Skocz do zawartości

moruniek

Members
  • Liczba zawartości

    2 825
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Zawartość dodana przez moruniek

  1. Yoss, było mówić, że chcesz pojeździć na Masterach, miałem w box-ie. Normalne na płycie jak Pan Bóg przykazał, z normalnym wiązaniem. Ta narta w odczuciach mogłaby bardzo ale to bardzo przypominać Ci Twoje (moje) Dynastary. Jeszcze nie wiem na 100% ale może będę się kręcił w okolicach Białki/Jurgowa od 19 do 24 marca. 
  2. -32 JURGÓW (wg. wskazań termometru w samochodzie). Jak rano odpalałem auto w Nowym Targu, pierwszy i jedyny raz do tej pory pojawił się w aucie komunikat "przełączono w tryb oszczędzania energii, a termometr pokazywał -26". Jak podjechaliśmy z małżonką pod wyciąg i otworzyłem drzwi od auta, to odruchowo je zamknąłem z powrotem. Na stoku byliśmy w 6 osób, mieliśmy do dyspozycji 2 kanapy i orczyk. Po około 2 godzinach temperatura podniosła się do -20, wówczas zrobiło się nam naprawdę ciepło.    
  3. To jeszcze moja relacja z dnia wczorajszego (wstawiam dopiero dziś bo wczoraj późno wróciłem do domu). Warunki wczoraj ciężkie ze względu na gęstą mgłę oraz siąpiący cały czas deszcz (ten ustał dopiero około 11:00). Ludzi mało. Co do tras, mocno puściła 3 - jazda po mokrym śniegu, słabo trzymającym. Dość dobrze trzymały się trasy na Pośrednim z Golgotą włącznie (choć ta też bardziej miękka niż dzień wcześniej). 1 była zagrodzona i pracowały ratraki (rozgarniały śnieg wyprodukowany 2 dni wcześniej i poprawiały warunki), dobre warunki na 4, bardzo dobre warunki na 7 (ta była przedwczoraj robiona - dolny odcinek). Trasa ze Zbójnickiej trzyma się dobrze, ale ze względu na bardo gęstą mgłę - przyjemność z jazdy żadna. Na Hali Skrzyczeńskiej i 4 zaobserwowałem pierwsze drobne przecierki, podobnie na 8 (tu mają jednak ze 2 kopy śniegu do rozgarnięcia). W mojej ocenie najbliższe ocieplenie, wiatr i deszcz - najwięcej krzywdy zrobi trasie nr 3 (tam wyraźnie puścił już lód), na Pośrednim (8,9,10,11) i 7 - lodowa skorupa trzymała się wczoraj całkiem nieźle.   Kilka zdjęć (mgła stała do wysokości Suchego). Widokowo - nie było zdecydowanie.     Zbójnicka kopa. I widok na kanapy.       
  4. Dziś wspólna jazda z kolegami @yoss i @Mikoski dzięki Panowie. Warunki bardzo dobre, choć rano raczej sporo osób miało plan przyjazdu na narty po "sezonie wysokim". O 8:20 parking na Pośrednim prawie pełen. Dziś dodatkowo testy ELAN-a, ROSSIGNOLA (zamknięte) oraz FISCHERA. Pogoda piękna warunki bardzo dobre, choć na Pośrednim więcej lodu, śnieg twardy i zmrożony, super trzyma Golgota. 4,3,7, Zbójnicka Kopa, zaczynają powoli puszczać. Kilka ważnych uwag, jak widzicie ratraki nie wjeżdżajcie na trasy gdzie one pracują (robią to na linach) co będzie widać na jednym ze zdjęć - przygotowywali 7. Dopiero jak postawili pana na skuterze do pilnowania wjazdu na trasę, ludzie przestali przejeżdżać przez siatkę. W ciągu ostatnich 2 dni, wyprodukowali sporo śniegu, który dziś rozgarniali na 7, wcześniej robili to na 10, jutro pewnie zajmą się 8.   Rano tak. Później już niestety tak.   Warunki i widoki.           Kopy śniegu w oczekiwaniu na ratraki.   Ratraki przygotowują 7 (ten pracuje na linie - widać w powiększeniu zdjęcia). Postawili ski patrol by ludzie nie wjeżdżali na trasę.  Testy ELAN-a także dzisiaj, ratrak robi dół 7.  
  5. Zatem do zobaczenia Panowie.
  6. To jest szansa, że się spotkamy, bo ja od jutra też będę jeździł z dwoma osobami, które stawiają pierwsze kroki na nartach. No chyba, że jest z tą swoją koleżanką, to może nie mają czasy iść na narty/deskę  . Wtedy nie będę im przeszkadzał. Jak coś pisz na priv.
