
tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 711 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez tomkly
-
Dziś był jeden z najlepszych dni w sezonie. W nocy oraz wczesnym rankiem spadło jakieś 10 cm puchu, który pokrył bardzo dobrze przygotowane trasy Kals-Matrei. Przez pierwsze dwie godziny jeździło się bajkowo. Śnieg wysypujący się z oświetlonych słońcem chmur jak z bajki.
-
A to zdjęcia z małego ośrodka St. Jakob in Defereggen. Nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, aczkolwiek trudno mu cokolwiek zarzucić. Trasy fajnie przygotowane, na twardo, aczkolwiek trochę monotonne. Kals-Matrei bardziej mi się podoba.
-
Nie komentuję polityki ośrodka, natomiast rozbawił mnie wytłuszczony fragment. Mają ludziska fantazję. 😃
-
Owszem, Sillian Hochpustertal. Pierwsza stacja podchodząca pod Dolomity, choć po austriackiej stronie. Wchodzi w skład karnetu Osttirol Ski Hit. Dziś byliśmy w drugiej - Großglockner Kals-Matrei. Przepiękne widoki i bardzo przyjazny narciarsko teren. Jak na obecne warunki pogodowe (ponad 10 stopni) świetnie przygotowane trasy.
-
Kto rozpozna??
-
Szwajcaria zniosła wszystkie ograniczenia związane z COVID-19
tomkly odpowiedział tomkly → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Mają to w genach. Teraz praktykują ze względu na migrantów z południa oraz wojnę na Ukrainie. Każdy pretekst jest dobry. W środę nas kontrolowali na wjeździe do Austrii. Całe Schengen poszło się w dupę jebać, takich chorych czasów doczekaliśmy. -
Jestem duży, silny, a niekoniecznie mądry więc znalazłem adekwatne do swoich kwalifikacji zajęcie. 😃
-
Nie organizuję, jeżdżę jako kierowca.
-
Tak. Odwozimy grupę do Polski i zabieramy następną na kolejne 4 albo 5 dni.
-
Nie wiem jak Victor, ale ja mam w planie jutro Sillian, pojutrze Kals-Matrei, w poniedziałek St. Jakob, we wtorek znów Kals-Matrei a w środę Kitzbuhel. Dwa dni przerwy i w następną sobotę powrót do SFL. 🙂
-
Wczoraj testowałem dwie nowe narty Stockli z tego sezonu: sklepową gigantkę 182 cm z radiusem 18,7 m oraz topowego race carvera w wersji Pro o długości 180 cm z radiusem 16,3 m. Ta druga jak dla mnie lepsza, osiągi praktycznie identyczne jak w GS natomiast dużo większa przyjemność z jazdy, daje większego kopa. GS w wersji master jest bardziej miękki, przyjazny ale nie ma w sobie takiego genu sportowej agresji. Nie widziałem takiej narty wcześniej na żywo więc zrobiłem zdjęcia.
-
Chyba tak, wiązanie powinno być z oznaczeniem GW. Z kolei w tych drugich jest zbyt słaby model, dla masy 115 kilo trzeba wziąć 14-tkę. W każdym razie chodzi o to, żeby wskazać na konkretny model narty, bo to jest w tej chwili (w mojej subiektywnej ocenie co oczywiste) najlepsza narta sportowa na rynku. Jeśli musiałbym wybrać jedną nartę to nie e-SL Rebel ani e-GS Rebel (niezależnie od wersji) a właśnie e-Race Pro.
-
Head e-Race Pro 175 cm. Radius 15,4 m. Może być model 2021/22 za 2.500 zł: https://ski24.pl/narty-meskie/27971-26158-narty-zjazdowe-slalomowe-head-worldcup-rebels-e-race-pro-wiazanie-head-freeflex-14-2022.html?gad_source=1#/48-dlugosc_cm-175&gclid=CjwKCAiAlJKuBhAdEiwAnZb7lfqJKqNKkC6tR5Sq-6GEBd38_RTr31kPX8X0uLwLZr7bjNg_JpUGEhoCQjgQAvD_BwE Jeśli uważasz że zbyt długie to mogą być 170 cm z radiusem 14,4 m. Znalazłem z tego roku, przy czym trzeba by dać wiązanie 14 zamiast 11: https://www.krakowsport.pl/product-pol-6209-Narty-HEAD-Worldcup-Rebels-E-Race-Pro-Freeflex-11-GW-2023-24.html?curr=PLN&country=1143020003&utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAlJKuBhAdEiwAnZb7lZLM6199Ha_YOInwj0ChB4YEglAtSmIzcEQjVitcgN2oBknO2yHVrhoC6T0QAvD_BwE
-
Szczerze mówiąc, to nie wiem w którym miejscu, sprawdzę w przyszłym tygodniu. Nie kojarzę żadnego niebezpiecznego miejsca na tej trasie.
