Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Chata poszła sie....ale widać że gość szczęśliwy jest. Tak mi się nawet wydaje że akurat na narty się wybiera...
  2. Ale tylko w przypadku pantofla.
  3. Waszą, naszą, czy też, twoją....może na miejscu by było ...pierwotną...
  4. Adam ..DUCH

    Narty carvingowe

    Każda narta sl grupa race bez rockera + dobry instruktor, wyjazd szkoleniowy
  5. https://www.skionlin...ar-sl,4044.html- taka DAMA śni się mi po nocach.....
  6. Dokładnie tak..... brunetka jest w zasadzie przewidywalna tak raczej na plus.... ciekaw jestem twojej opinii na temat blondi (jeszcze nie a może już nie "star"). 
  7. Brunetka fajna ale blondi rozwala system
  8. Adam ..DUCH

    Do Moderacji.

    Dosyć nieudolne naśladownictowo pewnych filmów z yt
  9. Tak już mam że narty traktuję jak kobiety: I tak od prawej strony: - przelotny romans - niesamowite wrażenia ale na krótko - tak od czasu do czasu - sekretarka - narta do wszystkiego a jednocześnie do niczego - używana regularnie - żona - narta do wszystkiego i to dosłownie do wszystkiego ale trzeba uważać wymaga stałego nadzoru i kontroli - używana systematycznie i w ściśle określonym celu (boksowanie wychodzi jej niesamowicie zwłaszcza jak się ją podq.....i znaczy naostrzy) - modelka - 90-60-90 to to nie jest - raczej stworzona tak dla hecy ale jak się jej pozwoli to jest w stanie wyrwać ostatni włos z głowy - ma jedną niesamowitą cechę - rodzaj wybiegu nie ma dla niej żadnego znaczenia - zaczynam myśleć o rozwodzie......    
  10. Adam ..DUCH

    Narty carvingowe

    Droga moja bardzo proszę coś więcej o tobie - najlepiej jak wypełnisz ankietę a już super by było jak by się jakiś filmik pokazał z Twoją jazdą. A za wcześniejszy post serdecznie przepraszam - ułańska fantazja....
  11. Fatalnie dobrałeś długość tego modelu. Niczego nie ułatwi a wręcz przeciwnie.
  12. Adam ..DUCH

    Odciążenie

    Mylisz się i to bardzo. Skręt wymuszony to podstawa jazdy amatorskiej. Tyczki, pachołki, soft pole, wbite kijki, wypad do lasu itp to zupełnie inny wymiar. Tak na marginesie jakie złe nawyki można utrwalić na tyczkach i o jakiej mówisz frustracji - tak na marginesie po 3 dniach (2 h dziennie) mówię dzieciakom z poziomu SP - tyczek nie będzie bo jest miękko - brakowało tylko Q...mać
  13. Z tego co wiem to nie ma. Pewnie za jakiś czas na yt pojawi się film
  14. Właśnie dostałem zjebkę  - w uzupełnieniu jak nie pracuje..... 
  15. Ot co robi bombel jak nie pasożytuje, uczy się lub uczy...:
  16. Leci przez paluchy leci i to strasznie......ale w sumie ważne że mentalnie jesteśmy na poziomie no powiedzmy "nastolatka"   ...na deskach a może i nie tylko...
  17. Ty się zdecyduj laska czy BOMBEL  
  18. Czytam nowy program nauczania - się odniosę....
  19. 20 parę - żenada   . Wiesz dla mnie jest ważne to co Karolek do mnie mówi - tatko jeżdżę lepiej od ciebie     ale tego luzu który ty masz ja nigdy mieć nie będę.  PS Karolek pojechał do "młyna" "miśkę" i "naszą" Petrę oglądać - jest dobrze  
  20. Dlaczego się nie dziwię - brawo - "ktoś to musi dogonić". Teraz jako "szczęśliwy" emeryt mam trochę więcej czasu więc jak sezon się skończy (a trwa nieubłaganie nadal) zrobię bomblowy film.    . Dzisiaj byłem w sklepach sportowych - kurczę dlaczego patrzę za XXs sprzętem przecież bombel jest taki mały, maleńki, maluśki taki niewinny maluteńki bombelek (ledwie 23 wiosen)- zdecydowanie za wcześniej na wnuka/wnuczkę ale z drugiej strony........  
  21. Mam taki jeden "instruktorski" tekst: "i kto to teraz dogoni" - kieruję go do rodziców którzy stoją przed wyciągiem i patrzą jak ich kilkuletnie pociechy "ogarniają" temat - nie ukrywam postępy "bombli" (celowo bez ą) są niewiarygodną motywacją dla rodziców - dla mnie tym większą kiedy po kilku dniach wszyscy razem z bananem na twarzy bawią się na stoku razem jeżdżąc na nartach.
  22. Cierpliwie czekałem na Twój post i się doczekałem - rewelacja  
  23. Z tym Kasprowym to jakaś fiksacja jest   . Ojciec też zrobił ten sam myk tyle tylko że z Kuźnic na Goryczkowy z buta - gdzie tam z Kuźnic - prawie z centrum (DW Anna Maria). Łaska Pańska była taka że narty wlekł starszy brat (Dino - to od dinozaura) ale ja w plecaku tachałem buty - niby nic ale miałem 6 lat. Kasprowy zrobił na mnie nie tyle wielkie wrażenia ale bardziej przerażające na tyle wielkie że pomimo upływu ponad 40 lat pamiętam te garby sięgające do ramion - było fantastycznie - w końcu miałem na nogach nówki dachstein (takie czerwono granatowe) drewniane polsporty z wiązaniami gama - musiało wyjść  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...