-
Liczba zawartości
7 099 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Podziwiam Twój optymizm..... pewnie skutecznie stajesz w gdzieś gdzie takie bolidy nie sięgają. Ja, mimo że mam już chyba obsesję sprawdzania co wyzej , nie mam takiego talentu i przed kilku laty dostałem krawędzią w nogę- na szczęście bez skutków bo but wytrzymał tylko klamra do wymiany. Gdzie? Na dojsciu do bramek, stamtąd już nie ma ucieczki. Możesz być pewien że w razie upadku przy przeciętnej prędkości nie będziesz miał kompletnie kontroli a goretex powiezie Cię po stycznej do dotychczasowej jazdy znacznie dalej niż się spodziewasz. I tylko kwestia szczęścia lub jego braku jest na czym/na kim się zatrzymasz.....
-
A może tak po prostu przyjąć, że GPS nie służy do pomiaru prędkości chwilowych. A jak ktoś koniecznie chce to niech pobije mój wynik w którymś z postów powyżej...
-
Dolnego fragmentu jazdy nie polecałbym na otwarte stoki...
- 42 odpowiedzi
-
- karwing
- stok płaski do stromego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Użyj czterech...
-
Takie miejsce, gdzie "plastik" slizgu otacza dziurę ze wszystkich stron jest łatwe do skutecznej naprawy. Również wtedy gdy odsłonięte jest "podłoże" dziury. Przy krawedzi - trudniej. Jak to zrobic- napisał @Kordian. Podpalić bezbarwny polietylen i zakapac z naddatkiem. Nadmiar ściąć rowno że ślizgiem. Szkoda kasy na paleczki. Kupisz gdy będziesz miał zamiar robić to wielokrotnie dla całej rodziny.
-
VID-20230101-WA0021.mp4
-
W pazdzierniku seniorski na styczeń byl chyba po 75 zl. Można było wtedy domniemywać ze na nowy rok ruszy większość tras. Okazało sie jak zwykle... 😞
-
Po prostu zakapać kofixem i wyrównać nozykiem/cykliną. Będzie trzymać na 100%. Z braku kofixu dowolnym polietylenem. ( np. woreczek-zrywka z biedry).
-
Wypełnić.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
mig odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Już świętujesz? -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
mig odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Ale koledzy piszą o ciężkim śniegu w czasie odwilży a nie huraganie na MtBlanc -
Podziękowania dla Adama za sympatyczne spotkanie, trud nauczyciela i sporo porad dla młodego. Jutro cd utrwalania już w Wisle ( o ile da się dojechac, bo dzisiaj przedsylwestrowy korek na kilka kilometrow). Przy okazji. 5 minut demonstracji na stoku da więcej niż metry tekstu pisanego. Okazuje się że pisaliśmy o takim samym (no prawie) ruchu w skręcie nie rozumiejąc jeden drugiego Tzn ja nie rozumiałem... 😉
-
Masz rację. Czyli nie da się......
-
Wszędzie u tych, którzy nie zasmiecaja forum autoreklamą dla idiotow.
-
To 400zł na miesiąc. Niech będzie i 1000 z mediami i czym tam jeszcze w zimie.... Poważnie dyskutowaliśmy zalety wyjazdu na emeryture. Na razie temat upadł przez kontynuacje pracy w Polsce....
-
Nawet im do głowy nie wpadło.... bronią swojego. @Mitek - polecam w takim razie Gruzję, najlepiej wybrzeże. Klimat śródziemnomorski a do gór blisko...Przed rokiem 2 pokojowe mieszkanie proponowano mi po 100zl/tydzień.....
