tomkly
Members-
Liczba zawartości
1 948 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Zawartość dodana przez tomkly
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 76
-
Które „loga” , „nazwy” firm narciarskich do Was przemawiają i dlaczego?
tomkly odpowiedział jurek_h → na temat → Dobór NART
Tak, testowania nart w ciągu ostatnich 3 sezonów, bo w sumie to ponad 200 dni na nartach. -
Które „loga” , „nazwy” firm narciarskich do Was przemawiają i dlaczego?
tomkly odpowiedział jurek_h → na temat → Dobór NART
Oceniam wyłącznie GS, RC oraz SL, zazwyczaj 3 modele z danej marki. Zazwyczaj pochodziły z tego samego centrum testowego. Nie piszę o nartach all-round oraz innych niższych seriach, opisuję wyłącznie swoje subiektywne wrażenia z jazdy, podobnie jak Jurek. Różnice niestety są bardzo duże, dla mnie niektóre modele są nie do zaakceptowania. -
Które „loga” , „nazwy” firm narciarskich do Was przemawiają i dlaczego?
tomkly odpowiedział jurek_h → na temat → Dobór NART
Mogę się wypowiedzieć jedynie o nartach typu GS, RC oraz SL. Atomic - bardzo wymagające kondycyjnie, dla mocnych, siłowo jeżdżących zawodników, mało finezyjne, preferują siłę a nie technikę, wymagają wcześniejszego planowania kolejnych skrętów, natomiast oferują genialne trzymanie krawędzi w trudnych warunkach, preferują jazdę skrętem ciętym, nie lubią śmigu --> ocena 4. Blizzard - nie wyróżniają się niczym szczególnym, do jazdy na tyczkach się w mojej ocenie nie nadają, bo brak im dynamiki oraz większej spójności cech, nie są aż tak złe jak Kastle, ale idą w podobnie niezbornym kierunku --> ocena 3. Dynastar - chyba najlepsze rynku narty FIS SL i master GS, dla osób które lubią sportową jazdę, ale nie są zawodnikami, pozwalają jeździć bez zmęczenia cały dzień --> ocena 5. Elan - kapitalne, bardzo niszowe w PL narty, dające wielką przyjemność z jazdy i nie wymagające siły słonia --> ocena 5. Fischer - cały czas dobre narty slalomowe, aczkolwiek to już nie te lata, w którym marka dominowała, narty RC i GS istotnie słabsze --> ocena 4. Head - narty dla osób o stricte sportowym zacięciu, nie oferują komfortu, za to ekstremalnie wysokie osiągi na tyczkach --> ocena 5. Kastle - marketingowo świetny produkt, narciarsko bardzo słabe, nie nadają się na tyczki, mało harmonijne oraz niezborne --> ocena 2,5. Nordica - niestety lata świetności ma już za sobą, czasy najlepszej na rynku komórki SL były jakieś 10 lat temu, obecnie dość toporne, mało finezyjne, preferujące siłę a nie technikę --> ocena 3,5. Rossignol - w mojej ocenie nierówne, świetne narty gigantowe, natomiast SL dużo słabsza niż teoretyczny odpowiednik Dynastara, podobne cechy charakteru czyli kultura, komfort i możliwość jazdy cały dzień bez zmęczenia w zamian za mniej sportowe doznania i osiągi --> ocena 4,5. Salomon - jedna z moich ulubionych marek, ich narty jeżdżą nieporównywalnie lepiej aniżeli pochodzące z tej samej grupy kapitałowej Atomiki --> ocena 5. Stockli - wysokie pozycjonowanie, legendarna trwałość, genialne narty WRT-Pro oraz GS, niestety nieudany model SL --> ocena 4,5. Volkl - niemiecki VW dla emeryta z dużym, bawarskim brzuchem, zero spontaniczności, zero sportowych wrażeń, za to solidność i świetne trzymanie na lodzie --> ocena 3,5. -
Niewiele straciłeś. @Mikoskito by potrafił nawet na drzwiach od stodoły zjechać, ale nie o to w narciarstwie chodzi. 😘
-
Fischer się powinien wstydzić i to bynajmniej nie tego napisu...
-
Moja grupa chciała zobaczyć coś innego niż Ischgl. Oetz było najbliżej i w zasadzie bez konieczności zjazdu dalej niż 10 km z autostrady, do wagonu jest dokładnie 7,5 km. Wybór trafiony w dziesiątkę.
