Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 528
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez star

  1. A jakie ma ocieplenie? Poszukuję kurtki oddychającej z dobrym ociepleniem i oddychającej ale o długości bardziej dla snowbordzistów a nie takiej do pasa.


    Dobre ocieplenie;-) Jutro mogę podać więcej detali. A nie jest ultra krótka. Polecam!
  2. O to widziałem dla Ciebie kurtkę (Warszawa Marki) 0Rh+, ani to XL ani L, taka właśnie pomiędzy. Nie była tania bo 699 ale porządnie zrobiona, z fajną membraną.

    O to widziałem dla Ciebie kurtkę (Warszawa Marki) 0Rh+, ani to XL ani L, taka właśnie pomiędzy. Nie była tania bo 699 ale porządnie zrobiona, z fajną membraną.


    Taka właśnie kupiłem. Bliżej L. Niebieska. Fajna jest... na miasto. Ciepła.
  3. Jakikolwiek spór jest jałowy i do niczego nie prowadzi.
    Sprowadzasz do modelu statycznego i jednopłaszczyznowego rzeczywisty dynamiczny układ w którym siły zmieniają się w czasie w 3 płaszczyznach.
    Oponenci natomiast próbują ci pokazać że przyjęte przez ciebie założenia są zbyt dużym uproszczeniem.

    Odrzucając parametry niepasujące do z góry przyjętej teorii można udowodnić wszystko - dosłownie.


    Tym gorzej dla parametrów;-)
  4. Jak napisałeś:
    - Wygięcie zależy od zakrawędziowania
    - zakrawędziowanie zależy od stopnia pochylenia narciarza
    - stopień pochylenia narciarza zależy od prędości i taliownaia

    WNIOSEK:
    Wygięcie zależy od prędkości i taliowania :)


    angulacja kolan i bioder służy głównie utrzymaniu kąta platformy mniejszego od 90 stopni co jest warunkiem koniecznym do jazdy śladem ciętym.Na ogół nie mamy specjalnego zapasu i raczej staramy się utrzymać maksymalną angulację. Zmniejszając angulację mamy duże szanse wejść w zakres kąta platformy większy od 90 stopni i jazdę ślizgiem.
    Ruchy w przód i wtył zmieniają chrakterystykę narty ale znowu kosztem utraty jej geometrycznego kształtu okręgu a więc nie jest zabieg mieszczący się w zakresie czystej jazdy na krawędzi.


    Te rozważania zamieściłem wobec powszechnego przekonania, że to narciarz pochylając się bardziej lub mniej jedzie sobie mniejszym lub większym łukiem na krawędziach.

    Moje rozważania i sugestię spotkały się z powszechnym sprzeciwem.


    Poczytaj:
    https://arxiv.org/abs/physics/0310086
  5. To i tak nieźle zważywszy na plastikowe kierpce.
    Ale dzięki łaskawcze.

    To i tak nieźle zważywszy na plastikowe kierpce.
    Ale dzięki łaskawcze.

    A tu się mylisz, akurat Pomezky wziąłem w górskich butach. U Kostela natomiast obułem się już przy PTTK, gdzie parkuje, w plastiki i ruszyłem jak autobus... w stronę... Kostela.
  6. Sstar ty draniu, cały śnieg nam wyużywasz i opóźnisz otwarcie sezonu!

    Sstar ty draniu, cały śnieg nam wyużywasz i opóźnisz otwarcie sezonu!

    Sstar ty draniu, cały śnieg nam wyużywasz i opóźnisz otwarcie sezonu!


    Przeceniasz mnie.
    Zgadnij ile razy jestem w stanie podejść. Podpowiem na Pomezkach mniej niż 2.
    Zresztą u Kostela zjeżdżałem pod wyciągiem, czyli poza trasą, taki wrażliwy na krzywdę ludzką jestem, normalnie ludzki pan.
  7. Witam
    Ośrodek już czynny?
    Trasa w Mala Upa ta tuż przy granicy jest całkiem fajna.
    Na kamerkach widać, że śniegu już sporo.
    Może już czas aby się wybrać.

    Witam
    Ośrodek już czynny?
    Trasa w Mala Upa ta tuż przy granicy jest całkiem fajna.
    Na kamerkach widać, że śniegu już sporo.
    Może już czas aby się wybrać.


    Nieczynny. Ot takie tam moje wałęsanie się z nartami.
  8. Dzięki za info.
    Mierzyłem w sklepie. Było OK, chociaż ciasno oczywiście. No i wiadomo, że jest pokusa, aby pójść w rozmiar 28 ;)
    W jakim Ty wziąłeś rozmiarze, przy jakiej długości stóp?

