Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    8 527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez star

  1. Co do wilków, to chyba nie ma powodów do większych obaw - kilka dni temu do mojej wsi dolnosląskiej przylazły i 20 owiec wymordowały ......
    Słowem - Pracownia pracownią, a baranów żal ...


    Cóż to za wieś? Ew. okolica?
  2. To jest analiza pliku z GPS BraCuru.
    176 m przejechane ze średnią prędkościa na tym odcinku 127 km/H, ślad jest prosty, jechał na krechę.


    A czym są te stopnie rzeczywiste przy parametrze trasa? Można się przekręcić;-)
  3. To brzmi dość sensownie. Nigdy nie mierzyłem prędkości ani w rekordy nie cełowałem. Na czuja pewno 50km/h się zdarzyło i basta. Prędkości rzędu 100kM/h brzmią... Pewno trzeba wcześniej trasę oblukać. W Banff była autoroute z małym wysokiem;-)
  4. Nie ma co się napinać: postępy Sary oprócz talentu oraz szczęśliwego trafu - trenera, to także wiek, ze wszystkimi jego konsekwencjami (także brakiem wielu ograniczeń), a tego nie przeskoczysz;-) Co do wyników matury, wyboru szkoły, to nic nie jest aż tak oczywiste i nie fetyszyzowalbym, czasem lepiej trafić niżej, a lepiej, ważna atmosfera, ludzi na jakich trafisz, kontekst... Mitek mądrze prawi.
    PS. W Sopocie (gdzie jestem) jest też Łysa Góra o podobnych do Wieżyczki parametrach, ale to i tak 2x mniej niż choćby w Kamieńsku, ale dobrze, że jest... cokolwiek.
  5. Jest,jedna sensowna-Wieżyca.Zwykle jestem tam 2-3 razy w sezonie po 2 godziny (co daje 25 zjazdów).Nie liczę tego do dni na nartach (tylko 2 godziny to dla mnie nie jest narciarski dzień),to taki mały gratis.

    2 godziny i osiem zjazdów? Ile metrów ma ta Wieżyca? Jaki wyciąg?

    PS. Sorry za offtop, ale nigdy nic nie wiadomo...

    Co uznajesz za dzień narciarski? Ile godzin? Ile km? Jakie przewyższenia?


  6. 1/Nie napisałeś,ale użyłeś sformułowania,które to sugerowało i tylko tego się czepiam ,bo jak zaznaczyłam jestem czepialska.

    2/Miały marginalna znaczenie,ale BYŁY-znowu jestem czepialska.

    3/tego nie wiem,ale wierzę Ci na słowo.

    5/Zakończyłam dziesiąty ,ale max to było 16 dni (nie żebym się tłumaczyła,tylko gwoli uniknięcia nieporozumień)-dla mnie to szczyt możliwości.Jak widzisz w profilu oceniam swoją jazdę na 5 ,może 5,5 w Twojej skali.Więc oczywiście zazdroszczę szybkich postępów,ale próbuje też Wam uzmysłowić,że to naprawdę nadzwyczajny wyczyn i nie da się tak w każdym przypadku.Na ile w Swojej skali oceniasz teraz jazdę Sary?

    4/Wszystkie to sposoby to właśnie zawodowstwo lub pół-zawodowstwo lub nienormalna praca-ja mam normalną i nie będę jej zmieniać.Aha-mieszkam na Pomorzu i też nie zmienię miejsca zamieszkania tylko dla nart.

     

    Na Pomorzu też są jakieś górki/stoki, nieprawdaż? Przypomnisz może jakie?

    Kwestia determinacji - wielokrotnie jechałem po pracy z Wrocka na jazdę nocną.

    Z Łodzi bywało, że do Kamieńska się wybrałem - tylko 50min dojazdu, bliżej niż z Wrocka gdziekolwiek na narty;-)

    Rozumiem, że na Pomorzu też są jakieś fajne miejscówki dostępne z doskoku, że się tak wyrażę.

    Przyznaję jednak, że 30 dni w sezonie wymaga od amatora sporo determinacji, coś wiem na ten temat;-)


  7. Cześć

    Znasz Szalonego???

     

    Brytan to moim zdaniem wzorowe forum niemoderowane.

    Pozdro

     

    Jednym z moich ulubionych zajęć jest czytanie ocen i samoocen dokonywanych przez ludzi nie rozumiejących nawet istoty poszczególnych narciarskich technik nie mówiąc o szczegółach.

    Pozdrowienia

     

    PS

    Proszę serdecznie Moderatorów o nie zamykanie tego tematu chyba, że jakaś kmiotownia uderzy w politykę - wtedy oczywiste.

    Pozdrowienia

     

     

    Szalonego nie znam, kontakt jedynie wirtualny. Wspinam się równie słabo jak jeżdżę na nartach:-)

    Co do idealności, to mimo, że mi podoba się gdy treść ważniejsza od formy, to jednak jakieś tam sprawy sądowe się pojawiały, więc nie wiem czy admini uważają to za ideał? Nawet jeśli to okupiony dużą ceną.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...