Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez star

  1. 14 minut temu, Lexi napisał:

    ...jak mamy być tacy "akuratni" to ta wklejka ma się jak pięść do nosa z tematem... 

    to podaj do czego odniósł się Mirek chyba, że to ma być wątek dla zamkniętego kręgu? Nie łatwiej napisać o jaki twój wpis Mirkowi chodziło przynajmniej postronny obserwator wiedziałby o co kaman… cytowałem cały wątek licząc, że jest tam ukryty twój wpis o śmigu ale może ukrył się w Zwardoniu?

  2. 5 minut temu, mig napisał:

    Ototo... jezdzimy na tym co akurat pod noga. I to jest wlasciwa odpowiedz. Narty to dodatek do narciarza a nie odwrotnie.  Upraszczajac nieco- narty mają być wg chłopa. Ciężkie dla ciężkiego a lekkie dla lekkiego.... 😉

     

    Ja wybieram ostatnio zwykłe źle, czasem nie mam wyboru, bo mam bazę nart rozproszoną, np szutrówki i am są w Skierniewicach więc w tym sezonie w ogóle nie jeździłem na nich, a przydałyby się. Je jestem waga lekko pół średnia. W czasach carbonu nic nie jest już takie samo.

  3. 23 minuty temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Na kanwie spostrzeżenia Marka zakładam taki temat do teoretyzowania. Wprawdzie Lexi pisał o śmigu ale wydaje się, że można spokojnie zadać powyższe pytanie bo nikt przecież w trakcie jazdy nart na stoku nie zmieni. Co wy na to?

    Ja się trochę zastanawiałem i twierdzę jednak, że dobra narta to ciężka narta - wiem uproszczenie - ale tak jest, niezależnie od techniki jaką jedziemy.

    Pozdro

    Pijesz do tego wątku bo czasem brak linku nie jest najlepszy

     

  4. 19 minut temu, Lexi napisał:

    Mogę zaprezentować jedynie swoje zdanie - opinie ekspertów różnej maści znajdziesz w necie  (oczywiście wiesz o tym). Bold i V-W to narty AM (w sensie europejskim) na których możesz jeździć "od skowronka do sowy" nie zwracając uwagi co tam przyroda ci zafundowała - przy czym Bold to czołg o budowie poszerzonej gigantki  wymaga siły i umiejętności podobne wymagania ma V-W ale choć ona jest równie sztywna jest stosunkowo lekka co (tu przypuszczam bo tylko po płaskim jechałem) ułatwia jej zapewne "fruwanie" śmigiem. Ja wybrałem Bolda (znacznie tańszy był) ale po zmierzeniu sie z tą nartą doszedłem do wniosku że trzeba mieć do niej nogi jak koń a ja nie mam więc skończyło sie na TI80 która jest w budowie prawie identyczna (4mm mniej pod butem) ale troche łatwiej sie poddaje. Oczywiście obie te narty wymagają szybkości no i zmiana krawędzi troche trwa - za to nie ma znaczenia po czym sie poruszasz (co skrzętnie wykorzystuje przy słabych kontrastach bo ślepy jestem wtedy).

    S/Max 12 to inna narta od tych powyżej (nie miałem w ręku)- miałem do czynienia z jej poprzedniczką która była podobna do mojego Blizzarda RS70 ale była nieco od Blizzarda dynamiczniejsza - hybryda na udeptane...o S/max 12 same zachwyty słyszałem i jakbym nie kupił GSa. w tym sezonie to zapewne bym sobie sprawił. Na pewno nie po wszystkim pojedziesz komfortowo ale za to będzie bardziej przyjazna w obsłudze od tych dwóch powyżej.

    To moje subiektywne 3 grosze które trzeba podzielić przez pryzmat swoich wymagań, warunków fizycznych i umiejętności.

     

    A V-w są jeszcze bardzo ładne... 🙂

     

    ..jeszcze takie spostrzeżenie - jeśli nie musisz mieć najnowszego modelu to warto sie rozglądać za modelami starszymi, nowymi i z drugiej ręki - można z tego wywnioskować które deski są dobre a które mniej. Jeśli nowe (jakiś tam model) trzymają cenę a używane są prawie niedostępne to możesz być pewien że to dobre deski....pozostanie pytanie czy dla Ciebie. 

