Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Marek ja prosty Hanys jestem......zbierałem się do tego kupę czasu i tak teraz mi się wydaje że chyba zbyt długo. Maciek mnie natchnął bo jego film mam zapisany i często do niego wracam, szukam rozwiązań....do tego jeszcze Szymek wywarł mini nacisk...dobra szkoda pitolenia....będzie kontynuacja.....coś tam wymyślę.....ale dalej, i od tego nie odstąpię grzebiemy w podstawach, w prostych ruchach, prostych schematach. PS co to jest "brand" PS 2 można....uwierz można.... PS 3 ja chcę mieć paczkę znajomych, kolegów...ludzi z którymi się spotkam na narciochach i pogadam...wypiję piwko, pośmieję się.....o teraz wkleił się @Lexipójdę w góry.....
  2. A ja Ci kolego wyobraź sobie odwrócę sytuację.......umiejąc jeździć na nartach spokojnie od 0 dałem sobie radę na łyżwach a miałem coś chyba 16 lat jak w towarzystwie pięknych dziewczyn zaprezentowałem się w Katowickim "spodku"
  3. Nie jestem zainteresowany.....Marek ja jestem stary "ciul"....teraz chcę otworzyć JDG i nie mam bladego pojęcia z czym to się je a Ty mi mówisz o kliknięciach.....ja podobno umiem jeździć na nartach i prawdopodobnie uczyć jeździć na nartach...to wszystko co umiem......
  4. Tyle że Andrzeju mnie właśnie o to chodzi - maksymalne uproszczenie. Bardzo chcę uniknąć sytuacji która dotknęła styl klasyczny gdzie niemalże każdy przypadkowy czasami ruch ciała tworzył nową technikę. Czy Tobie się podoba czy nie skręt cięty jest prosty jak budowa cepa. Podstawa, podstawa i jeszcze raz podstawa chcesz iść dalej opanuj jak Ty to nazwałeś "ubogi wariant skrętu". Zobacz sam - a to takie moje przemyślenie po zobaczeniu samego siebie - jak łatwo jest zademonstrować na sucho podstawy skrętu ciętego a jak trudno techniki kątowe czy techniki klasyczne????.
  5. Oj ile się to "przerobiło" łyżwiarek i łyżwiarzy.....kapitalna sprawa....dzieciaki, młodzież, dorośli którzy na poziomie 0 potrafią skręt cięty dostokowy ...i jak tu uczyć kiedy trzeba od uczyć????
  6. Dobrze że ów temat poruszyłeś. Nazwa pojawiła się jakieś 10 lat temu i związana była z zawiązaniem się przyjacielskiej, wąskiej grupy instruktorów pracujących w ZW SKI. Naszym celem nie była działalność komercyjna a raczej wzajemna pomoc i wymiana doświadczeń. Bardzo fajnie się ten temat sprawdzał w kontekście tzw. "przekazywania" kursantów....lata biegną i większość z nas rozeszła się w różne strony. Generalnie grupy już nie ma - została jedynie nazwa którą się posłużyłem. W tym miejscu zdecydowanie podkreślam że nie ma mowy o żadnej działalności komercyjnej w kontekście medialnym. Wymiana wzajemnych doświadczeń i wiedzy, wspólne rozmowy, kontrowersje, różnice jest dla mnie nieocenionym pomocnikiem w realizacji prowadzenia szkoleń. Amen
  7. Dobrze ....następny materiał o wczesnej inicjacji......
  8. Nie będę ukrywał, że realizując swój materiał korzystałem z Twojego filmu i częściowo się z nim zgadzam. Natomiast należy zauważyć iż zademonstrowany przez ciebie ruch odbywa się już "dawno" po inicjacji skrętu o czym świadczą płasko ustawione na ziemi buty - czyli zmiana zakrawędziowania z lewej na prawą do połowy się już wykonała. W końcu dążymy aby faza "przejścia" jak najkrótsza a wręcz niewyczuwalna.
