Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    2 881
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Nie będę ukrywał że jestem ??zaskoczony?? taką odpowiedzią no ale cóż "wszechświat w twojej/naszych dłoni/dłoniach" - więc można być kreatywnym.
  2. Co zrobisz później to już nie ma znaczenia - "zwolniłeś" narty odciążeniem górnym=NW. Ale oczywiście masz rację chcesz, szybciej, dynamiczniej bardziej sportowo, tak jak Marcel     gasisz kiedy już nie musisz wychodzić W. W końcu nie po to kupujemy sportowe narty aby się mordować - niech pracują.
  3. Maciek czy jest jakieś zafiksowanie, chyba nie. Oba programy ukierunkowane są na narciarzy średnio i wysoko zaawansowanych. Amator (SF 6-7) mało tego instruktor nie musi. PN PZN nie przewiduje nauczania kompensacji co oczywiście nie wyklucza sytuacji w której ona się pojawia i należy ją opanować.  NW nie można rozpatrywać przez pryzmat karczemnych i wysokich odciążeń. Już o tym pisałem - pozycja bazowa Morgana to max wysokości odciążenia - Z jest zawsze mniejsze lub większe ale zawsze. Jak wysoko odciążać - tylko w niezbędnym dla danego skrętu zakresie. Paweł ma rację NW jest niezbędne dla początkujących i w miarę rozwoju kompensacja pojawi się sama. Natomiast nadużyciem jest jej wykluczanie lub interpretowanie własnej jazdy NW jako kompensacji.     
  4. O tu jest odpowiedź dlaczego Andrzeja tak to wciąga. Ale zwróćcie uwagę co się dzieje poza skrętami krótkimi:
  5. Nie żadne orły czy mistrzowie, demonstratorzy, zawodnicy ot zwykli kursanci. Skręt wymuszony bez spinki
  6. Adam ..DUCH

    Śliwki i rydze

    Są tylko się chowają.....Te jesienne najlepsze ......bardziej rdzawe......mniam
  7. Adam ..DUCH