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
mig odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Qźwa... jak ja lubię takie dyskusje. @Plus82 Nie zawracajmy sobie głowy mitycznymi krawędziami. Trzeba się nauczyć jeździć na nartach rówoległych(narty idealnie równoległe z dominacją zewnętrznej), wąskim śladem i łukiem. I to wystarczy, dla gościa na stoku. Oby tak większość jeździła. @Maciej SZgodziłbym się z Tobą. Też tak jeździłem. 15 lat temu. Ale teraz narty mają krawędzie, po to je mają, żebym mógł z nich korzystać I na tym to polega. Jak jest mozliwosc to jedziemy na krawedziach... jak jest potrzeba to korytem szerokosci 3 m... zawsze skutecznie................... Wiecie, że zima dopiero się zaczyna? -
Piotrek... przez kilka ostatnich lat współpracowałem z pracownikami z Ukrainy. Byli dobrymi murarzami, zbrojarzami itp... nikt z nich nie podlegał pod dekret o zakazie wyjazdu z Ukrainy bo wyjechali kilka lat wczesniej. Kilku faktycznie zostało, ale co lepsi fachowcy wrócili jako ochotnicy by bronić nieziwisimoj Ukrainy przed ruskimi orkami. Co jakiś czas posyłają mi fb fotki... czasem z ruskim złomem, czasem z info ze Ktoś już nie wróci do Polski. Nie oceniam, ani nie komentuję, ale wnioski mam dla siebie.
-
Koledzy odpowiedzieli Ci już przed rokiem. Przeczytaj.
-
Rozumiem ideę, ale odrzuca mnie wyjście w gore z narty wewnętrznej- do czego prowadzi to cwiczenie - chyba ze źle widzę ten ruch. Zapewne z innym komentarzem we właściwym miejscu byłoby inaczej. Podoba mi się analogia do żeglarstwa... mogą być setki stron teorii a i tak wygrywa nie matematyk a ten z czuciem wiatru i perfekcyjną zręcznoscią... w nartach jest podobnie. To nie teoretycy a zawodnicy, często nieświadomie, odkrywają najskuteczniejsze ruchy przy istniejącym poziomie sprzętu, trasy czy przepisów. Teoria i jej znajomość moze to umożliwic ale nigdy zapewnic. Na szczęście można jeździć z duzą przyjemnością bez ich "iskry bożej" a również na swoim ledwo jakotakim poziomie. Miłej reszty Swiąt! P.S. Z teorii żeglowania polecam pozycje Czesława Marchaja. Ilość teorii jest nieprzeladowana ale wystarczającą do uzasadnienia dość nowatorskich w pewnym okresie pomysłów. Żeglarstwo sportowe za Jego czasow też przeżyło swoistą rewolucję na miarę narciarskiej jazdy cietej - pojawienie się szerokadlubowych jachtów slizgowych, poruszających się czesto wiekrotnie prędzej od jednostek wypornościowych. Ale to już inna teoria... ;-))
-
Ok. Wiem już że czegoś nie rozumiem. Ale jeszcze nie wiem czego. Wiem za to, że ten ruch na nartach nie działa. Tzn. zapewne może być świetnym ćwiczeniem fitness przez wyjazdem na narty.
-
No właśnie nie. To nie jest ten ruch. Wstaniesz na tej górnej i co dalej? Jedziesz dalej na wewnętrznej i zaczynasz skręt? A metry lecą... to trwa. Dowcip polega na tym, by w momencie dociążenia gornej narty ciało miało już taka pozycje by ta narta znalazła się od razu na wewnętrznej krawedzi. Układ ćwiczenia z podpórka tego nie zapewnią a wręcz uniemożliwia. Nie da się jeździć na nartach z pominięciem sil bezwladnosci.
-
Masz wiedzę i talent do rozkładania ruchu na drobne. Można wiele nauczyć się. Dziękuję. Choć przyznam, że bardziej do mnie dociera np takie obrazowe strwierdzenie(@niko130)" poślij ciało w dół I w przód, nartami nie przejmuj sie- pojda poslusznie za Tobą". Co dziwniejsze -to działa. To właśnie ten schemat ruchu: wytrąć ciało z pozycji równowagi i znajdź ją za chwilę w pozycji z oparciem na nowej zewnetrznej ( chwiliwo gornej). Oczywiście narciarz musi być na poziomie gdy nie plączą mu się narty miedzy nogami i ma juz elementarz jazdy cietej. Chętnie spotkam się ponownie na Mosornym lub w innym miejscu (Czarny Groń?). Ponownie bo juz wymieniliśmy kilka słów na stoku dokładnie przed rokiem (28/12) ale niestety musiałem przerwać jazdę i szybko wracać... ;-(
-
Rowerem. Samochodem kilkaset m dalej przez podwórko.... gościu od 2004 ma bramy do obu krajow... 😉