-
Liczba zawartości
10 319 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
star's Achievements
-
Przecież pisałem, że mi w Tatry nie po drodze. Pamiętam, bo szedłem. Ty nie kozakuj tylko w końcu załóż te skitury i jedź w góry zamiast wylewać swoją żółć po zamknięciu ci portalu. A na lawiny mocnych nie ma. Chyba, że jak Ty mocny jedynie w gębie. A tak na co dzień to zwykły wyciągowy miś. Trzymasz się tych wyciągów jak dzieciak spódnicy mamy. Chyba, że lew... ale taki salonowy raczej. https://waligorski.art/liryka.php?litera=l&nazwa=115
-
A myślałem, że wszyscy czytaliśmy w stronę Pysznej. Może i czytaliśmy ale niektórzy już nie pamiętają. Szkoda, że pamięć na starość szwankuje. Mi się nic nie przypomina, ja po prostu pamiętam co czytałem. Przypomnę, więc wszystkim, cytat poniżej. Warto. Oppenheim inaczej niż Ruda nie pisał. Jakbym napisał Wanda Gentil-Tippenhauer to przecież byś się nie domyślił o kim mowa. Pisałem Ruda, bo to postać literacka, z takim nickiem przeszła do kanonu, a nie żadna kumpela. O osobach których raz w Tatrach spotkałeś to ty piszesz zwykle jako o swoich kumplach. Taki styl. Żadna licentia poetica. PS. Miło tak komuś dosrać na drugiego z doskoku, coś jak kopnąć, kogoś jak już leży, miodzio, bohaterze. PS. nie klikaj w link poniżej bo licho nie śpi a internet wprost czycha na takie duszyczki https://muzeumtatrzanskie.pl/ruda-wanda-z-haiti-do-zakopanego/ „Wyrypy” narciarskie, tatrzańskie „wygary” po przełęczach, szczytach i dolinach. Życie górami i dla gór. Maliny w Niewcyrce. Rydze w Chochołowskiej. Szus na drewnianych nartach z Koprowej Przełęczy do Doliny Hlińskiej. I wreszcie On. Józef Oppenheim – czyli niezwykła przyjaźń, a może i „coś” między przyjaźnią a zauroczeniem. Schronisko na Hali Pysznej, położone na niewielkiej polanie pomiędzy dwoma potokami.
-
Tym razem turysta z Węgier poślizgnął się na kamieniu i wpadł do strumienia z Zimnej Małej Wody niestety śmiertelny wypadek znaleźli go gdzieś w dole po czasie. Przypomina mi się jak Ruda skakała przez Waksmundzki Potok udanie i to z nartami oczywiście z Oppenheimem. Ona udanie.
-
Ale to już było. I nie wróci więcej. Lepiej idź do kina. A ja dam ci na kino, kolego... Nie potrzebuję psychofanów. To się da leczyć. Stary, a głupi. https://waligorski.art/liryka.php?litera=l&nazwa=115
-
Taki łekspert jak ty mnie nigdy nie (d)ocenił więc sam już nie wiem czy umim czy nie. Zresztą narty miałem na nogach jakoś w kwietniu więc już nie pamiętam. Sprawdzę jak CzG naśnieżą i dam ci znać, stay tuned…
-
Nie wiedziałem, stara kontuzja https://www.polskieradio.pl/10/499/artykul/3152319,zuzanna-witych-ekstremalne-narciarstwo-i-gorska-pasja-mistrzyni-freerideu wtedy obyło się bez operacji ale mówisz że w końcu zoperowała?
-
Eee tam, ja zawsze zabierałem swoją foczkę.
-
Umi czy nie? https://www.instagram.com/reel/DP_ha_MiNyI/?igsh=MXFiN3cycmZwcWthZg==
-
Już nie bawem dużo szybciej i wygodniej na Zwardoń
star odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Podobnie. Można wiele powiedzieć złego na temat Apple ale nie za są zawodne. Amelka Mitka jest problemem nie iPhone. Nawiasem mówiąc mam mini, pięć lat bez problemów. Ale fanem to jestem iPada, w wersji Air, także MacBooka Aira... mam już drugiego pierwszy wytrzymał 10 lat i... nadal działa. PS. Żona także na Androidzie choć ma w końcu iPada, z pracy jej kupili. W Passacie Car Play nie mam, ale dogaduje się bezproblemowo i bezdotykowo. A Siri tylko czeka aby mnie wyratować spod lawiny... czy wypadku drogowego;-) -
Ja też myślałem, że różnic nie ma pierwszy zakręt po wyjeździe z domu na lód mnie zweryfikował. Ale mieszkałem wtedy w parku, nie na ławce, a w starym poniemieckim domu, więc tam warunki trudne bywały bo z odśnieżaniem różnie bywało. Ale jeździłem cały okrągły rok, bo przyjemnie przez park, a potem ścieżka rowerowa i w sumie blisko.
-
Byłeś po lecie? Przecież to żywy organizm.
-
Kiedyś za granicą, więc jak Rohace z emocjami. Dość rzec, że na Rohaczach byłem, ale prawilnie od Słowackiej strony mimo, że granią i gonili nas jacyś formaliści. A na Bystrą nigdy się nie zapędziłem w życiu, jedna z niewielu turystycznych tras, których nie znam https://gorydlaciebie.pl/wyprawy/ornak-blyszcz-bystra-tatrach-zachodnich/
-
Eee tam - są tacy co niby jeżdżą, a jakoby nie jeździli. Świat zresztą nie jest zero-jedynkowy jak komputer.
-
Może dlatego, że się nie uczyłeś, a jeździłeś. Choć jakieś kursy były, więc pewno coś ci tam jednak tłumaczyli. Pewno nie słuchałeś;-)
-
Szkoda, że Cywińskiemu tego nie powiedzieliście… https://wiktorowki.dominikanie.pl/miejsce-pamieci/lista-zmarlych/wladyslaw-cywinski/
