kordiankw

Ja rozważam skitury od kilku lat, nawet w czasie pandemii praktykowałem, ale po trawie i błocie to na skiturach też nie pojeżdżę. A jak ośrodek działa, to aby się wyjeździć, wystarczy mi czasu godzin pracy ośrodka.

Hehe, ale ja tam lubię jeździć także gdy nie ma śniegu. Jazda na rowerze, czy włóczenie się po górach też ma swoje zalety 😃 .

Za daleko dla człowieka pracującego, który żadnej pracy się nie boi 😉 .

To co ja mam powiedzieć? Sprytna sezonówka kupiona i 6 dni na nartach. Były jeszcze w planach 4 w drugi weekend marca, ale obawiam się, że SMR już nie będzie działał, a nawet jeśli będzie, to po błocie nie za bardzo mam ochotę szusować.

Albo na strychu. Mam nieizolowany dach na strychu i trzymałem tam stare narty. Gdy po kilku latach do nich zajrzałem, to w rekach popękał mi plastik w wiązaniach. W zimie temperatura tam jest taka jak na zewnątrz, za to latem, gdy blacha się nagrzeje, to jest jak w saunie.

Tylko, ze zlot planowany jest na weekend 1-3/03.2024 😞

To u Niemców wypłacają 15stki? Lepiej żeby 14 i 15stka nie przysługiwała, świadczy to o odpowiednio wysokiej emeryturze 😉.

Admin to jak dwóch forumowiczów. A admin z KN jest twoim głównym interlokutorem w tym wątku, wystarczy prośba i ci je zresetuje 😃.

Przecież te wojenki powodują, że to forum żyje. Wspomniany tu Jan Koval udziela się na KN, na którym jest aktywnych może z 5 forumowiczów.

Michał zdecydowałeś się na te Heady, czy akcja serwisowa cię powstrzymała?

Widzisz Tadeusz, pisałeś coś o kółku wzajemnej adoracji. Ja do kółka nie należę. Mieliśmy okazję poznać się osobiście, byłeś u mnie w domu, mógłbym klepać cię po plecach, ale mam taki charakter, że jak mi coś leży na wątrobie, to piszę. Może dlatego, żeby dać ci do zrozumienia, że takie wstawki z Google, które każdy może sobie znaleźć w kilka sekund, na dłuższą metę robią się męczące. No hard feelings.

Przyjemna odskocznia, gdy w środku zimy za oknem zielono i deszczowo.

Za to rozpuszcza kamienie nerkowe podobno 😉

Szymon można, nie trzeba. Ale jeżeli w prawie każdym poście są jakieś linki, czasami związane z tematem, ale częściej niekoniecznie, to mówię za siebie, mam przesyt i nie klikam.

To zostaje ci 🍺

No i co zrobiłeś? Zaraz będą skany każdej strony. A jeżeli kogoś interesuje to przeczyta tę książkę, bez kradzieży własności intelektualnej.

Eurovelo na Mazowszu. Rowerem z Siedlec do Warszawy https://siedlcesiedzieje.pl/z-siedlec/eurovelo-na-mazowszu-rowerem-z-siedlec-do-warszawy/RvWUqZoHOL9YQyUFzWgN

Wygląda na to, że był ci bliski 🤣. Ja nie tęsknię.

Ważne, że kasa wpływa na konto w terminie 😄. Nie ma co narzekać.

Niedziela w pracy, to sie nudzę, a chwalić sie nie mam czym, to bez ekshibicjonizmu.

Jakbyś poszperał głębiej, to może okazałoby się, że twoja babcia też sąsiadowała z kimś znanym.

Masz rację.

Otóż to. Nie trzeba w każdym wątku zabierać głosu. Jeżeli ktoś będzie chciał zgłębić problem, Google jest ogólnodostępny i łatwy w użyciu.

Ja nikogo z forum nie wyrzucałem, a do czytania głupot tez nikt mnie nie zmusza. Wolny jestem.

Jest nas więcej 🤣, już o tym pisałem. Nie zawsze im więcej, tym lepiej (piszę o wstawianiu w każdym poście linków, nie związanych z tematem, a nie o liczbie osób mających w czterech literach wstawiane linki 😄).