Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez star

  1. 8 godzin temu, tomkly napisał:

    Kolejny genialny weekend w Tyrolu. Zarówno wczoraj w Gurglach jak i dziś w Solden była genialna pogoda. Jak wróciliśmy dziś z nart około godziny 17 na oświetlonej słońcem ścianie naszego apartamentu termometr pokazywał 38 stopni. Teraz o godzinie 23.30 jest 10 stopni i chłodniej w nocy już nie będzie. Podobno we wtorek ma nadejść poważne ochłodzenie a na górze temperatura ma spaść do -13 stopni, ale szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć. Warunki narciarskie są cały czas genialne, pomimo wysokiej temperatury nie tworzą się odsypy. Ludzi jest tyle co na lekarstwo, dominują jak zwykle ekipy z Polski. Na poziomie 2.000 metrów i wzwyż śniegu jest tyle, że pewnie będzie się dało jeździć jeszcze w Boże Ciało. Dziś testowałem cały dzień nowe E-Race Pro w wersji która będzie obowiązywać w sezonie 2024/25. W porównaniu do modelu 2023/24 jeszcze bardziej łagodne i przyjazne. Fantastyczne narty, ale z jedną uwagą, nie mają w sobie zadziora znanego szczególnie z poprzednich modeli w żółtym kolorze (2022/23). Jak dla mnie zbyt mało angażujące w jazdę. Robią wszystko conajmniej bardzo dobrze a pewne cechy nawet wybitnie, ale brakuje im większej dzikości, czegoś bardziej wciągającego w jazdę, czyli tego co oferują komórki. Tu mamy całkowitą neutralność ale jak dla mnie trochę brakuje dzikości poprzednich modeli. No i trzeba pamiętać że konkurencja nie śpi. Stockli wypuściło genialne narty VRT Pro i wydaje mi się, że one mają w sobie więcej charakteru. Z innych odkryć --> jeździłem tydzień temu na masterach Rossignola LT 22 i są to narty które bardziej przypadły mi do gustu, a przede wszystkim do serca. Zapewne Tadzik  @star się ucieszy i będzie mieć tu więcej do powiedzenia. Osobiście oceniam te narty jako wybitne. Poniżej trochę zdjęć z Gurgli oraz Solden. Zima będzie trwać jeszcze dobrych kilka tygodni a warunki są genialne. Zachęcam żeby się jeszcze wybrać tej zimy na narty! 

    DSCN0669.JPG

    DSCN0670.JPG

    DSCN0671.JPG

    DSCN0672.JPG

    DSCN0673.JPG

    DSCN0675.JPG

    DSCN0676.JPG

    DSCN0678.JPG

    DSCN0679.JPG

    DSCN0680.JPG

    DSCN0681.JPG

    DSCN0682.JPG

    DSCN0683.JPG

    DSCN0685.JPG

    DSCN0686.JPG

    DSCN0687.JPG

    DSCN0692.JPG

    DSCN0694.JPG

    DSCN0696.JPG

    DSCN0697.JPG

    Cieszę się twoim szczęściem, no i przyznaję, że ładne są

    https://www.rossignol-outlet.pl/pl/p/NARTY-ROSSIGNOL-HERO-MASTER-LT-R22-SPX12-RED-202223/4051

    bruner ma na zbyciu

    12337.jpg

    u mnie już faza przejściowa skiturowo-rowerowa https://www.skionline.pl/forum/topic/41926-w-góry-na-skitury-20232024/page/11/#comment-402181 ale nawet w krk ciężko mi się wybrać co dopiero gdzieś dalej... ech

    IMG_9424.jpeg.0c4eab5ab8f272a6b10e9541ff

    PS Janie nie bądź smutny uśmiechnij się proszę.

    • Like 1
    • Thanks 1
    • Haha 1
  2. 22 minuty temu, Marcos73 napisał:

    No ja wiem, mam bardzo podobne ale 173cm R17 i GS ???? Takie to przecież 7-latki objeżdżają a nie dolomicka śmietanka instruktorska 😉, pewnie bladego pojęcia o narciarstwie nie mają. GS  - no proszę Cię 🙂

    pozdrawiam

    Ja mam 175... Ale aspiruję kupiłem 180 co by Mitek mi nie pisał, że damska. Master mi opchnął starą.

