-
Liczba zawartości
1 277 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez .Beata.
-
Cześć Mitek, Idealne ABC piechurów 😂: Gdy tylko rowerzysta wjedzie ci w zad, szybko wstań ( nawet się nie otrzepuj) i wal chuja (chujowinę?) w kły. A jako że już leży, możesz użyć kijków i go lekko przetrzepać, bądź użyć buta, z wyśmienitą traperską podeszwą a jakże, i go delikatnie przydusić. Gdy już nie będzie się ruszał, możesz przysiąść na nim, lub i jego rowerze, i spokojnie, ale to bardzo spokojnie i bez agresji wytłumaczyć, że pobłądził. Myślę, że procedura doskonała, a ocena stopnia jakiegokolwiek usportowienia jest zbędna. 😂
-
Oczywiście, że czytałam: nawet się zatrzymałeś, a ten tępy buc nie dość że musiał wpaść w jakiś dół po kolona, bo przecież ścieżka nie była równa, to jeszcze w Ciebie uderzył, znaczy w Twoją kierownicę i to barkiem! I faktycznie, zwyczajowo - np mówi się dzień dobry na szlaku, chyba że ktoś napieprza z góry i się nie zdąży, zwyczajowo też nie chodzi się w gości z pustymi rękoma, nie ma natomiast zwyczaju ustępowania przez pieszych miejsca, gdzie pierwszeństwo nie jest ustalone. Dobrą wolą wykazać powinny się obie strony. Wiesz, możesz, za radą @MarioJ zacząć wozić ze sobą kijki, tudzież baseball’a, ewentualnie zainstalować sobie taki dzwonek jak @kordiankw😉 Pozdrawiam Ciebie Piotrze 🙂 Beata
-
Czyli jakby chciałeś wymusić pierwszeństwo…trafiłeś na nienormalnego, bo nie ustąpił? I strasznie niski musiał być ten biegacz, albo jechałeś jakąś holenderką, bark na wysokości kierownicy…? Lincz? - kilogram kwarcu i granitowego kruszywa w skórze wystarczył. I po co baseball, nie pamiętam, jakimi kijkami dysponuje Marek, ja mam stalowe, napisz gdzie będziesz, a będzie uzdrowiona dusza Twoja;)
-
Schodząc ze Śnieżnika, zielonym szlakiem ( właściwie drogą) wyprzedziły nas dwie grupy rowerzystów. Nie wspomnę o ich prędkościach, bo włos na głowie mi się zjeżył. Ale, ale pierwszą było słychać z daleka, wszyscy piesi mieli dość czasu na ustąpienie, natomiast ta druga dorwała nas tuż przed Międzygórzem, tam szlak kręci. Przed nami szła rodzinka z dwoma malcami. Gdyby koleżanka nie krzyknęła i nie refleks taty, jeden z maluszków byłby pozamiatany, rowerzysta zaliczył ostrą glebę, reszta ledwo zdążyła wyhamować. Nie było ich ani widać, ani słychać. Zaznaczę, że wszyscy szliśmy dwójkami. To nie jedyny taki wypadek, którego byłam świadkiem. Nie mam nic przeciwko rowerzystom na szlakach, nawet im kibicuję, zwłaszcza tym podjeżdżającym, ale kompletnie nie rozumiem tych zjazdowych prędkości, stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, i nie ma w tym złej woli pieszych. Rozumiem stanowisko Marka, sama na miejscu ojca dopiłabym tego leżącego rowerzystę. Nie pcham się na single czy inne traki, chociaż mi wolno, ale świadoma jestem pierwszeństwa rowerzystów a i oni niekoniecznie muszą się tam mnie spodziewać. Rowerzystom na szlakach turystycznych tej świadomości chyba brakuje… niestety. Do zobaczenia na szlaku, też mam kijki;)
-
Na zlot jak znalazł… do tego Witkowe wędzonki…
-
Póki co narazie czeska, tu jest jeszcze tyle miejsc i zakamarków do zobaczenia i po prostu „bycia”. Może uda się zamknąć ten teren następnym razem, choć w to wątpię. Przez saksońską przejeżdżałam, jest oczywiście w planie, bo przecież to całość. Już nie mogę się doczekać…
-
Wasze zdrowie Chłopaki! Nie znam się na piwie, ale to było dobre i baaardzo dobrze się przyjęło;) Czeska Szwajcaria - z buta ją ogarniałam, ale rowerowo jak najbardziej można. Mnóstwo śladów, niekoniecznie oznaczonych. Po pożarze w 2022 kilka głównych szlaków jest zamknięta, ogrom strat jest nie do opisania, ale jest co kręcić i dreptać. I zdaje się że Cyniczny w swojej czterodniówce haczył o te tereny. W koło Hřenskiego komina. pozdrawiam:)
-
… a nie było czasem dyskusji, z demonstracją na płytkach, coby jednak nie wysuwać górnej- cofać dolnej?
-
Albo tak: https://www.instagram.com/reel/C9I3wmiSYLM/?igsh=c2tuOTdjaHo0cjk3
-
Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia
.Beata. odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
O to to właśnie, razem, jeszcze…Ważne , że zaszczepione aktywnością Dla moich dzieci ja to już za lekko, za spokojnie i za mało niestety. Czekam na następne pokolenie. . -
Kefalonia, jeśli jakieś wapno 😉 ma chęć. Po drodze na Ainos’a spotkałam kozy i dwójkę Brytyjczyków na szczycie. Mnóstwo ciszy, jeśli ktoś szuka. pozdrawiam leming z biura podróży 😎
-
yyy nooo…być może, przysnęłam;)
-
…nuda;)
-
… cieniasy 😉
-
…. trzy minuty i byłabym spakowana, nie ma co się zastanawiać, reszta świata czeka.
-
Genialne ujęcie…
-
Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉
-
Haha tam to faktycznie trudno znaleźć Niemca-Niemca, a na domiar, Turcy twierdzą, że i tak ponoć najlepsze kebaby są w Polsce, więc w zasadzie prawie wszystko jest wokół mojego komina Pomimo wszystko to żem się nakręciła. Dziękuję @mig Michale za tą pigułkę:) będzie jeszcze Troja do zaliczenia w tych dodatkowych 3 dniach 😉
-
Masz na myśli wszechobecne śmieci na ulicach? - północna Afryka w nich tonie, nie zwracam za bardzo na nie uwagi, chyba że masz inny syf na myśli…a smaki? zapachy?kolory? zwyczaje? Serio wystarczą dwa dni?
-
Współczuję Twojej żonie…
-
Miejsce na mojej liście od dawna, tylko jakoś do tej pory się nie złożyło… jak wrażenia?
-
Dopatrzam, że to teraz Adam będzie niedopatrzał na te 3 sztuki…
-
A to te Victorowe?
-
Zwardoński Interstellar … ps. Ależ jestem rozbudowana, jak pierd…ę to zabiję;)
-
Też się cieszę. Mam tylko nadzieję, że zakwalifikowałam się do tego zacnego polubionego grona 😉 pozdrowienia dla supertwrdzielki, żony Twej, Ani 🙂