
wkg
Members-
Liczba zawartości
2 049 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez wkg
-
Ale pozytywna fota : )
-
Sorry, człowiek odpisuje i nie patrzy na temat ! Już się wylogowuję z tego wątku. Idea relacji z wypraw/wycieczek bardzo mi się spodobała i sam ją tu burzę Najlepiej, jakby @Wujot założył nowy, napisał w pierwszym poście zwięzłe zasady i wszyscy byśmy sobie postanowili się tego trzymać bez pobocznych arabesek. Niekoniecznie tylko mtb - chyba, że tak wolisz to pozostańmy w tym. Wtedy wszyscy by się pogodzili a jego praca nad wrocławskimi szlakami sprawia, że ufam, że by dobrze zarządzał !
-
Muszę się tam wybrać. Warto tam wyskoczyć wieczorem ?
-
Piszę ściśle tylko dla kumatego : ) W rozmiarze 26 nie masz rowerów z plusowymi oponami - może z wyjątkiem wydumek. To jest clue, Kropka W skiturach pyskowałeś niegrzecznie więc olałem wątek.
-
Czapki z głów. Tracki, opis i kilka fotek to nieoceniona pomoc.
-
Już nie mam siły : ) Ty fatem chcesz po górach jeździć ? Fat to rower na beskidzkie wyrypy ? Fat to sportowy rower ? Fatem na wyprawę do Azji ? Spoważniej. Ta rama to wydumka - rzadkość, szukasz budżetowego rowerka i o takim piszę, ogarnij całość i sens wypowiedzi Albo podpytaj kolegów. Zresztą żyj sobie w swoich fantazjach - możesz i na facie : ) Tylko przetestuj przed zakupem !
-
Moim zdaniem problemem jest brak kogokolwiek kto by tworzenie i oznaczanie tych tras koordynowął. Stare szlaki PTTK są bardzo fajne ale już zamazane i często zarośnięte. Gminy robią każda po swojemu. Ktoś inny jeszcze inaczej. Wystarczy spojrzeć jak robią to kraje kulturowo przed nami - na przykład Czechy. No, ale to by wymagało skoordynowanego, usystematyzowanego podejścia ... Swoją drogą zadanie imponujące - czekam z niecierpliwością na wyniki i na pewno skorzystam !
-
To nic nie wyjaśnia : ) Pisałeś o budżetowym rowerze a wrzucasz nietypowy rower - ciekawostkę za kilkanaście tysięcy ? Gadamy sobie pół żartem pół serio, z uśmiechem bo po jednej jeździe trudno, żebyś miał wyrobione zdanie. Czy to o 26 vs 27,5 vs 29 na których nigdy nie jeździłeś czy to o oponach o których tylko czytałeś. Oczywiście to twoja sprawa co wybierzesz ale ja bym się najpierw kilkoma przejechał dla porównania
-
Tak. W życiu już 26 bym nie wziął, szczególnie, że na zjazdach to tragedia z tą staromodną geometrią. Do tego standardy osi, główki takie, że już się nic nie dokupi za chwilę ... Po prostu są momenty, gdzie 26 wygrywa.
-
No tak, teraz znajdź taką ramę : ) Nie mówiąc o budżetowej ramie. Hmmm ... w mtb to raczej ich nie było - były 28 w crossach czy gravelach i podobnych ... 29 to grubsza opona i mtb a to dopiero kilka lat. Moda ewidentnie jest - do niedawna w ścieżkowcach i enduro jeszcze ich nie było a teraz już są na równi z 27,5 Tego to nie wiem, nie jeździłem dh i raczej już nie będę. Pewnie @jan koval by się mógł wypowiedzieć ale zawsze myślałem, że duże koło wolniej się rozkręca ...