    Śliwki i rydze

    Może dodam - na blasze pieca węglowego.......
  8. Ale żeby nie było - to wpisuje się w jego "filozofię" jazdy - Uruchomienie skrętu z dolnej odstawionej kątowo narty powoduje bardzo wczesne przejście na górną nartę i jak on to definiuje "uruchomienie" skrętu z uwolnionej dolnej narty - spoko może być - tyle że należy to prawidłowo opisać. Edit. Jeszcze Andrzeju jedna mała uwaga (możesz przekazać   ). Jazda instruktorska jest trudna (w tym przypadku) ponieważ jest wykonywana na "wolnych obrotach" i siły które mają pomagać nie występują bądź są ograniczone dlatego trzeba troszeczkę "oszukać" układem ciała - gdyby schodził nieco niżej i "wychodził" z dwóch nóg jednocześnie może była by obsuwa ale za to jak ładnie by wyglądała    .
  9. ANDRZEJ!!!!!STOP nie tędy droga     . Mamy trzy materiały filmowe i trzy różne technicznie skręty. Jeremy pokazuje i objaśnia skręt cięty wykonywany w kompensacji - uniesienie nie jest wynikiem kompensacji - kompensacja ma wykluczać uniesienie w celu skrócania czasu zmiany krawędzi lub przyśpieszenia rotacji. Jeżeli w trakcie skrętów kompensacyjnych występuje niewielkie uniesienie to z powodów A. błędna technika B. celowe działanie mające jedynie na celu inicjację ruchu kolan w górę - w jeździe amatorskiej czesto spotykane zjawisko na "wiosennych" ciężkich  śniegach gdzie najpierw trzeba "wyrwać" narty z "pulpy". Drugi materiał to Morgan w wolnej jeździe. Początek filmu to jazda za zastosowaniem klasycznego NW - piękna jazda. Trzeci materiał to jazda Morgana na dwóch przetłumaczonych przez ciebie  filmach "5.........." i tu trzeba wyraźnie podkreślić - to nie jest jazda techniczna opisywana w literaturze - to jest pewien zlepek "trików" które mają zapewnić "dodatnią pływalność" średnio zaawansowanym narciarzom. Jakie wg. mnie Morgan popełnia błędy techniczne. Takimi pierwszymi podstawowymi błędami jest permanentna jazda wysokiej sylwetce, całkowity brak pogłębiania pozycji dośrodkowej, wywoływanie skrętu mikro kompensacją. Zauważyłeś pewnie że często wobec jego jazdy używam stwierdzenie "przeciwskręt". Jest to spowodowane tym iż jego ewolucje tak właśnie wyglądają - niestety nie jest to jego celowe zachowanie ale wymuszone przez ww. błędy. Aby wywołać równoległy skręt w technice klasycznej poprzez rotację stóp musimy sobie zapewnić punkt podparcia czyli narty winny być za krawędziowane w momencie uruchomiania skrętu, to za krawędziowanie musi być na tyle silne aby uniemożliwiało ześlizg nart/narty a jednocześnie na tyle delikatne aby nie powodowało nadmiernej utraty prędkości. Takie za krawędziowanie  osiągamy poprzez obniżanie sylwetki w fazie starowania. Morgan rozpoczyna skręty w swojej "pozycji bazowej" i jest to pozycja wysoka a co za tym idzie narty nie są wystarczająco za krawędziowane (płaska narta) i w momencie rozpoczęcia skrętu (praktycznie za każdym razem) dolna narta "ucieka mu" do pozycji kątowej charakterystycznej dla przeciw skretu. "Uciekająca" narta w sposób naturalny zwiększa za krawędziowanie umożliwiając podparcie i rozpoczęcie rotacji stóp - dalej temat załatwiają "slalomki". Schemat się powtarza. Ja to rozumiem - to jest pewna metoda - mając doświadczenia w nauczaniu osób dorosłych gdzie większość nie potrafi "wstać lub usiąść na krześle" a jeżeli już to dalej nie za bardzo idzie koordynacja - to ja jestem w stanie przyjąć ten sposób. Sam go stosować nie będę ale rozumiem.         
  10. Tu masz inna szkołę i inne "równoległe" prowadzenie nart:
