-
Liczba zawartości
7 099 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Pewnie tyle ile daje to "cóś" voelkla w okolicy dziobu. Efekt podobny - tu grzeje sie rezystor tam sama guma ( skoro coś pochłania).... Najważniejszy efekt opisałeś w następnym poście.. ;-). A tak poza tym... tyle 'prawie zielonej' energii marnuje sie w czasie zjazdu. Czas na odzysk.
-
No co? Nie widziałeś tej prądnicy z tyłu? Im szybciej tym jaśniej...
-
Ustalono już dawno 1-3/03
-
Ponawiam zgłoszenie. Chwilowy Singel.
-
To który week mam zaklepać Zwardoń?
-
gogle fotochromatyczne czy wymienna szybka?
mig odpowiedział Clip → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Gogli fotochromatycznych nie używałem, ale jeździłem w takich okularach. Powyżej 2000m byly zawsze ciemne , w pochmurne dni też. Po prostu czule na UV. Raczej nie polecam. -
Na wprost to lepsze jabluszko
-
Ale prawdopodobieństwo słońca na południowych zboczach alp w tym czasie znacznie większe niz w pn Tyrolu. Miałem 2 wyjazdy na Stubaj, w czasie obu pizdzilo jak w kieleckiem ale pod chmurami było widać słoneczko nad Dolomitami...
-
Dzisiaj warunki z rodzaju tych genialnych. Rxut na taśmę przed feriami, jazda bez kolejek. 10cm ( moze więcej?) naturalnego zmrozonego śniegu związanego z twardym podłożem. Wychodzi wszystko co się zamarzy.... :-) ( nie mam zbyt dużych marzeń... 😉 ). Niestety pochmurnie i mglisto. A wczoraj....
-
Cześć, wreszcie milo Cie widziec. ... Jeszcze na kilku synów marnotrawnych czekamy.... 😉
-
Kurtka 20/20k... ma poślizg!
-
Przekraczanie granic..... Maly krok człowieka ale wielki ludzkości....
-
I tak spodnie na brązowo...
-
Przesadzasz. Ceny są zbliżone do tych sprzed pandemii. Ale fakt. Sama naszywka/haft z pająkiem kosztuje coś koło 2000 minimum - patrzac co się kupuje za te 4k....
-
Na miarę to jak u krawca. Pomiar delikwenta i szycie. Mozna zdalnie, tylko uzgodnic co mierzyc. Starczy raz, to nie garnitur. Licz ze 2 miesiące, niestety.
-
Za 2k to w JMP uszyja na miare i jeszcze sporo zostanie
-
No tak... przy jakimś wietrze to w Szczyrku i tak wyłączają te wypaśne szóstki pomimo ( lub raczej z powodu) osłon. Już wolę wypizdziel na Czantorii. Przynajmniej działa.
-
linie spadku widać dobrze w czasie przyzwoitego deszczu. np wczoraj.... ;-). No tak..... Wytłumaczenie koleżankom co pokazuje teodolit a nie daj boże tachymetr ( co za straszna nazwa) zwykle przerastało nasze zdolności.... (tak, tak, wiem co to seksizm)
-
Cześć. Jednak dotarłeś na forum... 😉 Fajnie! Muszę Cię uprzedzić, że od jakiegoś czasu zdarza się tu wysyp kryptoreklamiarzy szukających naiwnych... zwykle inny jednopostowiec poleca stosownego rehabilitanta.....
-
To jest pryszcz.... jego kije jego gigant. A próbowałeś zsiąść z kanapy gdy sąsiad wbił Ci przypadkiem kija miedzy narty?
-
Ale wysiadanie poprzez odepchnięcie się kijami od sniegu na górnym peronie powinno być karane min. aresztem...
-
Przypomniałeś mi jak mój szwagier uczył 4-letnią córkę "trzymaj narty równolegle"... Na szczeście umiał to pokazać bez wykładu geometrii Euklidesa..... 😉
-
Za to krotsze i bardziej komunikatywne, szczególnie w kraju anglojęzycznym;-). Chciałem pokazać że ścisła definicja bywa skrajnie uciążliwa w użyciu, wręcz śmieszna. Do komunikacji branzowej tworzony i uzywany jest żargon.
-
Proponuję takie okreslenie: "Na fragmencie luku, powyżej punktu styczności prostej równoległej do linii maksymalnego spadku stoku z łukiem będącym śladem narciarza." Prosto, krótko i zrozumiale. 😉 ( przyznam, że macie cierpliwość lub udajecie że nie wiecie o co chodzi)
-
To stok naprzeciw Margarity? Pamiętam, że chyba z drugiej strony wyciągu był mocno eksponowany stok z kapitalnym przełamaniem- jak zjazd w przepaść..... 😉