-
To nie Bóg. To sekta pewnego cwanego biznesmena z Torunia gra na niskich instynktach mniej wyedukowanej części społeczeństwa wyłudzając datki i daniny : ( A że nienawiść łatwiej rozbudzić niż miłość to nienawidzą. Własnych dzieci jak nie podpasują, brzozy smoleńskiej, odmienności ...jak leci.
-
Pisałem Ci kiedyś, że ciekawe czasy idą : ) Tak to u nas niestety wygląda.
-
Do pewnych zastosowań - w ciasnych skrętach moim zdaniem tak. Tylko, ze o wiele częściej jeździ się po innych traskach - nawet na przygotowanych singlach już 27,5 i teraz 29 wygrywają płynnością jazdy. Tak samo na rozoranych, pełnych korzeni i wykrotów. No i do 26 szerokość opon jest ograniczona. Nie mam kamerki ale wkoło Lasu Kabackiego też jest taki singiel z 7 km gdzie 26-ki by moim zdaniem mogły wygrać. Nie wiem, życzę jej tego bo to tak trochę przykro było patrzeć jak ją mijają a ona młynkuje zawzięcie. Nawet usiadłem jej na kole na moment ale ona 23 km/h, ja 25 więc nie było sensu ... Stąd potem tyle sympatii u wszystkich ; )
-
Chyba dobrze : ) Ale tak na okrągło zaleca. Przypomina mi się niedawna dyskusja o "Tylko nie mów nikomu" ...
-
I to się nazywa chrześcijańskie podejście Ciężko być u nas katolikiem i chrześcijaninem jednocześnie.
-
To w ogóle świetny pomysł - trochę szkoda, że tylko mtb ...
-
No ja jak chcę trochę się złachać to Mazury albo Suwalszczyzna. Góry to nie są ale bliżej i taki interwałowy teren często - szczególnie, jak się jeździ śladem maratonów ... Jeziorka z których się śmiejesz mają jedną wielką zaletę - trudniej się zgubić No i można popływać : )
-
Jakoś ta moda na 29-ery nie powoduje, że goście na mniejszych kołach słabiej jeżdżą : ) Ostatnio na maratonie - raczej płaskim, takim wymęczającym kieracie na Podlasiu jechała dziewczynusia na 26kach - niewysoka, raczej pulchna 5 groszy byś nie dał - wszyscy ją wyprzedziliśmy na pierwszym kilometrze. A startowała sektor wcześniej. Aż dojechaliśmy do wąskich, technicznych singli pełnych korzeni, krętych podjazdów między drzewami. Kurcze - jak dała ognia, łyknęła z 20 osób w tym mnie, po kilku naraz objeżdżając bokiem - wszyscy darli się z podziwem: dawaj, brawo, woow, jedziesz ... Niestety potem znowu było płaskie i szerzej ... na płaskim 29 rządzi. Pewnie sektor zarobiła w Górach Swiętokrzyskich ...
-
No mówię, że zazdroszczę ; )
-
A Wzgórza Trzebnickie ? Ja tam próbowałem ale piachu dużo o ile pamiętam :/ I kończyło się albo na Stawach Milickich czy Dolinie Bystrzycy do Mietkowa albo już w Kotlinie Kłodzkiej czy Izerach. Z tą Ślężą to chyba jakieś zakazy były ... Trochę Wam zazdroszczę : ( Dobrze, że mam choć na Mazury i jeziorka bliżej : )
-
A co to za rower ?
-
Ty lepiej wsiądź na rower, od popcornu się tyje
-
Może być mtb tu, XC tam, DH jeszcze gdzie indziej, jak ktoś ma szoskę to założy własny temat, wyprawy z sakwami jeszcze inny ale czy to ma sens ? W sumie niech każdy pisze gdzie chce ... Tyle, że na tych jeziorkach to się trzaska kilkanaście razy większe przewyższenia niż na tym "mtb" ale w sumie ... co za różnica
-
Trochę przyklejone te relacje .. w temacie Kadencja ...
-
Takie miejsce już jakby jest ale pod nieco innym tytułem ... można i tu : )