-
Liczba zawartości
9 878 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez star
-
Teraz zawodostwo vs ochotniczość w toprze, jak w straży. Ja się nie znam ale proza życia chłopaków ciśnie, skarży się Bargiel… Grzegorz, że na trzy etaty, ja się nie skarżę, choć powinienem, bo też jakby na trzy… przewodnikiem jest, wakacje w Alpach… też jako przewodnik international. Smutne, że wsparcia brak. Może jak nasz prezydent będzie potrzebował pomocy w górach… może zjedzie w końcu poza trasę… wtedy coś się zmieni.
-
Z nieważnych rzeczy to jeszcze chyba jesion vs jesion/topola.
-
Tam nie było adrenaliny, może na trawersie, decyzje racjonalne, akcja eksploratorska, a tytuł chwytliwy i tyle. Kto się nie zapchał niech podniesie kamień. Sam się zapycham dość regularnie. Lajtowo ale emocje są. No i to jest fajne. Nie mam presji na cel.
-
Z rąk mastera mastery czy może być lepiej, do kolekcji, pieknie prezentują się oparte o ścianę.
-
Heady magnum jak chcesz się wozić. Może używki. Ja ostatnio kupiłem za sześć stówek komórki.
-
Już chciałem cie odsądzać od czci i wiary czy jak tam się to mówi, ale sprawdziłem https://www.dynastar.com/product/speed-963-konect i wychodzi rzeczywiście, ze paździerz, znaczy topola:-) ps rossi i dyna te lepsze zawsze jesion, ashes to ashes dust to dust
-
Ostatnio udal się Szpiglas dowartosciowalem się:-) A do Kasprowego powoli się przystawiam, Waksmund Murowaniec prawie ostatnio. Myśl jest dobra. Na razie w niedziele go west, south west. PS logistyka z dojazdem i kolejka trochę nie dla mnie, lepiej Brzeziny i jak mówisz skitury… ja cierpliwy jestem, nawet na Śnieżkę wszedłem gdy nie planowałem.
-
Ja tez nie byłem, ale czuje się niedowartościowany.
-
Kupuje. Ten cytat. Nie sprzedam go nikomu. Lepsze niż Coelho. Masz jeszcze jakiś bon mot na sprzedaż?
-
Nie o poziom narciarstwa chodzi. Żaden z was zreszta na idola się nie nadaje. Raczej osobowosc. Choćby ocenianie innych, zreszta po pozorach. Słabe to. Wydaje ci się, z tą samotnością. Spytaj Wujota. Z forumowiczów poznałem i jezdziłem pewno z dziesiątką osób. Ostatnio to była Beata. Jasne, ze było fajnie. Ja też słabo z językiem, ale Jrzi gada łamaną polszczyzną. Dogaduje się nawet ze zwierzętami. Nie byłem tam prawie dwa lata, ech… https://www.boudapodsnezkou.cz on i narciarz i człowiek, a to rzadkość.
-
Nie pracuje sieciowo. Może jesteś spoko, ale jesteś obok MarioJ jedna z dwóch osób na forum z którymi nie mam ochoty jeździć. Mimo, to zaprosiłem cie na Studicni Horu. Nie jestem z tych strachliwych.
-
Amen. Serio.
-
Powiem ci, ze jest gorzej, słucha tez propagandy Putina, ogląda czasami TVP. Przeceniasz wpływ forum na jazdę. Tu chyba zrozumiałem bo nawet Krzysiek to przyznał. Da radę. Głupi nie jest. Forum to rozrywka nie jestem w pracy abym miał na coś zapracowywać. PS jednych przy ześlizgu wybija z równowagi skala innych odsyp
-
Jezdzilem i to z takimi o szybkim progresie. Ja nie sugeruje rozwiązań, starałem się zrozumieć problem Krzyska i tyle. Zeslizg i uderzenie odsypem w powiedzmy pół narty, to dla uproszczenia. ps przy okazji filmików kilka https://www.tyrol.com/blog/b-sports/how-to-be-a-better-skier-9-ways-to-improve-your-skiing
-
Cyt nie sugerując ze znajdzie się nart które coś zrobią za nas ale wg mnie dwie techniki przy jeździe po łuku poniekąd się pojawiają (na wprost i na krawędzi) Takie elastyczne końcówki mają swoje ogromne zalety podczas jazdy po wszelakich nierównościach, odsypach i garbach. Deski wybierają teren jak dakarówka (taki samochód do rajdów długodystansowych po pustyni). W kontrolowanych skrętach na stromych odcinkach trzeba uciekać się do ześlizgów, ale to nie problem, gdyż są one łatwe do wykonania … Po prostu deski przecinają odsypy, małe garby i inne nierówności, nic sobie z nich nie robiąc. https://www.ntn.pl/moje-ulubione-najlepsze-narty-sezonu-2021-2022/
-
A co mam zrobić? Uklęknąć? ps automatyczna adaptacja czy miękka jazda brzmią dobrze ale znikąd sie nie biorą…
-
Można ciąć na krawedzi wtedy odsyp nie jest problemem, wymaga to techniki, można tez na wprost jak kto woli. No ale kiedyś trzeba skręcić tak czy owak. Tu pytanie jak skręcamy. Ważne może gdzie skręcamy, wybierałbym miejsca w miarę jednorodne i tyle. Wtedy nawet jak pojawi się zeslizg to nie będzie problemu ze pół narty go zainkasuje co może wytracić z równowagi. Ale o tym już chyba pisałem. PS klasyczne miejsce gdzie pojawiają się takowe odsypy jest tuz przed kolejka do kolejki no i wtedy skręt stop ew w końcówce pług bezpieczniej, bez problemow
-
Ważne, aby Krzysiek zrozumiał, na ciebie nie liczę.
-
Pocieszę cie ze nie ty jeden, bardziej doświadczeni forumowicze tez maja pewien kłopot. To już kwestia gdzie przelatujemy na krawedzi (łatwiej sport) lub na wprost (łatwiej am) a gdzie wybieramy miejsce do skrętu, może być nawet skręt stop lub prawie, wybor miejsca do przekrawedziowania czy zmiany kierunku inna technika kluczowy, może być twardo, może miękko byle w miarę równo.
-
Jest drugi warunek. Na wprost lub na krawedzi. Jak zeslizgiem i pół narty poleci po lodzie a pół zainkasuje odsyp niekoniecznie taki znów sypki jest problem, zgaduje, ze z tym boryka się Krzysiek.
-
Dziękuje
-
Niby drewno, ale próchno.
-
Ja się wywaliłem, bolało, bo na sucho. Dla Krzyśka jak go to interesuje https://www.mechanicsofsport.com/skiing/basic_mechanics/summary.html ps Mitek dobrze prawi.
-
Zaczynałem na polspoRtach, r mocno umowne było. W skiturowych mam dziwnie, miękko trzeba ciąć i z wyczuciem, im szybciej tym lepiej, między drzewami klasycznie, szczególnie jak twardo.