-
Z tego sezonu komórka dużo lepsza niż zwykłe S9. Jak było wcześniej nie wiem, porównywałem tegoroczne modele.
-
Sądzę, że to albo na górnym odcinku trasy nr 33 czyli na trawersie albo na trasie nr 35. Po prawej stronie jest tam takie jedno miejsce, z którego można spaść o ile wylecisz z trasy na dużej prędkości. Straszna wiadomość. Młodszy 3 lata ode mnie. https://winter.intermaps.com/silvretta_arena/traveltrex?menu=true
-
Coś strasznego. W poniedziałek tam jeździłem... https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-smiertelny-wypadek-na-stoku-w-austrii-polak-runal-z-wysokosc,nId,7319492
-
Bardzo podobnie jest z nartą Atomika S9 oraz Volkl Racetiger. Różnice pomiędzy komórkami a nartami sklepowymi są bardzo istotne. W przypadku Fischera SL a SC mniejsze a jeszcze mniejsze pomiędzy Head E-SL FIS a Head E-SL Pro, przy czym ta ostatnia to taka pół komórka bo zwykła ale na płycie Race.
-
Dokładnie tak jak piszesz. Najwyższy model SL i to nie sklepowy a komórkowy. Na każdej narcie pojechać się da, ale różnice pomiędzy topowymi slalomkami są oczywiste.
-
Kolega z Kalisza miał takie eksponaty. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia. W nartach, nie w koledze. 🙃
-
Rossignol Oversize Radical 10. 🙂 Na Austrię jestem o wiele mniej zły niż na Włochy, a jeździć gdzieś trzeba.
-
Moja nowa miłość. 😍🙃
-
Nie przejmuj się, chłopaki piszą obrazowo ale z dystansem. Faktycznie, tak jak napisał Adam, przy takim odchyleniu sylwetki w tył to szacunek dla Ciebie, że po całym dniu jazdy jesteś w stanie się ruszać a nogi Ci nie odpadają. Siła jest, moc jest, wytrzymałość jest, natomiast techniki brak. Ale to jest do nadrobienia w kilka dni. Musisz mieć cały czas w pamięci korektę ustawienia w przód. Jeśli czujesz że zaczyna Cię odstawiać do tyłu włączasz w czasie rzeczywistym korektę aż do skutku. W tym układzie w którym jedziesz skręty bierzesz metodą siłową, wrzucając narty w kolejny skręt a nie wprowadzając płynnie krawędź w kolejne łuki. A-frame jest pochodną siedzenia na tyłach oraz siłowej próby pokonania zasad fizyki. To nie jest przyczyna a skutek. 🙂
-
To tak niestety nie działa. Żeby dziewczyna mogła zrobić postęp musi mieć narty które będą to umożliwiać. Jeśli kupi byle co, to będzie w stanie jeździć po płaskich trasach, w dobrych warunkach ale na trudniejszym stoku i przy gorszych warunkach się wyłoży. Nie da się nauczyć dobrej jazdy na krawędziach na nartach typu ryby, mydło i powidło. Temat ćwiczyłem po wielokroć na wielu kursantach, zawsze z tym samym skutkiem. Magnum to absolutne minimum na początek. Wyższe modele oczywiście dużo lepsze, ale im bardziej zaawansowany tym większe wymagania stawia przed użytkownikiem. Zarówno techniczne jak i kondycyjne. Magnum spowoduje wejście w pewien automatyzm techniczny. Jak ten etap zostanie pokonany to następnym wyborem powinno być E-SL Rebel Pro, ewentualnie najdłuższa juniorska E.SL Rebel Team. Celem uzyskanie maksymalnego możliwego progresu w ciągu jednego, a maksymalnie dwóch sezonów intensywnej jazdy a nie przez kolejnych kilkanaście lat.
-
Ostatnia porcja zdjęć z Kaunertalu. Chwilowo do soboty odpoczynek od jazdy. 🙂