  11. Andrzeju drogi     Racja racja i jeszcze raz racja.......pamiętaj jednak o tym iż nie oceniamy "zwykłego" narciarza tylko instruktora, mało tego człowieka który stara się stworzyć własną szkołę/(boję się użyć słowa ale niech będzie)ideologię narciarską. Tutaj każdy "kącik" ma znaczenie. Zrób taki mały eksperyment - wyłącz dźwięk i patrz na jazdę - słabo, powiem więcej jak na instruktora b. słabo. Wiem ma gorzej - b. wysoki niemalże tyczka - to zawsze źle rokuje z koordynacją ale mimo wszystko demonstracyjnie wychodzi słabo. Mietek b. fajnie określił grupę docelową odbiorców Jego szkoleń ale czy na tym ma polegać - łatwo szybko i przyjemnie - no nie wiem. Filmy demonstracyjne - nie wiem, nie robiłem, choć się zamierzam. Wiem jedno: demonstracja wymaga "nieskazitelnej" techniki. Osobiście widzę to tak: nie ma takiej możliwości aby instruktor do własnych błędów dorabiał filozofię jazdy a niestety w przypadku Morgana tak się dzieje. Domniemam, a jest to jedynie przypuszczenie graniczące z pewnością iż ma On duże braki w zakresie technik klasycznych.  Podsumowując - instruktor Morgan ma rację, musi jedynie podszlifować technikę jazdy - zwłaszcza w kontekście odciążenia. PS - Dla mnie niewiarygodnym jest iż w miarę ogarnięty narciarz mając pod sobą rasowe slalomki posiłkuje się przeciwskrętem.  
  12. Andrzej wszystkie twoje rady szczerze przyjmuję i będę stosował - po swojemu oczywiście.     . Podtrzymuję swoje nie żądając aby się dostosował - gdyby troszeczkę popracował góra -dół to jeździł by przepięknie - a tak co chwila przeciwskręt i klops.   
  13. Jak będzie pytanie o technikę to będziemy się doktoryzować. Jest pytanie i jest odpowiedź co brachol z tym zrobi jego sprawa.
  14. Zerknij na ofertę starszą atomic xt. Na allegro idą po ok 700
  15. Mietek słusznie zauważył - moje propozycje nijak się nie mają do GS ale o tym później. Obecnie używane przez Twojego syna narty to słaby sprzęt, pomijając fakt iż już są za krótkie to przede wszystkim są poza katalogowym "piankowym" modelem robionym na potrzeby sklepów sieciowych. Chłopak/Ty musicie sobie odpowiedzieć na pytanie co dalej - można pozostać na marketowych AM w okolicach ciut poniżej wzrostu lub "pociągnąć" wyżej i iść w narty seniorskie. Na dorosłe GS lub GS-podobne chyba jest jeszcze za wcześnie natomiast adekwatne jest rozwiązanie w postaci nart crosowych właśnie serii X Atomic-a. Puryści zauważą że ni to pies ni wydra jednakowoż ja osobiście na modelach 7 i 9 osobiście jeździłem. Moich oczekiwań one nie spełniały bo ja lubię specjalistyczne narty natomiast syn będzie zadowolony. Promień skrętu przy 176 (model 2019) to ok 14m i bez problemow można go zacieśnić zwłaszcza że piętka jest tak szeroka jak w slalomce, długosć zapewni stabilność w zakresie dłuższych skrętów zarówno w technice klasycznej jak i ciętej. Ofert używanych dużo nie ma ale myślę że w 900 pln się zmieścisz.    
  16. No to nie jest łatwa sprawa. Myślę że sklepowe GS 180 cm załatwi sprawę. Do rozważenia ze stajni Atomic X7 lub G7 z wskazaniem na to drugie. Jedno jest pewne żadnego poszerzania pod butem. 
  17. Taaaa bo bez wysiłku można ją uczyć: kolanka w lewo kolanka w prawo...............
  18. Ocena jazdy dziecka różni się od oceny dorosłego (pozostajemy w strefie amatorskiej). Tutaj powiedzmy skala SF troszkę nie ma zastosowania. Bardziej liczy się to coś, no właśnie jak to nazwać........taki spryt narciarski, samoobsługa. Weź pod uwagę iż dziewczyna jak na swój wiek ma spore doświadczenie i kilka szkoleń w tym także coś tam na tyczkach, jest na tyle odważna że samodzielnie wybiera się poza boisko. Nauczony doświadczeniem stawiam dalej na swoim, dajmy jej wiatr we włosy z jednoczesna stabilnością toru jazdy a ona sama ogarnie temat. Zastanów się co da jej dobry but i okucia jak kolanówki będą ją miotały po całym stoku.    
  19. Narty 140 grupa Junior z oznaczeniem GS - do pierwszego zjazdu nie zapomnij aparatu bo takiego "babana" już nigdy więcej nie zobaczysz.
  20. Adam ..DUCH

    strefy wolne od LGBT

    To chyba żart..........Rabiej i Piróg (można dalej wymieniać) w konspiracji????
  21. Adam ..DUCH

    Moje wybory 2020

    Mietku nie sadzisz że sam fakt pociągu seksualnego do własnego dziecka już jest objawem upośledzenia umysłowego a to z kolei wyklucza powyższe założenie????
  22. Adam ..DUCH

    Moje wybory 2020

    Jeszcze raz podlinkuję. Być może ktoś pokusi się wreszcie o obejrzenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...