    • Haha 1
  3. 34 minuty temu, Marxx74x napisał:

    To jeszcze raz - szukacie na skróty, wąsko pod butem czyli wg. producenta quasi sportowo?

    I po co ?

    Dzisiejsza bądź wczorajsza fotka Dagi (taka Pani co trochę w Pucharze Świata Ski Cross latała a wcześniej narobiła zamieszania w alpejskim - dużo osób żałowało, że przestała trenować starszą grupę w jednym z klubów i się nie dziwię) Ripstick 88 na Kasprowym .. chyba nie wie co robi zamiast slalomkę lub gigantkę założyć 🙂 i jeszcze na szkoleniowe CKI ? 🙂 .. 

    Aż się zapytam przy okazji Dagmary dlaczego jako dystrybutor na Polskę nie potrzebuje do szczęścia SL, GS, SLr czy coś .. choć odpowiedź będzie prosta - potrafi jeździć i zakłada to co jest wygodne.  Bo potrafi jeździć. Czego serdecznie życzę.

    M.

     

    No i to jest odpowiedź również mastera32 

     

    co do opinii miga to nie kupuje tego anonimowego testu topowych am; ja kupiłem dwie scott the ski i Kastle bmx obydwie w warunkach z dala od porannego betonu to świetne deski można mieć mnóstwo frajdy także poza trasą ale nie tylko tak więc migu napisz jakie testowałeś te topowe am i co w nich było nie tak, tylko nie pisz że test był przez pierwszą godzinę na tzw betonie... czytaj zmrożonym sztruksie ps cieszę się że są osoby takie jak marxx czy master które sprowadzają bajdurzenie na stosowny poziom... a taki Heitz też zapierdziela na pure Scotta gdzie bądź w stylu gigantowym ale gigantek nie założy przecież... choć ongiś jeździł sportowo....

  4. 8 godzin temu, mig napisał:

    Możecie marudzić ile chcecie , ale dopóki narty slr mogę kupić za połowę ceny porządnego AM czy AR czy nawet pierwszej SL sklepowej, to kupię.  Przynajmniej wiem co dostanę. 

    Myślę że nie znasz dobrych am i ar zresztą to nie żadne rocket science aby się dowiedzieć. Taki master32 nie ma kłopotu by zachwycić się nartą spoza sportowego mainstreamu mimo że zna narty sportowe, marx wypowiada się w podobnym tonie jak master32 a obydwaj blisko sportu… im ktoś dalej tym bardziej upaja się nartą parasportową.

    • Thanks 1
  5. 3 godziny temu, Marxx74x napisał:

    Definicja narty sportowej jest bardzo prosta. 

    A) spełnia przepisy dyscypliny

    B) w ramach modelu/długości/setupu jest używana w sporcie 

    Nie jest na przykład i nie będzie dla seniora czy nawet U21 gigantką R19 choćbyś nie wiem jaką szatę dał graficzną.

    To narty, które w swoim rodowodzie mają wybrane elementy technologii, która poszła do race. Tyle, że tak samo jest z nartami, które na race się nie silą.

    Dodatkowo race jest zdominowany przez producentów mających budżet marketingowy na istnienie w świecie race. Inni robiąc doskonale narty się w to nie pchają lub wchodzą w rozmaite nisze. Przykład : Elan który wyszedł w zasadzie z alpejskiego ale mega się odnalazł w skicross. Blossomy ? Pięknie jadą na Pucharze ale nie alpejskim :). I tak dalej .. 

    M.

     

    Aż sprawdziłem no i masz rację https://assets.fis-ski.com/image/upload/fis-prod/assets/Masters_Rules_Autumn_2023_update.pdf

    • Thanks 1
  6. 12 godzin temu, Edwin napisał:

    Przeżyli...bo kiedyś nie było miękiszonów.Przyszła zimą,to każdy dzieciak ubierał kandachary,smarował świeczką i robił ślizgawki z czarnym lodem w takich miejscach, że teraz włosy których nie mam na głowie się jeżą. Czasem ,jak przechodzę i widzę zejscie ze schodami ,obok których był wąski zjazd dla wózków który przerabialiśmy na ślizgawkę,to widzę śmierć w oczach,bo każda wywrotka tym mogła grozić. Gdybym miał to powtórzyć,to wolałabym z Dzikowca z zamkniętymi oczami zjechać 😄 Ale to była dobra podstawą do nart, balans, równowaga itp.