  7. Nie, nie widziałem. Jutro będę bardziej uważny.
  8. Dziś warunki EPICKIE jak pisze jeden z forumowiczów (którego pozdrawiam, szkoda że nie może teraz nartować). Ludzi do 11:30 przyzwoicie, później się zaczął najazd tłumów. Na nartach pojeździłem od 8:20 do 13:30. Na 10 na Pośrednim zawody, które w niczym nie przeszkadzały. Na dole 10 usypane kupki śniegu, w nocy mocno naśnieżali newralgiczne miejsca. Dość mocno dziś naśnieżana 1, dół 7 (zamknięta) oraz sam dojazd do gondoli na 3. Trasy przygotowane bardzo dobrze, w porównaniu do dnia wczorajszego wręcz SUPER. Dziś chodziła kanapa na Zbójnicką Kopę, nie działał natomiast talerzyk na MS.   Zbójnicka Kopa - działa. Warunki. Widokowo.   3 fajnie (bez samego dojazdu do gondoli)   4. 7.     Zamknięta dolna połowa 7. Hala Pośrednia. 9. Na 10 kupki śniegu (jutro pewnie rozgarną). Golgota - super. Na Solisku na tablicy od wczoraj konsekwentnie wyświetlane 0 stopni (termometr nie działa).  Kolejki do 11:30 umiarkowane.
  9. To może i ja coś napiszę, w tym sezonie w tym ośrodku na nartach jeździłem jakieś 25-30 dni (w niektóre był sam COS, nie potrafię teraz dokładnie tego przeliczyć). W nocy lał deszcz, który zamarzł, stoki pokryła warstwa lodu, zamarzły odsypy. Na niektórych ściankach warunki fatalne, ludzie padali jak muchy. Bardzo słabo przygotowane trasy jakby nie dali rady wczoraj wyrównać ratrakami ciapy, a tak naprawdę to bardzo gwałtownie zeszła temperatura po wczorajszym i dzisiejszym deszczu (momentami wręcz ulewie). Do tego wszystko zamarzło, łącznie z kanapą na Zbójnicką Kopę (choć rano figurowała jeszcze jako otwarta), później komunikat na monitorach o awarii technicznej. Śniegu zostało im jeszcze bardzo dużo, myślałem że od mojej ostatniej wizyty z 10 lutego zejdzie go dużo więcej. Dziś chodziły nawet lance (niektóre) więc próbują coś naśnieżać, pytanie tylko czy miało to jakikolwiek sens przy dzisiejszym wietrze. Około 11:00 mróz nagle odpuścił i to co było twardą bryłą lodową zaczęło być przyjemne do jazdy. Bardzo fajna jazda od 11:00 do 13:00, później Solisko zaczęło się już tak korkować, że uciekliśmy na obiad i do domu (wakacyjnego, tym razem w Wiśle).  Około 12:00 widzieliśmy próby ruszenia kanapy na Zbójnickiej Kopie, ale jak zjeżdżaliśmy z Hali Skrzyczeńskiej cały czas stał płotek i kolejka ludzi przed płotkiem, czekająca na otwarcie jakże upragnionej kanapy. Dziś oceniając stan tras, najlepsze warunki nietypowo były na 3 i 11. Słaba 10, 8, fatalny dół na 4 i 7.    Najpierw taka ciekawostka, gdzie ta kolejka - tak do nieczynnej kanapy ludzie potrafią ustawić się w kolejce. Rano mglisto. Warunki takie sobie. 7 rano słaba, z czasem coraz lepsza. 4 rano całkiem ok. bez dolnej "ścianki".     Tu słabo - dużo ludzi leżało. 3 dziś dla mnie nr 1 (myślałem, że nigdy tego nie napiszę - jakość dla mnie ta trasa taka mało interesująca).  Ta "ścianka" - taka sobie. 3 dalej. Dół 3 dalej. 3 dojazd do gondoli. Wyszło słonko i zrobiło się widokowo - nadal dużo śniegu na Hali Skrzyczeńskiej.    Śnieżą - tylko w jakim celu przy tym wietrze. Kolejka do talerzyka. I tak kolejka na Solisku około 13:00 (stałem 9 minut) ale wiem jak stanąć. Dla mnie na dziś dość nartowania, jeszcze tylko zjazd do knajpki na Pośrednim (na obiad). Warunki na 10 około 13:00. Z godziny na godzinę warunki się jednak poprawiały i było coraz więcej słońca.    
  10. Dodałbym jeszcze, że Panowie choć są Mistrzami to nie zatracili przy tym tej dziecięcej radości z jazdy i potrafią się świetnie bawić jeżdżąc na nartach. 
  11. moruniek