    Nie idź w 28. But się ułoży. Nie pamiętam rozmiarów. Ale pierwsze buty kupiłem wygodne, szybko stały się za duze. Drugie jak pisałem, ciasne, szybko stały się świetne. PS. Zmierzylem i podobnie jak ty w okolicy rozmiaru stopy. Pytanie ile jeździsz w sezonie?
    Off: http://bergpost.hanw.../?p=468&lang=en
  9. Nie przejmuj się. Jak Ci pasowały to kupuj, po przymierzeniu. Ucisk w sklepie był ogólny. Na nartach miałem kłopoty ze sklepienie zbyt wysokim i plaskostopiem jak gdyby zbyt niskim, w dwóch stopach różnie. Po zlamaniach stopy. Ale nigdy nic sobie nie starłem. Punktowo więc ok. Choć rozpinalem i raz nawet wróciłem do starych. Po ok. 10 jazdach nawet nie rozpinam. Ale na koniec sezonu, więc ciepło było próbowałem.
    PS idź do jakiegoś sklepu i przymierz, pochodz w nich kilkanaście minut...
  10. Tu się zgadzam z Tobą całkowicie. :)

    Fakt, że w kraju o populacji ok 40 mil i z górami gdzie da się trenować narciarstwo 9-cio krotny mistrz kraju nie jest w stanie systematycznie pojawiać się w pierwszej 30 najlepszych na świecie, jest lekkim skandalem.


    Gdzie się da? Jak się da, to idź i trenuj. Czemu, żeby trochę pojeździć jechałem chwilę temu do Austrii? Za darmo? Po polskich górach to sobie możesz... pochodzić.
  11. Nie do końca, jak Stoch zdobywał miejsca w 2 i 3 dziesiątce to mieliśmy radość? Wiemy co który sportowiec sobą reprezentuje i takie mamy oczekiwania. Jak zdobędzie coś wyżej to jest radość, jak niżej to rozczarowanie.
    Fakt jest coś takiego, że jak ktoś wyskoczy do 30 to chciałoby się go częściej tam widzieć bo skoro raz mógł to może móc częściej. ;)

    Wiemy co dla polskiego narciarstwa, biorąc pod uwagę uwarunkowania jest realne i tyle chyba oczekujemy. Reszta to science fiction. Chciejstwo itp....

    A co do Stocha, to fakt przyzwyczajania się do zwycięstw, ale z drugiej strony można cieszyć się z także z małych sukcesów, to już kwestia charakteru.


  12. Myślicie, że w tym wątku chodzi o wyniki Bydlińskiego? Wcale nie jest istotne czy był 30 czy 10-ty.

    Liczy się sportowy duch, którego Maciej nie specjalnie przejawiał. Gdybyśmy widzieli jego ogromną determinację, walkę do końca i nawet takie same wyniki to pewnie zamiast szydzić kibicowalibyśmy dalszym startom. Może nie miał jakiegoś super finansowania ale przez lata miał całkiem nie najgorsze. Gdyby miał coś pokazać to pewnie by to zrobił.

     

    Problemem sportu są pieniądze ale w dwóch różnych znaczeniach.

    1. Potrzebne są fundusze a więc bogaci rodzice itp.

    2. Duże pieniądze i (za) dobre warunki utrudniają rozwój sportowy.

     

    Optymalnie byłoby znaleźć finansowanie i szukać talentu wśród dzieci z biednych wiejskich rodzin. Tych które są przyzwyczajone do ciężkiej pracy i niełatwego życia. Dla osób z takich kręgów, sportowa "kariera" to tez ogromna szansa na  duży awans społeczny.

    Dla syna przedsiębiorcy to tylko jedna z bardziej męczących opcji.

     

     

    Podasz jakieś przykłady braku zaangażowania? Bo Radwańskiiej też zarzucano, że igrzyska ją nie kręcą.

    PS. Jakby nie był w trzydziestce, to co mnie obchodzi jego sportowy duch. Mam wrażenie, że czasem idealizujemy sportowców, zupełnie niepotrzebnie. To tylko sportowcy, nie ludzie z marmuru. Czy nie wystarczy, że ktoś zaistnieje w pucharze i mamy z tego radość?


  13. Nic do niego nie mam. Oczywiście że jeździ lepiej niż ja, ja nigdy nie trenowałem narciarstwa. Zaczepił się o kadrę - chwała mu za to.
    A co do alergii to raczej Jego powinieneś o to zapytać a nie mnie, swoją drogą ciekawe, że o tym wspomniałeś.

     

    Wspomniałem, choć nie rozumiem zjawiska, ale wyobrażam sobie pełną skalę, od zwykłego kataru do wstrząsu anafilaktycznego, więc jestem ostrożny w interpretacjach. Fajnie, że doceniłeś jego osiągnięcia. Mimo wszystko dziwi mnie fala hejtu pod jego adresem. Coś musi być na rzeczy? Tak jak pisałem, gościa nie znam, wiem tyle co z netu - 9x mistrzostwo Polski, kilka razy w trzydziestce. Chciałbym aby nasi w tym sezonie też pojawiali sie czasem w drugim przejeździe.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...