    My zjeżdżaliśmy do rzeki lub na bagna. Polsporty. Pozdrawiam świątecznie... do teściów ruszamy niby na wieś ale taką z prawami miejskimi i to od Siemowita... wtedy nie było miekiszonow...

    IMG_5786.png.e12ea45540acba2f75d57b16025

    Początkowo małżeństwo z Ludmiła układało się szczęśliwie, powiła mu dwóch synów, którzy niestety zmarli jeszcze w dzieciństwie. Później jednak Siemowit III zaczął podejrzewać, że Ludmiła go zdradza. Mimo że była w ciąży, kazał zamknąć ją w zamkowej wieży a jej dwórki wziął na spytki. Chociaż torturowane służące nic złego na swoją panią nie powiedziały, książę rozkazał domniemanego kochanka księżnej powlec końmi, a żonę po porodzie udusić. 

    • Like 1
  7. 51 minut temu, Jasiek. napisał:

    Byłem dziś na Molltku... było fajne nawet bardzo, jak to często mówią komentarzy w MMA czy KSW - dłużej wchodził niż walczył 😉 ale tak było wjechałem 9 zjechałem 10:30 😁

    Fajnie było... Ponoć spadło 20cm świeżynki ale nie widziałem bo nich nie było widać.

    IMG_20240328_094844.thumb.jpg.90e5140909b04ee37e818a5111d9c2ef.jpg

    IMG_20240328_094848.thumb.jpg.0593b03c58ece5ea6a216b0c9b445cc0.jpg

    IMG_20240328_094909_BURST1.thumb.jpg.2117158ea3ada9a2539549b01ffa347e.jpg

    Jeździła tylko gondolka resztę zatrzymał wiatr a trasy zatrzymała mgła. Zjechałem raz po czarnej, błędnik zaczął wariować, nie było widać trasy (a trase znam na pamięć). Wyjechałem jeszcze raz... wypiłem brovara - dobry, zimny... słońce nie wyszło, mgła schodzi coraz niżej a więc zjechałem.

    Nic na siłę! Narty to przyjemność a nie wyrok! 

    Takich jak ja było wielu... Niestety ale ten wyjazd chyba nie będę mógł zaliczyć do udanych bo prognozy nie są ciekawe. 

    Pozdrawiam.

     

    My tak mieliśmy z lski w Cortinie. Najpierw jak dzieci we mgle, potem za Szwedami, to co, że ze Szwecji, potem niżej, gdzie mleko mniej rozlane, potem różnie... na przełamanie, choć początki były obłędne jak i u Ciebie. No ale rację masz, że nic na siłę, wszak to rekreacja...

    • Thanks 1
  8. 2 godziny temu, Lexi napisał:

    To kiedy jedziesz?

    Wiele celów mi pozostało, Kasprowy, la Grave… a wybieram się do teściów na święta. Do Rawy Mazowieckiej. Co do tego co mi zostało to nie planuję, ani się nie napinam… może kiedyś jakoś samo się przydarzy. Np. zjazd ze Śnieżki był nieplanowany, ot wszedłem to i zjechałem, mimo, że kręcę się po okolicy od pewnego czasu dość często. Co do Rohaczy, to zasadne pytanie kiedy zawitam w ogóle na Podhale czy w Tatry, kiedyś było łatwiej, teraz kobieta ciągnie nad morze, więc z gór w najbliższym czasie to Biała Góra i bynajmniej nie chodzi o Mont Blanc. Sezon narciarski zamknąłem, chyba, że ten rower w Krk… ale bez presji.

