sorry, ale nie. Ze względu na stosunek kosztów do tego co otrzymujemy. Bo gdy wyskakuję na jeden dzień to po to, aby się zajeździć. Prowadziła mnie nawigacja. Kilka kilometrów przed celem drogę zastąpił mi szlaban. Zasięgnąłem języka i okazało się, że w tym miejscu rozpoczyna się teren Parku. A za wjazd samochodem do Parku należy uiścić opłatę 600 CZK. Zapytałem o alternatywę - jest - autobus odjeżdżający o pełnych godzinach - za 50 CZK w te i 50 we wte (z powrotem odjeżdża zawsze w połowie pełnej godziny). Cóż, postanowiłem przycebulić i zawróciłem ma parking. W czasie gdy zmieniałem spodnie, wokół samochodu zaczeła krążyć jakaś pani. Z uśmiechem (i nadzieją) wysiadłem z pojazdu. Okazało się, że może za wjazd do parku zapłacę mniej, ale za parkowanie 130 CZK się należy. Gotówką! Jakbym jej nie miał, to albo wracam do bankomatu do miasta (i ucieka mi autobus, kolejny jest za godzinę), albo olewam parkowanie, autobus i płacę 600 za wjazd samochodem do parku. Karnet na 4 godz kolejne 600 CZK. Czyli w wersji minimum 830 CZK - około 35 EUR, w wersji z wjazdem samochodem 1200 CZK, czyli około 50 EUR. To już stawki alpejskie za tak na prawdę kilka krótkich orczyków. Fajnie było. Ale jest tyle innych miejsc do zwiedzenia.
  15. Tata Asi

    Czarna Góra

    Jeszcze nie. W tym roku się nie udało i nie uda (bo nie ma już śniegu) - za późno mogłem rozpocząć sezon. Spróbuję w kolejnym.
  16. Tata Asi

    Czarna Góra

    Ja to chyba jakiś porypany jestem. To był pierwszy dzień na nartach w tym roku. Poniżej drugi. Na Pradziadzie chmura była taka, że z trudem dostrzegało się osobę jadącą na orczyku - a to przecież zaledwie kilka metrów. Przynajmniej dowiedziałem się, że nie warto tam jeździć. Na razie w okolicach Opola nie znalazłem sensownej alternatywy dla Czarnej Góry. Ewentualnie Koprivna.
  17. Tata Asi

    Sezon 2022/2023

    Mnie kusi Praded w Czechach. Mają jeszcze snieg. Warto?
  18. Na forum rowerowym też się zapytałem... ale tutaj ludzie jakoś bardziej pomocni.
  19. Tata Asi

    Czarna Góra

    No i narty: XDR 84 - zgodnie z opinią Yoss'a świetne do zabawy. Szczególnie w odsypach. W miękkim nie miały problemów z trzymaniem krawędzi. Ładnie się układały na muldach. Coś tam oddawały. Przy lodzie pewnie bym płakał, z zazdrością patrzył na posiadaczy GS, SL, komórek. Nie musiałem na nich walczyć. Zmęczenie wynikające z 7 godzin jeżdżenia poczułem dopiero pod domem, wysiadając z samochodu.
  20. Tata Asi

    Czarna Góra

    Jak było w pierwszy dzień wiosny? Najpierw było ZAJEBIŚCIE - padał deszcz - średni, kilkanaście osób na stoku. W górnej części tras A i B próbowałem ćwiczyć śmig - słabo mi to wychodziło - po kilkunastu metrach traciłem rytm, ale było to wystarczająco długo, aby wyjechać z chmury i aby deszcz przestał padać ze wszystkich stron, a zaczął jedynie z góry. W dolnej części ćwiczyłem krawędzie, zacieśnianie skrętu pokazane mi rok temu przez Nikona i zmianę krawędzi bez wychodzenia tułowiem w górę - jedynie poprzez odciążenie nart. Zajebiste jest to forum - tylko poprzez czytanie nauczyłem się nowych rzeczy. A gdybym się z Wami jeszcze spotkał - dopiero byłby postęp. A potem w południe przestało padać i zrobiło się jeszcze bardziej ZAJEBIŚCIE. Jednocześnie skończyły się karnety 2 i 4 godzinne i zrobiło się pusto - na trasach A i B łącznie do 15 osób. A po 16ej wjechały ratraki na dolną część B i zrobiło się tak: Po prostu Z A J E B I Ś C I E
  21. Chciałbym... ... ale rozum podpowiada mi, że nie warto. Bo nie wykorzystam potencjału. Bo strach będzie zostawić rower na ulicy, gdy z powodu amortyzatora podwoi się jego wartość. Bo za nowy dałem 1600 zł, więc głupio by było zapłacić porównywalną kwotę za sam amorek i przerobienie hamulca przedniego. http://www.bikekatalog.pl/2011/rowery/623/Kross.Level.A6.V-brake/ Spiochu dziękuję. Też myślałem o tym Rock Shox Reconie. Cena najlepsza z tych, które widziałem. Trafiłem jeszcze na coś takiego: https://www.bike-components.de/en/RockShox/30-Silver-TK-Coil-PopLoc-Remote-26-Suspension-Fork-p56738/ za 570zł. Jak widzicie Drodzy Państwo, chciałbym usprawnić rower, jak najtaniej, ale elementem, który będzie działać, a nie stanowić balast. Czy możecie poradzić co wybrać biorąc pod uwagę podane powyżej parametry roweru, zaproponowane amortyzatory/widelce i moje kryteria. P.S. Na sztywnym widelcu ostatni raz jeździłem 40 lat temu na Wigry 4. Da się na Krossie?
  22. Rozsypał mi się amortyzator w rowerze. Rower Kross Level A6, 26 cali, V-brake. Amortyzator sprężynowy z blokadą skoku na goleni, skok około 100mm. Poradzicie co kupić w sensownych pieniądzach? Czego i gdzie szukać, bo moje umiejętności kończą się na oczyszczeniu i przesmarowaniu łańcucha, regulacji przerzutek. Szukam i widzę tylko podstawowe modele, takie bardziej supermarketowo-miejskie. https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-sr-suntour-xcm-30-pd15890/?v_Id=103629 Żeby nie było, rower wykorzystuję głównie w mieście. Ale skoro jest to model roweru, który niektórzy wykorzystywali w zawodach MTB, więc nie chciałbym ograniczać jego funkcjonalności.
  23. Tata Asi

    Czarna Góra

    Pierwszy dzień na nartach w tym sezonie. Jest Z A J E B I Ś C I E
  24. Tata Asi

    Czarna Góra

    Kusi mnie, aby wpaść tam w poniedziałek. Lub wtorek. Lub innego dowolnego dnia. Ktoś będzie?
  25. Na snowtrex za niecałe 500 zł od osoby za tydzień był pobyt w 6cio osobowym 32 metrowym "apartamencie" wraz ze skipassem. Widocznie ktoś skorzystał z promocji i poleciał na narty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...