kordiankw

Tylko KN już nie ma 🥲

Jak cofniesz się kilka postów wyżej, to znajdziesz moja odpowiedź Szymonowi.

Z ciekawości zapytam, czy w tych elanach, które odkupiłem od ciebie była robiona struktura? Pytam bo w ubiegłym roku musiałem zrobić wklejkę przy krawędzi i ślizg był dwa razy cieńszy niż ślizg od dawcy. Ma jakieś 0,5 mm grubości, oczywiście nie ma to wpływu na jazdę, narty nadal są moimi ulubionymi, teraz głównie na gorsze warunki, ale zastanawiam się czy fabrycznie jest taki cienki, czy na skutek kilkukrotnego robienia struktury.

To ile lat upłynęło zanim zorientowałes się, że to jednak nie śnieg?

Trzeba było wbijać do Szczyrku 🤣

Ale dla posiadaczy sezonówki zniżki 🤣. Michał, przekomarzam się 😉.

Chcę powiedzieć, że to dobrze że parking jest płatny od tego roku, bo w tym sezonie jest zdecydowanie luźniej w ośrodku 😀. Widocznie cena parkingu to najważniejszy i decydujący czynnik o wyborze miejsca na ⛷️ 😉.

Zniżka za parking 🤣 dla posiadaczy sezonówki.

Ma też swoje plusy 😉, nie trzeba być pod gondolą przed 8:00, żeby znaleźć miejsce parkingowe 🤣. Ja osobiście w tym sezonie korzystałem z parkingu tylko raz, więc można powiedzieć, że mnie to nie dotyczy, ale płatne parkingi pod ośrodkami to nie tylko w TMR.

Tylko ja mam sezonówke, dla członków rodziny kupowałem karnety, najczęściej 3-dniowe z wyprzedzeniem około miesięcznym, więc cena za dzień około 137-140 zł. Ja do tej pory mam 15 dni na nartach, więc na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że się wyzerowała. Planuję jeszcze 4 dni, więc będą jako bonus. Dziecko do 6 lat jeździ za darmo.

Ja kupiłem pod koniec kwietnia: Czym bliżej sezonu, tym droższa.

No widzisz, wszyscy którzy wieszacie psy na Szczyrku swoje opinie opieracie na tym co było kilka lat temu. Ja tam jeżdżę kilka razy w sezonie po 4-5 dni, w tym bylem już czterokrotnie, za dwa tygodnie będę ponownie i widzę, że jednak ktoś tam wyciąga wnioski.

Ja ich nie bronię, ale staram się być obiektywnym. Też byłem na otwarciu sezonu i jeździłem głównie na COS, ale dwójka była otwarta. Nie wiem czy pamiętasz jakie były temperatury, ja twierdzę, że TMR wyciągnął wnioski z lat wcześniejszych i wolał trzymać zgromadzony śnieg na święta, niż go rozgarnąć na trasie, bo po halnym i deszczu nie byłoby po nim śladu, a cała kasa na naśnieżanie spłynęłaby do Żylicy. Zima w grudniu była jaka była, ile km tras było otwartych w Wiśle? Nawet BSA, które zwykle ma dużo sztucznego śniegu nie otworzyła się przed świętami. Teraz poza Bienkula, w TMR otwarte są wszystkie utrzymywane trasy. To chyba nie jest tak źle?

Najlepiej wiedzą jak jest teraz w Szczyrku wiedzą ci, którzy deklarują, że tam nie jeżdżą 🤣

Strasznie bojaźliwy jesteś. Przemyśl, czy powinieneś wychodzić na ulicę, bo tam czeka na ciebie jeszcze więcej niebezpieczeństw.

I co, widać że odpowiada im takie traktowanie, skoro nadal jeździ tam masa ludzi. Twoje porównania do świń są mocno nietrafione, lepiej brzmiałoby frajerzy.

Chlew to miejsce hodowli trzody chlewnej, nazywasz te tysiące narciarzy wybierających te ośrodki świniami?

Mam niewielką liczbę akcji, z których obecnie nie mam żadnych benefitów, a cena akcji jest niższa niż w dniu zakupu. Wypowiadam się o Szczyrku jako całości, a nie tylko o TMR. Widzę plusy i minusy i o nich piszę. A w Alpach to wiatry nie wieją, lawiny nie schodzą i cały czas świeci słońce.

A jeździsz dynamicznym skrętem przez siedem godzin? Jakbyś spojrzał na mapkę, to zauważyłbyś, że to nie Chopok, tylko Szczyrk i nie jedna trasa, a wszystkie które w połowie stycznia były otwarte. Z twoim podejściem to wszędzie znajdziesz coś co ci nie pasuje. Wieczny smerf maruda. A o zabieraniu dzieci nie pisz, bo trzeba je mieć, aby je gdziekolwiek zabierać.

Przecież bijąc rekordy szybkości nie skręcasz ⛷️🤣

Może i fajny, ale doznania estetyczne ulegają dewiacji patrząc na tę sztyce wystającą nad mostek 😉.

🤣🤣

Jak nie startujesz w zawodach o puchar wójta dowolnej gminy, to bez znaczenia, czy pojedziesz kilometr szybciej czy wolniej, a zrobienie nowej struktury zmniejsza grubość ślizgu.

Nasmarować na gorąco i jeździć.

Można było i w tym roku przez kilka dni w połowie stycznia.