  9. 3 godziny temu, Lexi napisał:

    Też .. dlatego będę Cie namawiał żebyś odpuścił Kasprowy (bo już byłeś) i pojechał na Rohace, Łomnicę albo S.Pleso.. 😎

    Jestem za. Mi zostały Rohace. Choć latem byłem.

  10. 15 godzin temu, Spiochu napisał:

     

    To se ne wrati 😉

     

    csm_dzikowiec_f0a808f78f.thumb.webp.67e176c54d5ba9f4b52657d6711858f7.webp

    Też pamiętam wybierałem sobie pasek przy wyciągu i udawałem, że jadę slalom, na sl nomen omen, z dala od złego lasu...

    ps Janowi gratuluję zostania moim psychofanem:-)

    • Haha 1
  11. 41 minut temu, mig napisał:

    Na kreche? Hmmm... nieźle. Pod warunkiem że rowno i nie ma ludzi.... na dole spory wybieg.

    Spytaj Spiocha jak jedzie na kreche z Dzikowca. Tam nachylenie Zwardoń x 2.5....

    Ja zrozumiałem, że będzie rzucał nartą, po zejściu z kanapy, a nie, że od razu na krechę.

  12. 8 godzin temu, Tadeo napisał:

    Szeroki temat, w każdym razie w zdrowym ciele zdrowy duch.

    No chyba nie zawsze. Kult ciała na psychikę czasem dobrze nie działa. A byww, że nawet wprost przeciwnie. Wierszyk Waligorskiego gratis jak zwykle prawie bez związku... 

    Tancerz

    ...a gdy na eleganckim balu
    Swoje talenty rozpościera
    Lew salonowy, jak z żurnalu
    Wyrżnięty, albo jak z kuriera,
    Gdy cały w skrętach i lansadach
    Pełen finezji i uroku
    Z partnerką swą na parkiet wpada
    Wzrok mając wbity w głąb jej wzroku,
    I prawie niesie ją, skubaniec,
    Arcymistrzowską błyszcząc rangą,
    Tańcząc bezbłędnie każdy taniec
    (a ja wyłącznie nudne tango),
    Gdy tak - powiadam - na nią władczo
    Spogląda, jak na befsztyk smakosz,
    I wszyscy nań z podziwem patrzą,
    I każda chciała by z nim takoż,
    A on wie o tym, i z zachwytem
    Ów splendor pełną gębą chłepcze,
    I do partnerki uszka przy tem
    Uwodzicielskie słówka szepcze
    A jego rachityczne nogi
    Potrafią tańczyć jednocześnie
    Aż drzazgi sypią się z podłogi
    (o czym ja nawet marzyć nie śmiem).
    U góry - dyrdymały sadzi,
    U dołu - wolty i wiraże
    I nigdy o nic nie zawadzi
    Jakby piekielnym był kuglarzem,
    I kiedy nagle się poślizgnie,
    Przez chwilę równowagę łapie,
    A potem w parkiet jak nie gwiźnie
    Aż mu coś głośno chrząstnie w japie,
    I z nosa mu się puści jucha,
    I z lwa się nagle w glizdę zmienia,
    I gdy na sali cisza głucha
    Zapada, pełna obrzydzenia,
    To chociaż jestem ateuszem,
    Swój światopogląd nagle tracę
    I wierzę że hen, nad ratuszem,
    Tkwi w chmurkach zacny, siwy facet....

    • Haha 1
  13. 12 godzin temu, Mitek napisał:

    Cześć

    No to to jest najgorsze - u mnie podobnie - w tym sezonie cale 9 dni na nartach - więc trudno mówić nawet, że się choć trochę rozjeździłem - kiedyś bywało 60 i można było analizować to co się naprawdę umie i jak się jeździ - sam wiesz.

    Pozdrowienia

    U mnie 25. Też bywało 60. W tym 15 skitury, reszta SL/GS po równo. Teraz chyba już tylko rower, choć kusi wersja combo jak na koniec poprzedniego sezonu auto/rower/pieszo/narty…

    IMG_8883.jpeg.4ad4a8b246fb376960777f9153

    ale może nie warto powtarzać? Kolejny sezon bez kontuzji i jakiegoś spektakularnego dzwona. Warto docenić.

    • Like 1
    • Haha 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...