-
Musieliśmy się rozdzielić ze względu na różne busy. Damian został w Ischgl, a mój bus pojechał do Oetz/Kuhtai. Kapitalna pogoda i fenomenalne warunki. Jak mi ekipa prześle zdjęcia to zamieszczę.
-
Mamy fenomenalną pogodę, lekki mrozik, pełne słońce. Śnieg dawno nie padał, więc jest bardzo twardo, krawędzie trzeba ostrzyć po dwóch dniach jazdy. Warunki bardzo dobre, aczkolwiek wymagane dobrze naostrzone narty i wysoki poziom umiejętności.
-
Autentycznie wolałbym jeździć cały dzień na Czarnym Groniu, w odległości 30 minut od domu aniżeli jechać na Chopok. Ani jedno ani drugie z narciarstwem wiele wspólnego nie ma, natomiast w Rzykach bliżej, taniej i znacznie sympatyczniej. Słowacja to stan umysłu - filozofia z czasów komuny, brać pieniądze za nic.
-
To jest kolejny przykład debilizmu organizatorów ruchu. Jak komuś może przyjść do zakutego łba zajęcia na to pasa na drodze ekspresowej. Tylko w chorej głowie może się taki pomysł narodzić. Podziękowania dla radnego: https://www.portalsamorzadowy.pl/osoba/sebastian-gut,299231.html
-
Przed Skodą miałem Passata 2.0 TDI CR. Przez 2 lata zrobiłem 200 tys. km i sprzedałem. Nic się w tym czasie w nim nie zepsuło, nawet najmniejsza żaróweczka. Natomiast fotele były jak dla mnie niewygodne, choć to była wersja Comfortline.
-
Nie, taki jak poniżej tylko czarny.
-
Miałem Superba 2.0 TDI, bardzo dobre auto, przejechałem nim 500 tys. km i sprzedałem w dobrym stanie.
-
W ogóle się nie nadaje, każdy krawężnik stanowi wyzwanie. Przednie zderzaki non-stop poobijane.
-
Typy w AMG czy BMW rzeczywiście mają swoje zasady. Nie donoszą na siebie nawzajem psiarni.
-
O co chodzi z tym donosicielstwem? Czyżby moja aluzja do kanału Konfitura nie była bezpodstawna? 😬
-
Oczywiście, że nie chodzi żeby było lepiej, tylko o to, żeby innym było gorzej. 😁
-
Jakbym miał Volvo to jeździłbym dokładnie tak samo. Miałem taki wynalazek, ale niestety więcej stał w serwisie aniżeli jeździł. 😃
-
Pamiętasz taki skecz Tadeusza Drozdy o jego Volvo 750, to było początkiem lat 90-tych. Volvo to jest najbezpieczniejszy samochód świata, gdyż przeważnie podróżuje na lawecie. 😏
-
Imperatyw ewolucyjny jako kluczowy element darwinizmu jest w dzisiejszych czasach mało atrakcyjny z czysto społecznego punktu widzenia. Niestety do tych wniosków; o filozoficznym podłożu; doszedłem w wieku 50 lat.
-
Autentycznie dziwię się osobom, które jeżdżą za własne pieniądze na Chopok. Mnie by musieli bardzo dużo dopłacić żebym tam zechciał pojechać.
-
Mam nadzieję, że nie masz na myśli przykładowo tej inwestycji: https://zdm.waw.pl/aktualnosci/zegnamy-tunel-pod-ul-marszalkowska/ Nie podejmuję się cytować to co mówią o tym moi warszawscy kumple ze środowiska brydżowego, pomimo że jest po godzinie 22. 😏
-
Jedziemy jutro z Damianem i bierzemy w sumie conajmniej 5 par (Stockli, Nordica, Armada, 2 x Head), a może i 6. Poza tym w drugim busie mamy cały magazyn do testów - najciekawsze są szwajcarskie narty Mach, poza tym Fischer CT, Head e-Race Pro i coś się tam jeszcze znajdzie. Cała przyjemność w tym, żeby sobie potestować jak najwięcej różnych modeli.
-
A ja nie wiem jak się te Wasze ulice nazywają. Znam dwie - Aleje Jerozolimskie oraz Marszałkowska. 😀
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 76