    Bardzo ładna relacja technicznie widać pewne różnice z cyklu znajdź nie taki znowu szczegół podobieństwo to 84 pod butem

    https://www.nartywarszawa.pl/narty-volkl-deacon-v-werks-lowride-xl-13-fr-vwerks-demo-gw-2023.html

    https://www.salomon.com/pl-pl/shop-emea/product/s-force-bold-and-x12-lg9477.html#color=60561

    ps w tej kategorii posiadam scott the ski oraz kastle bmx, choć pod butem najbliżej do nang dyna a i nawet pewne wstawki podobne do v werks choć u mnie skitury…

    • Thanks 1
  5. 3 godziny temu, Marxx74x napisał:

    Sw. pamięci pewien instruktor i ratownik TOPR zje..ł mnie, że zamiast pojechać delikatnie pługiem ciąłem pokrywę. Gdzieś tam na stokach Wołoszyna. I miał rację.

    Płużne to esencja zrozumienia obciążenia i odciążenia, szukania punktu na odbicie, kontroli na biodrze przy zmianie obciążenia taśmy powięziowo-mięśniowej. 

    Pług to też "sanki", oglądanie trasy, szukanie sylwetki, balansu ... I taka drobna uwaga - pług może być także ślizgowy a nie koniecznie jako kątowe cięte (hamowanie pługiem).

    Elementarz ma dużo liter ... 

    M.

    Szreń? Dodam lodowe warunki w gęstym lesie i inne wąskie przecinki, ot uroki jazdy terenowej.

  6. 2 godziny temu, yatta napisał:

    Zdecydowanie w sztywniejsze.

    To jakaś komórka SL 165 uniwersalna zarazem u mnie akurat Rossi, sama krawędzi nie szuka, nie myszkuje. PS ew coś w kierunku opisanym przez mastera który kiedyś też miał sportowy epizod 

     

  7. 15 godzin temu, yatta napisał:

    Cześć,

    Potrzebne wsparcie w doborze desek.

     

    Wzrost 175cm

    Waga 102kg

    44 lata

    But Atomic HawX 110 i Dalbello Pantera 130

    Umiejętności w skali 1-10 oceniam na 8-9 - jezdze od 6 roku życia, w tym 10 lat w klubie.

    Aktualnie mam blizzardy Quattro RS 70 170cm, ale po tym sezonie lecą na smietnik.

    Z racji tego, ze najpewnie nie mam ACL:) kieruje sie w deski 160-165cm pod gorsze stoki - czesto jezdze w marcu.

    Patrze na salomki SL 10 lub 12, albo atomiki X7 lub S8. Tylko te 2 firmy, ponieważ mam firmowy rabat na nie 🙂

    Lubie prędkość, ale wiem, ze slalomowe przy tych długościach  będą niestabilne powyzej 60-70 - nie mam z tym problemu. Bardziej mi zalezy, zeby bezpieczniej dla kolan jezdzic po kaszy i zmuldzonym stoku. 

     

    Ktoś ma doswiadczenia z powyższymi dechami?

     

     

    Z głupia frant zapytam celujesz w sztywniejsze czy bardziej elastyczne? Stabilność vs samoczynne szukanie krawędzi?

  8. 9 minut temu, grimson napisał:

    Czas wpaść jeszcze tutaj @star

    57f1ae23-7e85-4b93-b5d2-76deed1338c3.jpeg

    674be8b9-936b-47a2-85a6-876e082dec7f.jpeg

    Pasowałoby ale boję się o narty już szybciej Karpacz. Fotki aktualne? Raczej nie. Zabrakło jaj jak był śnieg. Ugrzązłem wtedy na Śnieżynce i odpuściłem. Ten sezon bez ściany.

  9. 4 minuty temu, grimson napisał:

    Zrobić autem minimum 440km zeby podejść z buta i zjechać? To jest level master pro, ja jestem intermediate co najwyżej.

    ja też intermediate, ale mam warunki początkowe nieco lepsze, tak więc kilometrów będzie sto z okładem, godzin dwie, podejście jednak z buta połowa, a drugie na fokach... ale widać, że to ostatnie tchnienie... idzie wiosna... za oknem forsycje zakwitły we Wrocku, w Łodzi nie chciały... ot takie marcowanie... choć niby śnieg jutro, ale nie wierzę... https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzień/pec-pod-sněžkou_czechy_3068473?day=2

  10. 6 minut temu, Lexi napisał:

    Mieliśmy przedstawiciela ds( @Kaem)- trza było się zabrać Tadek.... na razie marne szanse na zmienę miejscówki>>

    IMG_3743.thumb.jpg.f86f7dc738e22bef38dfb45f56b3c86b.jpg

     

    no to dobrze, kaema nawet spotkałem i narty kupiłem, co do gabrika trafiły; ja mam kłopot, żeby trafić ponownie do Aniołów i na Rusinową, a to moje miejsca... a co tu mówić o Zwardoniu, ale rozumiem, że gospodarz dobry to i miejsce pasuje, dziś będę z wami łączył się zdalnie w bólu... jak byłem tydzień temu to cała polana w śniegu była...

    1709537112.jpg

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...