    Vipy na nartach

    Nie tylko u nas ...   https://fakty.interi...deo,vId,2647347
  12. Taka ciekawostka, doczekaliśmy się wreszcie nowego serwisu pogodowego na stronie SMR.   "13.02.2019   Na podstronie POGODA został uruchomiony nowy serwis o aktualnych warunkach atmosferycznych w ośrodku. Teraz każdy nasz Gość będzie mógł na bieżąco monitorować prognozy wiatrowe i informacje o opadzie."   https://www.szczyrko.../resort/pogoda/
  13. Od wczoraj awaria kanapy B5 - stąd ten tłok. Do tego mamy fenomen środy, w każdą środę w tym ośrodku jest masakra, kompletnie nie wiem z czego to wynika, tak było 06 lutego i 30 stycznia jak byłem. W czwartek jak ręką odjął. 
  14.   W tej okolicy mieszka i jeździ Marek Ogorzałek, z czystym sumieniem mogę Ci go polecić. Kiedy bywa w Polsce (kilka dni w sezonie) warto skorzystać z jego umiejętności i doświadczenia. Znajdź go przez forum Marek O. Tylko pamiętaj, że doszkalanie to nie jest jedna czy dwie godziny a stały proces, który powinien trwać w czasie. Warto też wrócić do danego instruktora po jakimś czasie, by znowu z nim popracować.     
  15. Dzisiejsza króciutka relacja z COS. Dzięki za wspólną jazdę @Ski-mAn. Dziś zdjęcia mówią same za siebie. Prognozowany wiatr i brak komunikacji z SMR (stała kanapa na Zbójnicką Kopę) spowodował, że na stokach było pusto, co skrzętnie wykorzystałem choć jeździłem tylko 2,5 godziny, za to non-stop bez żadnego czekania.    Rano próbowali nawet wyciągnąć górne krzesła ale później je zwinęli (za mocno wiało). Warunki bajka.     Rano tablica pokazywała czynne wyciągi (przed 8:00), choć mocno przekłamywała rzeczywistość. Jak wracałem - już jakby mniej ich był zaznaczonych na zielono.   
  16. Relacje zdam dopiero dzię wieczorem, teraz akcja pakowanie i sprzątanie. 
  17. SMR wznawia pracę, przynajmniej tak zapowiada. Jak będzie zobaczymy.  
  18. Dziś COS. Jak byłem rano o 8:00, tablica świeciła się na zielono i wynikało z niej, że w SMR chodzą kanapy z Soliska, później już cały SMR na czerwono. Stoki przygotowane bardzo dobrze, sprzedawali w kasie karnety 4 godzinne informując, że w każdej chwili mogą zamknąć dolną kanapę (choć chodzi do tej pory). Ludzi przybywało z każdą chwilą, chwilami przytykało się dość mocno ale dało się pojeździć. Jak schodziłem to kolejka przy dolnej kanapie osiągnęła pokaźne rozmiary. 32 dzień w sezonie na nartach zaliczony do udanych.    Widokowo.   Warunki na trasach. Rano tak. Później też bardzo fajnie. Warunki cd. Warunki cd. META. Odbywał się egzamin regionalny. Egzamin cd. Wyszło słoneczko. Przejazd pomiędzy niebieską a czerwoną. Jak schodziłem tablica już na czerwono. Kolejka do orczyka. Kolejka do talerzyka. Kolejka do dolnej kanapy.  To jeszcze nie koniec kolejki. Jeszcze nie, ale już tuż tuż... Jest koniec.  
  19. moruniek

    Vipy na nartach

    Jak jeździł na COS-ie w zeszłym roku wisiała tabliczka, "trasa zamknięta trening kadry". 
  20. Dziś wiatr urywa głowy, wieje mocniej niż w zeszłym tygodniu. Pojeździłem więc znowu na COS-ie, co tu robić innego. Jutro mogą zamknąć COS jak prognozy wiatru się nie zmienią. Za chwilę wstawię relację do właściwego wątku.     
  21. Jeszcze jest Istebna, też osłonięta od wiatru.
  22. Dzisiaj dla odmiany znowu COS. Rano mgła, później słonko. Coby już Was nie zanudzać, dziś z nowości to koń na stoku (mam na zdjęciu), poprawili tą dziurę o której pisałem wczoraj (czytają forum?) oraz załączam film z przejazdem młodego (syn ma 8 lat).   Czarna jak i wczoraj zablokowana - trening. Stoki przygotowane bardzo dobrze.   Na dole dość pusto, na górze trochę więcej było chętnych (a doliny moim zdaniem dziś fajniejsze, na górze sporo lodu i ludu). Jakieś drobne przecierki się zdarzały. Koń na stoku (czy ja dobrze widzę). Na mostku tłoczno. Niebieska na dół też raczej tłok. Przejazd mojego syna na dolinach (Maciek ma 8 lat).  
  23. Obiecana relacja z COS-u. Dziś bajka, słoneczko, Zbójnicka Kopa nie działała rano więc ludzi bardzo niewielu (nie mieli się jak przebić z SMR-a). Grzebień wyłączony ze względu na treningi. UWAGA na dole jak zjeżdżamy czerwoną/niebieską wzdłuż kanap do METY na trasie duża dziura (taka metr na metr, głęboka na 50 cm), musiałem ratować się skokiem. Do 11:30 (jak kończyłem) wyjeździłem się bardziej niż wczoraj do 13:30 (robiąc dziś więcej kilometrów).   COS rano. COS rano 2. Warunki wg. COS. Warunki bajka (choć trochę lodu, proponuję podostrzyć krawędzie). Rano tak. Widokowo. Warunki. Warunki 2. Warunki 3. Warunki 4. Warunki 5. Warunki 6. Ondraszek. I jeszcze raz.
  24. Michał,   zobacz moją relację, naprawdę nie wiem czy to ma sens. Dziś był dramat z ludźmi do kolejek, na trasach już się tego nie odczuwało. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...