  9. Szereg czynników zależnych i nie zależnych ode mnie nie pozwala mi pójść w ślady kolegi który tak ładnie (chociaż może niezbyt precyzyjnie) zwizualizował o co chodzi ale spokojnie zbieram się. Słowo klucz to "stopy" olej kolana skup się na stopach - cała reszta to ruchy wtórne, idąc dalej można pokusić się o stwierdzenie że robiąc skręt z "kolana" to to samo co z "biodra", z "barku". Marek cały schemat zaczyna się w stopach. Odnośnie balansu w pozycji strzałkowej dla naszych potrzeb w zupełności wystarczy opanowanie przemieszczania się z pozycji stabilnej nad nartami do pozycji nieco wychylonej. Jak do tej pory z forumowych filmów "mistrzem" w balansie przód tył wykazał się @tyrpoos_ski. Można się czepiać ale swoboda z jaką wypuszczał i chował narty jak dla mnie na mistrzowskim poziomie.
  10. Ja mam taką gorącą prośbę aby udzielając porad nie posiłkować się filmami, zdjęciami (zwłaszcza pojedynczymi klatkami) z jazdy zawodniczej. Zwłaszcza w przypadku klatek które zazwyczaj wyjęte są z szerszego kontekstu. Niestety super strona Le Master-a wygasła, strona prezentowała zdjęcia poklatkowe które były bardzo pomocne. Żaden z nas on linę nie nauczy drugiego skrętu na przeproście ale za to jest w stanie w prosty i przejrzysty sposób pokazać że dobry łuk płużny to połowa (dosłownie) sukcesu
  11. A te niżej to nic innego jak pogłębienie sylwetki dośrodkowej😆
  12. Jak widać po ostatnich materiałach używana w jeździe rotacja z którą należy jednak w amatorskiej jeździe może nie tyle walczyć co bardzo kontrolować wraca do łask. Myślę że wielu adeptów wzorcowania się na sportowcach zwłaszcza SL szybko się na tym "przejedzie".…...kiedy należy stosować??? Poniżej przykład skrętów rotacyjnych: https://www.facebook.com/reel/864180954981070?s=yWDuG2&fs=e
  13. No i się doczekałem.... dzięki
  14. Chętnie odpowiem ....znajdź pełny tekst.
  15. A teraz Marku, Kasio, Beatko, Adasiu "równoważ się na narcie zewnetrznej która z chwilę jak się coś tam będzie wewnętrzną"???? Nie Panie kolego ...opis, wizualizacja w odnieśnieniu do innych podobnych sytuacji, demonstracja, naśladownictwo a w rzeczywistości krótkie zrozumiałe komendy np wdech - góra, ciężar - prawa, pokaż gdzie jedziesz, zabierz nartę na wdechu, siadaj na stołek. W sytuacjach dynamicznych polecenia mają być krótkie zwięzłe i zrozumiałe....zrozumiałe.....zrozumiałe do bólu i do łez....jeżeli masz speca od tenisa stołowego to zwizualuj mu sylwetkę wyjsciową i zmodyfikuj zrozumiale do pozycji narciarskiej.....jeżeli masz koszykarza/siatkarza spytaj co czuje jak "zawiśnie" w górze......
