Harpia

Bardzo proszę.   Wszelkie rentalowe wiązania z racji potrzeby szybkiego przestawiania rozmiaru buta mają konstrukcję która nie zapewnia szybkiego przekazania impulsu z buta na nartę. Tam są po prostu małe ale jednak luzy. Zauważ,że wszystkie zawodnicze płyty i sposób mocowania wiązań to banalne, technologicznie kloce . Jednak priorytet jest położony na precyzję. Istotny jest także jak najbliższy krawędzi narty impuls przekazujący na nią siłę.   W rentalach liczy się praktyczność i skuteczność szybkiego przestawienia rozmiaru.   Dlaczego napisałem : zależy kto pyta? Ponieważ różnica dla wielu nie będzie wyczuwalna a dla innych drastyczna.

Oczywiście, że tak. Zależy kto pyta.

Jest już także nowy katalog ELAN 19/20 https://issuu.com/mo...g_2019_20_gb_mr

  Trochę niechcący zamieszałem ale postaram się to wyprostować.   Ja jeździłem na GSX MASTER i one mają rejsową płytę Tyrolia tak jak wszystkie inne narty ELAN grupy RACE WORLD CUP. MarioJ jeździł na sklepowej GSX z systemem mocowania wiązań Fusion. Tu wiązania są mocowane do specjalnego , zintegrowanego z nartą elementu który jednocześnie stanowi płytę.   W nartach 19/20 wydaje się , że Elan od tego pomysłu odchodzi. Załączone miniatury

Tu masz wszystko. http://www.skiforum....cegsx-20142015/

To "zabytek" z przed kilku lat Jak znajdziesz moją " recenzję" Masterów z Kasprowego to ustalisz rocznik   Już wtedy były fajne a co dopiero współczesne

Aby było merytorycznie.   Wczoraj na Chełmie ( Myślenice) parowały mnie i moim znajomym gogle!!! Pierwszy raz od wielu lat. Po prostu zwiększona wilgotność. Czasami natura pokazuje przewagę nad technologią.   Co robić?   Trzeba jeździć albo porzucić tę zabawę

  Można także jazdę na nartach porzucić w ogóle. PlayStation nie paruje nigdy

Maryna - DNF 

Komóry Elan 19/20 Załączone miniatury

Facebook mi podrzucił. Myślę, że atrakcyjna oferta dla miłośników firmy i nie tylko. http://sklep.folc.pl...sxTZZMvN0ckc0-4

  Chyba dręczy Cię jakaś obsesja?   Narciarz70 ma taki starz na forum, że może walić wprost i nikt mu nie podskoczy. Nie musi uciekać się do metod leszczy.   Mnie nie przeszkadza jeśli prawdziwy forumowicz ma coś do sprzedania. Tu nawet nie podejrzewam takiej akcji.   p.s. Opla sprzedam

  Piotr. Przemyślałem co napisałeś i nawet pobieżna analiza czasów różnych grup wiekowych uzyskiwanych w MPA pokazuje, że masz rację. Oczywiście z poprawką na sporą grupę indywidualistów

Mnie cieszą widoki...........zegara który mało pokazuje, podobnie jak dobra jazda. Widoki przyrody podobały mi się do mojego  trzeciego lotu szybowcem. Później już tylko ściganie   Bramki, punkty, sekundy

  Nie zgadzam się.   Oczywiście jestem coraz starszy i braki wytrzymałościowe oraz siłowe dają się we znaki ale technicznie jeżdżę lepiej z każdym dniem. Pytanie co ma większy wpływ na całokształt jazdy? Siła czy technika? Ewentualnie w jakich proporcjach?   Jeszcze to co jeździłem trzy lata temu jest nieporównywalne z dzisiejszą moją jazdą. Oczywiście in plus dla współczesnej wersji.   p.s. po zastanowieniu się stwierdziłem, że przychodzi moment w którym opadająca krzywa utraty siły bierze górę nad krzywą techniki nawet jeśli ta wzrasta i właśnie wtedy przestaje wzrastać i ta. Znów pytanie kiedy? Oczywiście dla różnych osób nastąpi to w różnym czasie. Ja czuję, że mam jeszcze sporo czasu.

Moja uwaga może nie jest właściwa. Ja lubię w drugiej fazie zacieśnić skręt bo to daje duże przeciążenie i strzał do następnego skrętu. Dokładając kompensację jest mega fajnie.   Ale to moje , niezobowiązujące upodobania.

  I jeszcze odrobinkę dociągnąć skręt.

Rozumiem, że to żart.   Jazda na tyczkach to trochę inna konkurencja niż jazda. Założę się ,że przegrasz z większością nastolatków na komputerowym symulatorze wyścigów samochodowych a dzieciaki nie mają nawet prawa jazdy.

Twoja wersja jest także słaba.   Czy skala jest niezbędna lub  komukolwiek do czegoś potrzebna?

Salomonowe rozwiązanie Obie panie na pierwszym miejscu.   Z jednej strony wiadomo, że kibicuję "naszej" Vlhovej. Z drugiej Mikaela zasługuje na zostanie narciarzem wszech czasów.

Uuuuuuuu. To nie takie proste. Będziesz musiał uwzględnić np. rozciągliwość sznurka w funkcji temperatury i wilgotności  albo błąd paralaksy. Składowych jest dużo więcej

Ta firma podoba mi się coraz mniej. Koncepcja jest absurdalna i przeczy zdrowemu rozsądkowi. Prawie wszystko jest tu na odwrót.   Najpierw myślałem, że to jakieś błędy w tłumaczeniu. Nie znam języka naszych sojuszników Sięgnąłem po  mądrzejsze translatory od google i Veteran miał rację. ONI TO WSZYSTKO WYPISUJĄ . W głowie się nie mieści   Jeszcze dwa dni temu myślałem , że nie oparł bym się przytulenia ich komórki SL ale teraz nie ufam im zupełnie.   Nart jest sporo i można wybierać. Ich marketing nie dość, że do mnie nie trafia to zwyczajnie mnie "obraża"   p.s. Kuba co o tym myślisz?

  Określenie "effective length" jest dość proste. To miejsca największej szerokości przodu i tyłu. W moich nartach sprawdza się 100%   Najpierw ustawiłem kalkulator aby zgadzało się fabryczne taliowanie a potem potwierdziłem to własnym pomiarem

  Dwa  obrazy............milion słów Załączone miniatury

  Przewrotnie napiszę tak.   Jeśli ktoś kto jeździ na trasach, czuje że  przeszkadza mu rocker to znaczy, że umie jeździć i ma wysokie oczekiwania odnośnie sprzętu.