Bacek

Ja zaczynam od niedzieli.

Spokojnie poczekam na konkretną rekomendację Adama. Natomiast jeżeli chodzi o drugie slalomki to nawet z tym mam problem ze zidentyfikowaniem. Dobrzę typuję? Atomic S7 Elan SL Fusion Fisher RC4 SC ? Dynastar Omeglass Master SL Head i.SLR Dalej już nie bardzo ani tego nie jestem pewnien

Ot miotam się po prostu. Nie mam wewnętrznego przekonania co wybrać które próbuję tu potwierdzić. Coś musze zanabyć i tyle.

Z Rusińskiego nigdzie nie dojedziesz bo on jest niedołączony, były plany na orczyk w tamtą stronę ale jakoś chyba nie wypaliły. No chyba że coś w to lato otworzyli. A swoją drogą na Rusinie mnie jeszcze nie było i mam w planach na jeden dzień tam wyskoczyć. W tamtym roku wyskoczyłem na Koziniec ale przy poziomo padającym śniegu, sporo Białki wtedy powyłączali. Bez szału ale kolejek nie było, może i ze względu na pogodę. Z bliskich jeszcze Litwinka mi została

W tamtym roku chyba tylko raz czy dwa parkowałem na Kotelnicy na nocne jazdy ale nic nie kasowałem.

Przy Kotelnicy na pewno sa też bezpłatne parkingi, w zasadzie większość z nich. Jak by co nie polecam parkingu pod Kotelnicą. To walka często z pyskówkami, no chyba że będziesz przed otwarciem stoku. Dużo mniej stresująco i bezproblemowo jest z drugiej strony z Kaniówki.

Historie z forum że w damskich wiązania są fabrycznie bardziej z przodu. Jak mówiłem fachowcem nie jestem.

No dobrze to które to są te drugie katalogowe damskie slalomki? Czy może po prostu męskie i wiązanie przesunąć do przodu? W męskich to chociaż w nazwie to sl bywa 🙂 Te WC REBELS ISL RD TEAM ze względu na juniorskość też się do tego kwalifikują?

Te Adama to pewnie Absolute Joy, szersze pod butem. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,17-18,head,absolut-joy,9932.html

Fachowcem nie jestem. Tych modeli są setki. Wąsko pod stopą i mały promień to już dla mnie slalomka nawet jak szósta. A jako nie fachowiec czytam tu że slalomka na nasze warunki niezbyt uniwersalna i niekoniecznie najlepsza do nauki. Młoda kilka sezonów jakoś j jeździ. Po lekcjach z końcówki sezonu takim trochę przesadzonym NW z wbijaniem kijków przy skrętach. Stare narty już w poprzednim sezonie miała lekko za krótkie a przez rok wystrzeliła ze wzrostem. Także miałem kilka koncepcję na coś zbliżonego do crossturn w okolicy wzrostu.

To tu jest 13 lat 164/52 i będzie jeszcze wyżej. Czyli już takie nie do końca nastolatkowie parametry. Ktoś mi wspominał o Epic Joy ale jakoś do końca do slalomek nie mam przekonania. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,head,epic-joy,12179.html

Wszystkiego po trochu 🙂

Ok, to tej jednak odbiegają mocniej od założeń.

A tam nie ma tip rockera czy taki pomijalny że można zignorować?

Ale wszyscy mają Mambę mam i ja czy może masz na sprzedaż i w jakiej długości? Budżet zależy od stanu ale jak zawsze bardzo niski ale to przecież dla "curki" ;). A który rocznik? Bo 17/18 miały jeszcze tip rocker, potem dopiero był full cramber.

Cześć, Poluję na narty dla córki. Wstępnie upatrzyłem sobie Cloud 11 ale na razie żadnych niewymęczonych nie trafiłem. Są jakieś podobne alternatywy z innych firm/modeli? Cloud 12 odrzuciłem bo jednak jest lekka 52 kg i niesportowa jazda zdecydowanie (a ten drut już na twarde mi wygląda) i na rodzimych stokach głównie. parametry: "damskie" (tak, wiem to kiepskie kryterium) drewno + titanal full cramber średni promień skrętu pod stopą do 70mm długości w okolicach 160cm

Wątek może nie ten i "demonstrator" nie z tej ligi ale trafił mi się taki stary narciarski Telexpress. https://youtu.be/XaPt6iTDDTg?t=597

Ogólnie te wszystkie Twoje wybory to takie trochę na rozmiar dziecka. Dla córki 164/52 planuje właśnie coś w długości 161cm. Może trochę na wyrost ale z AM 156cm nie miała żadnego problemu. Ok masz tam i salonki czy slalomkopodobne narty ale spójrzmy prawdzie w oczy, taki mały to ty nie jesteś. I ogólnie nie jestem pewien czy SL to dobry wybór na rozkopy i trudne warunki. Nie słyszałem o nartach z silnikiem. To narciarz decyduje o prędkości.

Zmęczyć się a czołgać do samochodu po trzech zjazdach to dwie różne sprawy.

Tacy duzi a wszystko trzeba tłumaczyć od podstaw. Na narty kask a do pływania motylki 😉 A żeby nie być infantylnym i znaleźć jakąś paralelę do kasku to są tacy którzy na dłuższe dystanse pływają z bojkami ratowniczymi jak ze Słonecznego Patrolu.

Nikt nie mówi że kask chroni innych ludzi, to ochronna osobista. Dobry narciarz się nie wywraca ale przez analogię wielu zawodowych kierowców ginęło na drogach a także dobrych pływaków utonęło.

Tak ale zakładajac że te punkty są 100% dokładne to można wyznaczyć najkrótsza drogę między nimi a znająca do tego czas otrzymamy najniższą prędkość ich pokonania. Także błędu szukał bym gdzie indziej czyli w dokładności wyznaczania tych punktów.

W Atomicach i jeszcze gdzieś bez problemu odkręcałem w całości także to nie tylko Head. Śruby są tam zabezpieczane tylko przez sklejenie jakaś farbą czy czymś tam.

U nas na razie sypie w Białce. Zieleniec i Czarna Góra rano troszkę popruszyło ale to tak symbolicznie że nijak nie ratuje sytuacji. Może w weekend coś się rozkręci.

Przy przejściu z butów normalnych na narciarskie nie ma czegoś takiego jak rozmiar 45. W teorii długo już jeździsz także trochę dziwne pytanie ale nawet jeśli nie to od nikogo o rozmiarze swojej stopy się nie dowiesz. Musisz podjechać do jakiegoś sklepu z butami narciarskimi. W każdym z nich powinna byś miarka która zmierzy długość obydwu Twoich stóp (w pozycji narciarskiej) ale i szerokość, co też jest bardzo ważne. Na podstawie parametrów tych dwóch musisz dobrać sobie buty. W wypadku wątpliwości a nawet bez nich warto zmierzyć rozmiar ten który niby CI pasuje z miarki ale i o jeden mniejszy. Wrażenia oceniać dopiero po pełnym zapięciu butów i stanięciu w pozycji narciarskiej.