  16. Nawet nie wiesz jak blisko jesteś ideału programowego....dokładnie tak jak piszesz ...kolano do przodu i nieco do środka....ważne aby owo do środka nie powodowało śladu ciętego....Panie kolego Macieju tak już jest programowo od dekady
  17. No to do pieca dałeś.....a miało być tak fajnie...wszystko spieprzyłeś...🤣
  18. Maćku to w związku z tym, iż nie każdy ma/czyta LM podaj wykładnię. Operowanie stwierdzeniem "ja wiem a wasza strata" jest niesprawiedliwe
  19. Andrzejku ja osobiście bardzo Ci dziękuję za robotę którą robisz...sam się wiele nauczyłem z materiałów tłumaczonych tyle że ja nie biorę tego w "ciemno" ja sobie to przerabiam, przerabiam. Natomiast sprawa jest taka że większość obecnych na forum użytkowników jeżeli zdecyduje się na szkolenie trafi na Polskich instruktorów i nawet tacy wizjonerzy jak Marek Ogorzałek będą operować nie tyle że programem nauczania a słownikowo Polską terminologią gdzie każdy jest w stanie ją "wyklikać". Do dzisiaj pamiętam naszą wspólną analizę skrętu u której podstaw legła różnica pomiędzy "uruchomieniem skrętu" a 'inicjacją skrętu". Dzięki tej analizie/rozmowie też zmieniło się moje postrzeganie szkolenia w tym zakresie o czym przekonało się kilku z moich "forumowych" kursantów zwłaszcza w kontekście tzw "wczesnego" przekrawędziowania....nanoszę swoje poprawki ale są jedynie uwarunkowane możliwościami technicznymi kursanta. Andrzej to co najbardziej pokutuje w rozwoju narciarskim to niejednokrotnie brak podstaw.....pomijamy zaawansowane techniki i wracamy do podstaw......to chyba jest w każdej dziedzinie życia....jeżeli coś się pieprzy coś nie wychodzi to warto wrócić do podstaw. Taka była moja intencja przy zakładaniu tego wątku.....zrób łuki płóżne na 9 i możemy gadać dalej (to nie do Ciebie tylko ogólnie). Śmig??? nie zniknie i jestem tego pewien to TOP i jest na szczycie bo zapewnia pełną uniwersalność w każdych warunkach.....
  20. Marek z tym 1,2,3 pojechałem nieco prześmiewczo ale sumarycznie co do pewnego schematu skręt cięty poniekąd sprowadza się w swojej podstawowej formie do 1,2,3. Tu nie ma żadnej filozofii - przyjąć sylwetkę, ustawić narty i czekać.....krótki cięty nie wyjdzie ale średni i długi już na pewno tak...W tym miejscu powstaje kluczowe pytanie dlaczego tak prosta w wykonaniu ewolucja stała się "wisienką" na narciarskim torcie, jest tuż po śmigu na pudle, dlaczego poświęca się jej setki stron rozważań teoretycznych - mam w tym temacie pewna swoją teorię ale wtedy przestaniemy być samicami i samcami alfa. Inicjacja skrętu z tzw "narty wewnętrznej" wg mnie nie istnieje. Jest pojęcie pośrednich impulsów skrętnych np antycypacja, oporowe wbicie kija itp i w tym zakresie mieści się właśnie PM, czy jak kto woli wczesne odciążenie narty wewnętrznej i jej wirtualne zakrawędziowanie. Marku podkreślę jeszcze raz - w ramach szkolenia ( i nie mieszania kursantom w głowach) mamy do czynienia z trzema impulsami skrętnymi: 1 - łuki płużne - przeniesienie ciężaru ciała 2 - technika klasyczna - rotacja stóp 3 - techniki cięte - zmiana zakrawędziowania Kolejny aspekt naszej dyskusji to sposób porozumiewania się. No nie dogadamy się (mówię ogólnie) jeżeli będziemy rozmawiać w różnych językach i tu bardzo proszę aby rozmówcy w tym dziale posługiwali się jednak ogólno dostępnym słownikiem narciarskim bo inaczej to dupa zbita. Gdybyśmy wszyscy byli kursantami Morgana to możemy mówić o "uruchomieniu skrętu" i nie można tego zamiennie używać w stosunku do stwierdzenia "inicjacja skrętu". Sa to terminy blisko znaczne ale tylko blisko znaczne a brak ich zrozumienia będzie skutkować znacznymi niedomówieniami. Program nauczania - wg. moich informacji w 2024 ma być nowy - nie przewiduję radykalnych zmian. Myślę że zmiana nastąpi w kontekście modyfikacji fazy sterowania NW, jest bardzo dobry SITN dla dzieciaków i bardzo bym nie chciał aby to się zmieniło - mega pozycja dla rodziców pragnących uczyć własne dzieci/wnuki. Myślę że program będzie bardzie ukierunkowany w szkolenie dorosłych. No i co tyle na tyle......a pewien bardzo doświadczony narciarz zwrócił mi uwagę iż bardzo dobrze równolegle prowadzę golenie - kosztowało mnie to kilka tysięcy powtórzeń aby weszło w bezwiedny nawyk a to tylko jeden z elementów które musze poprawić....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...